Skocz do zawartości

lukeb714

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez lukeb714

  1. Jeeee... Testosteron 137 - norma 249-836 Progesteron 0,21 - norma <0,05-0,149 inne w normie, poza GGTP, ALT i AST MRI -> torbiel na szyszynce Teraz co było pierwsze - jajo czy kura? Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie hipoteza, że ten nałóg jest jak terapia feminizująca. A jak jeszcze dochodzi do tego wejście w skrajny biegun bólu na osi pleasure-pain, to już całkiem jak kobieta z PMS... A u was jak?
  2. Żonę katoliczkę? Stary, jesteś na to gotowy? Nie lepiej jakąś urodziwą Filistynkę? A tak serio, to żona katoliczka nie oznacza życia bez stresów. Często wręcz przeciwnie... A kobiełka spoza bańki może akurat ciebie nawróci? Zawsze to poszerza perspektywę. :]
  3. A, tak, tak zaczęła się moja przygoda :] i w zasadzie do dziś to jest mocny trigger. Potrzebuję zmiany, ale ugrzęzłem. W komforcie finansowym, w zobowiązaniach, w spełnianiu oczekiwań rodziny, w niezdrowym otoczeniu... Na szczęście już nie crunchuję, więc praca po nocach mi odeszła. Ale rozumiem twój ból. Nawet w akcie desperacji założyłem zrzutkę https://zrzutka.pl/y5t7a7?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=chipin_creation - polecam się.
  4. Witam Zaliczyłem ostatnio zły czas i żeby tego nie zmarnować chcę zrobić sobie zestaw badań krwi, zwł. hormonalnych w celu określenia skali zaburzeń w ciele w porównaniu z okresem abstynencji. Możecie wspomóc listą co warto uwzględnić ? Mam też we wtorek MRI głowy, więc będzie co analizować. 😆
  5. Próbuję, tylko muszę zrobić wstęp. A dużo tego. Sprowadzając do cech wspólnych trzeba objąć trzy podstawowe fronty walki i zapewnić odpowiedni balans: 1. Wzmocnienie struktur mózgu przez aktywność fizyczną, głównie chód, bieg, rower, pływanie, aerobik, gimnastyka. Naukowo dowiedziono, że poprawia to ukrwienie, zwiększa liczbę nowych komórek, wzmacnia relacje między neuronami, odmładza mózg, zwiększa produkcję gaba, bdnf, usprawnia hipokamp i korę przedczołową, a więc w konsekwencji redukuje stres, a właściwie czyni nas wytrzymalszymi, spokojniejszymi, poprawia pamięć, kreatywność, łatwość nauki i wiele innych... 2. Dieta uwzględniająca troskę o mikroflorę jelitową (kiszonki, grzyby - teraz pora na uszaki bzowe), właściwą podaż B12, nawadnianie (ogromne znaczenie w funkcjonowaniu mieliny), eliminacja cukru, alkoholu, śmieciowego żarcia, toksycznych surowców, zwł. zawierających glifosat. 3. Medytacja z naciskiem na analizę i przepracowanie emocji, uwolnienie i przeżycie ich, przebaczenie, uporządkowanie priorytetów. To tak na dobry początek, żeby w ogóle odzyskać witalność i móc stawiać czoła kolejnym wyzwaniom, mieć energię do wprowadzania zmian. Z osobistego doświadczenia mogę na razie powiedzieć tyle, że to działa, a pewne rzeczy, obciążenia, po prostu same przestają istnieć. Oczywiście trzeba też pamiętać o uporządkowaniu takich rzeczy jak wypoczynek/regeneracja, ewentualne nałogi i niezdrowe zachowania, ale to jest walka, więc trzeba się umocnić. Na pocieszenie powiem, że trzy wyszczególnione na górze punkty bardzo pomagają. Dobrze wspomagać się ekspozycją na zimno, a najlepiej zafundować sobie nad to wszystko post dopaminowy. A może nawet posunąć się jeszcze dalej? Będę eksperymentował. :]
  6. Osobiście nie jestem zwolennikiem tej drogi. W moim przekonaniu nie chodzi o ucieczkę od cierpienia (co próbowałem też praktykować), a wręcz przeciwnie. :] Będę wyjaśniał.
  7. Witam moje samczyki. Ostatnio poczułem potrzebę dzielenia się moimi przygodami w przeżywaniu depresji, więc założyłem kanał na yt i tt "Zwykły człowiek kontra depresja". Jakbyście mieli chwilę czasu żeby rzucić uchem i okiem, a potem dać jakieś informacje zwrotne, zwłaszcza czy toto w ogóle się nadaje, to byłbym wdzięczny. Z dołu dziękuję. https://www.youtube.com/channel/UCGSsKkUKZ7_Vi8WukOuADLQ
  8. lukeb714

