Skocz do zawartości

Maślanka

Użytkownik
  • Postów

    77
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Maślanka

  1. Mnie też zdarzają się momenty zawieszenia tego bardziej logicznego, kobiecego umysłu (o ile tak to można nazwać :D), mąż się wtedy ze mnie śmieje, caluje w czoło jak dziecko i mówi "ogarnij jeszcze raz". Na nic ma się moje ścisłe wykształcenie. Kobiety po prostu technicznie pracują schematycznie, utartymi ścieżkami, bez innowacyjności, bez głębszego zrozumienia. Tak wynika z moich obserwacji innych kobiet w pracy, czy samej siebie. Dlatego praca odpowiedzialnej pani inżynier, od której zależałoby życie ludzi odpada Ostatnia zawiecha po nieprzespanej nocy: (Gapię się na posmarowane masłem kromki chleba) Mąż - Dlaczego nie jesz? Ja - Posmarowałam nie z tej strony co chciałam Mąż (obracając kromki w drugą stronę) Już posmarowałas :D
  2. @tytuschrypus jeśli masz wielką nadzieję mnie obrazić, to kiepsko Ci idzie. Akurat poczucie własnej wartości i wykształcenie mam na odpowiednim poziomie. Nie ukrywam, że myślałam w typowo kobiecy sposób, ale życie wiele weryfikuje. Faktem jest, że niektóre Panie bronią tu niektórych męskich racji jakby na siłę, nawet bywa, że dorabiają do tego ideologię i ochoczo na wyrost krytykują kobiecą naturę, która, jak mówi Marek, po prostu taka jest. Z niektórymi jej cechami należy walczyć, inne są nawet okej. A @deomi zakłada różne tematy, dotyczące też jej relacji i seksualności, przy tematach na waszym forum o korzystaniu z prostytutek, syfach na penisie, albo impotencji, krytyka tematów lub wypowiedzi w rezerwacie wypada blado.
  3. Na szczęście mnie nikt tu nie wytykał błędów w rozumowaniu :] Użytkowniczka @Lalka lub @Florence nie są jedynymi użytkowniczkami. Ja zgadzam się z wypowiedziami osób (nie dzieląc na płci) jeśli są słuszne. Wy patrzycie przez pryzmat bycia kobietą lub nie. Taka różnica. Swoją drogą ciekawe czy faceci są tu blokowani za zbędne cytaty lub wypowiedzi nie na temat :] Jest pewna teoria pól morficznych. Może kobiety są w ten sposób połączone. Czemu nie...
  4. Smutne są te wasze uogólnienia. Tak jakby tylko kobiety miewały złe dni ;] Niektóre bywają zapatrzone w misia jak cielę (takie też trochę bialorycerskie) i mu nadskakują, a miś ma to w dupie. Aaa no, może to samiec alfa,ale raczej faceci szczęśliwi w związkach tu nie zaglądają, więc nikt zdania kobiet tu bronić nie będzie Fajnie że w końcu ktoś przyznał, że rezerwat jest do waszego wyżywania się. Widać to od dawna.
  5. A ja w końcu bez zastanawiania się dłuższego wiedziałabym gdzie jest północ,wschód etc. Z fascynacją sikałabym na trawnik, nie musząc w końcu zdejmować spodni Zaliczyłabym jakaś pannę, doskonale wiedząc co, jak i po co chcą usłyszeć. Wsiadlabym w auto i zobaczyła czym różnią się tak naprawdę sposoby jazdy obu płci i jak postrzegamy świat za kółkiem. Napiłabym się z kumplem, żeby zobaczyć ile mogę wypić jako facet. Dałabym komuś w mordę, bo mnie poszturchnal ^^ Uwalilabym się na łóżku i odpoczywała całą sobą mając w dupie piętrzący się wszędzie syf. Może mama by posprzątała, albo jakaś laska
