Postępy.
Ahoj!
Minął tydzień od mojego ostatniego wpisu. Jak więc przebiega realizacja mojego postanowienia?
Myślę, że pomyślnie. Nastawienie od pierwszej lekcji zmieniło się na lepsze. Lekcja była bardzo pozytywna więc oczekuję, że następne tez takie będą. Praca domowa odrobiona. Plan dnia też nieco inaczej rozłożony. Mniej siedzenia przy komputerze przy pierdołach. Przynajmniej pół godziny poświęcam na naukę słownictwa. Oglądam teraz tylko i wyłącznie seriale, filmy po angielsku z angielskimi napisami. Przy obiedzie zwykle lecą "Przyjaciele" albo brytyjski serial " Moja rodzinka". Ten drugi jest mi szczególnie pomocny, bo słychać tam typowy brytyjski akcent.
A jak się mają moje treningi? Również widzę progres. Przede wszystkim widzę po mięśniach brzucha, które się bardzo wzmocniły. Zwykle ćwiczę przed lustrem więc podczas treningu często przyglądam się ich pracy. Bardzo mnie cieszy widok lekkich zarysów ABS'a Tak samo nogi, choć te zawsze były lekko umięśnione (głównie przez rower), tak teraz są bardziej zbite. Jak zwykle łydki były masywne tak teraz zaczynają być bardziej kształtne. Ach! Popadam w samozachwyt.
Coraz intensywniej myślę też o Ju jitsu. Powoli zbieram się by zacząć treningi, jednak chciałabym wcześniej przygotować się do tego wytrzymałościowo. Dlatego też od teraz zaczynam intensywniejsze i treningi HIIT + bieganie .
Tak więc ostatecznie nie spoczywam na laurach. Energia i dobre nastawienie mnie nie opuszczają. Jest ok!
Tymczasem kończę - czas się zmęczyć i spocić.
Tym pozytywnym akcentem żegnam się z wami życząc Wam miłego dnia!
- 3
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze