Nowa kolektywizacja wsi?

[I1ariusz]

https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/404680/warszawa-wsrod-postepowych-miast-celem-ograniczenie-spozycia-miesa.html

 

Mam nadzieję, że ten link to tylko jakaś ściema, ale jeśli nie - a niestety nie dziwi to już - to możemy mieć do czynienia z nową kolektywizacją. Zaledwie 33 lata po upadku komuny, ktoś znów sięga po sterowanie żywnością. I oczywiście w imię "pięknej idei" ratowania planety. Potencjał morderczy takiego planowania jest nie do przewidzenia. Teraz spójrzmy jak rodzi się totalitaryzm - to wcale nie jest tak, że tylko światłe elity fundują nam taki los. Ja obok siebie siadam z julką czy oskarkiem, który też uważa, że mięsa jeść się nie powinno. Nowa dyktatura powstanie tak jak stara - wybierzemy ją demokratycznie. Nikogo tutaj nie oskarżam, bo sam czuję bezsilność wobec tego, co się rodzi. Sięgnięcie po żywność jest wg mnie jedną z najbardziej jaskrawych zapowiedzi totalitaryzmu. Oczywiście "postępowość" ma dotyczyć także samochodów itd. Tak, teraz jest to jedynie sprawa Warszawy i może się wydawać, że niewiele nas to obchodzi, ale to jest tylko wstęp. Sprawdzanie gruntu. Podobnie jak sprawdzaniem gruntu jest reklamowanie robactwa. Ludzkość, jak widać, już dawno nie miała dobrego powodu, żeby się "poeksterminować" i zaczyna ją coraz bardziej świerzbić.

[zuckerfrei]

Ja już tęsknie za oranżadą w woreczku przez słomkę i andruty do tego. 

[I1ariusz]

@zuckerfrei tak, jeszcze zatęsknimy za starą komuną.