Skocz do zawartości

alphachad

Użytkownik
  • Postów

    203
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez alphachad

  1. Rozwinę go nieco w dziale podrywanie. W skrócie tak jak kolega wyżej napisał. W Polsce mam ruchanie często pierwszego dnia po przylocie i to nie divy, tylko wysokiej jakości dziewczęta. Bywa że kilka w jeden dwutygodniowy pobyt. A tu przez dwa lata... Dwa dni temu udało mi się wreszcie w miarę zdatną kobietę wyciągnąć na kawę. Fakt- ona teraz przejęła inicjatywę aż za mocno. Nie zmienia to faktu że przez ostatnie dwa lata: Tinder- jedna samotna mamusia 33 lata, Polka, badboywidow ale do niczego nie doszło, gdyż tutaj pańcia już level up w porównaniu z polskimi SM. Tu już nie urabiają dupką. Tutaj urabiają obietnicą dupki. tutaj zamiast seksu bez zobowiązań z SM możesz mieć zobowiązania bez seksu. Druga z tindera to już bardzo grube uderzenie z mojej strony. Wyfitowana 43 latka. Nastoleni bąbel został w kraju. Na szczęście nie doszło do niczego. Uff trochę mi ejakulat do mózgu uderzył, że tak sobie chciałem średnią zawyżyć. Ta z kolei myślała że znalazła frajera co aaajak za wiarę że będzie bzykanko, będzie ją woził po Holandii na wycieczki. Holenderki na ulicy odwracają wzrok. Polki z resztą też. To jest zabawne bo z kobietami to jedyna interakcja taka przypadkowa na ulicy jaką możesz mieć to albo z małą dziewczyną albo z babcią. Wszystkie kobiety od 16 do 40 r. ż. chodzą jak posągi. Serio. Potem jak idę w Polsce bulwarem czy przez galerię to jestem przyzwyczajony że mogę sobie dziewczynę zaskanować z dołu do góry i na boki i ona przejdzie z pokerową twarzą. No a w Polsce kobiety patrzą mi w oczy, same mnie skanują, uśmiechają się. Tak bardzo jestem od tego odwykły że aż się dziwnie wtedy czuję.
  2. W skrócie: Tak warto. Szczególnie jeśli w Polsce jesteś magazynierem, to o wiele lepiej być magazynierem w Holandii. O szczegółach pisałem w innym, niemal identycznym poście, gdyż to pytanie pojawia się co kilka miesięcy na forum. Możliwości rozwoju w porównaniu z Polską są ogromne. W kraju byłem niedoceniany, natomiast tutaj bardzo szybko wspiąłem się w hierarchi i obecnie wręcz sabotuje swoją karierę, zapieram się przed awansem, gdyż jeśli do niego dojdzie to całkiem już stracę kontakt z ludźmi i jakiekolwiek perspektywy towarzysko/matrymonialne. Będzie dom-biuro-sklep-siłka i abarot. W porównianiu z Polską samice- czy nasze czy lokalne- są tu zmanierowane do kwadratu. Tak Panowie może być gorzej i to zdecydowanie gorzej. Oczy przecieram jak czytam wypowiedzi na forum że na zachodzie Polak to cenny towar. Ja ze szwajcarskim sikorem pod mankietem, ostrzyżony, szczupły, yntelygętny, 180 centymetrowy, nie bojący się kobiet, mający liczne zastępy kochanek w kraju, tutaj nic nie mogę wyrwać od dwóch lat. Kończę właśnie redagować post w tym temacie do działu podrywanie. Reasumując: Zarobić, zrobić karierę- łatwo* ( a może po prostu normalnie) Wyrwać duperkę- o wiele trudniej niż nad Wisłą *Aż do pewnego momentu- Szklanego sufitu dla polaczków
  3. Tylko czy to, że Chińczyki przejmują hegemonię na świecie sprawi, że automatycznie ich język stanie się standardem światowym. Bo myślę, że jednym z powodów dlaczego to właśnie angielski jest tym biznesowym standardem jest to, że jako język jest prosty. A o to chodzi w komunikacji- żeby się dogadać. Żeby się komunikować między sobą.
  4. Widzę, że wszyscy heheszkują. Miałem w dwie strony. Spoko zabawa. Tylko znając skład chemiczny i to jakim dalej przemianom ulega płyn zabawowy, to robiliśmy to w wannie, w kabinie prycznicowej. Chodziło raczej o tą nasty&dirty praktykę, niż żeby łóżko i mieszkanie waliło jak dworcowy kibel.
  5. No cóż. Kto nie zdążył zrobić formy, to już w to lato raczej nie zrobi, bo został jeden dzień. Ja jeszcze trochę od naszej romowy zjechałem (do bf 13%) ostatnie 2 tygodnie jednak odpuściłem nieco i teraz mam nadzieję ostatni, udany atak na szczyt. Szczyt formy. Powodzonka Panowie
  6. alphachad

