Skocz do zawartości

Status_6

Użytkownik
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Status_6

Kot

Kot (1/23)

55

Reputacja

  1. Tyle ma, że zaczęły się wywody o moralności w kwestii ruchania mężatek. Część ludzi z @zuckerfrei na czele stoi na stanowisku pt. zasady są dla frajerów. Ja wtedy pytam, czy wszystkie zasady. Podaję przykład ruchania komuś dziecka. Zawsze zaznaczam, że hipotetycznego dziecka, co by jakiś głąb nie wziął na poważnie. No i tu się zacina dyskusja i ni chuja nie chce iść dalej. Ci od ruchania mężatek nie chcą ujawnić swojego stanowiska w tej kwestii. Albo są pedofilami, albo jednak moralność nie jest dla frajerów i głupio im tak zejść na tarczy. Czy to jest niezrozumiałe lub jakieś jeszcze objaśnienia zrobić?
  2. Babskie ględzenie. Bez obrazy. Pytam faceta o konkrety, a dostaje takie coś. Nie gadamy o Twoich autach, babach, mężatkach, tylko o hipotetycznej córce lat 9. Odwracasz po babsku kota ogonem, że ja mam jakieś roszczenia. Nie mam. Piszę zwięźle i konkretnie. Pytanie brzmi : srasz na moralność w każdym przypadku, czy masz jakieś kryteria? I drugie : Czy jeśli ja się wysram, to będziesz miał żal, a jeśli tak, to dlaczego? Proste pytania. Do tego protekcjonalny ton, że niby kot nie ma się odzywać, tylko plusować dziadków. Ok, dobieram kryteria i stwierdzam, że ruchanie Twojej (hipotetycznej) córki jest ok. Żeby się jakiś Janusz nie doczepił "aaaaa plose Pana w Polsce nie można takich młodych ruchać", to umiejscowiamy akcję w Tajlandii, jesteś tam z nią na wakacjach i ja podbijam. Ona się zgadza, lubi, wszyscy zadowoleni. Czy, aby napewno?
  3. Oczywiście, że przyznaję rację. Przecież powiedziałem, że zasady są dla frajerów. Teraz pytam, czy wszystkie zasady, a jeśli nie wszystkie, to w jaki sposób dobierać ważne i kto ma to robić? Kryteria.
  4. Rozmawiamy o moralności i jej braku. Nic więcej nie powiedziałem i proszę nie dopowiadać słów, które nie padły z mojej strony. Nic nie porównuję, tylko opisuję osobną sytuację pt. "rucham Wasze 9 letnie córki". Temat ruchania żon został rozwalcowany i widać, kto jest na jakich pozycjach. Teraz idziemy dalej z niemoralnością. Więc jak to jest? Nadal jest spoko i każdy ma swoją prawdę? @zuckerfrei Przypomniała mi się taka scena "Oni zaś podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i zgodnie rzucili się na niego." To już ten etap? Zluzuj majty, rozmawiamy teoretycznie.
  5. Logiczne jest, że nie skoczy w bok jak nie będzie nikogo, kto rucha mężatki. Co z ruchaniem dzieci? Mam ochotę wyruchać Twoją 9 letnią córkę. Sram na moralność i wiem, że mnie nie złapią. Nie boję się konsekwencji. (to tylko przykład na potrzeby dyskusji, więc bez napinki)
  6. Problem polega na tym, że nie wiadomo kto pierdoli zasady, czyli z kim grać uczciwie , a z kim bez zasad. Może naklejki na samochód "rucham mężatki" ?
  7. Temat robi się ciężkawy. Takich tripów nie miałem nawet po kwasie. Cóż mogę powiedzieć.... może dziecko będzie rozwiązaniem? Jest taka prawda ludowa "zrób babie dziecko, żeby miała co robić i głupoty do łba jej nie przychodziły" - jakoś tak to brzmiało. Jest również inna prawda, może nie ludowa, która mówi, że na myślenie i postrzeganie kobiet ma wpływ miks hormonalny oraz te wszystkie owulacje i inne sracje. Być może jakiś gruczoł się obudził i dostajesz pierdolca? Nie ma co czekać, tylko golić wąsa i w tango. Wiedzę z forum masz, więc coś tam wyrwiesz. Tylko nie używaj Ciemnej Strony!
