Skocz do zawartości

musico industrialo


Marden

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Powiedziałbym, że wstyd się przyznać, ale ostatnio wpadła mi w ucho piosnka Wrecking ball z wokalem Miley Cyrus. Krótka biografia: grała w serialu (o niej samej) za młodu - idolka małych dziewczynek, a tu taki teledysk (mi się podoba :P).

Harry Styles - były wokal one direction. Po teledysku Sign of the times za nic nie rozpoznasz w nim idola 15'to latek

 

Zastanawia mnie proces kreacji tych gwiazd. Oboje są znani od swojej młodości i można powiedzieć, że wraz z wiekiem ich kariera ewoluowała.

Do czego piję: na ile jest to ich własna ścieżka, a nie wyreżyserowana jak ta głównego bohatera filmu Truman Show(w sumie słaby przykład...)??

 

Trochę poważniej:

Kiedyś miałem wpojony obraz, że rock to naj muzyka i nie dopuszczałem  do odtwarzacza niczego innego. Ba.. Jeszcze niedawno pojawiały się nieprzyjemne emocje, gdy zapuszczałem przy znajomych jakiś szit pop (mimo że mi wpadał w ucho). taka schiza była xd Piętnastoletni słuchacz poważnego rocka a jak xd

Ale tu nie o tym.

 

 

Na ile nasz gust muzyczny to nasz gust muzyczny?

Na ile przemysł muzyczny potrafi kreować piosnki, które słuchają tłumy?

 

Ogólnie w muzyce jest olbrzymia konkurencja i różnorodność, ale tak sobie pomyślałem, że można wyliczyć prawdopodobieństwo, że spodoba się właśnie tej grupie. Szukam schematu, którym przemysł muzyczny musi podążać, żeby tworzyć hity.

Co roku nowe hity lata, etc. Czy ten proces jest zautomatyzowany??

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.