Gra w otwarte karty

[Assasyn]

Jesli zgodzi sie iśc do Twojego mieszkania to praktycznie masz jasna sytuacje ale...

Kiedy byłem niedawno na urlopie spotkałem sie z pewna dziewczyna, zarosila mnie do pokoju, film, w koncu rzuciła zrób mi masaż, to robie, usiadla mi na chuja i masuje...

Potem położyla sie do łozka i chciala zebym zrobil to samo.

ZROBILEM

No to kuźwa ogladamy filmik, ona sie wtula to przechodze do konkretów, w pewnym momencie laska mówie ze nie nie. To ja sobie mysle, po chuja dajesz tyle sygnalów...Ale ok, wstalem, poogladalem wychodzac mowie, dzieki za herbate ale lubie konkretne dziewczyny...

Nie sadze ze cos zjebałem, raczej Ona nie wie czego chce...

[Pikaczu]

No...zjebałeś

[Assasyn]

?

[Pikaczu]

To była gra.tak tak tak nie nie nie.jestesmy w wyrze latam ci po chuju ale niechce sie ruchac,albo to olewasz i robisz swoje dalej mówiąc jej ze tak...to bardzo zue i wogóle.albo ja olewasz i ogladasz dalej a potem idziesz spać.no ale to by sie tak nie skończyło%-)papuasi nazywaja to the last resistans%-)

[Assasyn]

Z tą laska jestem juz spalony, aczkolwiek nie ubolewam z tego powodu...

[Gość Saint]

Panowie, w naszej kulturze generalnie to facet inicjuje zbliżenie, a kobieta jedynie sygnalizuje gotowość, więc nie ma się czego bać. Ryzyko kosza jest wliczone w cenę a skraca proces marnowania czasu i zasobów na tworzenie czegoś bez sensu.

 

Kobiety wymagają spójności i konsekwencji między mówieniem a działaniem, a już na pewno że wiemy czego chcemy. ( bo od braku zdecydowania, na przykład kupowanie czegoś, odwlekanie decyzji bez powodu, czują ze zalatuję od nas miękką fają )

 

Assasyn, Pika ma rację. Poległeś na ostatnim kroku, ale uczymy się całe życie, więc nie ta to inna Pamiętaj: taśma klejąca rozwiązuje wiele życiowych problemów*

 

* - (żart, wolę dopisać.....)

[Ambroży]

Panie i Panowie mam do Was krótkie pytanie,

spotykam się z pewną dziewczyną ( ok 2-3 miesiące), jest trochę "tajemnicza", inicjatywa z jej strony jest co do spotkań, co do moich propozycji nigdy nie otrzymałem odmowy, na spotkaniach nie powiem, ale jest małomówna, miedzy spotkaniami nie ma zadnego kontaktu typu "co słychać" itp, tylko, żeby sie umówić na jakies spotkanie!

Czy zapytanie się dziewczyny wprost jak ona widzi tą relacje i czego od niej oczekuje będzie zalatywało desperacją!?

 

Desperacją nie zaleci, ale jest też bezcelowe.

To, co mówimy (dotyczy nie tylko kobiet), to odbicie współczesnej kultury, tego co nam wmówiono przez szkołę i media. W odpowiedzi słownej otrzymasz tylko jakieś ogólnikowe slogany, wypowiedziane co prawda w dobrej wierze, ale raczej niezgodne z prawdą.

 

Jeśli macie takie momenty, że nic nie mówi a tylko patrzy w oczy, to tym lepiej. Z oczu odczytasz prawdę. Tylko w żadnym razie nie szukaj w różnych tam książkach, czy poradnikach, jak to spojrzenie interpretować. Do tego służy instynkt, a nie wiedza.

 

Do porad w rodzaju "doprowadź jak najszybciej do seksu" też warto podchodzić z rezerwą - przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest to Twoje rzeczywiste pragnienie, czy tylko chęć udowodnienia innym swojej "męskości". Męskość w cudzysłowie, bo seks jako cel życia, to jest wmówione nam rozumienie męskości, nie mające większego związku z prawdą.

[Grizzly]

Rozumiem, o co Wam chodzi, ale zarazem nasuwa mi sie takie pytanie jak w takim razie rozmawiac z kobietami, nawet chociaz by w kwestii związku, tak żeby ona odebrała to jako, że traktuje sie ja powaznie i ta relacje też.

[Gość Saint]

Grizzly, całym sobą świadczysz o tym że poważnie podchodzisz do związku. To się czuje i to się wie, bo to się dzieje xD

 

Na tle tego pytania taka anegdotka z tego forum. Gdzieś kiedyś ktoś zapytał w temacie motocykli, czy trudno nauczyć się skręcać przeciwskrętem.... Ja oczy wielkie WTF co to ten przeciwskręt? Od dziecka na rowerze szalałem, motorowery, motory ale co to jest za magiczna technika? Poczytałem, siadłem na rower i zacząłem się śmiać, bo to naturalna cześć systemu jazdy na jednośladach, którą uczysz się instynktownie......

 

Więc Twoje pytanie, jest właśnie czymś podobnym do tej anegdoty

[Grizzly]

Grizzly, całym sobą świadczysz o tym że poważnie podchodzisz do związku. To się czuje i to się wie, bo to się dzieje xD

Na tle tego pytania taka anegdotka z tego forum. Gdzieś kiedyś ktoś zapytał w temacie motocykli, czy trudno nauczyć się skręcać przeciwskrętem.... Ja oczy wielkie WTF co to ten przeciwskręt? Od dziecka na rowerze szalałem, motorowery, motory ale co to jest za magiczna technika? Poczytałem, siadłem na rower i zacząłem się śmiać, bo to naturalna cześć systemu jazdy na jednośladach, którą uczysz się instynktownie......

 

Więc Twoje pytanie, jest właśnie czymś podobnym do tej anegdoty

 

Rozumiem Cię Saint, tylko wydaje mi sie sztuka rozmowy jest wazna, kumulowanie czegoś w sobie, jak ma sie ochotę cos powiedzieć o cos zapytac to sie powinno to zrobić! Tylko w jaki sposób rozmawiać z kobietami, że nie odbierały tego jak jakąś desperacje?

[Gość Saint]

Swoboda w kontaktach i komunikatywność jest ważna. Wręcz bazowa. Potencjalni partnerzy powinni także dobierać się pod względem temperamentu. Jeżeli kontrasty będą za duże, to co wydawało się fascynujące na początku, może być frustrujące później. Za dużo myślisz o desperacji i zaczyna być lub jest Twoją obsesją. Wyluzuj chłopie, bo przed Tobą związków a związków

 

PS. Ludzie wpiszcie wiek w profilu, bo czasem warto wiedzieć na jakim etapie życia jest rozmówca pisząc odpowiedź, a grzebanie po powitalnych info czasochłonne.....

[Damian]

Pika, ten film miałeś na myśli?

 

[Pikaczu]

Cała esencja sceny pua,jest szkolenie.pieknie cacy.palcowanie prostyututki,nawet i pierdolenie tantryczne.pod koniec filmu wiejska dyskoteka i nie pełno ladne dziewoje.tamtemu stara nie pozwoliła podrywac nastepnemu cos tam,a na końcu "miszcz" piepszy smenty%-)

[Arox z lasu]

Masakra ten filmik... Jest w nim wszystko i nie ma nic. Taki typowy polski przykład produkcji hamerykańskiej. Pseudo-dokument, który ma otworzyć oczy na zmiany obrazu samego siebie, postrzegania świata i to wszystko w tak krótkim czasie. Aż się prosi, bym nadał temu panu ksywę "71-godzinny Krzysztof". 

 

Nie podważam faktycznej wiedzy i umiejętności tego pana, ale gdybym był takim potencjalnym PUA-nerdem to bym się załamał i popadł w depresję. Rzuca mi się w oczy, że mimo mówienia o radości w życiu i towarzyskości, to oczy p. Krzysztofa są smutne i zamknięte...

 

 

Grizlli- w moim odczuciu- 3 miesiące, to już dużo by delikatnie ale stanowczo przechodzić do poważniejszych i intymniejszych relacji z dziewoją. Powiedzenie jej wprost, to zaklasyfikowanie się do kategorii "przyjaciel. chwilowo  nie mam lepszego niech będzie". Musisz nakierować rozmowę tak, by emocjami zagrać. Jak to już wcześniej zostało stwierdzone, a ja powtórze- panna czeka aż ją pokierujesz twardo i delikatnie. Przy okazji kontroluj rozwój sytuacji. Jeżeli zaczną się dziwne akcje- odejdź, jeżeli nie- biorąc pod uwagę to co na forum, to masz szanse stworzyć młodzieńczy, ale zdrowy związek. Możesz- jeżeli czujesz wewnętrzną potrzebę na bazie tego związku zacząć uczyć się kierować (nie wykorzystywać!) kobietę.

