Skocz do zawartości

GluX

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26
  • Donations

    60.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez GluX

  1. Możemy się wkurwiać, dyskutować ale prawda jest brutalna.

     

    Loszki tworzą sobie prawa na zdominowanie samców beta w naszym społeczeństwie przy użyciu legalnych aparatów przemocy - policja, sądownictwo oraz więzienie. 

    Czyli muszą wycisnąć jak najwięcej ze średnio zamożnych samców, aby móc odpierdalać dalej imbę.

     

    A jak wiadomo, jest to dzisiaj najgorzej usytuowana grupa społeczna - bo jest co zabrać, a bronić zbytnio się nie mogą bo nie są aż tak bogaci - jeśli chodzi o świadomość prawną i koszty na papugę.

    Czyli próba znalezienia frajera - ciąg dalszy.

     

    Możemy sobie pisać co powinno zrobić państwo, aby było równo i sprawiedliwie - i chciałbym, żeby było tak jak pisze Red. Ale kurwa nie będzie, tak długo samce beta będą waleni bez śliny w tyłek, aż gospodarka się nie załamie.
    Bo to ta grupa społeczna wypracowuje największy dochód dla Państwa, czyli również społeczeństwa.

     

    I można tutaj dalej dyskutować, jak powinno być, co jest niesprawiedliwe, co się komu nie podoba - ale to niczego nie zmieni.

    Ani trochę, może co najwyżej tyci tyci, ale to wszystko.

    • Like 1
  2. Po przepracowaniu tematu w oparciu o badania - wygląda to tak w tym co zrozumiałem:

     

    -Grypa występuje tak rzadko i napędzanie terroru grypowego jest bez sensu. W 99,9% są to przeziębienia - grypa faktyczna ma takie skutki, że błagamy o życie

    -Reszta szczepionek to w sumie to co napisał kolega @K272

     

    Rozumiem dziś, że szczepienia muszą być obowiązkowe - a jak nie chcesz brać udziału w naszej cywilizacji to przeprowadź się do innego kraju, gdzie Ci odpowiada prawo oraz warunki.

  3. @seven

     

    Słusznie zauważone, że metabolizm nie był na 100% liniowy w jej przypadku.

    Zapewne na początku, w pierwszych 3-5 miesiącach spaliła znaczną większość, a potem jej organizm już musiał być na takim poziomie.

     

    Nie wyobrażam sobie co tam musiało być - o ile sam byłem na poście 72h to takiego "jajecznego szaleństwa" już nie rozumiem.

    Dlatego właśnie ZAWSZE odradzam jakiś super diet i chęci zrzucania ogromnej ilości masy w krótkim okresie czasu.

    Jestem jaki jestem, ale wiem ile można sobie krzywdy zrobić takimi dietami i nie jestem obojętny wobec takich "planów" nigdy.

     

    Z doświadczenia powiem, że znam 5 osób, które się tak 'dobrze' zredukowały - miały efekt 1-3 tygodnie - teraz nie apetyt wydostał się spod kontroli, jedzą bez opamiętania, bo nie odczuwają sytości i wróciły POWYŻEJ poziomu z którego startowali przed redukcją - warto tak tracić czas?

     

    Dlatego powtarzam do znudzenia - najpierw zdrowie, potem reszta.

     

     

     

     

     

  4. @Stulejman Wspaniały
    @seven

     

    Taka dziewczyna spożywa 1600kcal dziennie przy niskiej intensywności.
    Po przez podaż za małej ilości kalorii doszło do termogenezy adaptacyjnej - czyli metabolizm musiał zwolnić do ok. 35%

    Powiedzmy, ze z płynami to spożywała 100kcal - jej zapotrzebowanie to 1600 * 35% = 560kcal

    Deficyt wychodzi = 460kcal na dzień - tygodniowo 7*460kcal = 3220kcal

     

    Aby spalić 1kg tłuszczu musimy spalić 7000kcal. Koleżanka spalała (3220/7000) = 0,46kg/tygodniowo

     

    0,46kg/tygodniowo x 52 tygodnie = 23,92g

     

    Czyli dziewczynce metabolizm spadł o 65-70% przez rok. Wyobraźcie sobie co jest kurwa w środku za chaos.

     

    Jako ciekawostkę wkleję wam: 
     

    Cytuj

    Minnesota Starvation Experiment

    W celu wyjaśnienia tych tajemniczych obserwacji warto cofnąć się w czasie. Druga Wojna Światowa zbliżała się ku końcowi. Alianci wyzwalając kolejne miasta z okupacji niemieckiej, znajdywali wielu głodujących, wychudzonych cywilów. W związku z czym pojawiła się potrzeba poszerzenia wiedzy na temat wpływu głodzenia na ludzki organizm, a także poznania efektywnych sposobów przywracania zdrowia głodującym. W listopadzie 1944 r. ponad 400 zdrowych mężczyzn, w odpowiedzi na broszurę: „Will You Starve That They Be Better Fed?” wyraziło chęć wzięcia udziału w eksperymencie nazwanym później: „Minnesota Starvation Experiment” [1]. Ostatecznie wybrano 36 ochotników cechujących się najlepszym zdrowiem fizycznym i psychicznym.

    Metodykę i rezultaty „Minnesota Starvation Experiment” przedstawiono szczegółowo w obszernej, składającej się z dwóch tomów monografii (1385 stron): „The Biology of Human Starvation” wydanej w 1950 r. Na potrzeby niniejszego artykułu skoncentrujemy się jedynie na wybranych aspektach tego eksperymentu związanych ze zjawiskiem termogenezy adaptacyjnej. Uczestnicy omawianego eksperymentu przez pierwsze 12 tygodni dostarczali ilość kalorii zapewniającą utrzymanie masy ciała (około 3200 kcal). W kolejnym etapie (24 tygodnie) ich spożycie zostało obniżone o około 50% (do ilości 1500-1600 kcal). Dieta w tym okresie była oparta na pokarmach najczęściej spożywanych przez osoby głodujące w okupowanej Europie (m.in. chleb, makaron, ziemniaki i inne warzywa), a więc była dosyć uboga w białka i składniki odżywcze. Celem tego etapu było zmniejszenie masy ciała u uczestników o 25% masy wyjściowej. W związku z czym podaż żywności była uzależniania od cotygodniowego ubytku masy ciała. Uczestnicy dodatkowo zostali zobowiązani do codziennego wysiłku fizycznego (6,5 – 9 km marszu). Rezultaty „Minnesota Starvation Experiment” mogą być interesujące dla entuzjastów fitnessowej sylwetki przede wszystkim z tego względu, że na koniec trwającego 24 tygodnie etapu restrykcji kalorycznych odnotowano obniżenie poziomu tkanki tłuszczowej do ekstremalnej wartości 5,3%. Ponadto uczestnicy w trakcie eksperymentu doznawali wielu nieprzyjemnych objawów, znanych osobom, które wcześniej próbowały dobrać się do resztek najbardziej opornej tkanki tłuszczowej, m.in.: obniżona temperatura ciała i tolerancja zimna, osłabienie, zmniejszenie libido, wahania nastroju i problemy z koncentracją.

    Na koniec trwającego 24 tygodnie etapu restrykcji kalorycznych zaobserwowano zmniejszenie tempa spoczynkowej przemiany materii o rekordowe 40% (najwyższy spadek odnotowany w warunkach klinicznych). Jednocześnie po 24 tygodniach restrykcji kalorycznych ubytek masy ciała został zahamowany.

    Na początku i w połowie lat 90-tych Profesor Abdul Dulloo i wsp. przeprowadzili szereg analiz oryginalnego eksperymentu z Minnesoty. W kontekście naszych rozważań zwrócono uwagę, że w związku z ubytkiem masy ciała spoczynkowa przemiana materii uległa obniżeniu jedynie o 25%. Zmniejszenie o kolejne 15% nastąpiło w efekcie działania tytułowej termogenezy adaptacyjnej. Dodatkowo odnotowano, że obniżenie tempa spoczynkowej materii było silnie skolerowane ze zmniejszeniem poziomu tkanki tłuszczowej [2, 3].

     

     

    Źródło: http://180rekompozycja.pl/termogeneza-adaptacyjna-przyczyna-stagnacji-podczas-odchudzania/
     


     

    • Like 1
  5. Gdy ktoś chce nam się pochwalić tatuażem to najważniejsze w byciu skurwielem jest pokazanie jednostce, że jej znak do końca życia na ciele jest dowodem na to, że jest zwyczajna.

     

    Tak jak w przykładzie poniżej:

     

    Koleżanka pokazuje pióro pawia na plecach

     

    -I co, ładny?

    -Tak, moja przyjaciółka ma identyczny w tym samym miejscu :lol:

     

    Byście wiedzieli TEN WZROK zdołowania, wstydu i frustracji - zapewne była myśl "wydałam ileś set złotych i ktoś ma taki sam w tym mieście?!"

     

    Co do mnie to wyznaję zasadę Clooneya:
    t_11406825_488658544635295_3073295142287

    • Like 3
  6. Co do tematu - to dziewczyna jest jeszcze młoda ale hormony już mogły dostać po dupie ostro. Ciekawe czy na 1 jajku była w ketozie już czy nie :>

    Kolejna sprawa - gdybym ja wszedł na taką dietę to nagle miałbym 1000zł więcej w portfelu co miesiąc B)

     

    @Arox

     

    9 godzin temu, Arox napisał:

    Amerykańscy naukowcy dowiedli, iż każda dieta połączona z wysiłkiem fizycznym jest skuteczną dietą, jeśli się jej przestrzega oraz ćwiczy.

     

    Ale skuteczna w czym? Spalaniu tkanki tłuszczowej? Budowania kondycji? Nawiązywania przyjaznych relacji na siłowni?

     

    Bo otóż nie każda dieta będzie skuteczna w każdym celu, dodatkowo każdy ma jakieś problemy zazwyczaj i inną pulę hormonów w ciele - na niektórych działają świetnie wysokie tłuszcze, na innych wysokie węgle - na innych CBL, TKD, CKD i inne skróty, które trudno rozszyfrować dla laika.

     

    Dietetyka jak psychologia można opisać jednym zdaniem -

     

    "Różni ludzie różnie reagują na dane bodźce"

     

     

    9 godzin temu, Arox napisał:

    Jak widać Ci ludzie nie mieli, jak nasze panie problemów z tarczycą, genami i tym podobnymi tłumaczeniami swego lenistwa. Po prostu przyznali przed samymi sobą, iż są grubymi i czas coś z tym zrobić :D

     

    Mylisz również przyczynę ze skutkiem. To że loszki są leniwe i lubią słodkie oraz zrzucają winę na tarczyce to jedno.

    To że w EFEKCIE ta dziewczyna może sobie zjebać tarczycę i nabawić się Hashimoto to druga para kaloszy - i tym powinniśmy się zająć w tym temacie.

     

    Ogólnie napiszę wam pokrótce jak to wygląda:

    Panie wchodząc zazwyczaj na mega restrykcyjne diety, która NIE ZAWIERAJĄ WIĘCEJ niż kilka gram tłuszczu i chudną. Oczywiście, że chudną - wrzucają mnie kalorii w siebie niż spożywają to organizm potrzebuje energii i czerpie ją z tłuszczu w ciele. Ok, ale po stosowaniu takiej diety, skąd mają się produkować takie hormony jak na obrazku kiedy obcina się cholesterol ?

     

    cutler.jpg

     

    Problem z zajściem w ciążę, nieregularny okres albo brak, zimne ręce i stopy, problemy z koncentracją i huśtawka nastroju.

    Zdrową kobietę poznacie zawsze po wyglądzie jak i po zachowaniu ;)

     

    Później również przychodzi moda na takie panie jak na obrazku, zjeżdżają one za nisko z tkanką tłuszczową (chyba, że naturalnie są tak chude):


    Semenova-219x300.jpg

     

    I dotną się na pierwsze zawody,

    dotną się na drugie zawody,

    może nawet zrobią formę na trzecie -

    ale na czwarte nie zrobią -

    bo hormony już będą rozwalone w taki sposób, że po zjedzeniu chlebka rano pęcznieje jak gąbka w zlewie.

     

    Tak optymalnie dla kobiety najniżej to coś takiego:

    sp17_0117_velna_011_web_velna-black-biki

     

    My możemy robić takie formy:

    16864807_1274631972614416_83418466833130

     

    Nawet na bardzo niskich kaloriach, bo nasza gospodarka hormonalna jest o wiele stabilniejsza. Dlatego po braniu dopingu jakoś dochodzimy do siebie,

    podczas gdy u kobiet to jest kaplica i wegetacja fizyczno-emocjonalno-społeczna - serio. To jest tabu w świecie fitnessu.

     

     

    Dlatego jeśli mam cokolwiek wam przekazać co jest wartościowe zapamiętania:

     

    Zdrowie najważniejsze, dopiero potem forma.

     

    Ja musiałem sporo przejść, żeby to zrozumieć i gwarantuję wam, że warto się tego trzymać.

    A do loszek gorąca prośba, żeby się nie bały spożywać tłuszczy w diecie ;)

     

     

    • Like 3
  7. @Waginator

     

    Ty nadal masz mnie za kogoś kto nie rozumie tej gry i wrzucasz siebie ponad mnie, aby mi doradzić coś o czym doskonale wiem. Nie wiem jaki jest powód tego, ale zawężasz sobie tym pole widzenia tylko po to, by być mieć "rację po swojej stronie". Otwórz oczy i nie określaj mnie zasadami, które dla większości facetów by się zgadzały, ale dla mnie są nieaktualne ;)

  8. @Mosze Red

     

    Cóż mam inne odczucia Red i jest to po części prawda co piszesz, ale patrząc z mojego doświadczenia "wewnątrz" tej grupy wiekowej powiedziałbym, że kobiety w tym wieku są większymi manipulantkami i są znacznie bardziej agresywne względem rówieśników, bo rówieśni faceci są bardziej pizdowaci jak i rodzice, którzy nie spełniają swoich ról emocjonalnych w dojrzewaniu nastolatki. Ale jeśli chodzi o samca który oddziałuje na bardzo podstawowe, gadzie obszary mózgu u kobiety to sprawa wraca do normalności jak za czasów wtedy gdy byłeś w moim wieku, a telewizory były czarno-białe i nie było MTV ;) 

     

    Wierzę, że jeśli samiec posiada moc to jest wartościowy dla sporej części otoczenia wchodząc do coraz mniejszej liczebnie spotęgowanej grupę Pareta [(20/80)^n] względem przynależności ograniczonych dóbr naturalnych (chodź z praktycznego punktu widzenia, na pewnym poziomie jest to nieograniczony zasób).

     

    Nie dbam o miłość, wiem dlaczego loszka się ze mną spotyka i tak jak napisałem wcześniej - wiem, że to nie jest miłość - tylko zwyczajna gra, która sprawia mi przyjemność i to się liczy.

    Ja po prostu sprowadziłem ją do parteru w jej shit teście i chciała się przypodobać na zasadzie "zrobiłam coś źle, komuś kto ma większe wpływy od mnie to teraz będę potulnym kotkiem".

    Trochę jak żona, która gotuje ekstra obiad dla męża i jest mega miła jak przyjebie autem w słup. Ty zapewne też spotykasz się z takimi zachowaniami u siebie w firmie - że ktoś próbuje się "odkupić" w Twoje łaski jak coś zjebie, nie mam racji Red?

     

    Naprawdę nie zrozumieliście, że zauważyłem to w momencie kiedy ona to mi to mówiła? Serio?

     

    BTW. Znowu widzę tą samą grupę ludzi wspierającą jedną osobę, która napisała coś w krytyce przeciwko mnie. Krytyka sama w sobie nie jest zła i nic do niej nie mam - chodź jak zwykle poza krytyką, nie ma w niej nigdy propozycji żadnego rozwiązania o dziwo.

    Ale pozdrawiam tą grupę serdecznie ;) Jesteście dla mnie ciekawym zjawiskiem.

     

    @Subiektywny

     

    Pozostaje tylko spróbować  jeśli chcesz się dowiedzieć :>

    • Like 1
  9. @Waginator

     

    Komplementy

    No i co złego w tym, że łechta mi ego? ;)

    Ktoś z was nie lubi słyszeć komplementy? To mega miłe. I uprzedzam myśli ludzi, którzy skaczą ze skrajności w skrajność - nie jestem od nich zależny, ale lubię je słyszeć.

     

    Zaangażowanie

    I nie, nie zamierzam się angażować z cokolwiek, jeśli nie jest szczególne według mnie.

    A jeśli będzie szczególne i dobrze będę się czuł w związku to się zaangażuję - bo cenię sobie związki jeśli są oparte o dobrych wartościach i zasadach.

     

    Zasady transakcji damsko-męskiej

    I tak, loszka się próbuje przypodobać tym i co w tym złego? Podobam jej się - zapewne tak jak zauważyłeś - fizycznie, emocjonalnie i materialnie - tak jak ona mi się podoba - na ten moment tylko fizycznie.

    Obie strony mają interesujące zasoby dla siebie nawzajem - dochodzi do transakcji - i jestem świadom tej wymiany.

    Nawet jeśli udaje to miło się ją puka :lol:

    I znowu uprzedzam myśli większości - nie, nie jestem jest sponsorem, w sumie to nie wydałem jeszcze na nią więcej niż na zabezpieczenie, taka ze mnie złotówa B)

     

    Moje odczucia

    Mam wrażenie, że większość z was tutaj nie lubi wchodzić w relacje z kobietami kompletnie - wszędzie czuje podstęp i nie jest zbytnio ufnych - i jest to prawda w jakimś stopniu, ale co jeśli jestem świadomy tego jak działa to wszystko i się na to godzę w sposób który w żaden sposób nie obniża mojego szczęścia, a wręcz mogę mieć możliwość dobrze spędzonej chwili?

     

    To tylko moje odczucie czy faktycznie tak jest?

     

     

    @Mosze Red - to moje pytanie do Ciebie, czemu się nie udzielasz ze swoją sporą wiedzą? :huh:

     

    @Sacred Tree
     

    Obecnie, jeszcze 23 lat

    więc y = (23/2) + 7 = 18,5

     

    • Like 3
  10. 3 godziny temu, Subiektywny napisał:

     

    Jak dodasz do tego odpowiedni ubiór, który nawet 'na luzie' świadczy o pozycji społecznej oraz wysoce prawdopodobnym dostępie do środków

    finansowych, chodzenie uśmiechniętym plus odpowiedni 'skill' w gadce-szmatce oraz już opaloną twarz - to napiszę nieskromnie że zgarniam

    x2 albo i x3 zainteresowanych kobiecych spojrzeń - w porównaniu do tego co było rok czy dwa temu. Niom, dokładnie. Nie piszę tego by podbić sobie nadmuchane ego - ale by przekazać Wam

    jak ważny jest pewien proces oraz jakie idą za nim efekty. Oraz jak ważna jest umiejętność mądrego 'sprzedania się' wedle niepisanego kodu społecznego

     

    Dwa lata temu, by zainteresować tak bardziej kobiety - musiałem się dać poznać. A więc być ze dwa-trzy razy, zagadać, pośmiać się, być miłym i

    odbieranym pozytywnie. Obecnie zauważam efekt 'aureoli'. Zainteresowanie dostaje prawie od razu.

    Acha i jeszcze jedno.

    UŚMIECH Panowie, uśmiech !

    Niech gości u Was jak najczęściej. Niech stanie się Waszym NAWYKIEM !

     

     

    Potwierdzam skuteczność tego w 100% z obecnego doświadczenia

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.