Skocz do zawartości

Yeti1

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Yeti1

  1. On 7/13/2023 at 9:57 PM, UncleSam said:

     

     

    Wszystko się nudzi z czasem, nawet najlepszy seks na świecie 😂

    Mylisz się i to bardzo. Jestem z moją razem 24 lata i seks mamy zajebisty, uważam, że lepszy niż za młodych lat.

    Oboje lubimy na ostro tak, że niektórym się nawet nie śniło 😏

    Kobiety uwielbiają być zdominowane,gdy się je bierze,nie pyta,gdy je się rżnie, nie puka,czy stuka 😁

    Uważam, że każda kobieta chciała by być zerżnięta, choć niektóre jeszcze o tym nie wiedzą, dopóki nie trafią na takiego gościa, który im to da 😏   

     

    Bardzo ważnym jest utrzymanie swojego smv na najwyższym możliwym poziomie, kobieta wtedy czuje zagrożenie ze strony rywalek i daje z siebie wszystko, chodzi ciągle napalona i nigdy jej głowa nie boli. 😁

    Niestraszne jej głębokie gardło,mimo iż się krztusi i łzy jej płyną,to chce więcej i więcej 🤣

    • Like 2
  2. On 2/27/2023 at 2:03 PM, maroon said:

    . 😂

     

    Swoją drogą szczerze podziwiam, jak po 15+ latach związku ktoś twierdzi, że żona/partnerka jara go tak jak na początku. Albo faktycznie i wygrał los na loterii albo hipokryta lvl hard. 😂

    Tak,potwierdzam, związek około 24 lat,seks jest zajebisty, pociągam ją,ona pociąga mnie.... tylko, że ja jestem tym, który wie jak to nakręcić. Znam zasady gry. Tylko tyle, dla wielu, aż tyle. Zaznaczam, że moja żona jest hard level,w oczach znajomych,dusza człowiek,w rzeczywistości, dla nieświadomego gościa, zabójcza żmija.

    • Like 2
  3. On 11/7/2022 at 12:12 PM, zyfer77 said:

    Mała aktualizacja. Facet zrobił parę prowokacji ,plus na imprezie z koleżankami został podstawiony dla żony podrywacz który podoba się babkom i ma bajer. Zatańczył kilka razy i próbował bajerowac plus wyciągnąć kontakt ale mu nie poszło . Powiedziała że nie jest zainteresowana. Znajomy poszedł na kurs tańca jak mu poleciłem ale ma suszona głowę przez żonę. Że ona nie chce żeby dotykał inne kobiety w tańcu , bo tak jak ,,w tańcu z gwiazdami,,  sypią się związki i ludzie się zdradzają . Porozmawiali, przedstawił oczekiwania że potrzebuje też jej bliskości , ma potrzeby seksualne, a nie tylko w te dni które ona chce. Po rozmowie powiedziała że rozumie, ale dalej ma wyjebane na jego potrzeby. Za to szantażuje że jak nie zrezygnuje z tańca to rozwali związek i on już jej nie dotknie. Jak mu wytłumaczyć żeby nie rezygnowal, oraz to że ona niby zrozumiała jakie on ma potrzeby, ale nadal ma wywalone. Czy faktycznie w odczuciu może być tak że ona nie chce żeby jakiejś innej kobiety dotykał. Dla mnie ona boi się utraty zasobów o nic więcej. 

    Prowokacja moim zdaniem,to kiepski pomysł, to dodatkowe pompowanie jej ego.

    W którymś momencie może pęknąć, pewnie to tylko kwestia czasu i odpowiedniego gościa, który popracuje nad nią dłużej, nie tak , że tu i teraz.

    Kobieta potrzebuje emocji i bliskości emocjonalnej z facetem,by iść na całość.

    Tak jest przynajmniej w większości przypadków. 

    To, że odmawia na propozycje przypadkowego seksu,to żaden wyczyn dla kobiety.

    Co do tego, że jest zazdrosna, że mógłby tańczyć na kursie z jedną partnerką dłuższy okres,to jest jej tzw kobieca intuicja hehe.

