Skocz do zawartości

ReddAnthony

Starszy Użytkownik
  • Postów

    742
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10
  • Donations

    250.00 PLN 

Treść opublikowana przez ReddAnthony

  1. ja podbijam na ulicy, ale tylko w przypadku jak widze, że jest kontakt wzrokowy i uśmiech, na ogól wymianiamy się numerami i jest kawa/lunch. Czasem coś wiecej jak jest iskrzenie. Moje rady? Nie podchodź jak desperat to tak nie bedziesz odbierany.
  2. Z mojego doświadczenia wiem tyle, że każda kobieta ma ten guzik od wilgotnienia brzoskwiniowego raju gdzie indziej. Są to różnego rodzaju pieszczoty ( konta w banku nigdy nie pokazywałem ) XD nawet bym na to nie wpadł. Może wymienię kilka sposobów z praktyki: - zmysłowe całowanie w usta - szarpanie za tyłek - przyciskasz ją do ściany, zaczynasz ja calować i łapiesz za cipkę - przygryzanie sutków -ciągniesz ją za włosy tak żeby odchylić jej głowe do tyłu, ma się poczuć jak suka/niewolnica - zaczynasz się do niej dobierać/obmacywać w miejscu gdzie ktoś was może przyłapać i będzie jej wstyd A tak naprawdę, to jak laska widzi w mezczyznie zwierze to jest wigotna bez specjalnych działań i tyle.
  3. Ja bym ruchał, nie takie numery się odpierdalało. Zawsze sam się możesz wyprowadzić XD
  4. wolałbym takiego cipska zajebiście zarośnietego jak u dzikuski z buszu wtedy też bym założył wspólne konto na FB, ba!! nawet dałbym jej hasło i dostęp do tego forum :D!!!
  5. Kurde, miałem mniej więcej podobnie, ale nie liczyłem ile Pań w międzyczasie miałem. Nie było tego 50, trochę mniej, dziwne to bo wydawało by się, że taka ilość mięsa podziała jak szczepionka. A tu ch...j
  6. @Assasyn moim zdaniem ta zemsta była raczej świadoma...a nie jak napisałeś podświadoma. Byłeś świadomy tego , że im właśnie dopierdalasz i czerpałeś też z tego świadomą satysfakcję. Nie uważam, żeby to było ani dobre ani złe. Widocznie tak miało być, one dostały jakąś lekcję i Ty też. Ubawił mnie tekst " przeszklone oczka " hehehehehe...:D
  7. Co do hormonów "Zakochania" jest na to trochę opracowań naukowych, były przeprowadzane badania. Zarówno pod kątem fazy zakochania, fazy po porodzie dziecka (np. mezczyznom wtedy czesto spada tesc, a rosnie poziom oksytocyny zdaje się) Jeśli chemia się załączyłą autorowi a jej nie, no coż życie. Dół będzie jak po odstawieniu koksu albo amfy.
  8. @Odlotowy niestety chemia hormonów istnieje, to są zwyczajne procesy biologiczne, mózg wytwarza hormon zwany fenylo - coś tam , i chuj jest haj zakochania. Pisząc o tym , że loszka zauważy kogoś z inną i odpala się chemia pokazujesz , że nie masz o pewnych procesach pojęcia. Loszce nie odpala się chemia, tylko EGO czasem większe od WTC. Jej ego boli jak cholera bo inna byla lepsza od niej. ALe w tym nie ma żadnej chemii.
  9. A te wielkie źrenice to nie był czasem efekt zbyt małej ilości światła? bo wiesz...jak zaświecisz w oczy komuś to źrenica się zmniejsza...a jak wstawisz kogoś do ciemnego pomieszczenia to na odwrót:) Owszem zgaśnie ogień, a przynajmniej ten wielki, ten mniejszy zawsze można podsycać emocjami. Charakter jest bardzo ważny- też się zgodzę. Natomiast wszytsko zależy od tego do czego chcesz tej kobiety tylko do seksu czy czegoś wiecej? Tak czy siak, lepiej jak jest chemia na początki niż jak jej nie ma. Jeśli jej nie ma i nie było to co się stanie jeśli poczujesz ją do kogoś innego , lub ona? Natura nas tak stworzyła - chemia jest po to , żeby nas łączyć. Informuje nas o tym , ze nasze geny są na tyle różne, ze bedzie z tego dobre potomstwo. Chcesz miec dzieci z kobietą do której nie czułeś nigdy chemii? Nie zdziw się jeśli te dzieci będą po prostu słabe.
  10. @SearcherofPerfection Nie rozumiem jednej rzeczy....po co drążyć temat jeśli nie ma tej chemii z jej strony??? Strategie, podboje, gierki. Jeśli nie sprawiasz, że laska ma mokro w majtkach ( bo jeśli ma, to widać to, że chce iść na całość ) to w najlepszym wypadku zdobędziesz ją - ale z pozycji tego gościa, który będzie jej sługusem. Może nawet zostaniesz mężem, ale takim, który tylko dostarcza zasobów. Znam to z autopsji, jako ten, który zna mężatki od tej drugiej strony, bardziej bliższej natury. Każda jedna mówiła, że mąż jest ok, ale nie ma miedzy nimi "ognia" I tyle w temacie. Więc zadaj sobie pytanie, czy chcesz być tym, z którym nie ma ognia.
  11. @poeta98 zauważ, że nasz mózg działą mocno skrótowo. Tak jest zaprogramowany, żeby zużywać jak najmniej energii. Stąd najczęsciej wybory dokonowane są intuicyjnie bo nie zuzywa ona tyle energii co logiczne rozumowanie. Co za tym idzie? A no to , że poznając nowego człowieka już w ciągu pierwszych kilkunasty sekund nadajemy mu jakieś "łatki" w naszej głowie i robimy to intuicyjnie. Po prostu nowo poznany facet nie analizuje Twojej wrażliwości, intuicyjnie pewne Twoje cechy wkłada do koszyka, który kojarzy się ...z niech bedzie artystami...
  12. @poeta98 WIem, że wrażliwośc to może nie to samo co miętkość. Ale uwierz mi, w stadzie męskich samców nikt nad tym nie będzie debatował. Dla większości wrażliwość=miętkość. Możesz być nawet cholernym królem Arturem o gołębim sercu. Co z tego, w grupie męskich mężczyzn bedziesz odbierany nadal jako słaby. A im bardziej psychopatyczne towarzystwo tym gorzej dla Ciebie. Zatem wsród kryminalistów czy biznesmenów, gdzie odsetek ludzi psychopatycznych jest największy będziesz miał przesrane. Szukaj może podbnych do Ciebie ludzi, o podobnych zainteresowaniach.
  13. Moim zdaniem mezczyzni CIę nie lubią ponieważ jesteś wrażliwy i pewnie tym emanujesz. 90% mężczyzn jest w dzisiejszym świecie po prostu miętka, swoją miętkość spychają w głąb swojej psychiki udając, że są twardzi. Zatem Twoja osoba pokazuje im ich własne wyparte cechy. Podobnie jest z gejami, najwięksi wrogowie gejów, którzy najgłośniej krzyczą o tym jak to oni nienawidzą pedalstwa w 90% są sami niepewni swojej seksualności. Ty po prostu pokazujesz innym ich własne słabości. Jesteś jaki jesteś i ok. Nie wiesz jaka płeć Cię kreci? Może jesteś bi, jak np. Marlon Brando. Dorośniesz to się wszystko wyklaruje. Głowa do góry.
  14. Ja mam to samo...jak widzę zdrową cycolinę klepsydrę to dostaje piany z ryja XD tego się już potem nie da opanować, dlatego warto mieć kogoś pod ręką do szybkiej zabawy XD
  15. Nie pokazuj kobiecie jak bardzo chcesz seksu. W praktyce cieżko sobie z tym poradzic, opcji jest kilka: - laska na boku tylko do seksu, lub divy - kręcisz śmigłem - zamieniasz tą energię w coś bardziej konstruktywnego, sport, firma, praca whatever I najtrudniejsza: sprawiasz, że to ona na Ciebie leci bardziej niż Ty na nią. Jak nieraz powtarzał Marek - kobiety kręci siła, oprócz tego ma na pewno coś dodatkowego co ją nakręca , jakiś drobny fetysz. Moja na przykład lubi kiedy mam na nią wyjebane XD wtedy sama przychodzi i łasi się jak kotka.
  16. Glux, wyrwałeś 18 tke? no gratulacje stary, zatkało mnie. SPotykałem się ostatnio z laską 21 l , pracująca już więc ma swój hajs, ale mentalnie - przepaść. Aczkolwiek głupia nie jest.....
  17. Pewnie soki z jej cipki są tak pyszne, że żaden browar ani impreza temu nie dorówna XD
  18. Serial rewelka, aczkolwiek nie jest on jakoś odkrywczy dla ludzi potrafiących myśleć nie tylko o własnej dupie.
  19. Co do Grolscha - kiedys go lubilem ( pare lat temu ). Nie mam po nich rewolucji w ukladzie trawiwnnym jak Maruś, ale mi po nim niedobrze, czasem juz po jednym sie czuje zmulony. Odpuscilem juz dawno syf masowy, teraz jak pije to tylko browar z malych wytworni.
  20. Jeśli kobieta zabiera Ci przyjaciela, to co to za przyjaciel? Jak wspomniał @Subiektywny warto się zastanowić nad definicją słowa przyjaciel. I tak naprawdę nie ma co złościć się na kobiety, że tak postępują. Jeśli masz do kogoś żal, że straciłeś przyjaciela, to zapytaj sam siebie czy nie przemawia przez ciebie strach przed samotnością? A kobiety to tylko twoja projekcja tego strachu --> złości.
  21. @all of YOU Nikt nie wyłapał ironicznego tonu mojego postu. Piję do tego, że forum zaczyna nabierać formę porad w stylu bravo girl: "..Bracia, mam za dużego kutasa, mam go skrócić czy tak zostawić? Co robić...help..." Gościu wali pierwszego posta, na forum o relacjach m-k, na temat kursu bo nie wie co robić w swoim życiu......ręce mi opadają. Tak, uważam, że należy pietnować publicznie takie zachowania w stylu - nic od siebie nigdy nie dałem - ale nich oni się produkują. Mam to w dupie, że mój post nic nie wniósł do dyskusji, miałem nadzieje, że komuś się zapali lampka. Jak nie, to trudno.
  22. Ja bym CI powiedział co zrobić żeby zarobić, ale skoro Marek za swoją wiedzę bierze pieniądze, to ja mam się za darmo produkować? No fucking way. Kasa na stół i możemy bawić się w doradztwo. Pozdro 600
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.