JoeBlue

Bedziesz mial. Zanim schudniesz - chudy umrze, to znana zasada. Gorzej jak trzeba bedzie spieprzac. Sadzisz ze bedziesz uciekal szybciej niz ten chudy? Wyciagnij wnioski. Co do wojny. Ja mam w domu łuk, europejskiej klasy. Z 15-20 metrow trafiam nie gorzej niz z pistoletu. Roznica podstawowa, nie trzeba pozwolenia na bron a mozna trafic kilku zanim w ogole sie zorientuja ze cos sie dzieje. Nie na jednym filmie pojawial sie ten wątek. TO sie przyda na wojne.

Jestem dobity jak malo potrzeba zeby uruchomic samcow... Ale moze po prostu nie jestem w odpowiednim punkcie czasoprzestrzeni zeby sie w to wlaczyc.

Ze tez ktos jeszcze pamieta o tym gosciu...!!! Definicja VariantaB mnie porazila aczkolwiek nie mam nic przeciwko niej. Ja sam mam znacznie prostszą. Scenariusz wyglada tak: 1. Masz jakis poglad na swiat. 2. Zyjesz, zdobywasz doswiadczenia. 3. Pojawiaja sie rzeczy ktore nie zgadzaja sie z tym co wiesz. 4. Poglady zaczynaja ci sie rozjezdzac i nie wiesz czego sie trzymac. Ta teoria mowi jak sobie z tym radzic, mianowicie uznac ze: Rozjezdzanie sie pogladow to rzecz pozytywna. To jak rozwalanie starego domu co juz sie nie nadaje do zamieszkania po to zeby na jego miejscu postawic nowy, lepszy.

To juz zupelnie uboczny komentaz, na codzien sie nie przyda ale na zycie tak. KAZDA rzecz jaką umiesz, cokolwiek by to bylo, kiedys w zyciu ci sie przyda. Dzis, w stabilnej sytuacji wyglada to na kompletnie nieuzyteczną wiedzę ale kto powiedzial ze jutro sytuacja wciaz bedzie taka sama i stabilna. Nawet umiejetnosc szybkiego padania na ziemie moze sie bardzo przydac. Nie tak dawno we Francji byla na wagę życia.

Niech uzna ze pierwszy tysiac to kasa wydana na nauke. Jesli mysli ze gdy wezmie laske za 1000 to bedzie cacy? G* prawda. Niech wezmie 10 dup za 100 to duuuuzo wiecej zmadrzeje za te same stracone pieniadze. Niech nie szuka romantyzmu, GFE, srE, HGW czego jeszcze. Niech ją rozbierze i zbada jak sie bada silnik samochodu, element po elemencie. To jest jedyne moim zdaniem rozwiazanie co da jakis rezultat. KAZDEJ, dokladnie kazdej, nowej rzeczy trzeba sie nauczyc. To nie Windows - click i dziala (my ass). To ZYCIE a w zyciu obowiazuje prawo Darwina.

Kilka refleksji... Lubrykanty? Co za roznica? Poleci cichodajke? Zeby cale forum do niej dzwonilo? Wtedy dziewczyna zmienia numer telefonu i zaczyna od nowa. Sex mozna miec za darmo? Gdzie? Pomijam facetow na ktorych kobiety same leca. Oni tez płacą ale inaczej. Wysilek. Chodzenie z lalą kilka tygodni, zapraszanie do knajp i bycie romantycznym a jednoczesnie meskim, delikatnym i zdecydowanym, itd..., a na koniec "buzi, bylo super"? Kto zostanie normalny po takim praniu mozgu? Ja mam robote i swoje plany. Chce miec kobiete zeby sie odprezyc i znow sie nimi zająć. Jak da sie to zrobic najprosciej? Bylem u profesjonalistek i bede, to najprostsze rozwiazanie w wielu wypadkach, frajerskie zaplacilem, jesli ktos mysli ze skoczy na gleboka wode nie umiejac plywac to wody sie napije, to jest gwarantowane.

To jak ze zwiedzaniem obcych krajow. Po kilku podrozach juz wiesz ze wszedzie jest tak samo.

Zwiazek z wyzszymi moze troche zgrzytać ale jesli chodzi o sex - w pozycji poziomej kobiety nie są juz takie wysokie wiec co za roznica. Bzykalem babke 15 cm wyzsza ode mnie. Przez jakis czas marzyly mi sie takie nastepne, pozniej mi to przeszlo.

Od dawna wiadomo ze psychoterapeuta to doskonaly sposob na pozbycie sie nadwyzki pieniedzy. Jego rady sa dobre dla niego. Moze dzieki nim bzykac laski z marzen. Jest zasada: Gra sie takimi kartami jakie sie dostalo. Ja sam jestem niski. Ile kobiet bzykalem - tego niestety napisac nie moge, confidential. Moge napisac co innego: Gdy naprzeciwko ciebie pojawi sie gosc z Kalasznikowem prujacym dookola - wolalbys byc niski czy wysoki? Czytalem duzo, bardzo duzo. Tyle ze zbudowalem swoja osobowosc ktora malo co ruszy. Dostalem i nagane i punkty uznania w ciagu 24 godzin od zarejestrowania sie na forum. Nie wygrasz z naturą ale kto gra w pokera wie ze mozna wygrac majac pare dwójek z kims co ma fulla. Niski latwiej zejdzie ponizej wykrywania przez radar i jest bezkarny tam gdzie wysoki bedzie skoszony jak trawa.

