Skocz do zawartości

Lamar

Użytkownik
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Ostatnia wygrana Lamar w dniu 1 Grudnia 2023

Użytkownicy przyznają Lamar punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Lamar

Starszy Szeregowiec

Starszy Szeregowiec (3/23)

245

Reputacja

  1. No cóż, mógłbym powiedzieć że autor tematu jest moim bratem bliźniakiem. Mnie niestety zniszczyło mocno dzieciństwo, patologia w domu. Odsunąłem się od kolegów żeby pilnować mamy przed pijanym ojcem, stary chlał 4-5 dni w tygodniu później 3-4 dni przerwy i od nowa, trwało tak latami, pracował i nigdy go z tej pracy nie zwolnili, nie wiem dokładnie jakie miał tam układy. Później w szkole dzieciaki śmiały się ze mnie z powodu mojego ojca, i tak zamknąłem się w sobie, zacząłem oglądać porno, grać w gry komputerowe i tak spędziłem całe życie. Nie mam psychy. Jestem słaby psychicznie, unikam konfliktów, przyznaję rację drugiemu w trakcie kłótni, kiwam pokornie głową zgadzając się. Często by uniknąć konfliktów np w nowej pracy siedzę cicho i daje się wykorzystywać, czasami wykonuje więcej niż potrzeba, a gdy wiem że ktoś robi mnie w chvja to i tak nic nie mówię ze strachu przed tym że jako nowy pracownik starsi stażem przeciwstawią się mi i stracę pracę albo nikt nie będzie chciał ze mną rozmawiać. Taka mameja życiowa. Bez ikry, testosteronu. Czasami nie mam siły funkcjonować. Gdybym wygrał w totolotka to pewnie kupiłbym sobie mały domek, psa, na tarasu zainstalował hamak, i spędzał czas na oglądaniu filmów, zakupach, leżeniu na hamaku i czytaniu książek, tak byle mieć spokój, cisze, i dożyć śmierci w spokoju. Nie dość że miałem zjebane dzieciństwo, później przez to i nerwicę nie miałem jak się wykształcić to teraz oprócz biedy, smutku i depresji, zmagam się z chorobami fizycznymi. Całe życie mam przeyebane. Nie mam nawet rodziny, ani jednego kolegi, nie mam się do kogo odezwać. Gdybym jeszcze nie miał tych chorób fizycznych to może próbował bym coś działać, a tak to lipa, tzn dalej próbuje.. uczę się codziennie angielskiego, niemieckiego coś tam próbuje, zacząłem robić pompki i podciągania na drążku, chce poprawić diete, ale czuje się wyprany życiowo, prawdopodobnie niedługo wybiorę się do psychiatry, może po jakiś antydepresant. Przynajmniej dobrze mi idzie rzucanie uzależnienia od pornografii. Nie czuje się jak prawdziwy facet, jestem kwintesencją przegrywa życiowego.
