Skocz do zawartości

CalvinCandie

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez CalvinCandie

  1. @Peter Quinn - Czynsz, woda, gaz, prąd i media (internet/tv) na pół. 20 dni to całkiem sporo bo 2/3 miesiąca. Wzór kolegi wyżej będzie pomocny co do sprawiedliwego wyliczenia za te 20 dni przesiadywania.

    No i te zakupy, że jak masz swoją kolej to wdupiamy wszystko, a jak jest jej to jakieś drobne pierdoły to już SYGNAŁ, że panna raczej nie jest uczciwa. Łaski nie robi tymi zakupami. 


    Jak panna będzie miała problem z tym, że musi płacić albo zacznie używać śmiesznych zwrotów typu KOCHANIE A MIŁOŚC TO CO?, to wtedy zastanów się poważnie. 

    Ja mieszkałem do niedawna z jedną. Było ok przez 5 miesięcy, a potem zaczęła cwaniakować na zakupach tak jak Twoja, a potem mruczeć na wysokość opłat, że niby dużo.  To pozbyłem się pasożyta. Ja nie pozwolę sobie na pasożytowanie, to nie czasy gdzie facet sam robił na rodzinę. Panie chciały równouprawnienia? To proszę to wykazać, a nie rozsiewać puste słowa :D.

    • Like 1
  2. W dniu 20.01.2022 o 08:33, rozwodnik30 napisał:

    Teraz żona przeprasza, żałuję, chce cofnąć czas itd. Poprosiła żebyśmy poszli na terapię par. Byłem na dwóch spotkaniach, ale nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Żona niby żałuję, ale nawet pani psycholog twierdzi, że coś z Nią jest nie tak. 

    Zaczęła też chodzić indywidualnie na terapię. 

    Żałuje bo skumała, że jest w ciemnej dupie bez pracy bez kochanka :). To trzeba chwycić się koła ratunkowego jakim jesteś Ty, a gwarantuję, że znajdzie się inny orbiter to do niego poleci. Wiele razy okazala brak szacunku do Ciebie. Robiła Cię w ch*** za plecami kochając się z innym typem i ukrywając to. 

     

    Reasumując moją sytuację:

    - mam rozdzielność korzystną dla mnie 

    - dobry kontakt z dziećmi 

    - obiektywnie podobam się kobietom

    - mam dobrą pracę i własne M


    No i czego Ci tu jeszcze brakuje? Masz swoje mieszkanko, masz dobrą pracę, dobre finanse, dobry kontakt z dziećmi. Rozdzielność majątkowa na plus dla Ciebie bo ona zawiniła rozpadowi związku.
     

    Potencjalnie wyjścia z sytuacji:

    1. Rozwodzić się - tutaj najbardziej boli mnie wpływ tego wszystkiego na dzieci.Wiem, że rozwód może dać mi wolność i spokój, ale pewnie na dłuższą metę odciągnie mnie od dzieci. 

    Chciałbym wywalić żonę z mieszkania i zabrać jej dzieci. 

    To jest jedyne słuszne rozwiązanie, rozwód. Ona się nie zmieni, a skoro nawet psycholog to zauważyła, to daruj sobie nadzieję na lepsze czasy. Tkwienie w tym marazmie nie sprawi, że dzieciom będzie lepiej, może być nawet gorzej jak będziecie ze sobą żyć jak wrogowie albo osoby sobie obce. Możesz wykorzystać zdradę z tym facetem do walki o dzieci, że woli uchlać się na imprezach niż dbać o swoje dzieci by ugrać prawo do opieki nad nimi jako Ty.  

    Mam ochotę też powiedzieć wszystkim o tej zdradzie, a przynajmniej rodzinie i najbliższym znajomym którzy myślą, że rozwodzimy się przez całowanie z kobietami.Czy to dobry pomysł? 


    Bardzo dobry pomysł i zrób to. Niech wiedzą od Ciebie czemu się rozwodzicie niż mieliby od niej usłyszeć kłamstwa, że jesteś wyrodnym mężem co ma w dupie żonę. 

    Chcę też wyjaśnić tego pana, który dobrał się do mojej żony i powiedzieć  mu, że tak się nie robi. 

