Skocz do zawartości

Mariuszsoq

Starszy Użytkownik
  • Postów

    269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    500.00 PLN 

Treść opublikowana przez Mariuszsoq

  1. Powiem Wam, że kiedyś rozmawiałem z kims "wyzszym ranga" w pewnej rozlewni i twierdzi, ze kazdy producent zna patent by wódka była bez odoru, słodkawa, lub cos ala vibovit, ale tego nie zrobią, bo maja odgórny nakaz z gory by spoleczenstwo sie nie zachlało na smierc wtedy.... hehehe a ile w tym prawdy, hehe ?
  2. Dokładnie... cóż mogę powiedzieć jeszcze młodym adeptom biznesu, hmm.. uwazajcie na otoczenie, tzn... kumpli.... ja musiałem srogo po dupie dostać i nauczyc sie na własnych błedach a tutaj jest to dokładnie wytłumaczone z poczuciem humoru:
  3. @Mosze Red dobrze piszę i quadowiec Sonik też ma trochę racji... Powiem tak od siebie, że dużo zalezy co gdzie i kiedy, jakis łud szczescia, znaleźć się w dobrym miejscu i w dobrym czasie... ps: jaka jest zasada zysku żeby zostawało jak najwięcej w kieszeni dla siebie ? bardzo prosta... Najwięcej zarabia się na biednych, tak to wygląda.
  4. Ten moj rejojn słynie, ze to eldorado dla "swiń" kazdy chce tu msze odprowiac, najwieksza kasa, bo najwiecej ciemnoty, jak sie trafi jakis gwalciciel, czy cos, to deleguja go na zachodniopomorskie, a tam to tylko takie zycie meczennika, tutaj jak jest ksiadz = król a co tu sie dzieje na cmentarzach, czy ja ksa pogrzeby, sam swiadkiem byłem rozmowy hehe cytat "pogrzeb co łaska ale minimum 1200 zł" i po temacie ciemnota pozwala, więc klechy wykorzystują.
  5. tak, północne lubelskie, wiem że nie wszędzie tak jest u rodziny w Szczecinku nie ma tak i z szokowani, że w tym rejonie tak jest, no ale niestety.... JEST. edit: matka wpuszcza i ma przeboje, raz dała 50 zł, to pokory jej uczył z 15 minut, siostra nie wpuszcza, przestała po tym jak dała mu 20 zł, stwierdził, że w tym rejonie wiekszosc daje 100 zł i jakby była skora do powiekszenia datku... wyjebała go i od tego roku też nie wpuszcza przebierańca.
  6. Tak, bez najmniejszej pokory od furtki do furtki, jak brama otwarta wejdzie brama i Ci w drzwi tłucze. Do tego maja swój zeszycik, gdzie przy Tobie otwierają kopertę i wpisują do zeszyciku adres i sumę, jesli jest ponizej 100 zł przeprowadzają rozmowę, że dlaczego tylko tyle, czy sie nie powodzi, kto kogo w domu bije, gdzie pracujesz, za ile, co u siostry, u dziadka, i żeby postarac sie wspierac więcej, bo "kosciół ma swoje potrzeby" .
  7. K+M+B : koperta musi byc ! u mnie zastał drzwi zakmniete, haraczy klechom placic nie będę. Tak do końca to jest nie jego wina, on tylko wykorzystuje ciemnotę i naiwnosc innych, narzekasz powiedz mu to wprost prosto w oczy, powiedzialem nie jednemu panu w czarnej sukni, a dlaczego taki sasiąd mówi narzeka, przetacza te słowa, ale mu nie powie "bo nie wypada". Sami sobie zgotowalismy taki los
  8. to jeszcze mało życia znacie w klubach to jest wszystko sposobem robione, tabletki odurzajace plus windowanie ceny za np szampana 90 tys zl i moment naleci...
  9. w czym głupota ? baby nigdy nie poznasz, a trzymanie takiej kasy w domu to nic nadzywczajnego.
  10. Aby nie było tak jak u kumpla.... hehe zamieszkała z nim i po miesiącu wyprowadziła 800 tys zł jednej nocy, ani kasy ani ukrainki ahahahhahaha
  11. Mariuszsoq