  6. @deomi co gorsza, niektóre kobiety często też. Po to ten rezerwat niektórym chyba. Żeby dać upust frustracji w stosunku do kobiet.
  7. Po miesiącu ja też zaczęłam do niego jeździć. PKSem, dasz wiarę? Taka pierdząca w stolek księżniczka. Byłam praktycznie co weekend.
  8. Cały czas sarkazm parafrazuję takie chore myślenie obracania się tylko wokół seksu. To nonsens. Wy często tutaj bierzecie wszystko tak bardzo na serio ;). W sumie faktem jest, że tematy czasem są na pograniczu trollingu więc się nie dziwię Spokojnie, wzięłam ślub z miłości, dziecko też z miłości, temperament spadł na kilka miesięcy, ale powrócił i dalej czerpiemy radość z życia na szczęście wydawało mi się to normalne i nie rozpaczałam na forach.
  9. Poznałam swojego faceta na portalu randkowym mieszkal 60km ode mnie, przyjeżdżał kiedy tylko mógł. O tym gdzie mieszkam powiedziałam mu od razu. Nie było to problemem, po prostu mu się spodobałam także wszystko zależy od tego jaka relacja się między wami wywiąże, ale myślę że warto od razu powiedzieć w jakiej odległości mieszkasz
  10. Tak, wiem. Mam dziwne poczucie humoru ^^ to było napisane raczej z przekąsem. Po prostu problem spadku libido jest nikłym problemem. Zwłaszcza ten trwający miesiąc. Co @deomi zrobi jeśli spadek chęci faktycznie nastąpi z powodów fizjologicznych. Serio pomyślałaś, że ktoś decyduje się na dziecko żeby inaczej spędzić czas? Jest coś takiego jak sarkazm ;P Hmm...fakt, ja ze swoim facetem tylko uprawiałam seks, właściwie to ślub wzięłam z nim, bo uprawiałam z nim seks, a na dziecko zdecydowałam się jak już seksu mi się nie chciało uprawiać. Fakt, czytając niektore posty deomi można dojść do wniosku że seks to sens życia, a jak się na chwile chęć na niego wyciszyła, to sens życia został utracony.
  11. Jak mi z mężem przestało się co chwila chcieć, to zrobiliśmy sobie dziecko ^^ Polecam. Pozwala konstruktywnie spędzać czas podczas naturalnego spadku libido nawet u faceta. Niewyspanie bierze górę. Nawet jak już się nakręcisz, to za chwilę ze zdziwieniem stwierdzasz, że Twój obiekt seksualny chrapie na łóżku z synem Więc...może biologia daje o sobie znać?
  12. @aBIgail Prawda jest taka, że (uogólniając) kobiety lubią być adorowane i zauważane. Po prostu. Poczułaś się w jakiś sposób wyróżniona przez tego faceta, ale słusznie w swoim umyśle skrytykowalas to zachowanie. I na tym myślenie powinno się zakończyć. Sprawę postawić jasno i koniec. Po co roztrząsać temat? Też raz miałam taką sytuację (o dziwo, byłam już w widocznej ciąży), miło się robi, kiedy wiesz, że nadal jesteś atrakcyjna dla innych mężczyzn, ale nic poza tym. Powiedziałam owemu znajomemu żeby wyhamował, bo nie życzę sobie takich krzywych akcji. Nie musiałam dziwować się temu na forum. A sytuacja była tym dziwniejsza, że drugi mężczyzna doskonale widział efekt działania drugiego Takie rzeczy się zdarzają i zdarzać będą, bo wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a to czy jesteśmy fair w stosunku do siebie, to zależy już od zasad, które mamy wpojone.
  13. Maślanka