    ZŁY POMYSŁ. Jak suka nie da, to pies nie weźmie. Z tego wychodzi wniosek, że to ona dopuściła do tej zdrady bo jakby tamten ją wziął to by był gwałt. Ona sama zezwoliła na to tak samo jak  z tym całowaniem kobiet. 

     

    2. Próbować to ratować - tutaj nie wiem czy to nie jest tylko strata czasu i pieniędzy. Pani pewnie wróci do kochanka jak nadarzy się okazja i nie wiem czy będę kiedyś w stanie jej zaufać. Co prawda wygląda to teraz inaczej jak już wszystko wiem i widzę dużo pozytywnych sygnałów, ale może znowu się oszukuję . Z drugiej strony może da się to wybaczyć i zbudować coś mocniejszego. 

    ZŁA OPCJA, jedyna to ROZWÓD i po prostu utrzymuj dobry kontakt z dzieciakami.

     

    • Dzięki 1
  3. Ta Twoja panna pracuje czy kolejna księżniczka? Bo bardzo to wygodne nie chcieć jechać za granicę, ale korzystać z Twojej kasy zarobionej za granicą pewnie pierwsza w kolejce. Czy może mylę się?

    Co do rozwoju, to musisz sobie usiąść i przemyśleć co lubisz robić, coś co pozwoli zarobić dobre pieniądze. 

    • Like 1
  4. Kobieta szczęścia Ci nie da jak sam nie jesteś szczęśliwy. Mało która tak naprawdę daje szczęście, większość dba o swój interes. 

    Obecnie masz oczy przysłonione cipką. Idź na roksanki tak jak radzą koledzy. Poruchasz trochę, to zrozumiesz, że ten cały seks i ta mityczna otoczka miłosna to bujda na resorach. Seks to czynność fizjologiczna, która uwalnia hormony szczęścia i stąd jest taki przyjemny. 

    Zadbaj w pierwszej kolejności o siebie :). 

    • Like 1
    • Dzięki 1
  5. Z psychiki wynika. Jesteś uzależniony od świetnych aktorek i masz swoje wyobrażenie idealnej babki z pornola. Dlatego Ci nie staje przy tamtej. Za bardzo się uzależniłeś.

    • Like 5
  6. W dniu 23.05.2021 o 11:39, zuckerfrei napisał:

    Już po wojnie przyjedzie Chinczyk i posprząta Europę - oni nie lubią brudu.

    Żeś mnie rozbawił. Oni mają największy syf w rzekach, miastach. Największe skażenie środowiska naturalnego. 
     

    http://prod-upp-image-read.ft.com/23de206e-e41d-11e4-9039-00144feab7de

    Cleaning Up China's Dirty Streets | Antarctica Journal

    Dirty Secrets Behind Jeans: China blighted by industrial pollution |  Coastal Care

    china's water pollution

    Almost all plastic in the ocean comes from just 10 rivers | Human factor |  DW | 30.11.2017\

     

    @Martius777 - Moim zdaniem żaden facet nie powinien narażać zdrowia/życia dla żadnej kobiety. Jakby była mądra to by szpilki w łapy wzięła i uciekała czym prędzej, ale wolała się wywalić (nie wpadło do jej łba, że szpilki i kostka brukowa to kiepski pomysł). 

    Wiem, że to wymysł literacki, ale tak naprawdę, chłop tylko wiele zyskał. 

    • Like 1
    • Smutny 1
  7. Ojciec alkoholik (od kilku lat w grobie), po 12 latach się ogarnął, ale krzywdy nadal pozostały, nigdy nie umiał szczerze przeprosić za swoje cyrki, potrafił zwalać winę za alkoholizm na innych. 

    Mama świetny kontakt, zawsze może liczyć na moje wsparcie. Nigdy nie skrzywdziła mnie i zawsze mogę na nią liczyć. 

    Rodzeństwo to różnie, raz lepiej raz gorzej. Obecnie relacje poprawne, ale dawniej było tak, że pamiętało jak coś potrzebowali, a tak to nie zagadywali. Kiedyś im to wygarnąłem i może faktycznie zrozumieli swój błąd.

    Dalsza rodzina, część nie utrzymuje kontaktu, a część odzywa jak coś trzeba zrobić :). 

    Tak naprawdę liczę sam na siebie, życie nieraz mi to pokazało. Mam też paru zaufanych kumpli, ale też nie będę ich wykorzystywał. Mają też swoje rodziny, swoje problemy.

    • Like 1
  8. W dniu 14.06.2021 o 12:23, Turop napisał:

    Hejka bracia, dziś spotkała mnie taka sytuacja, zadzwoniła do mnie matka (nigdy nie dzwoni, tylko i wyłącznie jak coś chce) i z płaczem powiedziała, że ostatnia nadzieja we mnie, bo ma zwrot podatku w wysokości 5k i żebym jej pożyczył z swoich, albo wziął pożyczkę którą spłaci (ma długi, już spłacałem za nich potężne kwoty wcześniej). 

     

     

     

    Cześć bracie Turop, 

    Już na początku jest wielki CZERWONY ALARM jak przeczytałem, że ma Cię w dupie i przypomina sobie jak coś chce. Ta osoba Cię nie kocha i nie szanuje. Skoro wcześniej spłaciłeś długi, a dalej ma długi i zwrot podatku nie wziął się z dupy, to znaczy, że nie uczy się na błędach bo wie, że zawsze ma Ciebie pod ręką. Musisz się odciąć od tego kompletnie. Twoje pieniądze to Twoje ciężko, uczciwie zarobione pieniądze. 

    Nie pozwól sobie je marnować na kogoś, kto ma Cię w dupie i pamięta tylko jak sobie narobi problemów finansowych. 

     

    W dniu 14.06.2021 o 12:23, Turop napisał:

     

    Odmówiłem, powiedziałem, że mną manipuluje wymuszając i twierdząc, że jestem ostatnia nadzieja i ona nie wie co zrobić i żeby mi o takich sprawach więcej nie opowiadała bo sam mam kredyty, dużo wydatków i zero oszczędności. 

     


    Prawidłowo zrobiłeś. Typowy szantaż emocjonalny, gra na emocjach najniższych lotów. Staraj się przed rodziną kreowac na biedaka co żyje od kreski do kreski, to przestaną zawracać gitarę o pożyczki ;). Sam tak zrobiłem z paroma osobami i mam spokój. 
     

    W dniu 14.06.2021 o 12:23, Turop napisał:

    Dowiedziała się, że lecę pierwszy raz w życiu w wieku 27 lat na wczasy za granicę i zamiast wspierać i cieszyć się, ze mną to ryje mi beret przed wylotem. 

     

     

    Przykro mi to pisać brachu, ale ona Cię nie kocha. Co to za matka, która nie interesuje się SYNEM w stylu co tam u niego, jak się czuje, jak sobie radzi mój kochany syn. Jedynie interesuje się byś dał jej hajs i spłacił jej problemy finansowe. 

    Prawdziwa mama wspiera, kocha i jest dumna, że odłożyłeś sobie na wczasy i tak sobie fajnie radzisz w życiu. Prawdziwa mama nawet nie próbuje traktować dziecka jako darmową skarbonkę na opłacenie swoich długów. 

    Jest to bardzo przykre, że taka nie w porządku z niej mama. 

     

    W dniu 14.06.2021 o 12:23, Turop napisał:

    Mam trochę wyrzuty sumienia (lata parentyfikacji), że lecę, a matka w potrzebie, ale inaczej w życiu się od tej rodziny nie uwolnię, wkońcu mam zrobić coś dla siebie.. 

     

     

    Nie miej wyrzutów, wyrzuty to powinna mieć ona po tym jak Cię traktuje i nie okazuje szacunku bo o miłości  to nawet nie ma co mówić :). 

    Odetnij się od niej i od innych toksycznych osób, zacznij żyć po swojemu, tak jak Ty tego chcesz! 

