Skocz do zawartości

Robson

Użytkownik
  • Postów

    187
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Robson

  1. BUHAHAHAHAHAHAHAHAH hahhahahahahaha hahahah Dzięki, dawno się tak nie uśmiałem Dobre(!), bo mocne... Nie psychopatka, tylko kamerka ją zniszczyła psychicznie. Dziewczyna się zestresowała, biedna, i pokazała na co ją stać. Wódka i sytuacja stresowa prawdę Ci powie Emocje ją nakręciły i dostała korby Dobra jest, poszedłbym z Nią do wyra. Ale raz Swoją drogą: Nie macie Panowie nic innego do roboty, tylko oglądać wariatki w internetach Naprawdę dzięki jeszcze raz z ten filmik
  2. Ten typ jest po prostu żenujący. Jeśli ktoś go będzie chciał naśladować to mu życzę dobrze ale skończy się to obśmianiem. Owszem takie teksty można rzucać ale w odpowiednim momencie i wiedzieć jak, a on po prostu odstawia manufakturę. Większość facetów takich tekstów nie przeskoczy i wyjdzie muka, nawet jak do czegoś dojdzie. Za dużo energii to pochłania. Ehhh....
  3. Coś takiego. Chłopaki mają tutaj swoje skróty i określenia dziwne dla nowych użytkowników A dane są prawdziwe, popatrz co się dzieje w społeczeństwie Jesteśmy w większości pokoleniem wychowanym przez kobiety. Zastanawiam się czy kolejna baba to dobry pomysł. Tyler Durden "Podziemny Krąg". Baba służy tylko do drenowania portfela, stawiania wymagań, niszczenia psychiki mężczyzny oraz ruchania. Więcej zastosowań nie jestem w stanie na chwilę obecną znaleźć ale to tylko 15 lat obserwacji, może jeszcze zmienię zdanie. Do pocieszenia? Nawet jeśli to z cynicznym uśmiechem. Wsparcie? Od matki może, czasem. Chociaż moja jest ok. Przyjaciel? Pies jest lepszy, bo nie opierdoli jak kot się odwali kitę na kwadracie. A do kobiety mówi się "kotku" - ciekawe dlaczego? Ktoś kto prowadzi dom i wychowuje dzieci? Wolne żarty. Głos rozsądku w domu? Zwłaszcza, jak drze pizdę i wyrzuca graty z okna (przykład sąsiada). Generalnie, Panowie, z babami jest tragedia. Dopuki nie wróci do prządku dziennego tzw. liść w turban, po prostu będzie jeszcze gorzej. Kiedyś jeden żulik stwierdził, że babę trzeba lać i ruchać to wtedy będzie chodzić jak w zegarku. Coś w tym jest - nie zostawiła misia przez 20 z górką lat. Chociaż wtedy wywołał we mnie szok termiczny.
  4. Do tych, którzy piszą, że agresja to słabość mam pytanko: Co by powiedzieli o tym mieszkańcy Hiroszimy lub Nagasaki w 45?
  5. Chuja prawda. Ogarnięta kobieta, która wie o co chodzi nie pozwoli sobie na bycie sponsorowaną. Ale musi być ogarnięta. Potrafi tartę zrobić i kawę przynieść do samochodu, posprzątać mieszkanie...
  6. Bierz kasę i ruchaj. Role się odwrócą, bo to w sumie ona Tobie będzie płacić za usługę
  7. Mac, oni są szczęśliwi. Kiedyś krążyła teoria, że ktoś w porozumieniu z kimś chce wytłuc 80 % ludzkiej populacji. Czasem się zastanawiam czy to nie był dobry pomysł. (Obojętne czy będę w tych 80 cy 20 tak naprawdę)
  8. To ukazuje dobitnie, że mając odpowiednią motywację można dosłownie czynić cuda i znieść bardzo dużo. Propsy.
  9. Programowanie neurolingwistyczne to nie jest manipulacja
  10. To jest normalne na tym etapie życia. To jak z jazdą samochodem, najpierw za dużo myślisz, a później pewne rzeczy robisz... po prostu je robisz. Idź użalać się nad sobą gdzie indziej