    A tak naprawdę jest świadoma tego, co może się wydarzyć, jeśli jej mąż nawiąże jakąś więź emocjonalną ze swoją partnerką do tańca.

    Kobiety wbrew pozorom nie są wcale takie głupie (czasami) 😁

    • Like 1
  4. 5 hours ago, Brat Jan said:

    Duża różnica wieku między wami?

     

    Czy myślałeś co będzie jeżeli z jakiegoś powodu podupadniesz odrobinę na zdrowiu?

     

     

    @Yeti1 jak to widzisz?

     

     

     

     

    Jest dwa lata młodsza ode mnie.

    Ze zdrowiem różnie bywa i nie da się przewidzieć kto pierwszy może podupaść na zdrowiu. 

    Ale myślę, że jeśli by się coś przytrafiło, to mnie oleje.

    15 hours ago, Imiennik said:

     

     

    PS jakimś cudem nikt tej pani nie chciał na stałe, zarejestrował to ktoś? Wróciła tam gdzie tylko mogła ;)

    Z tego co wiem, to kochaś nie chciał jej z dziećmi.

    5 minutes ago, Yeti1 said:

    Jest dwa lata młodsza ode mnie.

    Ze zdrowiem różnie bywa i nie da się przewidzieć kto pierwszy może podupaść na zdrowiu. 

    Ale myślę, że jeśli by się coś przytrafiło, to mnie oleje.

    Z tego co wiem, to kochaś nie chciał jej z dziećmi.

    Wiem, że to co napisałem, to są mocne argumenty, by ją zostawić.

    Ale dopóki sobie z nią radzę i jest mi wygodnie,to nie zrobię tego.

    • Like 2
  5. 9 minutes ago, rarek2 said:

    Z doświadczenia wiem, że jak damska dupa poszła w ruch to pójdzie i kolejny raz. 

    Miałeś taki przypadek, że jeśli dupa poszła w ruch,to się nie zatrzyma ??

    Jeśli Tobie daje,to dlaczego innym ma nie dawać? Czujesz się lepszy?

    Just now, Yeti1 said:

    Miałeś taki przypadek, że jeśli dupa poszła w ruch,to się nie zatrzyma ??

    Jeśli Tobie daje,to dlaczego innym ma nie dawać? Czujesz się lepszy?

    Byle nie w tym samym czasie 😜

    • Like 1
  6. 4 minutes ago, Yeti1 said:

    Co do zdrad, zgadzam się z Tobą i znam praktycznie wszystko co się dzieje wtedy.

    Dla rycerzykow to podłe, ale ja sobie ja ustawiam całkowicie pod siebie. Czy wytrzyma? Myślę, że tak. One potrafią dużo znieść dla wygody 😁

    Nie dam się wykopać z domu,a sąd jej nie da wykopać 🤷

    Mimo wszystko, dobrze, że tu trafiłem i nie twierdzę, że wszystko wiem. Chętnie poczytam co inni myślą.

    1 minute ago, zuckerfrei said:

    Jeżeli Cię to zadowala - spoko. 

     

     

    A jeżeli znajdzie się jeszcze jakiś amator jej wdzięków? Nie możesz tego wykluczyć. Ma całe 50% szans na to. Ona radar ma schowany, ale zapewne z taką przeszłością postawi szybko maszt! Jeżeli rakieta będzie w zasięgu...

    Nie sądzę... Ona wie, że mam wyjebane na nią teraz,tzn że jak coś odwali znów, to Ona nie istnieje dla mnie.

    A ja potrafię zauważyć, jeśli jest coś nie tak, całkowicie inaczej niż wcześniej.

     

    W tej chwili wiem, że nie ma żadnych orbiterów, bardziej jest zajęta tym , czy ja kogoś nie mam. Zazdrość ją trochę zżera.

    Bo wie, że mogę to zrobić i stać mnie na to.

    To wystarczy,by kobieta była oddana.

    13 minutes ago, Yeti1 said:

    Mimo wszystko, dobrze, że tu trafiłem i nie twierdzę, że wszystko wiem. Chętnie poczytam co inni myślą.

