Skocz do zawartości

deleteduser126

Użytkownik
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser126

  1. Słuchaj jeżeli uważasz, że jest ona na tyle ważna to powiedź.

    Pewnie ujdzie to z Ciebie.

    Kobity są bardziej wylewne - ale jak pisałeś, że jest Ci z nią dobrze to ja bym powiedział.

    A ten psycholog to  terapueta?

     Powinien Ci doradzic jakieś formy relaksacji i jak trzymać nerwy na wodzy.

    Mi pomagają ćwiczenia oddechowe bo też mam szybki zapalnik.

    Uczę się też wycofywać jak mam konfilkt np. w pracy.

    A ze stresem uważaj i rozładowuj go np. ćwiczeniami fizycznymi - poziom endorfin wzrasta.

    Inne czasoumilacze też wskazane.

    Znam historię gdzie nadmiar stresu prowadzi do poważnych problemów ze zdrowiem i depresji.

    Lepiej zapobiegać niż leczyć.

    Zdrowia kolego!

    • Dzięki 3
  2. 9 minut temu, Iceman84PL napisał:

    Autorze po pierwsze temat przypomina trochę szyderę i trollowanie chłopaków, którzy mają mniejszą świadomość co to jest kobieta, jak działa i czego chce.

    To nie ich wina, że tego nie wiedzą bo nikt im o tym nie powiedział i nie mają doświadczenia w sprawach damsko-męskich. 

    Nie uczy się tego w szkole, życiu, nie przekazują tego również rodzice czy społeczeństwo.

    Dlatego bądź wyrozumiały i staraj się im to wytłumaczyć nie atakując ich przy tym.

    Jeżeli nie będą chcieli cię słuchać odpuść bo na silę nikogo do niczego nie przekonasz.

     

    Co do rezerwatu to specyficzne miejsce i nie traktuj tego poważnie.

    Miejsce to jest testem tego jak zachować się, rozmawiać, odbijać piłeczki z kobietami.

    Jeżeli chłopaki chcą to niech sobie rozmawiają co im ślina na język przyniesie, to ich sprawa. 

    Sami wpierw muszą doświadczyć i przekonać się a dopiekanie im w niczym nie pomoże.

     

    Jest wiele tematów a te, które cię nie interesują, irytują omijaj bo nie warto robić burzy.

    Na forum jest wielu ludzi o różnych poglądach, charakterach, doświadczeniu bądź jego braku.

    Najważniejsze by sobie pomagać, wspierać, tłumaczyć, rozmawiać merytorycznie i zaakceptować, że ktoś może być inny.

     

     

    PS. Panowie zwłaszcza nowi userzy  @sleepy_hollow @Denzel @I1ariusz bo widzę

    po raz kolejny nie obrzucajcie się wzajemnie mięsem i nie przedstawiajcie naszego forum

    w złym świetle.

    Prywatne animozje zostawcie dla siebie a jak macie zły humor bo zimowa aura nie sprzyja 

    to zróbcie sobie przerwę od forum i wróćcie kiedy ochłoniecie.

     

     

     

     

     

     

     

     

    Kolego - święta racja. Kończę te przepychanki słowne. Skupiam na czytaniu forum i dawaniu wsparcia w Świeżakowni bo tam potrzeba kroplówki.

  3. 14 minut temu, PerSenior napisał:

    Co znaczy tryb współuzależnienia?

    Poczytaj o syndromie DDA.

    Tutaj działa podobny schemat. Matka poprzez żale, emocjonalne naciski powoduje i wymusza dane reakcje. A Ty czujesz obowiązek/żal, niekiedy współwinny. I ciężko odciąć pempowinę, powiedzieć nie. Stan się pogarsza takiej osoby, czuje odpowiedzialność za taką osobę a umyka jej życie własne i kończy się długoterminową terapią.

    Nie musi być tak u Ciebie ale objaśniam tylko z poziomu naturszczyka.

    Kolegi matka ma syndrom DDA. Ciężka sprawa. Takie terapie trwają latami bo to nie coś ala fobii społecznej, że boję się otwartych przestrzeni.