  11. Zasada synchroniczności działa, że hej. Dobi, baby mają w większości pogniecioną białą kartkę zamiast mózgu: trzeba ją wyprostować i wypełnić. Nie zawsze się to udaje ale ciągle próbujemy jak głupcy. Najgorsze jest to, że jak w procesie kaligrafii popełni się błąd to kartkę trzeba usunąć, włożyć nową i pisać od początku. Albo zmienić lachona.
  12. Ten tekst mi się najbardziej podobał i będę go stosował z ekstazą w odniesieniu do innych czynników. Bo "trąba" mi się jakoś tak nie podobało. W zasadzie tyle mam do powiedzenia o tym wywodzie, chociaż panna trochę racji ma. Jednak (jak zawsze) Biedna, pisze co innego, co innego myśli, a co innego robi. Gdyby to takie proste było.
  13. Tam zaraz cieszyła... Robisz co swoje, wycierasz w firankę i wychodzisz. O to, to! O to mi chodziło!
  14. Jakbym przeszedł przez Aleje Jerozolimskie z wywalonym kutachem to też miałbym mnóstwo atencji.
  15. Było srogo swojego czasu. Pamiętam, że ktoś miał taki sam avatar, jak Ty.. Nick.. coś z motylem... CzarnyMotyl... czy tak jakoś. Ale to chyba była dziewczyna. To jest poza przyjmowana na potrzeby otoczenia i chęć podniesienia swojego SMV (uczę się ) przez lachona. Sama przed sobą czuje się wartościowsza, jeśli kogoś spławi. To chwilowe ale one tego nie rozumieją, bo 99 % ludzi ma bardzo niską świadomość. Mają, bo myślą o dziecku. Wygórowania, tym większe im bardziej była adorowana przed urodzeniem dziecka. Tylko biedactwa, nie widzą, że coś nie teges i wielce pokrzywdzona... Masz rację dla mężczyzny nie jest ale tych już mało Wiesz, starają się... do tych, od których mogą coś ugrać i zdobyć profity. Krowa z cielakiem to najgorszy możliwy wybór, bo im zależy tylko na dziecku i mylą chęć zapewnienia dziecku zasobów z miłością do partnera. Chuja w dupie też mylą z miłością. Nie wiem czy to było poruszane: Jak facet się zakocha w takim lachonie to z automatu pokocha jej dzieci... Na 2-3 lata oczywiście, później jebut(!) wystąpi i tak ale jednak...
  16. Koneser... To właśnie o tym mówię. Jak nie ja to ktoś inny. A jak to mówią: "U mężatki nie ma wpadki" Propsuję. Kobiet się nie "zaczepia". W najlepszym wypadku zignoruje, a w najgorszym ucieknie z krzykiem i wydzwoni Milicje. Jak kobieta nie wysyła znaków-sygnałów, nie czuje się jej wzroku na plecach etc. to się zwyczajnie nie podchodzi. Dobi, a powiedz mi: Oni tak z partyzanta uderzają, jak ulotkarze czy mają jakiś plan? Chyba Cię trochę poniosło... W przyrodzie to właśnie samiec zabiega o samicę ale... zabiega się do pewnego momentu (każdy wybiera właściwy z punktu widzenia samooceny od zwykłego uśmiechu do kupna mieszkania w Centrum Warszawy), a później to ona ma przejąć inicjatywę. Anunnaki Nas tak poskładali, że jednak to od mężczyzny ma wyjść inicjatywa. Ma to swoje plusy: Ja zaczynam, ja kończę. Minusy... No, może ta zaniżenie, o którym piszesz ale kurwa... Ilu tu jest DiCaprio? Ja jeden? hahahaha Jedno zdjęcie niczego nie dowodzi. My mówimy o ogóle, a nie o typasku, który nie mieści się w ramach argumentu. Zresztą Leonardo, jest bardzo w porządku. Uśredniajmy. Ja rozumiem, że rozkład Gaussa jest aktualny w każdej dziedzinie życia ale... proszę... nie te małe skrajności...
  17. No właśnie chyba odpuszczę... ale... to nie karma, tylko poczucie winy powoduje różne dziwne konotacje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.