    Nie sądzę... Ona wie, że mam wyjebane na nią teraz,tzn że jak coś odwali znów, to Ona nie istnieje dla mnie.

    A ja potrafię zauważyć, jeśli jest coś nie tak, całkowicie inaczej niż wcześniej.

     

    W tej chwili wiem, że nie ma żadnych orbiterów, bardziej jest zajęta tym , czy ja kogoś nie mam. Zazdrość ją trochę zżera.

    Bo wie, że mogę to zrobić i stać mnie na to.

    To wystarczy,by kobieta była oddana.

    Gdybym tu trafił jakieś 5 lat wcześniej, pewnie byłbym już dawno po rozwodzie.

    • Like 1
  7. 5 minutes ago, zuckerfrei said:

    Nikt tu się z Ciebie nie śmieje. Każdy tylko wyraża swoje zdanie. Zrobisz z tym co zechcesz. Wiesz co jest najgorsze w zdradach?  Nie sam akt, że ona mu, a on jej - to to chuj. Najgorsze jest to jak ona poniża, komentuje, obśmiewa, wymyśla najróżniejsze rzeczy na obecnego partnera... to jest smutna prawda na temat zdrad, a potem do niego wraca i kręci młyn o wszytko. Skąd wiem? Byłem niejednokrotnie po obu stronach barykady... jak bazyl nadaje na obecnego swojego Typa to mi już nóż się otwiera...

    Co do zdrad, zgadzam się z Tobą i znam praktycznie wszystko co się dzieje wtedy.

    Dla rycerzykow to podłe, ale ja sobie ja ustawiam całkowicie pod siebie. Czy wytrzyma? Myślę, że tak. One potrafią dużo znieść dla wygody 😁

    8 minutes ago, zuckerfrei said:

    Życzymy usunięcia raka...

    Nie dam się wykopać z domu,a sąd jej nie da wykopać 🤷

    • Like 1
  8. 16 minutes ago, zuckerfrei said:

    @HeadBolt

    Myślę, że nie rozumiesz tego forum. Z moim libido wszytko w porządku. Martw się żoną. A teraz wieczór, nie siedzisz z żoną?

    Myślę, że jednak rozumiem to forum, że chodzi tutaj jak ogarnąć kobiety,a nie jak je wyeliminować.

    Nie martwię się żoną,bo myślę o sobie.

    Żona wstaje o 4 do pracy,to jednak nie jest w stanie dotrzymać mi towarzystwa.

    Lubię krytykę, ale taką konstruktywną, a nie taką "nie,bo nie"

    • Like 2
  9. 4 minutes ago, zuckerfrei said:

    @HeadBolt You are really funny guy! You know?

     

    Zacznijmy od tego, że wykopać ją powinien wcześniej. Ile nie wie? Jeżeli mnie by oświeciło tak jak autora to nie ma chuja na Mariolę - spierdalam. Dosyć poniżania. Nie w akcie jakieś zemsty, wojny na żonie, odchodze bo mam kurwa tego dość!.  Jeszcze wiele przed autorem topiku. Nie "chwalmy" tej żony przed zachodem słońca. Okazja czyni złodzieja... Autor miał okazję podobno... nie został złodziejem, nie skradł serduszka... 

     

    ps. Jak już po rycersku to czekam, aż dzieci się usamodzielnią, kupuje moto jadę na około Jamajki. Coś kurwa dla mnie w końcu!!!

    Myślę, że nie rozumiesz tego forum. Z moim libido wszytko w porządku. Martw się żoną. A teraz wieczór, nie siedzisz z żoną?

    Muszę się z Tobą zgodzić, wykopać powinienem ją od razu, gdy się dowiedziałem, ale o czym? O tym, że pisali,a znaliśmy się wcześniej wszyscy kupę lat. Tak więc uwierzyłem,bo chciałem wierzyć swojej jedynej :)

    Później emocje opadły, była kalkulacja,co zyskam,co stracę.

    Wyszło, że dużo stracę (majątek)

    Dzisiaj znam prawie całą prawdę, której wcześniej nie znałem,a raczej nie dopuszczałem, że tak mogła zrobić.

    Możesz mnie krytykować,ok, ale nie byłeś na moim miejscu i łatwo jest doradzać z boku.