    Sildenafil 25mg

    Pozwolę sobie wyjaśnić. Nie popieram picia browara czy jakiegokolwiek alkoholu do seksu, jednak wiem że walnięcie piwka, (i mam tu na myśli jedno-dwa piwka)nie osłabi działania sildenafilu. Osobiście uważam że seks najlepiej na trzeźwo by móc to doznanie odebrać wszystkimi nie stłumionymi zmysłami. No chyba że kokainowy wielokąt, którego jeszcze nie dane mi było spróbować, a wypadało by. Co do wieku, to ja zacząłem potrzebować sildenafilu mając 27 lat i było to mocno skorelowane czasowo z odkrywaniem na własnej skórze ciemnej strony kobiecej natury.
  7. alphachad

    Sildenafil 25mg

    Sildenafil to po prostu viagra, tylko inaczej się nazywa. Dla mnie warte tyle co życie, bo gdy wiele lat temu sam zacząłem dochodzić do redpilowych wzniosków, to zaczęły się poważne problemy w tej materii na podłożu psychicznym. Co życie, bo na tamten moment życie na prawdę zaczęło tracić sens. Psychicznym, gdyż kiedy poznam i zaufam partnerce (czyli prawie nigdy) to problemy mijają. Polecam maxigrę. Ja biorę dwie (50mg) przy pierwszym kontakcie z partnerką na ok pół godziny przed akcją. Zazwyczaj muszę sprytnie przeciągać moment konsumpcji aż wejdzie. Nie polecam informować partnerki. Czasem to robię, gdy widzę że jest na prawdę spoko, tłumaczę jak to u mnie wygląda. Jednak w 99% przypadków zostanie to odebrane jako twoja słabość i partnerka wyschnie na wiór, a gdy pojawi się okazja zostanie ci to delikatnie wypomniane Sildenafil podnosi ciśnienie krwi nie tylko w twoim żołnierzu ale w całym tobie. U mnie i u moich kolegów zazwyczaj PO występuje coś w rodzaju kaca, silnego zmęczenia.
  8. Wzorce jakim skurwolańskim skurwolem być w relacjach to "Californication". Mi zawsze po obejrzeniu "Człowieka z blizną" poziom testosteronu wyskakiwał 80% powyżej wartości bazowej, choć nie jest to dobry wzorzec jeśli chodzi o relacje z kobietami, czy też wydawanie pieniędzy z klasą to podobało mi się zawsze jak Tony Montana nie dawał sobie w kaszę dmuchać.
  9. alphachad

    Seks analny

    Mi dziewczyny w ok 80% odjeżdżają do kosmosu przy analu, więc jakiś punkt tam musi być Przynajmniej u 80% populacji. O czym dokładnie ta książka? Tak w dwóch zdaniach.
  10. alphachad