  2. Wiek nie idzie w parze z rozumem, przynajmniej nie zawsze. Jeżeli ktoś jest głupi i oporny na poszerzanie swojej wiedzy poprzez czytanie, wyciąganie wniosków i umiejętności analizy to zawsze będzie głupi, jest wielu starych głupich ludzi którzy wierzą w swoje przekonania i nie zmienią swojego zdania. Bardzo często młodym dziewczynom prują łeb mamusie z pokolenia 1960 i wyżej, to one zaszczepiają w nich takie słowa jak "gołodupiec" "z nim to przyszłości mieć nie będziesz" "jest facetem więc ma dbać o dom" "jest facetem ma się starać" "co to za facet z niego?" "mamisynek a nie facet" "jaką on ci dziewczyno przyszłość zapewni?" "niech weźmie drugi etat i pracuje, nasz tata całe życie pracował na nadgodzinach" matki wbijają gwoździem do głowy swoim córkom że należy szukać najlepszego samca czyt. frajera który będzie ciągnął ten wóz zwany zabawą w dom samemu albo przynajmniej w 3/4 części. Co do Twojego wyżej zadanego pytania co ja tam robię, czytam. Uczę się, ludzi. Obserwuje ludzką głupotę, to wbrew pozorom dużo mi dało, wiedza z tego forum, wiedza z youtube, różne artykuły, lampka świadomości w głowie zaczęła się palić gdy poskładałem puzzle w całość i czasami wchodzę na różne grupy i fora poczytać to czego inni nie są świadomi. Ostatnio widziałem na fb artykuł odnośnie tego że facet nie chciał zapłacić w restauracji za kolację i zaproponował podzielenie się kosztami, gdybyś widział co się działo w komentarzach, Grażynki i inne Wiesławy rzuciły się że to wyraz bycia dżentelmenem i że facetowi brak klasy i ogłady, żeby od niego od razu uciekała. To nie był jeden komentarz ale kilkanaście, komentarze były w dziesiątkach lajkowane przez podobne Grażynki. Komentarzy młodych kobiet było bardzo mało, nie dla tego że nie myślą podobnie, po prostu nie chcą narazić się na hejt bo wiedzą że coraz bardziej wytyka się takie akcje. A pokolenie 60' raczej jest słabe w temacie internetu, trollingu i tego co wypada pisać a co nie, więc komentują wszystko, pisząc to co na prawdę myślą, opluwają się przy fikcyjnych artykułach które przedstawiają sytuacje które nigdy nie miały miejsca a są tylko po to żeby wzbudzić zainteresowanie i żeby się klikało, młodzi to wiedzą, starzy nie, ale to po części dobrze bo widać co stare baby mają we łbie i jak uczą swoje córeczki życia.
  3. Nie jestem odpowiednim człowiekiem do dawania rad bo jak już mówiłem kontakty z kobietami to ja mam na takim poziomie co dawni mnisi shaolin natomiast to co ciśnie mi się cały czas do głowy.. nie pozwólcie na to żeby kiedykolwiek dopuścić do sytuacji w której wy stajecie się dla kobiety obiektem zainteresowań tylko dlatego że cizia nie doczekała się księcia na białym koniu, lata uciekają, więc czegoś się trzeba złapać, wymagania idą w dół i nagle Pani jest wami zainteresowana mimo że wcześniej tego nie przejawiała, wchodzenie w taki związek jest niczym innym niż upodleniem samego siebie jako mężczyzny, moglibyście na siebie spojrzeć w lustrze mając świadomość że kobieta jest z wami tylko dlatego że nie znalazła nikogo lepszego i zegar jej tyka? nigdy nie dostaniecie od niej tego co dostałby ten na którego czekała, zresztą tu nawet nie chodzi o to a o sam fakt złamania swojego kręgosłupa moralnego. Mam w dupie ścianę kobiet i to że wtedy ich wymagania będą się obniżać, mam na to czekać by robić za frajera? pajaca? gościa z trzeciej ligi który jest zapchajdziurą? zresztą ta "ściana" kobiet to też temat kontrowersyjny, dla mnie to w ogóle obecnie nie istnieje chyba że dotyczy samiczek z różnymi zaburzeniami we łbie, alkoholiczek albo bardzo brzydkich kobiet którym czas ucieka. Czasami chodzę po różnych grupach na fb dotyczących samotności/szukania partnera ot tylko by poczytać na fejkowym koncie, takiej wylęgarni spermiarstwa i upodlenia nie widziałem nigdzie indziej, kobiety 50-60 lat grube, stare i zaniedbane są nazywane od piękności i zalewane wiadomościami pod zdjęciami o kontakt, nie mówiąc już o tym co się dzieje gdy zdjęcie wstawi jakaś przeciętniara albo ta z ładniejszych. Kobieta o ile dba o siebie ma zalew orbiterów w każdym wieku, musi tylko wskazać palcem.