     

     

  4. Teraz, Iceman84PL napisał:

    Atencja jest dla kobiet najważniejsza bo to pokazuje jej wartość na rynku matrymonialnym.

    Czyli im więcej mężczyzn za nią gania, okazuje zainteresowanie, czas, energię tym ona bardziej jest przeświadczona o swojej zajebistości.

    Popatrz ile kobiet jest smutnych po okresie gdy uderzają w mistyczną ścianę gdzie już żadnego mężczyzny w ich towarzystwie na horyzoncie nie widać.

     

    Drugi powód jest taki, że większość kobiet ma kompleksy i potrzebuje dowodu od mężczyzn, że ona też jest super.

    Więc kobiety tyle się przechwalają jakie to one są lepsze, bardziej pokrzywdzone przez los i oczekują pogłaskania po głowie.

    Dlatego jak chcesz ukarać kobietę to zazwyczaj ją olewasz, milczysz, nie pomagasz.

    ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

     

    @sleepy_hollow

    Wyluzuj i nie atakuj chłopaków.

    Mają prawo pisać co chcą jeżeli nie łamią regulaminu.

     

     

     

     

     

     

     

     

    Już luzuje porty. Unikam simpów bo się za bardzo wpieniają i wychodzi śmietnik. 

    Tylko pomoc i uwagi. Dzięki koledzy.

  5. Kolego to niezły emocjonalne tornado. Współczuję. 

    Właściwie wszytsko się zgadza co pisali Bracia.

    Jesteś aż za dobry. Cud, że jeszcze nie wszedłeś w tryb współuzależnienia. 

    Aczkolwiek może to być możliwe jak nie zadziałasz w porę.

    Czytałem kiedyś o syndromie nieprzeciętej pempowiny i jak dorosły facet spał z matką w łóżku przy piersi.

    Wychodzi na to, że matka intuicyjnie weszła w taką rolę jak jej matka. A już szykują i siostre do tego samego.

    Naprawdę polecam specjalistę aby ukierunkował jak działać.

    Napisz mi jak chcesz miasto na priv a ja dopytam.

    Trzymaj się dobrze w nowym roku. Poczytaj, przemyśl a kino zawsze jakiś relax.

     

     

  6. 14 minut temu, Tornado napisał:

    Z OSOBISTEGO stanowiska.

    Walę 'atencją' do wszystkich STAŁYCH sprxedawczyń/kasjerek itd.

    WIELOKROTNIE mnie to uratowało od np zatrucia pokarmowego!

    Kładąc na szali SRACZKA vs BAJERA.

    ....profilaktyka BAJERA wybieram.

     

    Bajera w mięsnym się przyda - hehe ale kurcze aż nachalne pisanie, że chce się umówić na spotkanie 14/02.

    Kurwa to wieje desperacją na kilka mil.

    Więc i tak nie zaruchają. Nawet na cycki nie spojrzą.

     

  7. Panowie simpowie - cynowe puchary szykuję, plus dyplom i szalejecie daleje. WIśta wio. Koniec pogadanki.

     

    8 minut temu, Denzel napisał:

    Weź się już nie błaźnij frendzlu....😂

    Chuj cię obchodzi kogo pytałem i o co pytałem.

    Jak odblokuję PW będę pisał do kobiet i chuj ci do tego.

    Kurwa wielki znawca Lasek się znalazł z reputacją 22😂😂😂

    Jeszcze raz...po raz kolejny przypominam ci frendzlu że nie jestem twoim kolegą.

    Za Aushwitz przeprosiłem i poprosiłem o usunięcie tematu więc o ch...ci do mnie chodzi?

    Nie musze podbijać aby dostawać plusiki jak dzieciak odzanki w przedszkolu.

    I dobrze, że przeprosiłeś - to był przykład. Aloha, sajonara.

