Skocz do zawartości

Reelag

Użytkownik
  • Postów

    209
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Reelag

  1. Testoviron to jest nasz król i źródło wszelkiego dobra. On pokazał jak żyć. Przecież to był bait stary.
  2. No ja teraz szukam dobrego rolka po różnych grupach. Zastanawiam się nad rolex datejust albo milgaousem xD W ERP tak to działa. Przeważnie z przypadku. Trafiłeś do pierwszej roboty do erpa to już w nich zostajesz.
  3. Dupa pęka z bólu. A programiści to tylko wąska grupa klikaczy w kąkuter co zarabia zachodnie pieniądze. Zrobisz ACCA i masz robote w księgowości, audytach, finansach za pieniądze których w IT nie zarobisz. Analitycy danych, bazodanowcy, ludzie od chmury. No multum ludzi jest co zarabiają stawki programistów razy dwa.
  4. Bo ja wiem. U mnie było 120 osób na pierwszym roku studiów a zostało niecałe 30 na obronie pracy inżynierskiej. Nie wszyscy też poszli w programowanie. U mnie na roku przewaga była sieciowców, devopsów i ludzi od infrastruktury. Z języków to pamiętam że .netowców było dwóch jeden typ od javy a cała reszta robiła w php w laravelu czy innym gównie. To były studia zaoczne a nie było nikogo, kto siedział w ERP, nikt nie brał pod uwagę pracy jako analityk systemowy czy biznesowy. Tak więc na te 40 tysięcy nowych studentów połowa to pewnie są ukrańcy co studiują dla papierka, a z tej drugiej połowy jedna trzecia wypadnie w trakcie. Eldorado jak eldorado. Wszystko się kończy. U mnie priorytet to teraz angielski aby uwolnić się od przymusu polskich rekrutacji. Mam zamiar uderzyć bezpośrednio na Skandynawie. Tam jest sporo dobrze płatnej roboty. Samolot z Pz do Szwecji, Danii czy Norwegii to chwila moment i od biedy można raz na miesiąc polecieć. I teraz najważniejsze. 90% ludzi nie robi nic lub prawie nic. Postanawia działać i poddaje się po trzech dniach. Byle jak podchodzi do swoich dziennych obowiązków. Gówno z nich będzie, a nie IT. Każdy by chciał pracować w dobrze płatnej pracy, ale jak już trzeba dać z wątroby to nagle okazuje się, że to jednak nie to Ta panika nakręcana w dużej mierze jest przez ludzi, co chcieliby w IT, ale są za ciency w uszach albo spartolili swoją szanse, bo zamiast wziąć się w garść, zrobić projekt, napisać dokumentacje i przejść rekrutacje to woleli ten czas poświęcić na głupoty.
  5. Ale jak odbiorą? Przyjdą i sobie wezmą? A skąd będą wiedzieli, że akurat w tym mieszkaniu jest broń? To ma być na scenariusz ,że np. ruskie walą w Turów, Bełchatów i kilka innych i w Polsce nie ma prądu. Panika, ludzie zaczynają radzić sobie na własną rękę. Policja nie daję rady. W takich warunkach jak nie masz broni to jest skazany na łaskę i niełaskę band, które natychmiast się utworzą. Uzbrojenie daje chociaż minimalnie więcej szans na przetrwanie.
  6. Tutaj nie chodzi o walkę o coś, ale aby mięć więcej szans na przetrwanie w społeczeństwie bez policji i wojska.
  7. Zdecydowałem, że w niedalekiej przyszłości zakupie broń sportową i będę trenował na strzelnicy(raz na dwa - cztery tygodnie). Celem jest nabycie podstawowych umiejętności strzeleckich oraz ma to stanowić element "survival" packu na wypadek nieprzewidzianych sytuacji. Broń ma być lekka, z łatwo dostępną i tanią amunicją również z uwzględnieniem elaboracji. Docelowo chciałbym uzbierać zestaw broń krótka i długa. Myślę czy na początek nie kupić używanego sztucera. Widzę, że są relatywnie tanie, Nie chce od razu wydawać zbyt dużych pieniędzy. Czy to dobry wybór? Jak się zabrać do tego tematu? Zacząć od chodzenia na strzelnice bez broni i wynajmować? Czy lepiej od razu zakupić broń, amunicję i zacząć trenować?