  4. @Reelag "Wiem przynajmniej o co w tej grze chodzi" o co chodzi? że małolaty chcą mieć dojebanych gości? wysokich, dobrze zbudowanych, z kwadratową szczęką? rozmawiałeś kiedyś z takimi małolatami? bo ja taką mam w bliskiej rodzinie, siano w głowie i sto biedronek odbijających się od nadmiaru przestrzeni, czytaj. brak mózgu. Kilka lat temu widziałem jak 15 latki kucały przy manekinie Biebera w galerii handlowej imitując robienie mu gały. A wśród mężczyzn to jest inaczej? każdy chce jak najlepszą dupę. Przeczytaj co napisał @zychu i wyciągnij z tego wnioski. Jeżeli jest beznadziejnie nieatrakcyjny, to nic ci nie pomoże, nic. Jeżeli jesteś jakimś tam przeciętniakiem 173 cm wzrostu, 60 kg wagi z krzywym zgryzem to do ogarnięcia jest wszystko, oczywiście że zajebiście byłoby gdybyś miał 185 cm wzrostu, ale go nie masz i to też nie jest jakaś ogromna przeszkoda. Siłownia, ubiór, ortodonta, dentysta, fryzjer, ładny ciuch i ŁADNA PERFUMA a do tego mental, bez problemu zainteresujesz sobą kobiety na swoim poziomie, znajdziesz też te porządne, normalne, z kręgosłupem moralnym z którymi mógłbyś założyć rodzinę. Jako człowiek słabo wykształcony pracowałem na produkcji w różnych firmach, widziałem tam totalnych przegrywów życiowych, a przekrój był ogromny, od gości z bębnem po kolana, po autystów którzy nie wiedzieli co się wokół nich dzieje, po ludzi którzy do pracy dojeżdżali rowerami w zimie bo nie mieli samochodu. Wiek w widełkach 20-40 i większość z nich miała dziewczyny albo żony, ale oni nie słyszeli o słowie looksmaxing czy manlet. Rozstrzał pomiędzy myśleniem kobiet jest ogromny na niekorzyść tych coraz bardziej roszczących sobie wszystko w zamian za cipsko, ale nadal są jednostki z którymi warto rozmawiać, poznać i zacząć życie o ile tego chcesz, chyba że chcesz tylko na tinderze poruchać, no to z przeciętną mordą pozostanie ci co najwyżej ruchanie kaloryfera. Któryś z braci tutaj pisał żebyś wyszedł na ulicę i poobserwował pary, zrób to, tylko bądź obiektywny, ja widzę samych przeciętniaków, a czasami przeciętniaków z ładnymi dziewczynami. Przeciętny chłopak który zadba o siebie i NIE MA PROBLEMÓW PSYCHICZNYCH jest wstanie znaleźć sobie dziewczynę, natomiast problemy psychiczne ma co drugi przegryw, fobie społeczne, nerwice, obniżona samoocena, niepewność siebie, jakieś spektrum autyzmu - jesteś prawdopodobnie skończony o ile jest to dość mocno nasilone. Znam mnóstwo par które poznały się na produkcji i zarabiają po 3-5 tysięcy netto miesięcznie i jakoś żyją ze sobą. Możesz powiedzieć że jak panna znajdzie lepszą gałąź to przeskoczy, stary.. milionerzy są robieni w chuja, zdradzani i puszczani z torbami. Jak masz zjechany mental to nigdy nie znajdziesz kobiety. Ja osobiście pogodziłem się z losem bycia samemu do końca swojego życia, w wieku 30 lat nigdy nie miałem dziewczyny oprócz przelotnych znajomości w gimnazjum, nie mam żadnego doświadczenia z kobietami odnośnie utrzymywania takiej relacji, jestem mocno wycofany i introwertyczny, nawet nie wiedziałbym o czym z taką rozmawiać, jak podtrzymać rozmowę, tańczyć nie potrafię, znajomych nie mam, praca za 3,5k, brak samochodu, to jest tragedia, z którą się pogodziłem. To jaki jestem mentalnie położyło kres na wszystkim, ale jeżeli radzisz sobie w życiu normalnie i nie przejawiasz żadnych większych problemów psychicznych ani nie wyglądasz 2/10, to weź się za siebie. Widziałem kilka wpisów odnośnie podrywu przez osoby które mocno siedzą w temacie redpill/blackpill i wydaje mi się że o ile zdrowe spojrzenie w tym temacie jest bardzo istotne i bardzo dobre, tak wiele osób zagłębia się tak mocno że zaczyna ich zalewać frustracja, złość, żal, gniew w stronę kobiet, one to czują, czują że jesteś frustratem, i na tym znajomość się kończy.
