Skocz do zawartości

Hayley

Samice
  • Postów

    89
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Hayley

  1. Jak ktoś sobie idzie na studia doktoranckie z braku pomysłu, to prędzej sobie zaszkodzi niż pomoże. Natomiast jeśli ktoś w rozwoju naukowym widzi swoją przyszłość i idzie tą drogą, podziwiam i gratuluję uporu. Poza tym zwykle takie osoby są wspaniałymi interlokutorami w dyskusji na temat którym się zajmują.
  2. 1. Częściej spodnie (jak sprzątam i nikt mnie nie widzi, mam na myśli dresowe takie, no i do biegania), ale jednak tak właściwie to żadne z powyższych, bo przerzuciłam się na sukienki. 2. Plusy - Łatwiej założyć, łatwiej zdjąć Poza tym, nie oszukujmy się, zachowanie ludzi wobec drugiej osoby się zmienia (tutaj bardziej mam na myśli inne kobiety), bo przerabiałam przejście z chłopczycy, do takiego bardziej "kobiecego ubioru" nazwijmy to tak. Minusy, że nie wszędzie jednak są rozwiązaniem praktycznym. I raczej nie wyglądają dobrze z trampkami, adidasami, itd. 3. Mam wszystkie długości i generalnie zasada taka, że bardziej tutaj zwrócę uwagę na krój, materiał z którego jest wykonana i kolor. Większość garderoby mam w ciemnych barwach. Hah, szczwana bestia z Ciebie, pytania dla panów są w innej kolejności, przez chwilę byłam w konsternacji z tego powodu
  3. @Selqet, to postaram się rozwinąć swoją myśl, bo możliwe, że za bardzo uprościłam (mimo iż napisałam w ostatnim zdaniu pod jakim warunkiem wypowiedź ma rację bytu). Generalnie, oddawanie komukolwiek odpowiedzialności za swoje życie nie jest dobre, chociaż może się wydawać takie pozornie, bo jest wygodne - cena jednakże jest wysoka, bo nie osiągnie się w ten sposób szczęścia swojego, ani niczyjego (pomijając osobników, którzy tę kontrolną rolę sprawować lubią), więc jeśli autorka jest przypadkiem, w którym lubi sado-maso tylko od strony łóżkowej i nie stanowi tego specyficznego rodzaju związku o którym wspominałam, to nie będę podawać Ci przykładów @HORACIOU5 gdyż sama nie zgadzam się z tym, żeby w tym przypadku facet się nią opiekował, po co ma słuchać za ileś tam lat, że coś przez niego się nie wydarzyło, o czym pewnie biedak nie miał pojęcia.
  4. E no, napisała że lubi bdsm, a takie związki sado-maso troszkę inaczej funkcjonują, nie? Oczywiście jeśli mamy tutaj z tym do czynienia w tym przypadku. W drugą stronę (gdy kobieta jest stroną dominującą) też bywa tak, że wtedy kobieta podejmuje wszystkie decyzje w takim "związku", co się rzadziej zdarza, bo sadystek jest po prostu mniej od sadystów. Ale to co napisałam ma sens jedynie, gdy autorce chodziło o tego rodzaju specyficzną relację.
  5. Kurde, a mi się wydaje, że jednak powinna wiedzieć, bo chyba sam fakt, że ktoś chce zrobić te badania nie świadczy o dobrej kondycji związku, czyż nie? No nic, może po prostu naiwna jestem w tych sprawach i już. Rozumiem, że weryfikacja niby "zawsze dobra", ale z drugiej strony jak na każdym kroku macie uważać na kobiety to po co z nimi mielibyście być. A już tak lokalnie do linka/tematu - to chyba facet wie, kiedy do potencjalnego zapłodnienia mogło dojść, a jak ma wątpliwości to może drugi test kupić. Chociaż też nie wiem co w głowie kupujących takie używane testy siedzi.
  6. No zależy jaka by to była nadwaga, czy jakaś delikatna czy bliżej oscylująca wokół choroby. W tym drugim wypadku zdecydowanie nie. No i też - otoczkę fizyczną można zmienić, więc jeśli tylko nadwaga by mi przeszkadzała, to pewnie celowałabym w wyciąganie faceta w bieganie i takie tam. Co do offtopowego wzrostu jestem tak mała, że większość panów i tak jest ode mnie wyższa i nie jest (i nie był) to najważniejszy czynnik.
  7. Większość pytań chyba została zadana już, ale spróbujmy. 1. Gdzie w internecie można znaleźć Twoją twórczość (jakiś bandcamp, yt, soundcloud) ? 2. Jakbyś miał wybór zaprosić kogokolwiek do współpracy, to kogo i dlaczego?
  8. @up Aż mnie zaciekawiła reakcja publiczności i jury na pierwszą piosenkę - wybrała "hymn" Majdanu. Trochę kiepsko mi się widzi tego typu muzyka w takim show... A dzisiaj to: "Metalwave" jak ktoś to ładnie określił.
  9. Nie piszę jako zwolenniczka któregokolwiek ze świąt bardziej ciekawiło mnie wasze podejście do tego, czy obchodzić czy nie. Po wahaniu się życzenia swoim najbliższym i tym, z którymi najbliżej pracuję złożyłam, ale ci drudzy byli zdziwieni, że takie święto istnieje, co było trochę krępujące. Niech założą "dzień homo sapiensa" i będzie luzik.
  10. Cześć, obchodzicie którekolwiek z tych "Świąt" i jeśli tak, to jakie wolicie? 10 marca - dzień mężczyzn, nie wiem jak rozpowszechniona ta data jest. 30 września - dzień chłopaka. Dziewczyny takie pokrzywdzone . A tak na poważnie - zadaję pytanie, bo już raz wpadłam w mały konflikt z nieliczną grupą kobiet w pracy (więcej mężczyzn), że uważam naszych kolegów za dorosłych i te drugie "święto" może jest ciekawe, ale jak się jest w gimnazjum (hah, niedługo nie będzie), podstawówce, ale później... litości. Dlatego, jeśli już mi się zdarza składać życzenia to raczej w tę datę marcową niż wrześniową.
  11. Te "zagłaskiwanie faceta" i "strach" to raczej efekt uboczny Twoich właściwych problemów. Poznaj swoje ego, naucz się własnych ograniczeń i wtedy będziesz mogła próbować coś zmienić. Może warto zgłosić się gdzieś po pomoc. Najpierw porządek w głowie pod pewnymi względami, potem facet. Co do tych problemów z dotykiem to nie mam pojęcia jak Ci odpowiedzieć, bo u mnie to zawsze wychodziło naturalnie - sytuacyjnie, ale też nie wiążę z tym żadnego ciągu przyczynowego-skutkowego na później, stąd może nie dochodzą do mojej głowy takie wyobrażenia, czy chce, czy nie Trzymaj się.
  12. A ja myślałam, że w takich przypadkach to się obdukcję robi do weryfikacji?
  13. Hayley

    Hello world

    Ech, jeśli nawet wykryłam przez przypadek buga, to już został naprawiony. A prawda, taki zakręcony, zabawny wiek pogubionych ludzi.
  14. Hayley

    Hello world

    Cześć wam, ponieważ sobie od czasu do czasu was czytam, to postanowiłam sobie i konto założyć. Może się i czasem gdzieś wypowiem. Pochwalić należy pozycjonowanie strony - wpadłam na was szukając w wujku gugle "pozytywnego trollingu", gdy moim oczom ujrzał się jakiś eksperyment tutejszy na "netkobietach", całkiem pocieszny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.