  8. Nie za bardzo rozumiem sens studiowania psychologii skoro cała literatura dostępna jest na wyciągnięcie ręki. Sam przez ostatnie 6 miesięcy przeczytałem: - From religion to philosophy - Philosofphy as the way of life - On Becoming Person - Personality Shaping - Entropia, nowy światopogląd - Diabelska Gwardia - Prawo ludzkiej natury
  9. Co sądzicie? Czy Pan nie jest żywym dowodem na autentyczność czerwonej, czarnej piguły? Wygląd i propaganda jest wszystkim dzisiaj. Link do źródła : https://krytykapolityczna.pl/kraj/wydziarany-pan-od-pieskow-i-zbiorek-nowa-ikona-lewicy/
  10. Też mam podobne przemyślenia. Powoli szykuję się do emigracji. Ja przychylniej patrzę na półwysep karaibski.
  11. Myślę, że ściana jest wtedy kiedy człowiek zauważa, że dalsze życie singla nie ma większego sensu. Nie za bardzo jest pomysł co zrobić dalej. Przychodzi czas kiedy 20 para butów, drugi rolex, piąta torebka nie przynosi już satysfakcji. Rozglądasz się, a wokół pustka. Świat odjechał. Każdy którego poznałeś przez ostatnie 5, 10, 15 lat ma swoje życie i nie ma dla Ciebie czasu. Wówczas do głosu dochodzi desperacja - muszę kogoś poznać, bo boję się że umrę z samotności. Do tego dochodzą wyrzuty sumienia, rozpamiętywanie okazji, głupio straconych szans. Wbrew pozorom nie jest lekko wyrwać się z takiego stanu. Nie dla każdego jest życie samotnika. Trzeba bardzo wiele wysiłku aby ułożyć sobie takie życie w ten sposób aby było minimum znośne.
  12. Wczoraj trafiłem na świetny materiał. Polecam każdemu. Jest to nagrana część liturgii. Są czytania i później jest kazanie. Jak komuś przeszkadza to może pominąć początek. Od początku: Troszkę o ścianie z perspektywy księdza "Proszę panią, raczej trzeba się liczyć z tym, że nie założy Pani rodziny.".
  13. Mam nadzieję tylko, że to polityka nie zrezygnuje ze mnie. Na świecie nie dzieje się kolorowo. Sytuacja obecnie przypomina rok 1937-1938 lub wcześniej 1912-1913. Imperia, bloki wchodzą w pozycję startową. Proxy wojny już są. Jedna za naszymi granicami. Tutaj sprawa jest skomplikowana. Jakieś pieniądze mam, ale one nie są wystarczające na start od zera. I mówię tutaj oczywiście o emigracji poza Europę. W grę wchodzi USA lub archipelag Ameryki Środkowej (praca full-remote). USA to długi proces wizowy. Myślę, że najłatwiej na Gwadelupę. Jest to terytorium Francji więc wystarczy tylko paszport. Przeglądam również Jamajkę(Port Antonio). Finansowo już teraz za polską wypłatę byłbym wstanie się utrzymać, tylko nic nie odłożę. Ceny za wynajem na takiej Gwadelupie są niższe niż w Poznaniu, a na pewno w Trójmieście czy Warszawie. Za mieszkanie 50 metrów w znośnym standardzie trzeba mieć 1000 -1200 euro. Do tego starlink kilka stów. Tutaj niestety jest najgorzej. Jestem analitykiem systemowym, wcześniej Erpy, teraz administracja finansowa i moja robota polega głównie na zbieraniu wymagań i dzierganiu z nich diagramów z których deweloperzy robią później soft. Obecnie intensywnie uczę się c# (.net + angular + azure) i myślę nad rekrutacją wewnętrzna w ramach swojej organizacji. Potrzebuję pół roku na przekwalifikowanie się. Nie oszukujmy się. Łatwiej o full remote dla programisty niż analityka.