  5. Dalej nic tu ciekawego nie widzę, pokaż mi film nagrany z ukrycia w którym gość idzie normalnie ubrany i jest zaczepiany np przez kilka dziewczyn w przeciągu 20-30 minut. Skoro jest tak wychwytywany to nie powinno to stanowić problemu.
  6. Jak to jest pożerany wzrokiem? z tego co ja widze po prostu wyróżnia się w tłumie ubiorem, wzrostem i wagą - dlatego też ludzie zwracają na niego uwagę, przechodnie patrzą się na wszystkich, też mógłbym iść chodnikiem i nagrać taki film bo obserwacja innych osób jest naturalna i automatyczna, też idąc chodnikiem patrzysz się na ludzi, a gdy osoba wyróżnia się w tłumie np wzrostem to tym bardziej, gość macha łapami w trakcie gdy idzie, tym samym ludzie patrzą czy to czasem nie jakiś schizofrenik, albo ćpun. Jest powyżej średniej, ale po opisie sądziłem że laski na ulicy będą zapraszały go na blowjoba poprzez gest ruchu ręki i języka o policzek.
  7. Jak nie jesteś wstanie nic zrobić ze sobą, masz problemy z jedzeniem, snem i ogólnie funkcjonowaniem z powodu oczekiwania na wynik egzaminu to zastanów się czy policja to na pewno dobry pomysł. Nie wiem do jakiego wydziału startujesz, ale będziesz się tam spotykał z różną maścią ludzi, w prewencji są różne kwiatki a i wódy dużo się pije.
  8. Nie był uzależniony od porno, tylko jest uzależniony od porno, więc proszę mnie nie obrażać a po drugie kto powiedział że nie uważam się za przegrywa? bo wnioskuje z twojej odpowiedzi że odebrałeś mój wpis jako atak na bohatera artykułu jakobym sam uważał się za lepszego, a tak nie jest, ba jestem pewnie w dużo gorszej sytuacji niż on. A co do przegrywa przecież to widać na kilometr, często nie trzeba nawet z takim rozmawiać wystarczy zobaczyć gestykulację, wzrok, zachowanie. Przegryw nie poszedłby do telewizji i nie wygrałby teleturnieju? podaj definicje bycia przegrywem, bo chyba za przegrywa uważasz kogoś kto nie jest fizycznie i psychicznie zdolny do wyjścia z domu co jest raczej dla mnie z definicji pewnym stanem niepełnosprawności a nie wyznacznikiem przegrywu lub wygrywu.
