Skocz do zawartości

Poza artysty


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się właściwie czy nie ryzykuję za dużo pisząc to w takim miejscu ale niechaj będzie.

Swego czasu oddając się swojej pasji, którą w jakimś szczątkowym stopniu rozwinąłem (nie jestem skromny ale porównując się do gości, którzy oddali temu lata doceniam ich wysiłek, trud i pracę jaką w to włożyli i realnie oceniam możliwości) nie raz spotkałem się z kilkoma zjawiskami ze strony pań, które były takie same.

 

Oczywiście, że każdy wie, że co jedna dama to bardziej wyjątkowa zatem nie wiem po co te moje chamskie i prostackie docinki ?

Przechodząc do sedna, zdarzało się, że pisały do mnie kobiety w celu wyłudzenia korzyści w ramach obietnicy, która może kiedyś się spełni.

Obietnica bywała czasem bardziej dosłowna, czasem mniej, co bardziej inteligentna łapała po wymianie zdań, że nici z prezentu i atencji.

 

Chodziło o to, bym za darmo (ulubione słowo madek i ich roszczeniowych pochodnych) naprodukował się i stworzył ją na kartce.

Tak jak pisałem, podejścia były różne, jedne próbowały mnie namówić za pomocą różnorakich fotek, inne fotek i filmów, jeszcze inne chciały z tym wyjść poza internet.

 

Pamiętam jak kiedyś, jeszcze gdy nie wiedzialem o czymś takim jak matrix, jak białorycerstwo i nie znałem treści głoszonych przez MK przyrycerzyłem.

Odjebałem taką żenadę, że aż do teraz robi mi się gorąco ? Uległem namowom jednej z dam, z którą wtedy randkowałem.

Po czasie 2-3 lat, dowiedziałem sie, że ona nadal to trzyma i mało tego, jej matka zabrała jej to, żeby trzymać u siebie. Skisłem.

 

Nigdy. Kurwa. Więcej.

Cóż robiły damy, gdy okazywało się, że za darmo to mógłbym na nie spojrzeć i porozmawiać ale na pewno nie będę nic robić dla nich?

Sporo się obruszało, ale jak to? Mi odmawiasz? Ja tak ładnie proszę, no nawet tatki tak ładnie nie proszę o zobacz, tu cyc mi wystaje no.

 

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wystarczy odpowiednio wykreowana poza, bo uzgodnijmy coś, ja się artystą nie czuję :D

Co najwyżej hobbystycznie coś tworzę. Przypuszczam, że osoby tworzące muzykę, malujące coś, zajmujące się tworzeniem jakiejś sztuki mają podobnie.

I im wyższy ktoś ma poziom umiejętności + odpowiednią otoczkę sobie stwarza tym więcej rodzi mu się możliwości w relacjach d-m.

 

Pewne rzeczy przemilczę i zachowam dla siebie.


Nie trzeba być chadem, naprawdę.

Wystarczy normik :D

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.