  8. 4 minuty temu, I1ariusz napisał:

    Też wrzuć coś, że pozwoli cię łatwo namierzyć. Bądź gotów zapłacić cenę w reputacji za to, co tutaj mówisz. Ja mówię o swoich przekonaniach redpill otwarcie znajomym, na Fb, gdzie mogę. Nie przeczytałem nic sensownego u ciebie - słaby język, dużo poszatkowanych myśli, kupa złości. Z resztą pisz sobie co chcesz, ale personalnie się odwal.

    Przeczytaj zasady forum. Mamy wolność słowa.

    To jeden kolega złamał zasady i stosował mowę nienawiści. Aż go uświadomili, że mogą to zgłosić do prokuratury i zamknąć forum. Bo tak to się może skończyć - chodzi o wątek z rocznicą Powstania Obozu Auschwitz. I ten kolega wie, że o nim mowa.

    Zresztą personalnie - jak widzę i to działa wobec mnie.

    Żegnam kolegę. Zerknij na listę filmów w swoim wątku. Może coś se obejrzysz na relax. 

  9. 4 minuty temu, Egregor Zeta napisał:

    Simp alert!

     

     

     

    O dwóch takich co ukradli serce rezerwatkom...

    I widzisz - od razu do Mosze po opcje priva pytali - jaja.

    A laski nawet niezainteresowane takimi simpami. Jak widziałem bardziej by tej Pani od hot wątku pasował kolega @maroon lub @SamiecGamma

    Baby wolą jak się je olewa i tak dokucza. A nie nachalne podrygi do pożygu. Ale wątek umiera - będzie kolejny to się wykażą simpowcy.

     

  10. 7 minut temu, I1ariusz napisał:

    Co mam zrozumieć? W czym rzeczowy jesteś? Jesteś sfanatyzowanym i rozgoryczonym chłopaczkiem raczej. Wyluzuj. Nie jesteś tutaj żadnym arbitrem redpilla.

    Jest trochę problem w manosferze ze zwulgaryzowanymi trollami, którzy używają argumentów redpill po to, żeby poniżać oponentów i całkowicie zamykać dyskusję. Moim zdaniem powinniśmy tutaj stawiać opór takiemu dziadostwu. To nie jest poziom do dyskusji tylko jakaś dresiarska kloaka.

    Rozkręcam się w innych wątkach - poczytaj to zobaczysz.

    A naparzać lubię mocną gębą jak muszę.

  11. 10 minut temu, Veneziano napisał:

    @PerSenior 

    Z opisu matki widać, że mógł nie mieć z nią łatwego życia, a Ty widziałeś u ojca już tylko „reakcję obronną” na prześladowanie ze strony matki. Z góry zaznaczam, że nie wiem jak u was było i nie wchodzę w rolę adwokata ojca. Przez uwarunkowania kulturowo-historyczne w naszym nieszczęśliwym kraju rzadko spotyka się dom, gdzie można odnaleźć pionową figurę ojca – ojca obecnego. Nie chcę generalizować, ale znaczny odsetek ojców ucieka w piwerko, telewizorek i kumpli, dystansują się od wychowywania synów i córek. Role te przejmują matki, a jak z ich zdrowiem psychicznym/emocjonalnym jest to wszyscy wiemy. Chłopcy są „opuszczani” przez swoich ojców, pomimo że są, tyle że na kanapie przed TV.

     

    Klaps, który sprzedał Ci Twój ojciec może nie zaczął się w waszym domu? Może jego początek był w domu rodzinnym, gdzie ojciec dostawał srogie baty od Twojego dziadka. Dostrzeż w ojcu małego chłopca, którym kiedyś był zanim stał się przemocowcem.

     

    Jeszcze tego nie wiesz, ale kiedyś to może być Twoja najbliższą osoba i wsparciem. Nie dziwi cię obecność w języku powiedzenia: „Jaki ojciec taki syn”? Będziesz potrzebował ojca do wychowania swojego syna. To jeden z lepszych powodów, by odbudować relację z ojcem. Rodzina to nie zasoby, ale więzi. Rodzina powinna pracować nad relacjami, akceptować nawzajem, doceniać. Rodziny patologiczne pozwalają, by ich wzajemne stosunki uległy zniszczeniu. Most między pokoleniami. Dziedzictwo. Skąd przychodzę?