    Dzień dobry

    Jeśli w życiu nie słyszałem o tym miejscu, a nawet teraz nie mam pojęcia gdzie jestem, przyprowadził mnie tu wujek gugiel na hasło "rozregulowana oś HPA" czy coś podobnego, to chyba przypadek. Aczkolwiek im bardziej się zagłębiam, tym bardziej mam wrażenie, że trafiłem w "swoje" miejsce. Kiedyś wierzyłem, że nie ma przypadków, ale to było magiczne.
  9. lukeb714

    Dzień dobry

    nie no, daj pan spokój
  10. lukeb714

    Dzień dobry

    Heh, dziękuję, moje życie to pasmo nieszczęść, ale przypadkiem trafiłem tu szukając informacji medycznych.
  11. Ekspozycja na zimno -> adrenalina Post dopaminowy -> motywacja Trening -> wzmocniony mózg Medytacja -> przeżycie emocji, uporządkowanie myśli
  12. Ator jest człowiekiem zalęknionym i tym lękiem obdarza ludzi dookoła. Lubię chłopa, ale jak go słuchałem to wpadałem również w stany lękowe i paranoje. A co zrobić z tematem? Zimna woda, trening... Lęki może zejdą, a ostatecznie lepiej być w formie w razie jakiejś akcji niż być bez formy w razie jakiejś akcji. A co do kraju, to poważnie rozważam Bułgarię.
  13. jakieś dane? pomocne zabiegi? Ale to jest lek wykrztuśny, tak?
  14. Możesz rozwinąć wątek mimo wszystko? Bardzo mnie to intryguje, a póki co poza empiryzmem osobistym nie mam podstaw teoretycznych.
  15. Cześć. Jestem w tym syfie od dzieciństwa, czyli grubo ponad 30 lat. Przez ponad 10 próbuję z tym skończyć, ale bezskutecznie. Żyję w małżeństwie. Ostatnio jestem dość mocno rozwalcowany psychicznie i fizycznie, nawet doszło do jakichś zaburzeń z motoryką i funkcjonowaniem układu krążeniowo-oddechowego (aczkolwiek wszystkie badania medyczne, które robiłem są w normie). Lata terapii, próbowania grup wsparcia, psychologów, psychiatrów, religii, antydepresantów i wszystko na nic. Zacząłem mocniej się interesować neurologią (badam regularnie treści na Huberman Lab i Healthy Gamer GG), próbuję się naprawiać gimnastyką, aktywnością fizyczną, ekspozycją na zimno, lekkimi postami dopaminowymi itp., było cudownie przez 2 tygodnie (mój max no fap wynosi ~30 dni, może ze 2 razy w życiu mi się to udało osiągnąć, jednak głównie przebywam w stanie zniszczenia) ale ponad tydzień temu znowu się rozjechałem psychicznie i jestem w ciągu (wczoraj czysto). Mam duże problemy z koncentracją w pracy (a pracuję samodzielnie przy komputerze, co mnie już wykańcza z wiadomych powodów - jak alkoholik w sklepie monopolowym czy na wytwórni...), moja kora mózgowa chyba nie istnieje i ostatnio często marzę o tym, żeby umrzeć. Ze względu na wyniszczenie psychiczne i fizyczne, zwłaszcza chroniczne zmęczenie, szukałem czegoś o roli hormonów, ostatnio zwłaszcza o prolaktynie, bo to ją podejrzewam (oczywiście poza zniszczonymi receptorami dopaminy) o moją męczliwość, senność i bezsilność. Ostatnio pani neurolog też coś wspomniała o zespole Kleinego-Levina, ale chyba na wyrost, bo jestem przekonany, że to po prostu przestymulowana i rozregulowana oś HPA. No i tak trafiłem tutaj, na posty sz.u. @mph25, więc postanowiłem się przywitać. Bo jak już ktoś przeszedł przede mną tę drogę i to porozpracowywał, to szkoda by to było zmarnować. Także bardzo dziękuję za wkład, badam kwestie poruszone w tym wątku i proszę o więcej.
  16. lukeb714

    Dzień dobry

    Dzień dobry, cześć i czołem! Mam na imię Łukasz i trafiłem tu przypadkiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.