    Zrobiłem duży postęp w przeciągu tych kilku lat i zrozumiałem wiele, ale nie mogę teraz tak wszystko odciąć,na co tyle pracowałem. 

    Nie wszyscy mnie zrozumieją, ale i ja ich rozumiem, kiedyś sam bym się śmiał z takiego kolesia jakim jestem.

  10. 13 minutes ago, HeadBolt said:

     Wyjebać ją, bo w przeszłości zachowywała się jak... typowa laska

    @maroon

    No właśnie Panowie, przecież wiecie, że każdą kobietę da się uwieść, również Waszą,tu nie ma wyjątków. Jedne miały okazje,inne nie. 

    36 minutes ago, zuckerfrei said:

    Znowu sex. Są też inne męskie zajęcia!!!!!!!!!!!!!!!!

    Widzę, że dzieli nas przepaść w libido,a nie wiem ile masz lat.

  11. 11 minutes ago, zuckerfrei said:

    @Yeti1 Twój cyrk, Twoja małpa. Piszesz na forum to odpisujemy. 

    Zdradziłeś czy nie?

    Mnie, będąc zwierzyną (Twoje wczesne lata), nie rajcuje zamiana ról, w tym wypadku na "myśliwego". Dla mnie to ciągle: zamienił stryjek siekierkę na kijek... 

    Nie, nie zdradziłem jej, choć miałem takie myśli i nawet okazje.

    2 minutes ago, zuckerfrei said:

    Znowu sex. Są też inne męskie zajęcia!!!!!!!!!!!!!!!!

    Ja tam wolę seks,to najlepsze z męskich zajęć 🤣

    • Like 1
  12. 21 minutes ago, PyrMen said:

    @zuckerfrei dobrze gada.

    @Yeti1, właśnie..a na cholerę ci ona? Dzieciak dorosły, nie chciałbyś teraz Ty pożyć? Skoro jesteś tak zadbany i ogarnięty mógłbyś zacząć najlepszy czas w życiu.

     

    Nie wkręcaj też bajek że kobieta 45 letnia jest zajebista.

    Nie jest.

    Nie może być, choćby jak by nie była "zadbana", wiek już babciny, tego nie da się przeskoczyć, zatapetować, podciągnąć trytytkami.

    Jest dwa lata młodsza,a dzieci są też niepełnoletnie, oprócz dorosłego.

    Zacząć? Ale co? Zaliczać jedną po drugiej, aż mi zbrzydną? Miałem na to swój czas.

    Nie zarabiam 10 000 PLN na miesiąc,by sobie móc pozwolić na takie szaleństwa.

    Mi wystarczy, że będę kontrolował sytuację i będę dbał o dzieci, by matka im większej krzywdy nie zrobiła swoim feminizmem.

  13. 45 minutes ago, zuckerfrei said:

    Wg mnie dziwacznie czyta się ten topik, zaczyna się od seksu, przez sex i o sexie. To kurwa jest coś innego w życiu niż sex? Ja rozumiem, że każdy lubi BooGieee! Ale kurwa Tym ocenisz swój związek?  Między wierszami doczytałem, że są dzieci. Po ile lat?

     

    Reasumując: dla mnie to najwyższy czas zabawić się (kopnąć ją w dupę). Nie jakoś brutalnie, przyszykować wszytko z prawnikami i odjebać ją ze swojego życia. Inaczej, w moim przekonaniu nic nie rozumiesz. Chyba ze sex jest dobry to wiesz... lubisz prawda? 

    Tak czy siak duży + za podzielenie się historyją...

    I ostatnie pytanie: czy Ty zdradziłeś?

    Fakt, że dużo piszę tu o seksie,bo nic więcej już od kobiet nie potrzebuję. 

    Chyba to najbardziej mnie przy niej trzyma,a ona potrafi zaspokoić moje potrzeby w 100%. Zawsze mieliśmy zajebisty seks i po ponad 20 latach związku nic się nie zmieniło,a wręcz jest jeszcze lepiej.

    Nie będę Wam wmawiał na siłę, czy dobrze zrobiłem, bo sam wiem, że drugi raz bym tak nie postąpił. 