     

    Nieprzepracowane błędy ojca będą Twoim udziałem.  

     

    Ze swojej strony doradzam UZDROWIENIE relacji z ojcem i pojednanie. Rozpoznaj swoje dziedzictwo. Rozpisz sobie Jaki był ojciec. Za co go kochałem. Czy pamiętam go tylko jako potwora? Za co go nienawidziłem? Co mogło sprawić, że stał się takim jakim go zapamiętałem? Na koniec nic nie zastąpi szczerej rozmowy okraszonej męskimi łzami. Popłaczecie sobie. Wyjaśnicie wszystkie grzechy i zaniedbania. Powiedziałeś kiedyś ojcu, że go kochasz? Usłyszałeś od ojca, że Cię kocha?

     

    Mój ojciec jest dla mnie mega figurą i nie mogłem lepiej trafić. W ogóle mam wspaniałą rodzinę generyczną i to nie uchroniło przed zgruzowaniem mojej rodziny – jestem w trakcie rozwodu.

     

    Ojciec ma swoje wady, ale kto ich nie ma. Znam te wady. Akceptuję. Umiem z nimi żyć. Mam 35 lat. Ojciec 59 wiosen. Matki już od dawna nie ma na tym świecie. Nie wyobrażam sobie tygodnia, by nie zajechać do ojca – mieszkamy w tym samym mieście – i nie przytulić go. Tak po męsku. Po herbacie, na do widzenia złapać się w „niedźwiedzia” i czasami szepnąć na ucho „kocham Cię”, co któryś raz zamienię na „super z Ciebie tata”. Nie muszę wspominać jak budująca jest więź ojca z moim synem. Syn kocha dziadka. Żartuje sobie z niego i vice versa. Głos syna biegającego po ogrodzie ojca z okrzykiem: „Dziadeeeek będę podlewał traweeeeeee..” przeszedł do legendy.

    Podsumowując. Napraw relację z ojcem.

     

    P.S. Może zbyt dużo patosu w tym wszystkim co napisałem, ale mam duży zjazd emocjonalny. Circa ex wife i jej matką dojeżdżają mnie tak, że …… szkoda pisać. Musiałem się wygadać. Może kiedyś opiszę. Doprowadzę rozwód do końca i w ramach psychoterapii zostawię opis w świeżakowni.

    Pozdrawiam

    Widzisz kwestia doświadczeń. Mam kolegę - pracowity, własna firma budowlana z bratem. Matka zmarła jak koleś studiował na tej uczelni co ja. Brat był młodszy kilka lat, ojciec odszedł wcześniej w tango. Nie interesował się losem rodziny, do tego pijak i przemocowiec. Matka dbała o chłopaków jak mogła ale że zmarła to kolega został niejako i ojcem i matką dla brata. Zrezygnował ze studiów i został opiekunem prawnym. Zapieprzał na budowach jako fizol a studiował budownictwo wcześniej. Brat skończył szkołę i studia-dzięki wysiłkowi jego właśnie. 

    Obaj dzięki matce mieli dobre relacje z laskami. Jego żona to istny anioł jak i cała jej rodzina. Właściwie został synem jej rodziców. 

    A tutaj po kilku latach zjawia się tatuś i chce alimentów - gdzie sam nie łożył. Oczywiście sprawa przegrana z wiadomoych przyczyn.

    Kolega miał taka awersję do starego, że zmienił nazwisko na żony.

    Jak się okazało staremu tak źle się nie wiodło ale kolejna żonka kopnęła go w dupę to szukał sposobu do zarobkowania.

    I tutaj mamy przykład pozytywny kobiet a negatywny faceta.

    Wszystko jest w głowie. Dlatego warte jest wsparcie profesjonalisty-który ułatwi w zakresie metod działania takich osób jak matka autora i podpowie jak utrzymać relację z poziomu zimnej ryby.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.