Marek Kotoński Opublikowano 9 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2014 Czytałem dziś fragmenty książki Małachowa o lewatywie z odparowanej uryny bardzo doświadczonemu chirurgowi (prawie 30 lat operacji brzucha, włącznie z operacjami gdzie moczowód zszywało się z odbytem, gdy nowotwór zajmował drogę szczochowi), wszystko potwierdzone. Uryna na drodze osmozy wysysa śluz z brzucha, natychmiast wywala pasożyty, nie niszczy mikroflory. Problemem jest zapach gotowanego moczu - trzeba by gdzieś na dworzu, na kuchence gazowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość leviatan Opublikowano 9 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2014 Ale po co to gotować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 9 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2014 By ją odparować do 1/2 albo później 1/4 objętości. Poza tym mocz mający ponad dobę, trzeba zagotować i ostudzić do max 40 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr_Rabbits_Game Opublikowano 10 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2014 A ja mam takie pytanie czy zamiast lewatywy, to nie lepiej wziąć środek przeczyszczający? Działanie takie samo, chyba, a nie trzeba się w te wszystkie hardkory bawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 10 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2014 To absolutnie nie to samo, lewatywa przez ciśnienie mechanicznie wymywa kamienie kałowe (do 15kg), które się przyklejają, a odparowana uryna przez osmozę wyciąga śluz z całego brzucha. Jak pisze Małąchow, znikają przepukliny i poprawia się znacznie jakość seksu przez wywalenie śluzu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 20 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2014 Marek na poważnie to piszesz czy chcesz jakiemus gimbowi psikusa zrobić z tym odparowaniem uryny i lewatywa z tego?lewatywa taka czy inna nic poprzez osmoze nie wyciagnie z organizmu.jelita nie funkcjonuja w ten sposób,przepukliny znikają?a to dobre.myslałem ze tylko operacyjnie sie je załatwia.i o jaki śluz chodzi.chyba taki który sam ten koles wymyslił.rozumiem siła autorytetu niektóre pomysły zaciagniete z medycyny naturalnej ale nie mozna dać sie zwariować kaznodziejom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 20 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2014 Chirurg mi potwierdził ten śluz, ale nie potwierdził sprawy z przepukliną - leczenie uryną jest najstarszą metodą leczenia, mój znajomy latami leczył najdroższymi lekami krosty na twarzy, a mocz go całkowicie wyleczył. Takie przykłady można mnożyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eleanor Opublikowano 20 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2014 No np. pleśniawki u dzieci leczy się ich moczem:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość leviatan Opublikowano 20 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2014 Leczenie uryną ma bardzo proste wytłumaczenie. Mocz zdrowego człowieka jest całkowicie oczyszczony z bakterii. W dawnych czasach gdy brakowało sterylnej wody mycie moczem znacznie pomagało w problemach trądzkowych. Nie bez znaczenia może tu być również zawartość soli. Natomiast nie widzę jaka korzyść miałaby wynikać z lewatywy z uryny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 20 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2014 Lewatywa z uryny nie niszczy całej mikroflory jak lewatywa z czegokolwiek innego, wyciąga śluz i ponoć natychmiast wypieprza wszelkie pasożyty, sporo osób o tym pisze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 20 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2014 No np. pleśniawki u dzieci leczy się ich moczem:)Sylwia mocznikiem.i to pochodzenia syntetycznego.i też pewnie chodzi wam o mocznik a nie odparowana uryne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MagMu Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Lewatywa z uryny ponadto co Marek napisał ponoć leczy również hemoroidy i ma szereg innych zalet. Ja jednak strasznie brzydzę się szczochów, nie umiem tego przełamać, choć lewatywy robię regularnie (z organicznej kawy wg. Gersona, albo z przegotowanej wody, soku z cytryny i soli). Po lewatywie ma się niesamowity przypływ energii.Robienie lewatywy może budzić jakieś lęki, np. odnośnie bólu, ale tak naprawdę dobrze zrobiona lewatywa nie boli, ani nie jest nieprzyjemna. Polecam spróbować, samopoczucie poprawia się niesamowicie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 15 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2014 To prawda, gromadzenie szczochów i podgrzewanie, wszystko capi... okropieństwo. No ale jak kogoś przyciśnie problem, to wtedy już się działa bez względu na zapaszki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi