nowhereman80

Książka to: https://pl.wikipedia.org/wiki/Misjonarska_miłość._Matka_Teresa_w_teorii_i_w_praktyce Masz, żebyś nie musiał czytać, chociaż w książce więcej szczegółów:

Fedde, polecam prace Hitchensa o tej matce, lupele, nie podnieca mnie to, raczej zniesmacza, jestem człowiekiem, a nie robotem.

Wiesz, to kwestia podejścia. Jeśli nie wierzysz w istnienie duszy, to możesz darować sobie wszelkie rytuały czy oczyszczanie. Po prostu masz to w dupie. Ja od pewnego czasu jednak wierzę w istnienie duszy, więc nie jest mi to obojętne. Ta pani może powie więcej: https://www.youtube.com/watch?v=Fyo30OCQrDY

to tylko kopanie kawałka szmaty, nic więcej

Postanowiłem zakończyć przygodę z KRK na dobre. Apostazja to za mało. Nawet chyba z tego nie skorzystam, jeszcze nie teraz, bo będę musiał użerać się z proboszczem i jeszcze pewnie kasy zechce za to. Jedno jest pewne, nigdy nie wezmę udziału w mszy i innych kościelno-demonicznych praktykach odprawianych w kościele. Nigdy nie pozwolę na to, żeby moje dzieci (jeśli takowe będę miał) miały cokolwiek wspólnego z ta sektą. Potencjalne kandydatki na żonę nie mogą być zatem katoliczkami, zawężam więc pole wyboru. Apostazja to zatem nic (mam nadzieję, że wystarczy napisać w testamencie, że nie życzysz sobie pochówku kościelnego, oczywiście notarialnie), o wiele ważniejsze jest pozbycie się demonicznych sakramentów (pozbycie odbywa się rytualnie), które wiążą cię z tą organizacją i osłabiają na każdym kroku energetycznie, nawet jeśli już nie praktykujesz. Nadal bowiem do nich należysz.

Hitchens się w grobie przewraca, tzw. Matka Teresa "świętą Krk", demony robią demona świętym, a ciemny lud oddaje swoją energię Szatanowi w kościele z tej okazji, ja pierdolę, no i wszystkie życzliwe człowiekowi media cały czas o tym pierdzą. Ludzka głupota nie zna granic.

A masz pozytywny szept ode mnie (to samo napisałem Ludzkiemu.Człowiekowi): Jak chcesz się poprzytulać (czytaj: motywacji) z kimś w łóżku, to kup sobie labradora (duża przytulanka) lub jamnika (mała przytulanka), jeśli masz warunki na mieszkanie z psem. Te rasy szczególnie lubią się przytulać

Jak chcesz się poprzytulać z kimś w łóżku, to kup sobie labradora (duża przytulanka) lub jamnika (mała przytulanka), jeśli masz warunki na mieszkanie z psem. Te rasy szczególnie lubią się przytulać

Czytałem wiele lat temu. Przeczytać można, ale wiele rzeczy już nieaktualnych. Książka z 1937 roku.

A ja nie bagatelizuję już niczego. Ani krokodyli, ani U.G. Krishnamurti, ani medytującego Jednonogiego Kapelusza

Dziękuję za uznanie

W szkole nie uczyli? https://pl.wiktionary.org/wiki/niepochodzenie http://sjp.pl/niepochodzenie

Tu nie chodzi o bycie lepszym czy większym Czujesz po prostu, że jesteś inny, już od dziecka. Możliwe, że to tylko inna osobowość. Nie ma problemu, dlatego pisałem na początku: Uwaga temat ezoteryczny!

Uwaga temat ezoteryczny! Jak podaje Andrzej Kluza na swojej stronie https://swiatducha.wordpress.com/about/istoty-innego-pochodzenia/ około 15% ludzi ma dusze niepochodzenia ludzkiego, są to głównie inkarnowane anioły (upadłe anioły, jak je nazywa Leszek Żądło), elfy, smoki i inne. Wiem, temat brzmi nieprawdopodobnie, dla wielu wręcz „wariacko”, ale sam zostałem zdiagnozowany jako dusza niepochodzenia ludzkiego. Nie wiem, jak to traktować, ale faktem jest, że od dziecka czułem nieprzystosowanie, choć myślałem, że wynika ono z natury samotnika. Poza tym chyba więcej niż 15% ludzi czuje nieprzystosowanie do ludzkiego matrixa, więc nie jest to nic nadzwyczajnego. A może nie lubię być samemu? Tylko taki jestem, bo po prostu źle się tutaj czuję.

Ciekawie wygląda w HD sprawa profilu, np. 2/4, czyli pustelnik/oportunista, gdzie pustelnik (2) wynika z personality (conscious), natomiast oportunista (4) z design (unconscious). http://humandesign.net/basic-concepts.html

Czysty Generator Pustelnik/Oportunista Cel: Służba ludziom (Right Angle Cross of Service) Jest tu ktoś podobny?

Ja się wyoutowałem ze świata, ale wynika to raczej z mojej natury bycia samemu, niż z okropności tego świata, ale nie każdy ma naturę samotnika.

Nie, Rabbi, chciała mnie zniechęcić do siebie, bom nie w jej "typie", czyli jednak jest jak wszystkie

A mnie pewna kobieta powiedziała, że jest taka sama jak wszystkie. Czyżby była inna niż wszystkie?

Marek, ja również proszę o audycję o borderline. I mam takie pytanie: Dlaczego dziewczyna, która się tobą brzydzi, chce utrzymywać z tobą kontakt? Nie ma mowy o żadnej przyjaźni, tylko o kontakcie. Wiadomo, że dziewczyna nie dodaje sobie do zajebistości takim postępowaniem, skoro brzydzi się takiego kolesia. Czy jest to zwykłe znęcanie? Pozdrawiam

http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/krakow-sprzeda-tanio-kosciolowi-drogie-grunty,9977662/ Nie lepiej oddać za darmo? Na jedno wychodzi.

Tak, całego. Dobry album. Jest tu kilka kawałków, które grane były tylko na koncertach, ale w innych wersjach, np. Identikit, Present Tense, True Love Waits. Moi faworyci to Decks Dark i Ful Stop. Bardzo równy album, dużo fortepianu, skrzypiec i fajnych efektów dźwiękowych. Brzmi bardziej piosenkowo niż jego poprzednik The King of Limbs

Właśnie jestem po dwóch przesłuchaniach i jak dla mnie lepszy jako całość od poprzedniego. Moi faworyci to nr 3 i 5.

Jak dla mnie dziewczyna pogrywa Tobą. Witaj we Friendzone. Jesteś z braku laku, ale tylko do gadki. Napisz jej że miło spędziłeś majówkę w towarzystwie pewnej znajomej, i że skoro ona przez tydzien się nie odzywała, to myslałeś, że nie chce już z Tobą kontaktu, więc pożycz jej wszystkiego dobrego. Niech się teraz ona stara. Jeśli się nie postara i tak skończyłbys pewnie jako friend. Piszę ze swojego bolesnego doświadczenia

Twoje kulturalne "ja" nie pojemajet. Albo żyjesz albo nie żyjesz. Jak niby możesz rozwijać coś, co się nie da rozwijać? Możesz tylko karmić się myślami o rozwoju. Takie myśli pochodzą od kultury, szczególnie od kapłanów i nauczycieli duchowych. Jak jakiekolwiek zwierzę może rozwinąć swoją świadomość?