    Moja rada jest taka byś sobie usiadł na fotelu/kanapie, napił się czegoś dobrego i spokojnie przemyślał, które osoby są wartościowe w Twoim życiu, a które są tylko wtedy jak czegoś od Ciebie chcą :). Te drugie osoby wywal ze swojego życia bo szkoda czasu, pieniędzy i nerwów na nie.

    Uwierz mi, jeszcze kiedyś mi podziękujesz. Też miałem dylemat grube parę lat temu, najgorsze jest te odcięcie się. Ale potem idzie z górki. 

  9. @Spamersky  - Zamiast szukać kolejnej baby, zajmij się sobą. Zobacz co Cię kręci i to rób. 

    No i najważniejsze, nie rób niczego POD KOBIETY, A DLA SIEBIE. Nie żyj dla innych tylko dla SIEBIE. Piszę to dlatego, że przestałeś ćwiczyć bo EX wróciła. To głupota by uzależniać cokolwiek od drugiej osoby. 

    Ja sam robię wszystko pod siebie. Dla innych jedynie przysługa (dla zaufanych przyjaciół i bliskiej rodziny), albo usługa płatna (znajomi albo obce osoby). Co do kobiet to też tylko jak jest korzyść dla mnie. Od dawna nie daję się dymać kobietom, znam swoją wartość. 

     

  10. @ds1 - Zdanie z hiszpanem mnie rozbawiło. Piszesz, że nie jest typem imprezowiczki, a już w tekście wyłapałem to co koledzy wyżej:
    - hiszpan - egzotyczny bolec ruchacz
    - mnóstwo koleżanek - raczej nie do różańca i modlitw tylko właśnie imprezy za imprezami.
    - Warszawka i 30 lat.
    - Pies - stara panna z niej będzie. 

    Zacznij się cenić, nie stawiaj kobiety na piedestale bo kobieta to taki człowiek jak my, nie żadna bogini, którą trzeba czcić.

    • Like 2
  11. @Spamersky - Zauważyłem, że nie wspominasz nic o swoich pasjach. Człowiek bez pasji będzie zamartwiał się głupotami typu "ciekawe co tam u EX", "kurde ma chłopa, po co żyć!?", "dostalem kosza od randomowej dupy więc jestem do niczego". 

    Znajdź sobie pasje, zadbaj o siebie fizycznie tak byś psychicznie czuł się zajebiście. Facet pewny siebie, zadbany, z pasjami jest bardziej interesujący dla kobiet. Mając pasje, masz też tematy do rozmów z kobietami.

    • Like 2
  12. Nie rozumiem po co zawracać sobie głowę takimi gówno-portalami i traktować je jako WYROCZNIĘ. 

    Ja wolę na żywo poznać w paru miejscówkach i to lepsze niż SRINDERY. Tam sporo fotek jest tak robionych, że na spotkaniach możecie mieć niespodziankę w postaci ulanej karynki z EGO, które przebija sufit. 

    Na żywo widzę jak naprawdę wygląda kobieta, która ma dla mnie czas. Tapeciary czyli takie co z daleka widać, że twarz uwalona w 100% tapetą, to odpadają z marszu. Wolę takie naturalne albo z lekkim makijażem. 

    Nawet jak NIE ZNAJDĘ kobiety to nie piję z rozpaczy tylko żyję dalej bo mam swoje pasje, pracę, przyjaciół i rodzinę. 

    Nie ogarniam ludzi co zapijają się bo jakaś typiara ich nie chciała. 

  13. W dniu 22.12.2020 o 16:03, VanBoxmeer napisał:

    - Cypr (jak wyżej plus przyjazny system podatkowy, niestety nie zdążyłem odwiedzić)


    Serio? Ja po aferze z kryzysem finansowym i zajebanie środków finansowych ludziom bym tam w życiu nie zamieszkał.

    Tu link: 
    https://niezalezna.pl/39541-skok-na-cypryjskie-konta

    Ludzie stracili pieniądze bo bank zrobił skok na ich konta. Mało tego, zablokował im możliwość wypłaty z bankomatu ;). 

    Dlatego ja swoje pieniądze od razu lokuję w inne formy albo walę do skarpety. Na koncie staram się trzymać jak najmniej. 