    Dziewictwo

    Czytając wątek zastanawiam się, czy prostytuowanie się to już dotykanie dna przez kobietę, czy może być jeszcze gorsza forma samotłamszenia godności osobistej. Wydaje mi się, że u Ciebie to była jakaś forma karania siebie. Ty nie masz szacunku do samej siebie, nie masz pewności siebie. To doprowadza Cię na skraj upadku. Usprawiedliwiasz się przed sobą,a trzeba stanąć twarzą w twarz z problemem i powiedzieć spartoliłam i pogodzić się z przeszłością. Znaleźć jakiś cel w życiu, którym nie będzie drugi człowiek, którego możesz skrzywdzić. To musi być cel, który da Ci chęci i moc do zmiany samej siebie. Wyleczenie się z tego niechciejstwa i wyjście z mentalnego szamba. Wtedy jak posprzątasz swoje życie, będziesz mogła próbować w prawdzie i szczerości zbudować związek. Jesteś moralnie niepoprawna. Wolałabym sprzątać najbardziej obszczane i osrane kible niż robić loda za kasę. Kasa może łatwa i przyjemna, ale tak upadlajaca mnie samą we własnych oczach, że nie potrafiłabym tego znieść. Nie potrafiłabym później oszukiwać osoby którą pokocham. A gdybym powiedziała prawdę i zobaczyłabym tą zmianę w patrzeniu na mnie,która spowodowałaby pęknięcie mojego serca na pół...aaa..szkoda słów. Niewielu jest mężczyzn którzy akceptują spory przebieg partnerki,a co dopiero fakt, że ktoś zostawiał jej kasę przy łóżku, po tym jak pozwoliła mu się spuścić na twarz. Cóż, na pewno tacy są, dla których to problemem nie będzie, choć na Twoim miejscu wolałabym faceta, który po prostu wybaczyłby mi przeszłość i pokochał obecna mnie. I tego właśnie Ci życzę. Normalności Twojej i duuuzej szlachetności przyszłego partnera.
  14. Chwila odpoczynku po śmierci, trochę przez pierwsze lata życia, a później jazda od nowa. Życie jest piękne. Nawet ze swoimi wadami, bólem, nieszczęściami. Jak ktoś nie umie się cieszyć z małych rzeczy, to trudno, jego problem.
  15. Bawią mnie poradniki "Jak być idealnym w, dla, po" etc, gdyby się dało, to każdy mógłby się dopasować pod każdego, pod każdą sytuację i problem. Gruba, pryszczata dziewczyna, interesująca się snowboardem będzie idealna dla faceta B, a dla faceta D będzie pasztetem. On będzie wolał taką co siedzi godzinami na fotelu u kosmetyczki "bo dla misia trzeba wyglądać", a sporty zimowe? Lepiej nie bo złamie paznokieć. Mężczyźni mają jakieś wspólne cechy ogólne i kobiety też, ale to charakter i osobowość nas wyróżnia. Dla mnie nie ma lepszego doradcy apropos ciuchów, niż mój facet. Jemu chcę się podobać, on mi doradzi szczerze, bez zazdrości. Jedyną zasadą jest nie zanudzanie go tematem A jak lasce przeszkadza auto jej faceta, to niech mu sprezentuje inny ^^ ona by była zachwycona z takiego prezentu.
  16. Cóż...Ja się zgodzę z kilkoma wypowiedziami u Panów, że dyskusja z H5 (w momencie kiedy się z nim nie zgadzalas/eś) była bezcelowa. On miał rację i koniec. Wielokrotnie obserwowałam to w różnych wypowiedziach. Teksty miał często wartościowe, ale nie ma ludzi niezastąpionych, a ubolewanie w tym momencie nad osobą, która w tle szkalowala młodszego od siebie użytkownika, w dodatku moderatora jest słabe. Dziwne, że to nie wyszło wcześniej i w zamkniętym gronie. Może specjalnie żeby w jakiś sposób zaszkodzić forum publiczna "dramą".
  17. A to nie możesz zadzwonić już dzisiaj, zapytać jak święta i że się stęskniłaś i może powtórzycie ostatnie spotkanie, skoro było takie miłe? Wciąż sama w sobie go za coś karzesz. Na złość mamie odmrożę sobie uszy.
  18. @Selqet myślę że masz rację,dlatego próbuję jakoś okiełznać kobiecą naturę. Nie chcę żeby ktoś cierpiał na moim "widzimisię", tym bardziej moje małżeństwo.
  19. @Sitriel ja tą sytuację opisałam w telegraficznym skrócie. Robienie sypialni trwało 2 miesiące i w ciągu ich trwania delikatnie sugerowalam mężowi, żeby nie zabierał się do tego jak jest zmęczony, bo robi to od niechcenia. Dla niego jakieś niedociągnięcia były ok, wkurzał się też jak jego tata zwrócił mu uwagę, że mógłby się bardziej postarać (no ale wydaje mi się, że mężczyźni na krytykę ojców z reguły reagują źle). Podałam tylko przykład, to nie była moja fanaberia. Mój mąż po prostu nie ma cierpliwości do dopieszczania wszystkiego, a ja mam szmergla na punkcie szczegółów, może nie chorobliwie, bez przesady, ale lubię, jak coś jest zrobione jak najlepiej. Problemem chyba jest to, że moi rodzice źle wyrażali krytykę wobec mnie. I chyba nieświadomie powielam schemat...
  20. Rozumiem, że seks bez zobowiązań uprawia się dla wyższych uniesień i emocjonalnych przeżyć, a nie dla rozrywki i przyjemności ^^
  21. Ja bym się zapytała czy się zabezpieczaliscie i tyle może chlopak zazdrości Ci przeżyć, wiesz...dziewczyna bawiła się lepiej niż on. W świadomości mężczyzny nie może być wyobrażeń i skojarzeń jego partnerki z innymi realnie istniejącymi facetami. To gwóźdź do trumny, chyba że ma taki fetysz.
  22. @Ruda no to nie ma co mu się dziwić. Jak Ty byś się czuła, gdyby po Twoim wylewnym smsie on by Ci odpisał następnego dnia. Pewnie dlatego później też Ci odpisywał po jakimś czasie. Z jego strony to wygląda pewnie tak, że stara Ci się okazywać swoje uczucia i emocje, a Ty słabo na to zareagowalas, więc on teraz też Cię tak traktuje. Kompletnie nie widzisz drugiej strony medalu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.