Skocz do zawartości

ABCDE

Użytkownik
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez ABCDE

  1. Spotykałem się kiedyś z pewną dziewczyną. Od pierwszego momentu spotkania mnie uwodziła. Głębokim spojrzeniem, błyskiem w oku, zapachem. Słowami i czynami że jest cała moja i tylko dla mnie. Głębokimi pocałunkami. A ja cały czas zastanawiałem się gdzie jest haczyk i jaką cenę będę musiał ponieść. Gdy go odnalazłem, dosłownie ostatnim, stłumionym odzewem instynktu zdążyłem się ewakuować. Aż mną wewnętrznie zahuśtało. Takie kobiety bywają niebezpieczne.
  2. Zastanów się dlaczego ją trzymasz. Czy nie czasem może to, że daje Ci jakiś komfort psychiczny, że się nie puści? Wzmacnia tym Teoje poczucie wartości ? Patrz jak wyżej. Macie wspólne cele, wartości, jakieś cokolwiek wspólnego ? A może tylko Cie ciekawi?
  3. Szanuj się kurwa. Nie ruchaj laski, która Cie zdradziła.
  4. Podwoź czasem jeśli to NIE stanowi dla Ciebie problemu i najwyżej będziesz mieć jakąś opcje na smutne dni Ja mam taką kumpele, chodzila za mną, nie zlewałem, trzymalem na dystans i nie raz jej jędrne cycuszki poprawiły mi humor podczas zjebanych dni
  5. Tak, troche inny etap w życiu (studia, brak sciezki życiowej) Napewno idealizuje, ale rozstalismy sie bo haj opadł i trzeba było obrać dalszy kierunek. Na powroty zbyt pozno, wszystko w życiu jest ulotne A ogarnieta byla obiektywnie. 2 kierunki studiów, świetny pedagog, rozumiejący co sie wokół niej dzieje. Żadnych werbalnych barier.
  6. Romantycznej, długiej miłości z odpowiednią kobietą Zazwyczaj sie kończy przy pierwszym fochu lub gdy widze, że u mnie "haj"opada. I tak sie zastanawiam ostatnio czy to oznaka braku odpowiedzialności czy po prostu biorę to co chce i mi się należy TADAMMMM
  7. Może zacznę od tego, że kilka lat wstecz przeżyłem związek z naprawdę ogarniętą kobietą, ponadprzeciętnie inteligentną umysłowo oraz emocjonalnie. Kobieta pełna pasji, zaangażowania, realizująca się w życiu, wiedząca czego od niego chce. Układało się bardzo dobrze. Nie było marudzenia o byle co, pogrywania w przykry sposób, itd. Coś jak spotkanie dwóch Alfa różnej płci, wypełniających się i szanujących wzajemnie Od rozstania spotkałem w życiu wiele kobiet. I niemal w 9/10 przypadkach po jakimś czasie czuję: Jest na to jakieś lekarstwo ?;)
  8. Jako, że pracuje z mega dobrym zimnym suczyskiem o pięknych, kształtnych piersiach i przeszywającym wnętrze ( i ogólne materialne zasoby) spojrzeniu zaobserwowałem, że co drugi przewijający się przez nasze biuro miś robi jej żałosne aluzje, zagaduje, prawi komplementy, chodzi za nią itd. A my z nich polewamy. Za to jak mam zły dzień i chodzę wkurzony,aż wylewa się ze mnie testosteron wiadrami to sama zaczyna się do mnie bezpośrednio kleić, aż muszę ją opierdalać. Nie chce w miejscu pracy takich atrakcji. A później takie laski w "normalnych" relacjach zaczynają księżniczkować, wymyślać, porównywać, rozpieszczone przez setki chujwieczegochcących, myślących, że coś ugrają (?) rycerzy, z którymi i tak laska się nie umówi. Nie psujcie sobie kobiet wokół.
  9. Nie szkoda Ci życia na takie gierki ?
  10. Musisz być twardy, uczuciowy i konsekwentny. Wypierdol taką laske ze swojego życia. Myśl głową tą u góry.
  11. ABCDE

    Żal mi dziewczyny

    Spotykałem się kiedyś z dziewczyną i w miare upływu czasu odkrywałem w niej coraz to większe odchyły (DDD, podswiadoma prostytucja, zaburzenia pamięci, ogólna depresja) z której laska sobie nie zdawała sprawy. Z zewnątrz dziewczyna idealna. Zadbana, piękna, magnetyczna. Ale ja wrażliwy jestem i jakoś tak po ludzku zaczęło mi być żal, dowiedzialem sie o warunkach w jakich dorastala, wiec to nie jej wina. No jakoś tak ręce mi opadały. Ale, że nie zamierzam pchać się w relacje z dziewczyną na takiej zasadzie, więc powoli pasowałem, co i tak skonczylo sie fochem z jej strony. I tak dziwnie się czuje, jak o tym pomyślę.
  12. film znam, kumam metaforę, ogólnie wybieram z kim się spotykam, ale co z tego jak i tak z prawie każdego wora wychodzi takie samo szydło nie praktykuje żadnego pua, nie lubie manipulowac, źle sie z tym czuje, wole prawdziwe uczucia:) jakoś tak wychodzi zawsze, że same baby wokół
  13. Cześć, zacznę od konkretów. W ciągu miesiąca moge poznać, umawiać się z kilkonastoma kobietami. Nie mam z tym problemów. Ogranicza mnie tylko czas. Nie mam ciśnienia na seks, zobowiązania, wspólną przyszłość, po prostu lubię towarzystwo tych istotek, kiedy są w dobrym humorze. Sam realizuje swoje plany, pasje i odcinam zazwyczaj od tego kobiety (chyba, ze mamy 'kolezenskie' lub długie wg mnie relacje). Zazwyczaj staram się zostawiać dziewczyny lepsze niż zastałem Jeśli widzę, że któraś się angażuje lub włacza się matrix to luzuje, zaczynam się odcinać, uciekłem już mentalnie. Jak dziewczyna objawia oznaki fochów to również kontakt się urywa. Nie spływa to po mnie, ale w końcu uczucia są tylko ulotne. Raz w życiu poznałem kobietę, która rozjebała system ponadprzeciętną inteligencją, intelektem i ogólnie dobrze mi było, ale wiadomo, kazda bajka się kończy ;)co pewnie siedzi mi w podświadomości. Ostatnio myślami wybiegam w przyszłość, że chciałbym się zaangażować, zbudować coś trwałego, szkoda mi czasu już na takie znajomości (choć niektóre będę pamiętał do końca życia ) Powoli już jestem tym zmęczony. W koncu 30 skoncze w tym roku Ale jak widzę jak laski się zaczynają zachowywać po "zrzuceniu maski", to mi sie odechciewa i nie widze sensu dalszej "współpracy." . Choć zdaje sobie sprawę, że móge tracic wiele wartosciowych dla mnie kobiet (choc te jakos w naturalny sposob znow pojawiaja sie w moim życiu predzej czy pozniej). Tak się wyżalam i szukam odpowiedzi
  14. Nie lubię manipulować, nie czuje się z tym dobrze. Wolę łapać to co przyniesie dzień i się z tego cieszyć. A w tych oczkach cóż, może bym już nic nie zobaczył lub co gorsza się rozczarował. W każdym razie intuicja mi podpowiada, że szczęśliwego zakończenia by nie było. Cest la vie.
  15. Dziewczyna to prawdziwy szał dla mnie. Ale raz, że nic na mnie nie wymusi fochem, tym bardziej nie będę za@*!#& za nią. Dwa, a gdyby zaszła w ciąże to też nie wiedziałaby z kim? FUCK. Świata nie naprawię.
  16. Spotykałem się ostatnio z jedną dziewczyną, naprawdę sympatyczne, przepiękne dziewczę działające na mnie niczym magnes, o dużych oczach kojących moją targaną uczuciami duszę. Na drugim spotkaniu w knajpie było przytulanie się, pocałunki. Na trzecim spotkaniu było namiętnie i szałowo niej w domu. Mimo, że pare godzin wcześniej dostała kwiaty od "kolegi", a w międzyczasie jej rzekomo były narzeczony był u jej rodziców wypłakiwać się po zerwanych zaręczynach. Na czwartym spotkaniu zaprowadziła mnie do domu rodziców, odwiedzałem z nią jej znajomych, było chodzenie za ręke, ciągłe pocałunki, spędziliśmy wspólnie święta i sylwestra. Dziewczyna wpadała w szał, gdy wracałem do siebie, wręcz siłą mnie zatrzymywała rzucając teksty, że czuje się bezpiecznie, czy zawsze będe miał dla niej czas itp. W ciągu 2 tygodni czułem coraz bardziej wciągający matrix, wszystko jak w wirze. Prawdopodobnie DDD lub border. Aż pewnego dnia przestała się odzywać rzucając tępy tekst. Zapytałem o co chodzi. W odpowiedzi usłyszałem, że nic o mnie nie wie. Już się nie odezwałem...
  17. Ostatnio znajoma (z tych znajomych, ktore traktowalem jako odskocznie, typ ktory sam zaciaga do lozka) zaczela mi narzekać, że męczą ją napaleni faceci. Odparlem, ze po co daje dupy byle komu. Chyba sie obrazila, a ja mam problem z glowy, bo meczyla mnie juz.
  18. ABCDE

    Cześć :)

    Była moją kobietą, kochanką i przyjaciółką przez 3,5 roku. Kobieta spójna, wiedząca do czego w życiu dąży, potrafiąca opanować i zrozumieć targające emocje i uczucia wyższe, rozwijając je nieustannie. Każdy kontakt z Nią to niesamowita dawka inspiracji dla mnie. Nie idealizuje, emocje już dawno opadły.
  19. ABCDE

    Cześć :)

    Znam jedno (jedno na setki) dziewczę o ponadprzeciętnej inteligencji, które wciąż rozbija system na kawałki, stąd jeszcze nie wątpie w tę płeć
  20. ABCDE

    Cześć :)

    Ciesze sie, ze trafilem na to forum. Mam 30 lat. Dziewczyny mnie nie kręcą, to ja je obracam. Niemniej jednak chcialbym znalezc tego przyslowiowego świętego grala w kobiecym wydaniu, ale zaczynam w niego wątpić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.