To babskie pranie mozgu. Da sie zyc bez sexu ale po co? Spotkalem kiedys piekny tekst: "Na kazda babe co cie nie chce w zasiegu rzutu kamieniem znajdziesz taka co cie zechce i da". Ludzie dziekuja mi za ten tekst. Przetestowane na sobie. Prawda na 100%. Chcialem dodac troche do w/w ale nie moge edytowac posta. Dodac to co ponizej. -------------------- Trzeba jeszcze nauczyc sie BRAĆ sex ale tego w szkolach nie ucza. Trzeba nauczyc sie olewac dziewczyny co nas olewaja i brac sie za nastepne. Facet srednio jest olany 100 razy zanim zerżnie jakas lale. Taki jest skutek prawa podaży i popytu sexu na tzw "rynku mięsnym".

Malolaty mają takie ciasne ze po pewnym czasie gdy mialem do czynienia tylko z 40+ nie dalem rady wejsc. Za jakis czas, z inna, juz wiedzialem co mnie czeka. Troche smaru a potem sama slodycz.

Te za 150 mają takie same jak te za 300 i 1000. Wyjsc tez mozna ale kasa poszla sie dymac. Zalozenie rozsadnego faceta jest takie ze prawdopodobnie straci poltorej stowy a jak sobie bzyknie moze czuc sie ze nie on byl wydymany. Jesli nie - bedzie czul sie 150% idiotą a nie 300%, to jednak troche mniej boli. Mozna sprobowac drugi raz.

Oni udowodnili przez kilkaset lat swoja płeć na polach bitew. Musze pogooglowac czy uzywaja pachnacych chusteczek do masturbacji. Jesli tak - odszczekam wszystko co napisalem.

Z jednej strony musi byc element wspolny zeby sie obie płcie w ogole byly w stanie porozumiec, z drugiej to jest pieprzone pranie mozgu faceta przez baby. One robia co chca a ty masz sie wczuwac i dostosowywac. Jak juz jestes dostosowany i - jak czasami mowia - POUKŁADANY - maja cie w dupie bo juz nic z mezczyzny w tobie nie zostalo.

Co zwalnia od egzaminu na policji bo nie do konca zrozumialem? Mosze. Nie bedzie zadnego uproszczenia w dostepie do broni. Pani Bienkowska bardzo sie o to stara. Tak jest jak sie wybiera baby na szczeble dowodzenia. Bedzie siedmioprocentowy VAT na kredki do pisania na asfalcie.

Do chodzenia w spodniczkach tez? Ostatnio to modne i na czasie. Tutaj lepiej nie okazywać słabości do prowokowania. Ostatnio modne jest dostawanie za to ostrzeżeń. Q

1. Testosteron jest zeby bzykac panienki. On cie do tego pcha. 2. Po to sie je bzyka zeby sie rozladowac czyli zmniejszyc jego poziom. 3. Jesli wolisz bzykac chusteczke - twoja sprawa. Tez zmniejszysz poziom. Ale... 4. ... jak go nie masz w organizmie to nie chcesz bzykac bo jestes jak przedziurawiony balon. Pusty, 5. Kobiety czuja samca buzujacego testosteronem i takim facetom dają. Skonczylem. Baby tez maja potrzeby. Mozna dostac i za darmo, znaczy nie placac kasą ale swoim czasem i staraniem. Moje podejscie: Nie jestem k-wa nastolatkiem co jeszcze baby realnie nie widzial ani w niej nie byl. Moge miec babe kiedy chce wiec walenie konia to po prostu objaw strachu przed wyjsciem na miasto i zaczepieniem kobiety. Duma jest z tego ze nie jestem takim cykorem jak 99% facetow. Honor? Slyszales tekst: "Lepiej umrzec na stojaco niz zyc na kolanach"? Zrob z tego leciutką, delikatna wersje odpowiednia do wagi sytuacji i bedziesz wiedzial o czym mowie. Jesli powiem NIE to znaczy ze NIE.