[Grizzly]

Panowie, gdy skontaktowałem sie z nia, ze chciałem jej cos wyjasnic i porozmawiać, otrzymałem informacje że potrzebuje 2 tyg na zamkniecie spraw z przeszłosci, które ja troche blokują. Gdy jej powiedziałem, ze ok rozumiem i zeby zakonczyc ta znajomośc zaczeło sie zebym poczekał! Z jednej strony moje niepewnośc sie potwierdziły co do tego że jednak cos mi nie grało, ale z drugiej moze tak mowicie tym wszsytko "zjebałem"!?

[Pikaczu]

Zadzwoniłeś?mogłes na fejsbuniu sweet komcie strzelić%-)

[Grizzly]

Zadzwoniłem, żeby rozmawiac o takich rzeczach przez telefon, i nagły zbieg okoliczności:-), ze nagle chce zamknac jakies sprawy z przeszłości ze móc zacząć cos nowego!

[Gość Saint]

Wychodzi na to że nie zjebałeś, tylko nie było sygnału gotowości z jej strony, bo coś ją blokuje. Czas pokaże

 

Co prawda nie wiem co ją blokuję, ale dlaczego mam na myśli że kalkuluje w stylu:  trafił się lepszy czy nie trafił?

[Pikaczu]

Zadzwoniłem, żeby rozmawiac o takich rzeczach przez telefon, i nagły zbieg okoliczności:-), ze nagle chce zamknac jakies sprawy z przeszłości ze móc zacząć cos nowego!

nastepnym razem jej opowiedz jak widzisz wasz zwiazek,jakie masz oczekiwania i jakie plany i pamietaj PRZEZ TELEFON,ewentualnie napisz jej na pejsiku,wiesz taka urocza niespodzianka%-)

[Grizzly]

Wychodzi na to że nie zjebałeś, tylko nie było sygnału gotowości z jej strony, bo coś ją blokuje. Czas pokaże

Co prawda nie wiem co ją blokuję, ale dlaczego mam na myśli że kalkuluje w stylu: trafił się lepszy czy nie trafił?

Ja nie widziałem sygnałów gotowości, więc pewnych spraw chciałem być w jakims stopniu pewny! A co ja blokuje to niby jej były, który nie daje jej spokoju!

nastepnym razem jej opowiedz jak widzisz wasz zwiazek,jakie masz oczekiwania i jakie plany i pamietaj PRZEZ TELEFON,ewentualnie napisz jej na pejsiku,wiesz taka urocza niespodzianka%-)

Widzisz pika chciałem w czetry oczy!

TYlko teraz nie wiem czy szuka nowej "gałązki" czy rzeczywyiscie chce coś zakończyc!?

[Gość Saint]

To mi się podoba xD Trzy miesiące laska wchodzi w podwójne relacje będą jedną nogą w starym układzie i przez trzy miesiące nie dało się zamknąć sprawy, a teraz w 2 tygodnie się da jak pali się grunt pod nogami! Fascynujące xD

A teraz sobie sam odpowiedz, jak się z tym czujesz i jak Ty się czujesz w nowym układzie.

 

Pika po co to wszystko, od razu status związku bez pytania i po sprawie. I wszyscy wiedzą co i jak xD

[Pikaczu]

Ja nie widziałem sygnałów gotowości, więc pewnych spraw chciałem być w jakims stopniu pewny! A co ja blokuje to niby jej były, który nie daje jej spokoju!

no to juz chyba masz odpowiedz jak bardzo spierdoliłes?%-)

[Tarnawa vel Lancelot]

Zajebista gra z jej strony już o niej myślisz , spróbuj odmówić spotkania ale robisz to na własne ryzyko

[Grizzly]

To mi się podoba xD Trzy miesiące laska wchodzi w podwójne relacje będą jedną nogą w starym układzie i przez trzy miesiące nie dało się zamknąć sprawy, a teraz w 2 tygodnie się da jak pali się grunt pod nogami! Fascynujące xD

A teraz sobie sam odpowiedz, jak się z tym czujesz i jak Ty się czujesz w nowym układzie.

 

Pika po co to wszystko, od razu status związku bez pytania i po sprawie. I wszyscy wiedzą co i jak xD

 

Dokładnie tak piszesz FASCYNUJĄCE , a palący sie grunt mozna było u niej zauważyc jak powiedziałem jej żeby to wszsytko zakończyć! Wtedy sie zaczeło, że po 2 tyg zamknie sprawy i wtedy ja będę musiał zadecydowac co dalej bede chciał z tym zrobić!he

 

"TARNAWA" jakie ryzyko mnie czeka odmawiając jej prośby o spotkanie?

[Lukulus]

Niech zakonczy sprawy a potem daj jej kosza. Ale będzie śmiesznie. :-)