Nawiazujac i wrcajac do tematu. Sam mieszkam w Niemczech i jest kilka grup emigrantow. Ci, ktorzy pracuja fizycznie, rzeczywiscie poczuli, ze zlapali wiatr w zagle i mysla ze sa nie wiadomo kim. Im sloma z butow wystaje i wszystkich wlasna miara. Z takimi malo chce miec do czynienia, szczegolnie jak zagaduja "gdzie robisz". Jak slysza, ze pracuje umyslowo w firmie, to mysla ze sie zgrywam. Nie zamierzam spedzac ani jednej chwili z takimi osobnikami. Tacy najczesciej mieszkaja na kupie. Wiekszosc fizoli jest tego kalibru i daja calej Europie powody do smiechu.
Inna kategoria to ludzie, ktorzy przyjechali sie dorobic. Najczesciej mlode malzenstwa lub pary. Mieszkaja i zyja oszczednie, aby jak najmniej wydac. Zycia spolecznego nie maja, bo kosztukje. Niektorzy odreagowuja w Polsce i chca sie pokazac i usprawiedliwic przed soaba wysoka cene emigracji.
Trzecia grupa to ludzie, ktorzy pracuja i zyja tak jak w Polsce. Wydatki maja odpowiednie do zarobkowi najczesciej sa swiadomi, ze nie masy kasy nie odloza, bo zycie kosztuje szczegolnie z dziecmi. Zyja na poziomie, czesto pracuja umyslowo i rozwijaja sie dbajac takze kontakt z ojczystym jezykiem i dbaja o relacje w kraju jak i z granica. Najczesciej sa dojrzalymi ludzmi w okolicach 30stki i starsi. Z nimi mozna poprzebywac i spedzic czas. Konwersacjie sa zdecydowanie na innym poziomie.
To co OP zauwazyl, to najmlodsza grupa, czesto zachysnieni pieniedzmi. Sam kiedys, znajdujac b. dobra platna prace w Polsce czulem sie krolem swiata, jednak paru bliskich ludzi minie uswiadomilo, za co do dzis jestem im wdzieczny. Dlatego, nie skreslalbym od razu takic osobnikow tylko ich nakierowal i dal im czas aby przemysleli i ochloneli. Jak madrzy to zrozumia i przeprosza, jak glupi to sie obraza na smierc i bedzie spokoj.
Najwazniejsze, zeby nie porownywac sie z takimi osobnikami i zdac sobie sprawe, ze mieszkanie w ojczysznie oferuje zdecydowanie inne zalety. Zapytaj sie takich na emigracji na zachodzie jak wygladaja ich relacje z lokalnymi kobietami i jaka ich uroda i charakter? Jak wygladaja ich relacje spoleczne z innymi mieszkancami? Jak ich traktuja w pracy itp. Ludzie w Polsce w wiekszosci przypadkow maja mozliwosc zdecydowanie szerszego rozwoju zawodowego jak i osobistego. Ci , ktorzy maja w glowie troche oliwy wczesniej czy pozniej w Polsce osiagna pewnie zblizony poziom zycia w porownaniu do tego za granica. Dlatego jak wiele osob ludzi pisze, przed 30stka naalezy sie skupic na sobie, a nie na innych, aby pozniej nie wytykac sobie straconyc szans.