    28 Grudnia

    Zdrowia ! i Spełnienia marzeń !
  12. Ja się z tym spotykam na co dzień, klient przy płaceniu za usługę rzuca tekst "o Pan ma taki ładny samóchód to Pan urwie 500 zł co to dla Pana", muszę wtedy hamować emocję i mówię " widzi Pan/Pani, przez te 500 zł 300 zł 200 zł i to jest w jakims stopniu mój czysty zysk przez co moge sobie pozwolic na takie auto" klient zamiera, nie wie co powiedziec i juz nie marudzi. Przypominam, ze auto specjalnie kupione tansze do pracy by nie rzucalo sie w oczy, wiec co by było gdyby.... no wlasnie... Czasem nosza kase do banku w gotówce, gdy przyniose klka tysi dogadywanie pan za okienkiem, "o jak dzis mało, kieszen dziurawa?", jak przyniose xxx.xxx "no tyle to moge przyjmowac czesciej, w totolotka pan wygral?" LOOOOOL.......... musiałem niezle popracowac nad psychika, bo zanim poznalem ten swiat bylem bardzo nerwowy Zazdrosc zawisc, jakies dogadywania, zenua... musze byc hardy bo mam to na co dzien mozna rzecz, nawet nie bezposrednio to posrednio... Kolejna sprawa, czy ktos zarabia legalnie, czy nie, ja nic do zarzucenia sobie nie mam, ale wiele jest przypadkow, ktore maja swoje "5 min", a pozniej placz i zgrzytanie zebami.... a mi nie odjebało,że co zarobie to Majorki, kluby, go go wydatki na jakies pierodoły, i mimo ze mnie stac nie kupie np garnituru drozszego jak 3 tys zl, tak samo jest z zegarkiem, juz tak mam, co innego auta ale kazdy ma swoja droge myslową. Niekiedy zdarzy sie na jakims tinderze jakas 21 ktora cos tam pisze pisze, w koncu do mnie z tekstem gdy cos w mojej wypowiedzi jej sie nie spodoba... "spojrz przed lustro kim Ty jestes ?" wtedy jej odpowiadam kim, podaje linka do pewnej galerii, pisze w dwoch zdaniach kogo widze rano wstajac przed lustrem (mówie o sobie)... Przewaznie milcza 1-2 dni pozniej sie odzywaja i przepraszaja i raptem sa zainteresowane znajomosci i wiecie co takim robie ? ban, blokada, dowidzenia ,sajonara, bo nie jeden by to wykorzystal zeby zakutasic, ale seks to slaba karta przetargowa I trochę odbiegłem od tematu, za co Przepraszam.
  13. Dokładnie tak jak opisał to @SennaRot Odnosnie wczesniejszego postu, za późno edytować chciałem ale klient zawrócił czas i zostawił pieniądze i jak myslicie dla kogo w tym malym moim spoleczenstwie jest najbogatsza grupa ? najbogatsi ludzi ? oczywiscie 3cia grupa, najnowsze auta w kredyt leasing, od bmw 5 po ferrari, 25m2 ale ferrarke ma i sie nia lansuje to da dla "ciemnoty" miliarderzy... kiedys gdzies czytalem rzeczowy artykuł na jakims ekonomicznym blogu jak rozroznic miliardera od pozera, jak znajde to wkleje.
  14. no to widzisz, skoro nie lubie pasozytów a jest tak jak mówisz, to morał taki że nie chce żyć tak że cos w zamian, bo co taka babka moze mi dac ? seks ? tylko tyle nic wiecej w moim przypadku, wiec jestem i pewnie bede sam z czym sie coraz lepiej czuję a lans to takie małpowanie ówczesnego swiata robienie z siebie małpy zeby wszystkie poleciały na mnie, jaki ja fajny, jak widze takiego klauna na ulicy to... heh pół bidy jesli ktos naprawde ma, ale z tego co widze, ten kto naprawde ma to nie musi swych "piór" pokazywac, a ten co zyja na kredytach i zarabia wiecej niz srednia krajowa to przewaznie mniemanie i lans pełna geba... wole byc szarakiem, mimo ze mam, tyle ps: zyje w miasteckzu gdzie lubie okreslaja Twoj status po aucie jakim jezdzisz.... BUHAHAHAH od starych 50 letnich krów po mlode 19tki.... najbogatszy milionerzy z tej miesciny jezdza vw t4, stara s klasa, omega z 95, to sa kolesie miedzy 40 a 50, maja domy pod wawa gdzie tam maja Jaguary, Lambo i w Hiszpani gdzie maja swoje łodzie, druga grupa takich po 30, na co dzien jakies w miare auto w garazu drogie auta ktorymi sie nie pokazuja na co dzien, jest nas tu kilku, przewaznie bogaci pasjonaci, mlodzi przedsiebiorcy, trzecia grupa po 30, to leasingy kredyty, nowe bmw 5, cholera wie co, wazne aby w oczy kuło... no i ostatnia bogaci młodziency po 20 z dobrym starupem od rodzicow, do czego nic nie mam, wrecz przeciwnie.