    Seks analny

    A zatem: Wsparcia od kobiety nie oczekuję, a przynajmniej nie potrzebuję. Głównie dla tego, że w trakcie swojego życia zauważyłem, a w ostatnich latach również dowiedziałem się z różnych źródeł iż rzeczone wsparcie od statystycznej kobiety jest warunkowe. Mianowicie musi zostać spełniony taki warunek, że nie potrzebujesz wsparcia. Odnosisz sukcesy, zarabiasz pieniądze i masz zdrowie- wtedy masz wsparcie. Np. wsparcie w wydawaniu pieniędzy. Gdy twoja sytuacja stanie się niekorzystna, to częściej wsparcie będzie polegało na mówieniu ci że jesteś nieudacznikiem, nieobrotnym, niezaradnym leniem. Krążą legendy że to podobno kogoś kiedyś w czymś wsparło. Mnie osobiście nie. Celowo użyłem sformułowania "statystyczna kobieta" gdyż zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie takie są. Niemniej prawdopodobieństwo jest tak duże, że wolę profilaktycznie tego nie oczekiwać, nie potrzebować. Szacunek? Jeśli szanuje moje potrzeby to właśnie taki seks jest moją potrzebą. Chce mojego dobra? J. W. Ja akurat oczekuję od kobiety dużej uległości i owarcia na moje potrzeby. Są one na prawdę proste do zaspokojenia. Wymaga to tylko chęci. Odrobiny chęci. Więc nie jestem w stanie uznać że ktoś mnie kocha, jeśli nie chce dla mnie zrobić tak prostej rzeczy. Oczywiście jestem w stanie zrozumieć przeszkody natury anatomicznej. Bardzo rzadko, ale się zdarzają. Co do dokumentów, to może znasz jakieś fajne? To nie sarkazm, tylko serio interesują mnie takie rzeczy, gdyż sam czasami nagrywam prywatne video i zawsze chętnie podpatrze jak chłopaki ustawiają kamery, montują itp.
  11. alphachad

    Seks analny

    W pewnym sensie często tak. Zależy co rozumiesz jako miłość. Jestem przekonany że w przypadku wielu aktorek podniecenie oraz widoczne nakręcenie nie jest udawane. Jeżeli za miłość uznamy realną bardzo silną chęć kopulacji z danym mężczyzną czy też grupą mężczyzn, we wszystkie dziury to tak, może nie wszystkie, ale spore grono nie udaje. Natomiast jeśli za miłość uznajemy chęć umożliwienia przez panią danemu samcowi poświęcania jego obecnych i przyszłych zasobów na rzeczoną panią, to faktycznie taki rodzaj miłości pewnie tam nie zachodzi 😜
  12. alphachad