To za dlugi wątek na czytanie ale w czasach gdy mozna miec loda za 50pln a sex za 100 walenie konia to rozpacz. Nawet bedac z najgorszą dziwką obcujesz z drugim czlowiekiem. Nawiasem mowiac, nie sa gorsze niz reszta spoleczenstwa. Wsrod doktorow habilitowanych tez sa idioci wiec zeby byl balans wsrod dziwek sa laski z taka klasa ze mozna sie im ukłonic z szacunkiem. FAPANIE to objaw strachu przed kontaktem z innymi ludzmi. Tez nie mam sexu na zawolanie ale od cholernie dawna sie nie branzlowalem. Po prostu od jakiegos momentu dotarlo do mnie ze to ponizej mojego honoru/poziomu/godnosci - HGW czego jeszcze. Przede wszystkim innym - to zabiera testosteron z organizmu a facet bez testosteronu to panienka. Dziwka jest w zasiegu 100 pln, jednego telefonu i pol godziny jazdy po miescie. Po w/w stwierdzeniach czekam na ukamienowanie.

1. Byla w USA jedna mama dumna ze jej 4-letnie dziecko umie strzelac. Poki nie wyrypalo do niej. 2. Popytam jeszcze obytych tubylcow o bron czarnoprochowa ale chwilowo mam krotko z czasem. 3. Łuk to nie jest zla rzecz. Juz Rambo to stwierdzil. Kupilem u Grozera (Węgry) robiony na zamowienie (pod moją siłę rąk i wzrost/rozmiar). Jestem amatorem of course ale 2+2 => celnosc na te 15-20 metrow jest porownywalna do pistoletu a brak huku to czasami duza zaleta. Nie wiadomo skad przyszlo uderzenie. Ze jest wolniejszy od powtarzalnej broni - owszem. Cos za cos. Strzaly mozna zrobic samemu w lesie, nabojow raczej nie.

Allen dzialal. Po wielu latach palenia przestalem z dnia na dzien. Jednak on sam napisal ze jak juz sie rzuci - nie tknąć tego. Ta ksiazka dziala naprawde, ale dziala TYLKO RAZ. Ja nie palilem po niej z pol roku, rzuciwszy z dnia na dzien, ale gdy w ciagu tygodnia rozstalem sie z kobieta i wywalili mnie z pracy po kilkunastu latach - kupilem butelke wodki i paczke fajek, wypilem flaszke i wypalilem cala paczke. I tak to sie skonczylo. Niemniej - pamietam do dzis jak sie wtedy czulem. Cos jak NIETYKALNY. Mogli mi dmuchac w nos dymem, to nie mialo zadnego znaczenia. Bylem ponad tym.

Potęgą jest znajomosc językow. Tego mnie zycie nauczylo. Ktos bez tego za granicą jak dziecko we mgle. Samo to dawalo mi kase bo brano mnie do grupy gdyż nikt inny nie umial gadac z szefem. Jakis czas temu zrobilem tak ze sciagnalem na komorke pare Giga mp-trojek z hiszpanskim. Jadac do pracy slucham ich zamiast kolejny raz trawić ze proszek Vizir jest najlepszy. Minal prawie rok i rozumiem 50-60% tresci podcasta typu wiadomosci. Wkrotce bede mial urlop, przy odrobinie szczescia w kraju hiszpanskojezycznym. Zobaczymy co naprawde weszlo mi do glowy ale tak czy owak nie przegralem na tym. Zero wysiłku, korzysc oczywista.

Tu wyzej sa wszystkie opcje dostepne dla singielek ale kazda z nich nie znizy sie nawet o cal w wymaganiach. Byla taka ksiazka, napisana przez kobiete bo gdyby facet napisal cos takiego - juz by nie zyl. - tlumaczenie tytulu dosc dowolne: "Nie szukaj najlepszego do zwiazku. Szukaj wystarczajaco dobrego." Milion bab chcialo zabic autorke za zanizanie poziomu wymagan jesli chodzi o facetow. Do Beaty spelnionej zawodowo: Jestes pewna ze te spelnione czuja sie pełne? Pierwsza z brzegu kura domowa ma nad nimi psychiczna przewage. Ona ma SAMCA. Pani manager ma IPhone'a. To nie to samo. IPhone nie ma penisa. Da sie zyc bez penisa na zawolanie? Da sie. Ale to jest przejebane. GORZEJ: Nie ma nadziei ze bedzie przejebane. Niejednej marzy sie porzadne jebanie choc sie nie przyzna do tego nawet gdyby mieli ją zabic. Zawsze mozna napisac cos pozytywnego na FB w piatek wieczorem.

W niektorych krajach, nawet Europy, badania DNA sa zakazane. Za duzo kobiet sie puszcza a wciaz chca miec samca co placi rachunki przez najblizsze 18-24 lata. W koncu wszystkie dzieci sa nasze, nie? AVATAR

O co tu chodzi? O niezalezne zycie gdy mozna zaprosic d*pę na noc i mama nie bedzie sie wcinac czy o stope zysku z inwestycji w chalupe?

Jestem tu nowy. Mam setki jesli nie tysiace artykulow do przeczytania ale cel to nie złuda, nie ucieczka. Cel to to co ci zostaje gdy wszystko inne okazuje sie picem. Znajdz cel w zyciu i reszta sie temu podporzadkuje. Taka jest rola mezczyzny, nie ganianie za dupami. Zawsze sie jakas dupa znajdzie, nie ma obawy.