  9. Mówisz o mnie? jestem zbyt głupi na takie teleturnieje czy nawet na to by dostać się do eliminacji. Po prostu śmiać mi się chce gdy ktoś pisze że to jakiś "chad" albo że teraz dupy będą się do niego ustawiać w kolejce bo jest "mądry" i wygrał teleturniej albo ma "gospodarstwo rolne". Nawet gdyby jakaś cipa chciała się na nim wybić i była nim zainteresowana to i tak to niewiele da bo gość nawet nie skorzysta z takiej okazji, przecież gołym okiem po nim to widać. A jeżeli chodzi o szczękę chada, to tak może powiedzieć np ten przygłup i pseudo miliarder Tomek Chic, przekręt z dobrą mordą, tak wygląda "szczęka chada"
  10. Wiedza w życiu szczęścia mu nie da jeżeli nie idzie z dynamicznością. Widać po chłopie że jest to zwykły piwniczak który nigdy nie moczył. Jego wiedza do niczego mu się obecnie nie przyda jeżeli jest blokowany emocjonalnie i psychicznie przez jakieś choroby, np przez fobie społeczną, zaburzenia lękowe czy jest np introwertykiem. Facet nie jest przez swoją szczękę w nawet najmniejszym stopniu atrakcyjny fizycznie, do tego mieszka na wiosce i na 100% jest zaburzony. Tekst z tym że nie dotarł na nagrania bo mu się samochód zepsuł to wał jakich mało. Ponoć zaszył się znowu w domu i nie wychodzi do ludzi (rozmowy o tym ojca z dziennikarzami) świadczy to o tym że to mocno introwertyczny i zamknięty typ a tacy ludzie kończą w życiu źle bo w życiu często żeby coś osiągnąć trzeba odwagi i ryzyka. Po takim teleturnieju, gdyby gość był dynamiczny, to za jakiś czas kręcił by ogromną kasę, filmy z jego udziałem wyświetlane są po 2-3 miliony razy, artykuły o nim były/są na pierwszych stronach serwisów informacyjnych w Polsce, zapewne kontakt z nim chciało uzyskać wiele osób powiązanych z różnymi branżami, reklam, różne firmy itd. Żadna dziewczyna się nim nie zainteresuje przez to że jest taki zamknięty i introwertyczny, bycie dobrym, mądrym nic nie daje a tylko dodatkowo psuje. Można filozofować że może typ lubi takie życie, ch*** prawda. Każdy facet potrzebuje złapać za dupe, podymać po powrocie z imprezy, wyjść z kolegami na piwo i pogadać o najbardziej prymitywnych sprawach. Siedzenie w domu nad książkami czy youtubem przez całe życie słuchając zza okna kur to wegetacja. Zwykły przegryw z wioski a nie żaden chad, jak wielu z nas, jednak solidnie inteligentny, szkoda chłopa.
  11. Takie dawki witaminy D3 są toksyczne i mogą prowadzić do powstawania kamieni w nerkach i ogólnie chorób nerek włącznie z niewydolnością i żadna witamina k2 w tym nie pomoże, duża podaż witaminy D3 jest równie kancerogenna jak niedobór witaminy D3 i są na to badania, w tym jedno badania kohortowe. Najlepiej dziennie nie przekraczać 2000 jednostek dla zdrowej dorosłej osoby, każdy dorosły jest wstanie uzupełnić niedobór taką dawką, jeżeli mu się to nie udaje oznacza to że ma zaburzony mikrobiom jelitowy oraz słabo wrażliwe receptory VDR które można pobudzić i aktywować codziennym wysiłkiem fizycznym, najlepiej połączonym ze światłem słonecznym padającym na ciało, niestety jest teraz już na to za późno. No i oczywiście witaminę D3 należy przyjmować wraz z tłustym posiłkiem i stosować do niej magnez. Warto dodać probiotyki które stymulują pracę receptora VDR który odpowiada za przyswajalnie witaminy D3, są to głównie bakterie z rodziny Lactobacillus, w tym L.Plantarum, L. Acidophilus L. Helveticus L. Paracasei nie trzeba stosować wszystkich. The Health Effects of Vitamin D and Probiotic Co-Supplementation: A Systematic Review of Randomized Controlled Trials - PMC (nih.gov)
