Skocz do zawartości

kenobi

Użytkownik
  • Postów

    663
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez kenobi

  1. Gościu, który płaci Fagacie za oglądanie jej wyuzdanych fotek na Only Fans jest simpem. A gościu, który płaci za bilet, aby wejść na koncert Dody, gdzie ona się nawet nie rozbierze nie jest simpem? Dlaczego? Jeden i drugi płaci za emocje i rozrywkę?
  2. :) No właśnie. Seksi laskę wyrwał. Tylko na co komu ten ślub. Kobiety mówią, że mężczyźni chcą wyłączności. No ale stał gościu i byli świadkowie, i pełny kościół lub urząd ludzi. Obiecywał, przysięgał, podpisywał, że będzie z nią aż do śmierci, każdą kromkę chleba na pół będą dzielić. To Marcinkiewicz tam stał i mówił, prawda? O ile jak jest młodzik 24+ i bierze ślub z laską, aby mieć z nią dzieci, to laska się zabezpiecza, aby młodzik nie wyfrunął, tylko jednak na dzieci łożyło, to nie czaję dlaczego tacy goście co dzieci nie planują biorą ślub. Jak Ci aktorzy topowi co się rozwodzili ostatnio. Filozofia jest taka: ona mu robiła każðego dnia loda, więc był w pracy zaangażowany, więc jego firma zyskała mega profity. Dlatego jest pół na pół. A za te lody co były to kto zapłaci?
  3. Seksi dżaga, w dodatku taka zaangażowana. Tylko po co ten ślub, suknia i wesele? Tego nie rozumiem. Jacyś aktorzy n-ty raz się żenią i rozwodzą.
  4. Kto to jest? Grają w pornolach? Polacy?
  5. Oooo? Serio? To dlaczego sztuczna wagina + chaturbate nie wystarcza tylko goście simpią na Erodate? Bo to nie działa. Natura jest sprytniejsza i lalka nie wystarczy. Dlatego jak Roman Warszawski stawia to swoje pytanie czy roboty zastąpią kobiety, to się dziwię jakoby gościu nigdy głodu seksu nie miał.
  6. — Dlaczego nie być z kobietą, która ma dziecko? — Bo zawsze będzie bardziej kochać dziecko niż Ciebie — powiedział gościu na filmie. Uff... popłakałem się z żalu. Czyli dziewica po urodzeniu dziecka będzie najbardziej kochać męża i poświęcać mu dużo czasu? Taka to naiwność i nawijanie makaronu na uszy.
  7. Tak wiem. Żądze karmione są tak: — kobiety pokazują — a mężczyźni oglądają Więc nie możesz mówić "ten facet nie jest zły, bo nie pokazuje, ale ona jest złą, bo pokazuje". To tak jak kobieta mówi "gościu jest zły, bo ogląda laski na instagramie, a ja jestem dobra, bo nie oglądam facetów".
  8. Nie ma nic złego w skoku na atencje, jeżeli ta potrzeba jest uświadomiona. Czy wiesz dlaczego to Cię drażniło? Idealnie trafiłeś w punkt @icman. Właśnie o to chodzi. Dla kobiety szukanie atencji na portalu jest jak przez mężczyznę oglądanie porno. Czy OP nie ogląda porno, nie ogląda Only Fans, nie ogląda lasek na instagramie? Nie oglądasz porno? Ona nie chce, abyś patrzył na inne... Odwracając sytuację — mężczyna nie powinien oglądać innych lasek na instagramie, bo a nuż się znajdzie lepsza od tej obecnej. Amba fatima i chłopa ni ma XD Facet oglądający inne kobiety też szuka lepszej opcji? Czy znajdziemy że wcale tak nie jest i sto powodów i uzasadnień? Napiszesz jaki finał sprawy, proszę?
  9. @bomsight chce mieć dzieci — to pierwszy fakt. Drugi fakt jest taki, że nie miał związków, nie ma związku, i nie ma opcji. Dlaczego? Pewnie dlatego że nie szukał. To jest lustrzane odbicie tej sytuacji gdzie gościu wskoczył do łóżka pani-seksbombie z biura — ona też miała dziecko, i kochanka. Też chciał z nią zerwać, nawet relacje w pracy się popsuły. Też mu doradzano, aby od niej wiał czum dalej tym lepiej. Dokąd wiał? Ano znowu w samotność... @bomsight skoro chce mieć dzieci, to powinien znaleźć kobietę. Powinien szukać 8 lat temu, 4 lata temu, 2 lata temu i teraz. Teraz mu radzę, aby uderzał w laski dużo młodsze, bo zdarza się im nawet fantazjować o seksie ze starszym mężczyzną. Jeśli wysłałeś jej prezent, bo tak chciałeś, taka była twoja zachcianka, to nie problem. Jak wysłałeś prezent, bo chciałeś coś uzyskać, to źle z Tobą. Mistrz mówił: Raczej unikam dawania prezentów kobietom, z którymi nie mam seksu. Żył w pustce. Ona pokazała mu że może być bardziej szczęśliwie. Bo to jest jego jedyna "ona". Nie ma innej opcji. Ona ma dzieci. Jeśłi on chce z nią być, to tak jakby chciał być z tymi dziećmi. To pakiet. NIe można wybierać. Zakup w pakiecie, całości. To jak spadek — nie można wyiberać, tylko brać cały (z długami) albo odrzucić w całości. Zakochanie, czyli motylki, mają to do siebie, że zdychają albo odlatują. Po jakimś czasie. Nie trzeba ich wyłapywać czy zabijać — same znikną≥
  10. Już spieszę z wytłumaczeniem — otóż "ogarnięty finansowo gość" nie ma wianuszka kobiet do wyboru. I na tym cały wic polega. Bo co ja bym gościowi radził? Radziłbym tak — weźże się za kobiety młodsze od Ciebie o kilka lat. Takie 23-25 latki. One szukają fajnych facetów, ogarniętych życiowo, bo ich rówieśnicy wydają im się infantylni. Czyli gościu ma do wyboru: 1. albo ta kobieta 29-letnia z dwójką dzieci 2. albo samotność PS. Starszy trochę facet, który jest lepszy od kobiety (np. w zarabianiu pieniędzy) jest dla niej pociągającym wysokim celem, który by chciała zdobyć. To tak jak są mali chłopcy, którzy podziwiają dużych chłopców, którzy są lepsi od nich samych. Dlatego kobiety celują trochę wyżej niż same siebie oceniają. NIestety internet spowodował, że mają trochę uszkodzoną optykę i mierzą jeszcze wyżej niż mają zasięg.
  11. Na czym polega strata czasu? Że np. miną 3 lata i relację szlag trafi, a on wtedy będzie na Tinderze szukał innej kobiety? A w wieku od 22 lata do 30 lat nie szukał? Jakie efekty? A no właśnie... nie ma zbyt dużego wyboru. W momencie, gdyby ona "zassała" od niego pieniądze, to by ich relację szlag trafił. Gdyby tutaj ona pisała, to bym jej radził tak: musisz żyć jak samotna matka, pracować, brać alimenty, i dzieci wychować. On Ci w tym nie pomoże. Ale on może być w twoim życiu. Możecie spędzać razem czas, dni, noce, weekendy i wakacje. Ale Ty zawsze będziesz matką z dziećmi, a dzieci będą u Ciebie na 1 miejscu. A on dopiero potem. Ale on twoich dzieci nie utrzyma. Ciebie nie utrzyma. To takie życie osobno.
  12. W jakim celu chcesz studiować? Aby lepiej zarabiać? Jeśli tak, to dlaczego ani razu w twoich postach nie bierze pod uwagę potrzeba pracodawców? Możesz być inżynierem, jak umiesz coś mierzyć i rysować. Możesz obsługiwać maszyny. Możesz projektować okablowanie. Możesz naprawiać maszyny. Dużo możesz, ludzie dużo potrzebują. Stosunki międzynarodowe? Możesz wymienić jakieś potrzeby w spłeczeńśtwie, gdzie oczekuje się wiedzy ze stosunków międzynarodowych?
  13. Dlatego trzeba było nie zrywać, spędzać z nią miło czas, a później się zobaczy. Nie trzeba było od razu ją do rodziny ciągnąć. Po co?
  14. Nooo... fajnie. Szczęśliwy facet. Spotyka się z kobietą, która mu się podoba, ma z kim na wycieczkę jechać i noc spędzić. Nooo... spoko. Dobrze ogarnia dzieci. Jest dyscyplina. A co Ci do tego? NIe twój świat. A jaki był cel tego działania? Chcą Cię przed czymś obronić, co? Hmm.. przed czym? A wiem — abyś sobie sam krzywdy nie zrobił. Czy Ty możesz sobie krzywdę zrobić? Czy zamierzasz brać z nią kredyt? Ślub? Jaki jest twój cel? Zateeeem... zaczynamy od początku — czego byś chciał? Rodziny? No to z nią będzie trudno. Bo najpierw jest ona, potem jej dzieci, a dopiero potem Ty. W dodatku jak będziesz robił zakupy jedzeniowe, albo lekarstwa w sezonie grypowym, to pieniądze będą szły na jej dzieci. Związek czy zabawa? Czego byś chciał w życiu? Powiedz... Bo na razie mówisz jak jest źle. PIerwszy akapit był dobry. A reszta złe. Czyli mówisz jak jest. Ale co byś chciał. Bez sensu kończyć. Taka to twoja "męska decyzja"... postanowił coś. Co postanowił? Zakończyć. I jest dwoje cierpiących ludzi. Nie musisz z nią robić rodziny od razu. Mogliście jeszcze ze sobą być. Bo pół roku to krótko. Poznać się lepiej. POznać swoje złe cechy. Wtedy i tak by to szlag trafił. Bo do miłości to daleka droga. I zerwałeś. "NIe cchę aby ktoś dotykał" vs "postanowiłem zerwać". O ile logika nie jest domeną kobiet, które działają emocjonalnie, to męskość jednak logiką powinna być nasycona. — Mistrzu. Nie wiem co robić. Poradź coś — poprosił uczeń. — Jak nie wiesz co robić, to myśl. Myśl, a potem rób. — Ale ja nawet nie wiem co myśleć. — Myśl. — Ale co? — Myśl. Mistrz: Jak kobieta ma problem to musi go omówić. Jak mężczyzna ma problem to musi go przemyśleć. Dlatego kobiety musisz wysłuchać. A dobra żona pozwoli mężowi przemyśleć. Zerwałeś, zaszkodziłeś sobie, jej, Wam, nie możesz spać. Źle że zerwałeś. Trzeba było nic nie zmieniać, tylko myśleć. Trzeba się było z nią widywać. Zobaczyć jak się to ułoży. Pomieszkiwać u niej. Poznać ją. Wątpię, że by się to przerodziło w małżeństwo. Bo ona i tak będzie stawiać jej dzieci na 1 miejscu. Do tych dzieci będą ojcowie przyjeżdżać. Jak pojedziecie na wakacje, to twoja kasa będize szła na te dzieci. To psuje relację.
  15. > .... w tym okresie wolności wolałem szaleć w męskim gronie niż szukać dymania. To był życiowy błąd. > Do sedna. Jak na razie jestem w stanie te myśli odbijać, ale ile można. Boje się, że skoro teraz mam takie myśli to co będzie za parę lat, jak przyjdą obowiązki, mniej seksu itp. Boje się, że na starość będę żałował, że nie spróbowałem czegoś innego. Tak, będziesz żałował, że nie spróbowałeś. Jak zdradzisz, a związek sie rozpadnie, to będziesz żałował, że straciłeś przez głupotę fajną dziewczynę. Pożądanie obcych kobiet nigdy się nie kończy. Nawet jak weźmiesz ślub w garniturze, i przy całym kościele świadków składając przysięgę. > Zastanawia mnie też czy podupczenie sobie troche panienek da mi spokój. Czy jest taki moment, że powiem fajnie było czas na stabilizacje, czy takie myśli będą całe życie? Nie, nigdy nie będziesz miał spokoju. Never ever. Nigdy. Natura zmusza mężczyzn do seksu. Natura zmusza kobiety do seksu.
  16. > 1. Moja złość jest zła , jej złość jest moją winą > Kobieta , z która jestem często robi sobie dziwne żarty , już na początku naszej relacji często pozwalała sobie na powiedzenie do mnie debilu idioto itd. wtedy reagowalem stanowczym nie i złością . Twoja złość to twoja słabość. Dziewczyna nie powinna mówić "debilu" — to brak szacunku. Wtedy należałoby się od niej oddalić. >... , odpowiedziała , że to nie jej sprawa bo jedzie kupic alkohol z tatą i że ja mam sie tym zająć . W tym przpadku nie zachowała się z odpowiednią empatią wobec ciebie, tylko wpadła w babskie emocje. > żeby nie cwaniakowała bo zaraz usiąde i będzie to sama robić , na co ona zdenerwowała się uznała , że znowu sie przypierdalam a na moją odpowiedz Aaa.. taka szarpanina jak dwie psiapsióły które się kłócą. > Odpisała , że za bardzo sie rozczulam nad sobą i że można wymagać szacunku , ale ja robie to w niezdrowy sposób. Ona ma rację. NIe dlateog, że jest ekspertem od relacji międzyludzkich, tylko dlatego że: Mistrz mówił: Kobiety to czują, a mężćzyźni muszą się nauczyć dopiero. > Pózniej napisałem jej jeszcze pare tekstow bialego rycerza > i jak najwazniejsza dla mnie jest ^^^ to nie jest tekst białego rycerza. NIe jest. Ale nie dam rady Ci teraz wytłumaczyć dlaczego. > i czuje sie beznadziejnie , że zrobiłem jej to w dniu urodzin ^^^ to jest tekst białego rycerza. Użalanie się w oczach kobiety. Dobrze, że nie płakałeś dodadkowo. > -Czy tak zdobywa się szacunek kobiety ? Pokazywaniem jej , że nie jest całym światem i porzucanie jej nawet w dniu urodzin ? Motto: Jeśli kobieta musi tłumaczyć, że jest damą, to nią nie jest. Jeśli mężczyzna musi coś udowadniać, to... > -Wy postąpilibyście inaczej ? Jej opryskliwą odpowiedź, że mam ogarnąć pizzę — bym ogarnął np. pytając teściowej. Może bym jej utarł noska "Musisz się od swojej mamy nauczyć — bo ona wiedziała jak się pizzę robi". Nie obrażałbym się, ale dystansował w razie potrzeby. Gdyby mnie kobieta nazwała "debilem", to tak jakby postawiła cegiełkę muru pomiędzy mną a nią. > -Czy wymagam zbyt wiele odnośnie tego szacunku ? ( Ona uważa , że to żarty i powinienem je wyłapywać , ale nie o sam żart chodzi tylko o to co zrobiła po nim ) Powiedz: "Więcej razy tak nie żartuj. Dobrze się zastanów co robisz, co mówisz".