  14. Teraz studia są gówno warte w przypadku branży IT. 

    Jak chcesz być programistą to robisz sobie kursy, przerabiasz dokumentacje, Tworzysz projekty na GITHUB/GITLAB, budujesz solidne portfolio. Ew. dołączasz do jakichś projektów open source i tworzysz dobry kod. Wtedy pracodawcom prezentujesz swoje porfolio, projekty. Widzą, że znasz się na rzeczy, to dostajesz robotę.

    Jak chcesz być sieciowcem/administratorem systemów Win/Linux to robisz certyfikaty:
    - CISCO - > CCNA (1 poziom podstawowy) - > CCNP (2 poziom profesjonalny -warto go miec) - > CCIE (poziom arcymistrza, to już jak ktośbardzo chce sie wykazać, CCNP wystarczy).
    - MICROSOFT-
        - MCSA (Microsoft Certified Solution Associate) - podstawowy certyfikat (tak jak 1 stopien CISCO).
        - Microsoft MCSE (Microsoft Certified Solution Expert) - zaawansowany (tak jak CCNP) - ten certyfiakt jest cenny tak jak CCNP.

    -MIRANTIS (openStack - chmurowe rozwiazania)

       - OpenStack: Associate

       - OpenStack: Professional

     

    - BEZPIECZEŃSTWO SYSTEMÓW INFORMATYCZNYCH:

      - ISAC - CRISC (Certified in Risk and Informational System Control)

      - CISSP (Certified Information System Security Professional)

      - CWNP (Certified Wireless Network Professional)

     

    Jak ktoś chce robić w sieci (dostawca usług chmurowych, dostawca internetu, DATA CENTER, usługi komunikacyjne), to polecam zrobić:
    - RHCE (Red Hat Certified Engineer) - 
    jest to jeden z bardzo cenionych certyfikatów na całym świecie. 

    Aby go zdobyć to trzeba wcześniej zdobyć:
    - RHCSA (Red Hat Certified System Administrator).

     

    Wymieniłem tylko większą część bardzo cenionych certyfikatów. Są jeszcze certyfikaty firm:

    • Aruba
    • Citrix
    • Avaya
    • HP
    • Juniper
    • Brocade
    • Alcatel-Lucent
    • Siemens (automatyka przemysłowa)
    • Extreme Networks

     

     

    Rozsądni pracodawcy wybiorą programistę co ma portfolio z kodem napisanym w dobry sposób czyli odpowiednie akapitowanie, komentowanie fragmentów kodu. No i też OPTYMALIZACJA kodu. 

    Pracodawca woli zatrudnić kogoś kto faktycznie ogarnia i zna się na rzeczy bo nie będzie miał niespodzianki jak to bywa z absolwentami szkół wyższych. Przychodzi taki wywala papier uczelni, a jak daja mu ogarnąć kod, to często bywa, że jest problem. 

    Dlatego teraz liczy się czy ogarniasz kod, biblioteki/frameworki, automatyzacje pisania kodu. No i ofc przejrzystość, optymalizacja kodu.  Bo pracodawca ma z Ciebie korzyść bo już tworzysz produkt, a nie musisz być przyuczany. 

    Co do sieciowcow/administratorów, to certyfikaty są przepustkami do pracy. Raz, że KOSZTUJĄ, a dwa NIE SĄ DLA IDIOTÓW. Naprawdę trzeba postarać się i mieć wiedzę by je zdobyć. Czyli po zdobyciu ich macie potwierdzoną sporą wiedzę z zakresu w certyfikacie.

    Pracodawcy widząc te certyfikaty wiedzą, że nie mają do czynienia z bajkopisarzami w CV tylko z fachowcami z tej branży.

    • Like 10
    • Dzięki 1
  15. @Boromir

    Pij dużo wody mineralnej, dbaj o zapewnienie odpowiedniego poziomu sodu/potasu/wapnia/magnezu.  Polecam też dołączyć do diety marchewki/buraki i jakieś zielone warzywa. Buraki są bardzo dobre dla układu krwionośnego, a są niedrogie. 

    Buraki to cenne źródło kwasu foliowego (substancja ważna dla kobiet planujących ciążę), witamin B6, B12, A i C, a także żelaza, wapnia, magnezu. Potrafi obniżyć ciśnienie krwi.