  15. Mam dużo lepsze auta niż Mercedes, chodź jednego Meska tez mam i mam dużo więcej niż $$$, kwestia tego czy chce to pokazac na jakims zjebanym tinderze, sympatii, czy fb, nie nie chcę, bo nie lubię pasożytów i tak to działo, kółko wzajemnej adoracji... Nienawidzę się lansować, dlatego na co dzień jeżdzę autem "tylko" za dwiescie tysiecy, niz za siedemset, bo wiem jak to działa w małej wiosce... do tego ta małowioskowy ciemnogrod... "jak bede z nim chodzic to wszyscy powiedza ze na kase poleciałam"... ile ja tego przerabiałem... Duzo osób tu ma mylne pojecie, że jak kasa to inaczej, ale nigdy nie byliscie co niektórzy w takiej sytuacji, to domniemania co niektorych, że jak sie ma to jest tak czy owak, w realu wcale tak kolorowo nie jest, moze jest lepiej z łatwymi dziewczynami, na raz, ale gdy chcesz dluzsza relacje stworzyc zaczynaja sie schody, pytania na 2-3 spotkaniu czy intrcyze bys robil itp itd, temat rzeka, moze kiedy ktos zalozy taki temat to opowiem jak to wyglada z drugiej strony a To ze jak widze 40latka z 25 latka i znam takie pary to chyba wiadomo o co chodzi, sponsorowanie, to sukieneczke ,to kolacja to cos, nie dziekuje, to nie dla mnie, sponsorem nie bede, chcesz to sobie zapracuj i kup sukienke a nie liczysz na frajera, a takich nie brakuje
  16. Bardzo mądre rzeczy czytam i się z nimi zgadzam, ale w praktyce nie zawsze wygląda to tak kolorowo, mam te 32 i często taka 21-25 latka, "ojej tyle lat i zony nie masz, juz powinienes miec dziecko, za stary jestes" nie dzialaja żadne argumenty, z Ukrainkami jest troche inaczej 20-23 i nie maja oporów nic takiego nie powiedza. Dlatego że wygladam na max te 29, zmienilem wiek na 28 i jest o wiele lepiej haha
  17. Wigilia, najbliższa rodzina, robienie jaj, nabijanie się z tego co w tv, 3 driny białego Captain Morgan 2 filmy śwież i spać. Wczoraj, pełen chillout, wujki mówiły żeby tam do nich iśc, jak mam przed oczyma tego jego synka białorycerskiego, to nie dzięki, glupie gadki i wypytywanie sie " a jaki samochód teraz kupiesz, a to sam mieszkasz w domu, w tym wieku, dlaczego nie masz nikogo", nie, nie denerwowałem się nawet, nie poszedłem, wieczorem 1 telefon: od dobrego znajomego od czasów liceum, przez studia jeszcze sie widywalismy, pozniej coraz mniej, że przyjdzie w srode pod wieczor na browara, ja mówie ale po dwa bo nie pije duzo "hahaha" słysze........................ jak mnie to zirytowalo i zaraz pada pytanie," a dziewczyne masz jakas ?" a ja "a musze miec ?" hmmmm "dziwne, dobra to ja koncze"..... "z zona przyjde bo samego mnie nie pusci..." ..... ludzie... drugi tel za godzine "to gdzie dzis chlasz idziesz z nami?" ja mowie "nie chlam pobawie sie z psem, zrobie dwie rundy autem, zajade do siostry i nie ide" , odpowiedz "no w swieta zeby sie nie nachlac co ty jehowy"..... nie chcialo mi sie w diagnoze tych słow uderzać.... Przejechalem sie wczoraj po rejonie autem, na ulicach pusto, pod pubami, klubami, BYDŁO, zarzygane na przystankach, dziewczyna dra morde, a kilka godzin wczesniej jada... w swoich rydwanach odpicowane odwalone do kosciola"bo trzeba" i te spojrzenia zawistne........ Dzięki temu forum inaczej na wszystko spoglądam, poszerzam więdzę a dzis odpoczynek, ogarne cos na kompie... EDYCJA: a niektóre wigilię koncza sie tak... http://niezalezna.pl/91244-brutalny-mord-podczas-wigilii
  18. Miło czyta się tu każdy wpis, bo kazdy obrazuje to jakie mam zdanie, identyczne. Najgorsza to jest ta "rodzinnosc" o ile bliska rodzina jako tako, to wujek z ozenionym synkiem 21letnim, co moj kumpel mu zone na ich wlasnym weselu przelecial, znow bedzie sypal tekstem... "juz po 30tce, a sam mieszkasz, to kiedy dziewczyne znajdziesz" co rok sensacja z tego powodu.... i glupie odpowiedzi, w tym roku nie bedzie glupiej odpowiedzi, albo powiem co mysle, albo sie nogami zakryje, dosc tej obłudy....
  19. przeszlosc tworzy przyszlosc... chodz niby... niby... czasem lepiej nie wiedziec niz wiedziec... Aaczkolwiek z biegiem czasu wiekoszsc spraw wychodzi, w tym przypadku no cóż... czujesz obrzydzenie z kopa w ryj pokazujesz drzwi i tyle, na co sie meczyc psychicznie. EDIT: przypomniała mi sie pewna historia, gdy pewna flądra zaprosiła mnie na wesele, siedzimy przy stole w połowie wesela przechodzi jakis pajac i mowi do niej czesc zalotnie sie usmiechajac, haha przeciez trzeba byc debilem zeby nie zauwazyc, ze sie wczesniej jebali (iles lat temu podejrzewalem), wiec mowie do niej ? ruchalas sie z nim? a ona oburzenie, ze co, ze jakie slownictwo, ja mowie, pytam czy sie z nim walilas? a ona ani tak ani nie, no wez jak Ty sie zachowujesz gdzie kultura i wtedy wstalem i wyszedlem z wesala w taxe i do domu powiedzialem jej na koniec nie bede na jednym wesele z osoba gdzie jakis inny kutas cie obracal i jest na tej sali i tyle. Tego kwiata jest pol swiata.
  20. znam to.... dlatego nie mogłem czasem nad tym zapanować, na drugi dzień biłem się w mordę sam siebie za ten czyn...
  21. Mariuszsoq

