Hej Medyk,
Może pocieszy Cię fakt, że Twoja historia nie jest odosobniona. Znam gościa o podobnym podejściu. Kilka spraw, które mogą pomóc.
1. Rozejrzyj się w swoim otoczeniu, w otwarty sposób szukaj wsparcia. Jesteś wrażliwy więc podejrzewam, że potrafisz oszacować czy dana osoba potrafi okazać wsparcie bez późniejszego wykorzystania informacji wrażliwych jakie od Ciebie otrzymała.
2. Twoje podejście do Kobiet, choć iście wydaje się Twoim problemem, moim zdaniem może być atutem. Tak jak z energią, której nie rozumiesz więc nie umiesz okiełznać.
3. Problem leży w braku pewności siebie, jak prawie zawsze. Możesz być romantykiem, ale bez pewności siebie nie będziesz w stanie wykorzystać atutów cech swojej osobowości.
4. Tak, ta wizja romantycznego związku jest programem. Musisz zdać sobie z tego sprawę. Jeżeli to zrozumiesz, program przestanie kontrolować Ciebie, za to Ty zaczniesz kontrolować program.
5. Kobiety nie traktuj jako niedostępne bożyszcze podczas gdy ty oczami wyobraźni, postrzegasz siebie jako nędzną kreaturę. Kobiety często tak naprawdę są zagubionymi dziewczynkami szukającymi męskiego wsparcia.
Nie łatwa sprawa, najlepiej było by gdybyś mógł na żywo pogadać z kimś kto pomoże Ci w wizerunku/pewności siebie/autoprezentacji/
Jeżeli masz kogoś takiego w swoim otoczeniu, to super. jeżeli nie, czytaj otoczenie pozyskuj wiedzę i przede wszystkim ucz się jak analizować programy i przejmować nad nimi kontrole !!!
Trzymam kciuki !