  12. Powiem wam przyjaciele że gdybym miał pracować, to musiałbym się zwolnić. Aktualnie przebywam na zwolnieniu lekarskim, ale jakakolwiek praca czy to fizyczna czy psychiczna byłaby obecnie nie możliwa. Jestem tak kur**** zmęczony że niewiele różni mnie od funkcjonowania jak zombie w Walking Dead. To już prawie drugi miesiąc a ja czuje się gorzej, tłumacze to sobie tym że moim życiem i tym co dawało mi napęd i poczucie jakiegokolwiek szczęścia była dopamina z pornografii, z pornografii oglądanej godzinami każdego dnia, stymulowaniem się bez przerwy, przecież ja dziennie oglądałem jakieś 30-50 filmów. Staram się trochę ruszać, na rower wyskoczę co jakiś czas, rano wstając rozciągam się, robię plank, przysiady, wykroki, brzuszki, pompki, wszystko zajmuje mi jakieś 15 minut. Nie chcę próbować robić żadnego poważnego treningu bo czuje że nie powinienem, czuje się po prostu słaby. Jeżeli to jest objaw odstawienny pornografii i mocny deficyt dopaminy, endorfin i innych neuroprzekaźników to nie chcę wiedzieć jak czują się osoby uzależnione od heroiny albo kokainy gdy próbują z tym skończyć. Za miesiąc robimy powtórne badania na testosteron, zrobię całkowity, wolny i estrogen. Dzisiaj wchodzę na allegro, czegoś tam szukałem, i co dziwne w proponowanych nagle mi wyskoczyła gazetka z gołą dziewczyną, całe ciało, zero blura, dziwne bo niczego podobnego nie wyszukiwałem które by mogło nawet po części nawiązywać do tego, jednak co lepsze, zero reakcji z organizmu, zero szybszego bicia serca, siurek nawet nie drgnął. To było dla mnie jak zobaczenie reklamy nowych opon do samochodu. Jestem tak zje*** mentalnie teraz że chyba nic mnie ruszy, nie czuje zresztą też potrzeby fapania. Czasami wchodzę na taki portal jak twitch, streamują tam różni ludzie, często wyrozbierane lampucery, wszedłem do takiej jednej wczoraj posłuchać o czym mówi, laska w bikini, nawet ładna, i poczułem jakby zażenowanie jej zachowaniem i tym co mówi, sama moja głowa chciała żebym to wyłączył tak jakby to było coś na co szkoda czasu. Przecież kiedyś to by było nie do pomyślenia, oglądałbym a może i nawet fapnął. Coś mi się w bani przestawia.
  13. Sam nie wiem jak to się udaje, ale daje radę. Jest cholernie ciężko, od ponad tygodnia mam bardzo mocny zjazd psychiczny, powiedziałbym że to już jest na pograniczu depresji. Nie chce mi się nic, jestem okropnie zmęczony i wyczerpany bez powodu, dodatkowo doszedł mi jakiś dziwny objaw, mam przymus bardzo szybkiego ruszania palcami u stóp bez powodu, nie nogami jak to ma w RLS tylko właśnie palcami u stóp, nie wiem czy to ma coś wspólnego z dopaminą czy nie. Nie czuje jakiejś wielkiej potrzeby fapania. Czasami mi się przewijają jakieś skąpo ubrane dziewczyny na IG czy na internecie albo w filmie jakieś bolcowanie wyskoczy, faja może stanie na 30% i tyle, ale żeby czuć jakiś przymus typu zaraz mnie rozerwie idę po zimny prysznic, to nie.
  14. To mógłby być jedyny cel "tych" osób pokazując co się stanie ich dzieciom i rodzinie gdy ktoś zacznie "mówić". Zresztą wojsko generalnie to szemrana służba, podejrzewam że wiele tam wałów ala z filmu "Pan życia i śmierci" w tle narkotyki, sutenerstwo itd.
  15. Ale Lepper to był człowiek medialny, polityk, na pierwszych stronach gazet, żeby takiego człowieka zlikwidować to trzeba mieć na prawdę gruby temat żeby to wyjaśnić, a taki Borys? przecież to zwykły kiep. Gdyby chcieli to by go sprzątnęli i nikt by nawet nie pisnął że ktoś taki był, nie róbmy ze zwykłego żołnierza kupującego pasztet w biedronce kogoś konkretnego co do którego trzeba mieć "podkładkę" medialną żeby go zaciukać. Bo mogliby to zrobić w porcie, lub gdziekolwiek indziej i podać że w trakcie wykonywanych zadań uległ nieszczęśliwemu wypadkowi, albo się powiesił bo mu koledzy dokuczali, a tu jest narracja że killer likwiduje psa, dzieciaka a na końcu tysiąc osób gania go po lesie jak w Benny Hill.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.