    Cyganie

    spalić nierobów i złodzei żywcem na Majdanku jak za Hitlera teraz głosno jest o tym klaunie, beztalencie, bezguscie stworzyło ulepa i sie dziwi ze po nim jada hahahaha frajer: a tutaj swietnie skomentowane hahaha
  22. a co za problem samemu wymienić grzejnik... 170 to i tak mało, tutaj każdego którego znam stawki to za 250 zł nie ruszyłby się z miejsca, chyba, że tych grzejnikow byłoby np min. 10, wtedy wzialby 120-150 zl od grzejnika... przypomina się pewna sytuacja która przerabiam kilka razy w roku.. (rozmowa przez tel.) - Witam, ja w sprawie pracy - Tak słucham - Jakie jest wynagrodzenie ? - O takich sprawach rozmawiamy na zywo, zapraszam do firmy, na juto na 7 rano... Oczywiscie nie ma go ze 3 dni, po 3 dniach przychodzi... - Dzien dobry ja w sprawie pracy dzwonilem kilka dni wczesniej... (....... ) - (....) Tak slucham - Jakie jest wynagrodzenie ? - A jakie Pana by satysfakcjonowało ? - 12 zł/h minimum - a Co Pan umie ? - nic - a to dziękuje, dowiedzenia tak to czesto wyglada...
  23. a mnie nastała myśl... nie miałem gdzie tego wrzuci, ale tu chyba w jakims sensie pasuje, co to kurwa, za madra/madry robilo taka grafike ? ja mam te 321 lufa... oj hahaha 32 i jest diametralnie lepiej niz wczesniej, moge miec taka 8/10 i wyżej z moimi predyzpocyzjami, gdzie keidys taka w wieku mym 25 by na mnie nie spojrzala.... co to jest za "degradowanie umyslu" dla faceta....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.