Grzegorz

Powitał, powitał młody przyjacielu!

Pika Ty na serio?

Sie ma Wojciech!

Adolf zaczęło być wrednym imieniem po 45, przed nastaniem hitlera było to całkiem popularne i lubiane imię. A zwierząt nie rozróżniam na słowianskie i inne, po prostu kocham jakie są!

Jestem słowianiniem i jestem z tego dumny!

Obiecujesz? Jakem syn Adolfa, perswazji fizycznej nie pożałuje!, w celach edukacyjnych oczywiście. Będzie mroczno, strasznie, śmiesznie i romantycznie!

Koty są jakie są. Na pana trzeba mieć wygląd i pieniądze, mnie przy najmniej jednego brakuje. Ale to nie mój problem tylko niewiasty. Jeszcze raz zaczniesz mi "panować" to dam klapsa! Adolf jestem! Pieski dwa: Pudelek toy po mojej mamie, i suka Owczarka niemieckiego, oboje już wiekowi.

"i nie pisz posta pod postem" Szkołę "Vincenta" wyczuwam! Dobrze , dobrze zbieraj plusy!

Rozwiń myśl że kot rozpoznaje faceta... Vincent: Następnym razem ostrzeżenie, Wiesz dobrze za co.

Miałem kotka od małego, bo synek przeniósł to się zlitowałem, nie można go było niczego nauczyć. Srał tam gdzie chciał, kobieta się wkurwiała no i kotek skończył w piecu krematoryjnym po uprzednim uśpieniu. Reinkarnacja mu się nie udała. Pewnie w poprzednim życiu też kogoś wkurwiał!

Nigdy nie rozumiałem kotów, tylko wkurwiają, mają swoje zdanie i śmierdzą. Mam dwa psy i nie mam z nimi żadnych problemów, wiedzą że co mnie nie wkurwia jest dla nich dobre!

A co z Twoim uczesnictwem w procesie wychowawczym młodego człowieka, bedzie maiał tylko Twoje geny, lecz uformuje go łożący na niego mężczyzna, lub kobieta która go urodziła.

Nie oglądam TV, nie słucham wiadomości, przestałem się tym przejmować, jest mi lepiej. A tej rudej szui sam bym stryczek na szyję założył!

Stary! Nie czekaj, nie ma na co! Będziesz trwał w tym zjebanym matriksie i cierpiał! Dla kogo? Rozumiem dzieci, potrzebują ojca, ale nie Twoim kosztem! Nie bój się odrzuć ją!, jeżeli masz jakiegoś kumpla wyprowadż się na kilka dni pod byle pretekstem, nie odzywaj się do niej, czekaj aż pierwsza się odezwie. A później już z górki! Nie bój się ona wróci, a jeżeli się złamiesz to swoje życie już znasz, chyba gorzej być nie może! Pamiętaj miej wyjebane a będzie Ci dane! Pokaż że Ci nie zależy!

Ciekawe, ja mam najstarsze sny z dziecinstwa, chyba? Nie potrafie ich odtworzc.

Nie tylko pod oczami, a adolf to mój tato.

Ale że nic.

No , no no! przejałeś inicjatywę, szybko, brawo!

Zrozumieć kobiety, żyć na nowo, podbudowac się, utwierdzić się w przekonaniu że kobieta(z całym szacunkiem) jest osoba upośledzoną intelektualnie.

Dobr Pikaczu za bardzo z identyfikowałem się z uczuciami Kamili, żal mi się jej zrobiło, .ze jej nie wyszło. Co do zysków i strat, było jej w związku, wygodnie, miała przyjemność z seksu, liczyła że jakoś misia ułoży? Czekała aż skończy studia, miała opiekę?

"Przecież czeka na Was tyle kobiet. Nawet tu są jakieś samice." Ale mnie się nie chce, jestem zdegustowany w temacie kobiet, zawsze byłem szowinistą. Teraz gdy świadomość w temacie kobiet jest prawie 100%, nie chce mi się ich zdobywac. Co dostanę więcej?, ładniejszą ,młodszą dupę?. Sponiewierał bym jej psychę przez to podbudował się? Po co mi to? Obawiam się że doznania będą zbliżone do obecnych. Mógłbym przez to podreperować swoje ego, ale po co mi to Jest mi dobrze z samym soba, wystarczy, nie chce nowych przygód. Szkoda na to energii.

Paliłem zioło i mi się paranoja wkręciła, że za bardzo się uwywnętrzniam w internecie i ktoś skojarzy mnie. Jak przeczytam, że nie powinienem palić to nie odpiszę. Nie zależy mi na przepychankach w internecie, Też tak mam, ale postanowiłem mieć wyjebane, nawet jak ktoś bliski zacznie czytać moje posty to mam wyjebane, niczego nie ukryłem, nie mam się czego wstydzic. Zioło boże też jest dla ludzi, dzięki niemu poukładałem sobie życie, nawet kobieta powiedziała: w końcu widzę za kogo wyszłam. A co do twojej obecnej kobiety sam wybierz tak czy nie. Zyski i straty, kalkuluj i pamiętaj że czasami lepiej już nie będzie. Jest jeszcze opcja wiecznego kawalera.

Czasem można wpaść do komórki, w której się ją trzyma na seks. Mroczno tam pod kopułą u Ciebie.

espumisan na wzdęcia , albo kapusta kiszona co by złogów się pozbyć, sok z kapusty też dobry.

Dobra Pikaczu, ale jeżeli po pół roku spławiła by misia bo nie pasuje jej do wystroju to wtedy ocenił byś że Kamila ułożyła sobie życie w sposób jak to kombinują kobiety i biedny miś nie pasuje czytaj jest pokrzywdzony. Trochę bardzie obiektywnie oceń sytuację. Męski punkt widzenia to nie cały obraz układu damsko-męskiego. To są pragnienia jednej i drugiej strony. Nie każdy jest obryty w psychologii, po prostu niektórzy chcą ułożyć sobie życie z kimś kogo pokochają. Kamila ma praowo być rozżalona, nie wyszło jej w związku dwa lata stracone. Ale ona działała intuicyjnie, nie z wyrachowaniem. Gdyby odeszła po kilku miesiącach bo misiu nie rokuje oceniona by została jako zimna i wyrachowana suka. Tak ja to widze z perspektywy długoletniego związku. Jeżeli się mylę proszę o wskazanie drogi.