  8. Komentarze rzeczywiście dobre. Jednak w narodach zachodnich jeszcze się tli normalność. Nie wszystko stracone.
  9. Nie no, spoko. Ja jestem zdania, albo są zasady, albo nie ma żadnych. Granie w grę z kimś, kto nie respektuje zasad nie ma sensu, a jeśli grać trzeba, to idziemy na całość. Zajebiście krótkowzroczne podejście. Czy jesteś pewien tego co mówisz i nie będziesz się skarżył, kiedy ktoś Cię zgnoi i rzuci tekst : Myślę, że będziesz miał żal i będziesz protestować. @Byłybiałyrycerz To akurat nieprawda. Spójrz na naszych młodszych braci w wierze. Tam kobieta jest własnością. Można, a nawet trzeba ją dojechać, kiedy się bisurmani. Jest wiele miejsc na świecie, gdzie one są rzeczami. W naszym kręgu, to prawda.
  10. Obrażanie się na dymorfizm płciowy i cały świat jest słabe. Czy już to mówiłem?
  11. @lxdead Znam taką, co po rozwodzie zrobiła sobie kleksa, że hoho. Emocjonalnie też chyba nie wszystko ten teges. No, ciekawe. Podeślesz ten tekst? Co do tematu. Zjebolina umysłowa ma parcie na równość i niewykluczanie. Nie wolno mieć poglądów, bo zawsze jakiegoś osła lub oślicę można wykluczyć lub urazić. Oczywiście trzeba to miażdżyć na każdym kroku, nie bać się, twardo obstawać przy swoim. Moja żona często mnie hamuje, albo jak widzi jakiegoś przypałowca, to mówi zawczasu "nie komentuj". O nie. Ameba umysłowa wysłała zdjęcia swojej starej dupy jako głos w dyskusji ... brak słów. Co to ma być? Czy ona nie ma dzieci i wnuków? Oni się chyba zapadli pod ziemię. Jak znam internety, to już są memy i porównania tego próchna do 25 letniej dupeczki.
  12. Czasem nie próbuj sobie czegoś odciąć lub doszyć. Schiza minie, a Ty zostaniesz kaleką. Ciesz się tym, co masz. Trochę wcześniej lub w innej kulturze miałabyś gorzej. Ktoś napierdalałby Cię za każdy sprzeciw i pomiatał albo sprzedał za kilka sztuk trzody. Zajmij się czymś pożytecznym, pójdź do kościoła, zerżnij się z kimś, cokolwiek. Biadolenie jest słabe i nic nie wnosi.
  13. Roger. Wrażliwość na piękno, to zdolność do odczuwania piękna, czyli czerpanie satysfakcji z tworzenia dzieła, a także z samego odbioru dzieła. Jako, że twórca musi najpierw w swym mózgu stworzyć zamysł, abstrakcję, to siłą rzeczy jego zdolności do odczuwania piękna muszą być wyższe, niż odbiorcy. Skoro 98% kultury jest męskie, należy uznać wyższość mężczyzn we wrażliwości na piękno.
  14. Właśnie. Zapytaj jak tam sytuacja finansowa, czy już jest nowy sponsor? Najpierw zapytaj, czy w domu jest gaśnica, co by się dom od palonych styków nie zajął ???️
  15. Czytając historię tego wałka, można skwitować: nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Panie bez żadnych hamulców doją z zasobów swoich misiów, dokładnie na tej samej zasadzie co "żołnierz". Obiecanki, granie dziećmi, udawanie miłości, szantaż emocjonalny i cały ten syf, który znamy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.