     

    Co jest w marchewce?

    Wśród składników odżywczych występujących w marchwi są:

    • Minerały (potas, sód, fosfor, wapń, magnez, żelazo, cynk, jod i selen)
    • 90% wody
    • 7% węglowodanów
    • 1 gram białka
    • 3 gramy błonnika
    • A jeśli to nie wystarczy – marchew zawiera również duże ilości witamin C i A, a także witamin z grupy B (B1, B2, B3, B6 i kwas foliowy). Finalnie – marchew zawiera tylko 35 kalorii na 100 gramów.
       

    Jabłka też polecam,  a tu korzyści: https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jesz/jablka-chronia-przed-zawalem-i-zaparciami-wzmacniaja-zeby-ulatwiaja-od-aa-eL7G-nbqe-BXwm.html

    Jak widać owoce i warzywa są lepszym rozwiązaniem niż wpieprzanie prochów, suplementów. 

    Wystarczy rozsądnie rozplanować tygodniową dietę z uwzględnieniem warzyw owoców, przypraw (tak, one też mają duży wpływ). 

    Ograniczyć PRZETWORZONE JEDZENIE do kompletnego minimum, a FAST FOODY definitywnie wyrzucić z diety. Ewentualnie samemu zrobić w domu od podstaw. Gotowe fast foody to taki syf, że to głowa mała. Nie wiesz w jakich warunkach te mieso mają, czy jest świeże, czy nie było odświeżane. Często walą sosu, przypraw by zabić nieświeży smak. Nie mówiąc już o łamaniu przepisów sanitarnych bo niedokładnie czyszczą urządzenia na koniec dnia czy przed rozpoczęciem kolejnego dnia. 

    Stary olej to norma w tych budkach. Dużo też pokazała Gesslerowaa w swoim programie jak trzymają "świeże" skłądniki na potrawy zamrożone przez lata w zamrażarkach i odgrzewane w mikrofali, a Ty płacisz horrendalne kwoty za szajs ?

    • Like 2
  16. @Tyson - Widzę kolejny agitator COVIDOWY. Nigdy w życiu takiego bullshitu jak COVID nie widziałem, a nie jestem jakimś fanem teorii spiskowych.

    Hitem było pierdolenie, że wymawianie litery P zwiększa zachorowanie na COVID. 

    Komu ty chcesz wciskać ten tani kit covidowy? 
    https://www.facebook.com/marcin.kozinski.376/posts/10218869739075820

    Lekarz szczepiony pustą strzykawką, a oni jeszcze klaszczą bo dał sobie "wbić" strzykawkę. 

    Ja poczekam w kolejce po szczepionkę jako OSTATNI chętny. Niech inni się szczepią masowo nawet 10 szczepień naraz by zwiększyć 10 krotnie odporność na COVIDA. 

    Nie masz żadnych merytorycznych informacji bo szczepionki nie mają zakończonych faz badań klinicznych. Inne szczepionki miały 5 lat badań klinicznych, a tu nagle eksperymentują czymś losowym.

    Jedna pielęgniarka już zemdlała na żywo niedługo po zaszczepieniu. 

    Do tego fatalne testy z false positive przez co Portugalia zakazała uznawania wyników tych testów PCR. 

    • Like 4
    • Dzięki 2
  17. 7 godzin temu, sargon napisał:

    Niestety kobieta wpada w furię, że to musi być lampa i stół, bo tak, bo chce się czuć jak u siebie też. Mimo że powtarzam, że nie lubię ani tego ani tego.


    Ech, chłopie szanuj Ty siebie. Sam widzisz, że te "Wspólne" zamieszkanie to tak naprawdę zamieszkanie na warunkach Pańci. Jeszcze nawet nie zamieszkaliście, nie wyremontowaliście, a już zaczyna się rządzić i próbować wciskać swoje wymagania.

    Odpuść sobie. Ja bym to pierdolił. Też nienawidzę gówien zwisających z sufitu. Hitem są te lampy wiszące jakiś 0,5-1 metr od stołu. 

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.