    Ona nie rozdaje teraz kart,jak sugerują niektórzy, wkurwia ją moje postępowanie,a z drugiej strony nic nie może na to poradzić.

    Jest uległa,bo widzi, że jej shit testy nie robią na mnie żadnego wrażenia.

    Wszystko co robię, robię dla siebie.

    Każdy ma prawo robić to,co uważa za słuszne. Krytykę przyjmuję, ale nie muszę się ze wszystkimi zgadzać,mam swój rozum i krzywdy nie dam sobie już zrobić.

    Plusy tej decyzji przewyższają jej kurewskie zapędy, ale który z Was da sobie palca uciąć za swoją niunię, że czegoś nie odwali, albo już tego nie zrobiła?

    • Like 3
  14. 36 minutes ago, Król Jarosław I said:

     

    Najpierw trzeba traktować zdanie tych przegrańców życiowych jak jakikolwiek wykładnik.

     

     

    Nie wiem jakie związki masz za sobą i czy jesteś teraz z kimś. Może byś inaczej myślał będąc z kimś ponad 20 lat, mając dzieci, wspólny majątek i kredyty.

    Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

    5 minutes ago, Terve said:

    Ja mam wrażenie, że @Yeti1 doszedł do miejsca, gdzie wreszcie kontroluje swoje życie i wie co się dzieje. Nie ma co oceniać jego drogi do tego miejsca, bo każdy facet kiedyś był gnojony przez kobiete. Grunt to żeby znaleźć się w miejscu, gdzie rozumie się świat i widzi manipulacje i schematy, wszystko wtedy staje się prostsze i człowiek odzyskuje spokój i wie co należy robić.

     

    LTR to inna bajka niż randkowanie i zdarzają się gorsze momenty. Jeśli już zna się mechanizmy, ma atrakcyjną żonę i dobrze wszystko poukładane to po co wywracać wszystko do góry nogami dla nowej cipki? I tak wróci to do tego samego punktu. A jak następnym razem granice będą szturmowane to zawsze można sobie przypomnieć negatywne rzeczy i twardo powiedzieć "nie pasuje? tam są drzwi". Win-Win

    Masz rację,ltr to całkiem inna bajka, gdzie w każdej chwili możesz trzasnąć drzwiami i wyjść bez żadnych konsekwencji.

     

    Po rozwodzie mógłbym zaliczać inne babki, ale wszystkie w ogólnym rozrachunku mają zjebane pod kopułą.

    Z deszczu pod rynnę,a nie wiadomo, czy nie gorzej.

    Wiem czego mogę się spodziewać po swojej kobiecie, ale czego można było by się spodziewać po obcej? Tego trzeba było by się dowiedzieć, ale dopiero po okresie demo.

    Nie zamierzam płodzić więcej dzieci, ani dzielić się tym, co należy się moim dzieciom. A wszystkie milfy z dziećmi dążyły by do stabilizacji dla ich bachorka 🤷

    • Like 2
  15. 1 hour ago, Kiroviets said:

     

     

    Chociaż z drugiej strony wiele psyHoloSZek twierdzi, że zdrada jest w stanie scementować związek.😂  Można się z tym nie zgadzać, lecz tu mamy przykład. W sumie to znam kilka podobnych historii.

    Zdrada nigdy nie zcementuje związku,to brednie. Cementowanie związku wg psychoLoszek to poddaństwo kobiecie i większe bialorycerstwo wobec niej.

    U mnie to nie nastąpiło,to ona zabiega ciągle o mnie, nie odwrotnie.

    1 hour ago, Imiennik said:

    A ten zamiast ją wypierdolić na zbity pysk to udaje mężulka szczęśliwego. Hańba.

    Rozumiem że Twoje życie to burdel bo trzymasz w nim kurwę. Imponujące. Nic tylko pozazdrościć.

     

     

    Zdrada = koniec znajomości 

    Masz jakieś doświadczenia w tym temacie?

    Czy tylko teoria dobrze opanowana?

    Tak się zastanawiam.