  14. Nie mam wpływu na to co się dzieje wokół mnie. Nie mam wystarczających środków aby ze spokojem wyjechać z Polski, Europy i zacząć życie w innym miejscu. Mam tylko w miarę sensowny zawód, i możliwość pracy zdalnej na innym kontynencie. Nie jestem rozpoznawalny, nie jestem milionerem, nie mam widowni którą mogę przekonać do własnych racji. Co zdecydują możni tego świata to będzie. Rozpolitykowanie mi nie służy. Oprócz strachu i niepewności nic z tego nie mam. Przepalam czas, energię i zdrowie psychiczne zamiast skupić się na tym co jest dla mnie ważne. Przechodzę w monk mode. Zero polityki, zero kanałów politycznych na yt, zero twittera. Pełna koncentracja na sobie. Termin: do 1 stycznia 2024.
  15. Kto Ci powiedział że nie musimy? Kwestia paktu migracyjnego została wstrzymana na czas kampanii wyborczej. Poczekaj jeszcze kilka tygodni.
  16. Czym innym jest imigracja zarobkowa oparta o wizę, a czym innym wciskanie wyselekcjonowanych pontoniarzy.
  17. Nie wiem gdzie były te dwa miliony. Chyba w domu przed telewizorem. No tak 16 lat temu prawica też nigdy nie miała dojść do władzy. Kryzys gospodarczy, fitfor55, wciskanie murzynów przez Unie. Ze spokojem, będzie podglebie dla elektoratu.
  18. Jak się to odbiło na kondycji duchowej? Ogólnie za głębokie medytacje i ezoteryke można zapłacić sporą cenę.
  19. Tak mi się skojarzyło. Jeżeli opozycja nie zaproponuje pokoju na sprawiedliwych warunkach to będzie on znienawidzony. Edit. Niestety spirala krzywd będzie się chyba nakręcać. Powoli dochodzimy do etapu wojny domowej.
  20. Czyli wydymani po całości. Szymon ma już kontrakty podpisane przez Błaszczaka i jak tylko piśnie to zostanie przez Amerykanów zglanowany. Marszałek to niby 2 osoba w państwie, ale realnie to nic nie może.
  21. https://wiadomosci.wp.pl/gregorczyk-abram-praworzadnosc-sama-sie-nie-obroni-to-spoleczenstwo-zatrzymalo-wladze-6953124396698560a Czyja władza tego prawo. To by było na tyle jeżeli chodzi o praworządność. Jak przychodzi co do czego to jest miotła a paragrafy i artykuły zawsze się znajda. Gardze opozycją nie mniej niż pisem. Oni są wszyscy po jednych pieniądzach. Jeszcze na bezczelnego baba wygaduje coś o konstytucyjnym KRS, gdzie od zarania tej instytucji to jest jedna klika kolesi.
  22. Na miejscu pisu czy konfederacji, ciagle robiłbym wrzutki ideologiczne. Nie bezpośrednio, tylko przez podstawionych troli. Rozbujać ta koalicje a później zatopić będzie mega łatwo. Tam jest tyle punktów spornych że głowa mała. Dla przykładu rolnictwo. Trole wrzucaja jakiś odświeżony projekt 5 dla zwierzat i każda z trzech partii ma inne stanowisko xD
  23. Całkowicie utraciłem szacunek do kobiet. Same pozbawiły się podmiotowości, sprowadziły się do poziomu zabawek do posuwania. Czasoumilacze, nic więcej. Jak nie ta to inna. Prawdziwa radość z życia jest zupełnie w innym miejscu. Mam środki i zasoby więc moga mi skoczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.