Najsłabsze psy najwięcej szczekają

[cst9191]

W sumie uj wie o co chodziło z tą interwencją, ale nie o niej mowa. Wkurzają mnie tacy ludzie, co dużo drą mordę, a gówno działają. Poniższy filmik to dobry przykład. Z dziesięciu typa przygląda się jak dwóch milicjantów wchodzi do nich na posesję i zgarnia do radiowozu jednego z biesiadników. Drą mordy, skaczą dookoła radiowozu, nagrywają wszystko(to najbardziej żenujące) i właściwie to wszystko. 

 

 

Mieli przewagę liczebną, do tego byli pod wpływem, do tego pewnie niewiele do stracenia, jeśli chodzi o potencjalne konsekwencje. Mimo tego nic nie zrobili aby uchronić swojego kompana od milicji.

 

 

Co to za Gienki? Nowe gwiazdy telewizji, jakiś program o rolnikach. Goście mają 50ha ziemi, ale mieszkają w starej ruderze bez kanalizacji.

 

 

 

[Throgg]

A przepraszam, a ta interwencja to za podważanie pandemii, czy za czyn opisany w KK? 

 

Bo jeżeli to drugie, to być może kompanii zdawali sobie sprawę, że za utrudnianie uzasadnionej interwencji mogą bęknąć, więc tylko strugali chojraków na pokaz. Ogólnie nie rozumiem sensu gównoburzy, policja zawija rolnika z obejścia tylko wtedy jak już naprawdę musi, więc raczej nie za zbyt swobodną wolność słowa całe to zamieszanie.