     

    Ja wybrałem to, co uważałem wtedy za słuszne, choć teraz postąpił bym inaczej.

    Nie miałem tej wiedzy co teraz mam. Emocje opadły,a ja próbuję ułożyć sobie wszystko tak,by mi było dobrze.

    Takie mniejsze zło dla mnie,niż szarpać się po sądach o majątek i dzieci.

    A po rozwodzie zaliczać kolejne uszkodzone milfy 🤷

    • Like 1
  16. 2 hours ago, spacemarine said:

    A kiedy się zmieniła i jak to wyglądało? Zbiegło się z tym jak zacząłeś się stawiać na pierwszy miejscu? Możesz też podać jakie jazdy najgorsze robiła?  Jakieś przykłady dla ludzi co jeszcze chcą się żenić czego mogą się od witaminek spodziewać.

    Groziła rozwodem?

     

    Dzięki i trzymam kciuki, zdrówka!

    Zaczęła zmieniać swoje podejście do zanim jeszcze trafiłem tu na forum i jeszcze nie wiedziałem tak naprawdę o co kaman.

    Tych jazd było trochę, najwięcej było prowokacji do użycia siły wobec niej tzn. podważanie mojej męskości, wyśmiewanie mnie, że do niczego się nie nadaję. Jeśli nie reagowałem sama przystępowała do rękoczynów na które sobie nie pozwalałem i trzymałem ją za ręce, gdzie zaraz powstawały siniaki. Wezwała policję, wytłumaczyłem grzecznie jak było naprawdę itd. Policjant mnie ostrzegł, że żona zmierza do założenia niebieskiej karty, musiałem uważać. Po jakimś czasie to się powtórzyło, gdzie pozwoliłem jej się pobić i następnie to ja wezwałem policję 😁

    Od tamtej pory spokój i zapędy do agresji się skończyły. To było jeszcze zanim zacząłem wychodzenie z matrixa.

    Kiedyś rzuciła tekstem, że będzie robić co będzie chciała,bo i tak mi nikt nie uwierzy. Rozczarowała się bardzo 😂

     

    Myślę, że tamten koszmar mam daleko za sobą, choć do końca jej nie wierzę i muszę mieć wszystko pod kontrolą.

    Nauczyła mnie, że po kobiecie trzeba się spodziewać wszystko co najgorsze, wtedy może Cię nawet miło zaskoczyć.

    Nie ma i nie będzie u mnie coś takiego, jak zaufanie do kobiety,do każdej kobiety, nie tylko mojej obecnej żony.

    Jeśli ktoś myśli inaczej,prosi się o duże kłopoty i przegranie swojego życia.

    51 minutes ago, maroon said:

    ...prawdą jest też, że lepszy wróg znany niż nieznany, bo można trafić z deszczu pod rynnę, że tak przysłowiami polecę. 

    Myślę, że takie jazdy jakie ja miałem, można dostać od wielu kobiet, tylko one wdrażają to powoli, niezauważalnie dla nieświadomego faceta.

    Swoją obecną kobietę ułożyłem pod siebie bardzo dużym kosztem, niestety.

    Jeśli miałabym to przechodzić kolejny raz,od razu mówię pass.

     

    Ta wiedza, którą mam, zdobyłem dzięki swojej determinacji i wykorzystam ją do własnej korzyści. Nie mam skrupułów w związku z tym.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  17. 13 minutes ago, spacemarine said:

    Sama przyznała się do zdrady? Nakryłeś ją? Kochanek ją kopnął w d? Jak to wyglądało?

    Wybaczyłeś jej w rozmowie?

     

    Pozdrawiam

    Sam odkryłem, najpierw po zachowaniu, następnie po sprawdzeniu bilingów.

    Przez pierwszy rok dawałem jej nagrodę w postaci mojego starania, tylko mojego. Ale to był koszmar,bo w tym czasie był jeszcze haj do tamtego.

    To był najgorszy okres w moim życiu i nie życzyłbym tego najgorszemu wrogowi.

    Po jakimś czasie dopiero zacząłem kojarzyć pewne fakty i jej zachowania, które posiadały mi się w jedną całość.

    Nigdy się nie przyznała do seksu z nim.