    Seks analny

    Ja tam mam na tym punkcie pierdolca i zdarzało mi się dziewczyny odpulać z powodu niechęci do tych praktyk. Na długo przed dołączeniem do forum czy zapoznaniem się z red pillem miałem zakodowane, że jak kocha to lubi anal. Tylko kilka razy zetknąłem się z odmową, kilka dziewczyn spróbowało i uznały że jednak nie, natomiast większość uwielbiała i nie raz zetknąłem się z tym, że marzyły o tym skrycie ale nigdy nie odważyły się swoim wcześniejszym partnerom zaproponować. Ile prawdy w tych wypowiedziach było to inna sprawa 😜
  13. Nie podam źródeł, chyba, że komuś bardzo zależy to poszperam i może podeślę, ale kobiety zwracają uwagę na następujące grupy mięśniowe: Brzuch, biceps, barki- ale wiadomix ćwiczyć trza wszystko Co do twarzy, to najseksowniej wygląda się mając bf 10%. Wyciskasz wtedy maxa ze swojego ryja
  14. Robię co mogę. Mam ogólnie problemy z zasypianiem. Ostatnio ashwaganda poprawiła sytuację. Wygląda to tak, że ja pracuję zmianowo i np 2 dni na 7:00 2 dni na 15:00 i trzy dni na 23:00 a potem kilka dni wolnego. Czasem śpię w dzień, czasem w nocy. Generalnie zegar biologiczny rozjebany, ale nigdy nie funkcjonował dobrze, także bez żalu przyjąłem tą pracę. Przykładowo: Kończę pracę o 23:00 idę na siłownię o 00:30 wracam kładę się spać, śpię w opór (ok 8-9 godzin) wstaje i idę do pracy. Posiłki mam już przygotowane. A są to proste posiłki. Ja akurat stosuje metodę że jem dla składników odżywczych a nie smaku więc proste dania, minimalnie przetworzone, owoce, warzywa.
  15. Akurat u mnie wyjątkowa sytuacja, ale potwierdzająca, że w każdych warunkach można trenować jeśli się na prawdę chce. Plusem jest niemal pusta siłownia
  16. Ja właśnie się zbieram na siłownię. Na 23:00 a to i tak wcześnie, bo zwykle chodzę ok. 1 w nocy. Także można to robić z powodzeniem nawet nie mając czasu w dzień. Kwestia tego jak bardzo tego chcesz.
  17. To jak Cień? Podejmujesz się wyzwania i robisz formę sztos?
  18. Myślę, że w temacie supli warto zapoznać się ze zdaniem Richa Piany
  19. Musisz kolego się edukować. Bo to nie tak że uda się wszystko wyjaśnić w ramach posta na forum. Brać suplementy, czy nie brać to temat na bardzo ożywioną dyskusje bez rozstrzygnięcia. Konieczne jest czytanie książek, pism kulturystycznych (warto sobie uzbierać kolekcję, bo czasy papierowej prasy powoli dobiegają końca), bywanie na forach, oglądanie filmów na YT. To część lifestylu. Na pewno lepiej wydać stówę w empiku na pisma i książki kulturystyczne, niż kupić na pałę jakieś suplementy. Jednocześnie brać poprawkę na to, że wydawcy pism żyją głównie z reklam suplementów. Cała branża żyje ze sprzedaży supli, więc będą Ci one wciskane na każdym kroku.
  20. U mnie zajęło długo, bo ok 20 lat treningu. Przy czym mam na myśli osiągnięcie poziomu otłuszczenia ze zdjęcia. Bo samo budowanie masy jest przyjemnością i ciężko będzie ci coś osiągnąć jeśli nie będziesz po prostu tego lubił. Dobra wiadomość jest taka, że to da się lubić. Po dobrym treningu człowiek się po prostu zajebiście czuje. Moja budowa to coś pomiędzy mezo a endo, choć już dawno nie korzystałem z tych określeń. Po prostu moje ciało bardzo niechętnie pozbywa się ostatków tłuszczu za to chętnie magazynuje. Mam wyjątkowo parszywą genetykę do tego, ale mam też głowę do tego by się nie poddawać i robić co należy. Czy bym się podjął? Pewnie że tak! Nie wyobrażam sobie nie trenować. Zaczynałem treningi na siłowni w czasach gdy chodzili tylko kulturyści i gangsterzy a obecnie chodzą normalni ludzie w tym tabuny dupeczek.
  21. Zbudowanie i utrzymanie takiej sylwetki to praca 24/7/365, przy czym nie jest to praca a pewien lifestyle. Jeśli zbudujesz taką sylwetkę, to ten lifestyle będzie Ci na tyle bliski, że będzie czymś normalnym. Będzie twoją codziennością. Ale rozumiem pytasz o konkrety. Ja jestem bliski osiągnięcia podobnej sylwetki. Praca nad nią zajmuje mi konkretnie: 3-4 razy w tygodniu siłownia po 60-75 min treningu. Raz na 3 dni przygotowanie jedzenia na kolejne dni. Da się to połączyć z normalnym życiem, ale pod warunkiem że trzymasz to życie za mordę. O piwerku, winerku, wódeczce i pizzuni w weekend raczej zapomnij. Rower, góry, kajak, zdrowy sen to będzie twój sposób spędzania wolnego czasu a nie netfliks, piwko, chipsiki. Powodzonka brachu!
  22. Nie lubi horrorów? To się świetnie składa, właśnie dlatego będzie oglądała horror A tak serio to ona i tak po max 30 min uśnie, więc ostatecznie to i tak Ty będziesz ten film oglądał. Więc włącz to, na co sam masz ochotę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.