  17. 1. chyba nie zdecydowałeś, tylko chciałeś to robić, aby być dla niej dobrym mężczyzną, aby ona przez to lepiej Cię traktowała. 2. nie wyznaczyłeś granic, tylko strzeliłeś focha Oj misiek, misiek... pokiełbasiło Ci się w głowie. Wiesz jaka jest istota bycia Nice Guy? Taka, że jak coś od niego bierzesz, tzn dziewczyna bierze, to znaczy że jest tam ukryta zapłata — takim małym drukiem jest napisane, że trzeba będize zapłacić. Ty to piszesz wprost — robisz pizzę, w zamian oczekujesz seksu, loda, czy co tam w głowie sobie wymarzysz. Pewnie ma rację. Trzeba było od razu na samą imprezę przyjść. W końcu miała przy sobie faceta, któ©y jej pomagał, czyli jej ojciec. Mogłeś też piec pizze. Ale nie dlatego, aby od niej czegoś oczekiwać. Tylko dlatego, że lubisz robić pizzę i się nią obżerać i lubisz jak inni się obżerają twoją pizzą i Cię za nią chwalą... zwłaszcza obce laseczki, któ©e chciałyby mieć takiego chłopaka. Byłeś nieposłuszny, strzeliłeś focha, ona zdecydowała, że koniec fochowania się, a Ty aby ratować swoje ego musiałeś powiedzieć NIE, aby udwać, że To Ty rządzisz. Nie jest w 100% twoja wina. Kobiety bywają opryskliwe i chimeryczne. Ale mężczyzna jednak powinien być stabilny psychicznie.
  18. No właśnie. Wyluzuj, bo potem mąż niechętnie do domu wraca. Wyobrażam sobie, że wstajesz rano, a tutaj w kuchni siedzi mąż i płacze, narzeka, żę nie pójdzie do pracy, i tak przez kilka tygodni. Potem nie ma jego wypłaty. 1. nie dawałbym jasnych warunków 2. zerwałbym, bo jest gruba, zaniedbana, bezrobotna, leniwa, nie chciałbym takiej żony
  19. Czytając jego wpisy, pewnie na lajcie by to ogarnął Każdy by ogarnął, tylko mężatka musiałaby chcieć i być gotową się spotkać. Podrośnie to się usamodzielni. Ważne, aby było zdrowe. Gościu psuje waszą relację. Chętnie poznam męża, który >>>wymagał od żony<<< zmiany wyglądu i po kilku latach ich związek jest taki "jak przedtem". Możecie od siebie wymagać różnych rzeczy. Efekty? Na razie zerowe, prawda?
  20. Z tą wagą, która dużo zmienia jesteś w pułapce. Nikt Ci z tego nie pomoże wyjść tylko ty sama. Bądź gotowa, że jak schudniesz, będziesz super seksi laską, za którą się będą oglądać, poczujesz się świetnie, ... to być może mąż się nie zmieni. Bo coś innego jest źle. To mi przypomina jak pewnien dziadek tłumaczył mi jak było wspaniale w czasach komuny. Ja na niego patrzyłem i myślałem "Za komuny było do bani... tylko Ty byłeś młody".
  21. Zgoda za wyjątkiem jednej rzeczy "nie bać się wymagać od innych" — to jest pułapka. Na przykładzie wątku autorki — ona może wymagać od męża (1) szacunku (2) zaangażowania. Ale to nic nie da. Ona się przy tym spali. Mistrz mówił: Aby inni zachowywali się tak jak oczekujesz, to nie możesz tego od nich po prostu wymagać. Musisz zmienić swoje zachowanie tak, aby oni musieli zmienić — musieli zmienić w taki sposób jak oczekujesz.
  22. Zatem schudnij i sprawdź, skoro stosunek męża do Ciebie zależy od twojego indeksu BMI. Nie musisz chodzić na siłownię. Wystarczy inaczej jeść.
  23. Bo twój mąż się zmienił. Nie szanuje Cię. Nie stara się, nie angażuje się. Takie durne żarty z żony, że "zje wszsytko" są niedopuszczalne. Awantura nie pomoże. Rozmowa nie pomoże. Jak się odchudzisz to też nie pomoże. Jedyną opcją jest że sama staniesz mocno na swoich nogach, ogarniesz się, ogarniesz dzieci, życie. Nie musisz się rozwodzić. Ale czas się nieco oddalić, uniezależnić od męża. Ważne, aby płacił na dzieci, aby zarabiał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.