     

    Emocje po tym już u mnie opadły, pogodziłem się z tym, że nie można tego już zmienić.

     

    Wiem już, że nie mogę uzależniać swojego szczęścia od niej i stawiam siebie na pierwszym miejscu. Jak jej coś nie pasuje, daję jej zawsze wolną rękę i zaraz robi się pokorna.

    Trzymanie ramy z czasem wejdzie w nawyk, to jak wgranie nowego systemu operacyjnego w miejsce starego.

    Odbudowałem się z gruzów i patrzę przed siebie.

    Mamy dzieci i wychowam je według swojego nowego systemu i muszę przyznać, że dobrze mi to idzie 😜

     

    Zdradzać nie zamierzam, choć kusiło mnie to bardzo wcześniej i okazje też miałem, ale się wycofałem z tego.

    4 minutes ago, JoeBlue said:

    W sumie wynik chyba jest pozytywny.

    Nie staniesz się mężczyzną jeśli nie dostaniesz w dupę a ty swoje dostałeś.

    Jednak miałbym z tyłu głowy świadomość, że to kobieta więc stwór nieobliczalny.

    Chodzi mi o to:

    "Obecną znam bardzo dobrze i wiem, czego mogę się spodziewać, choć do nie dawna,to się nie sprawdziło"

    Action replay:

    Miałbym z tyłu głowy świadomość, że to kobieta więc stwór nieobliczalny.

     

    Mam świadomość, że to kobieta i jestem świadomy do czego jest zdolna.

    Dostałem w dupę od niej i to bardzo. Nie chcę się rozpisywać o szczegółach, ale wielu by poległo poddając się lub robiąc sobie kuku...

    Niestety tłumaczenie kolegom, że ich żony robią z nich debili kończy się stwierdzeniem, że jestem nienormalny.

    Niech sobie żyją w matrixie jak im tak pasuje.

    10 hours ago, Chcni said:

    Pani po ścianie jest już gotowa by się ustatkować, stabilizacja z beciakiem, który wybaczy zdrady, a jak będzie jeszcze kiedyś okazja by wskoczyć na karuzelę ten ostatni raz, zrobi to bez wahania. 

     

    Czy warto trzymać szona pod dachem? 

    Facet zawsze musi być dla kobiety najlepszą dostępną opcją. Widzę, że nim właśnie jestem, nie po słowach,a po czynach i reakcji jej organizmu na mnie.

    Ciągle ma ochotę na mnie, nigdy nie odmawia i co najważniejsze jej cipka ciągle wilgotna przy mnie,a kiedyś nie zawsze tak było 😏

    • Dzięki 1
  18. 11 minutes ago, MM_ said:

    Masz 45 lat więc jak o siebie zadbasz to spokojnie zaliczasz babki 35 lat. To jest punkt startowy od którego wychodźmy. Nie musisz zgadzać się na żadne kompromisy.

     

    Po takich upokorzeniach jakich doznałeś, zdradach, trzymaniu orbiterów ja bym babce z DDA nie odpuścił tylko pożegnał. 

     

    Nie wiesz czy brak szacunku nie wróci za 20 lat jak już sił nie będziesz miał na ramę. Wiele razy widzę w sklepie jak stare baby upokarzają swoich starych mężów. DDA i związany z tym brak szacunku dla mężczyzn jest wdrukowany w psychikę kobiety.

    Tak, wiem, że mógłbym zaliczać babki sporo młodsze, widzę to teraz jeszcze bardziej, gdy jestem świadomy ich zachowania. Tylko po co? Trochę się w życiu obruchałem i niestety nie ma ideałów.

    Jest mi teraz po prostu wygodnie,a żadna nie będzie potrafiła się tak mną zająć,jak obecna żona. Nauczyłem ją praktycznie wszystkiego od podstaw i znam jej przebieg (na 90 %). To do czego mi takie z niewiadomym przebiegiem, obcym bachorem i nie wiadomo jakimi tajemnicami po okresie demo.

    Obecną znam bardzo dobrze i wiem, czego mogę się spodziewać, choć do nie dawna,to się nie sprawdziło :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.