Skocz do zawartości

PUNK

Starszy Użytkownik
  • Postów

    689
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez PUNK

  1. Nawet się nie waż. Chcesz mu pomóc? Zrób to anonimowo i na totalnym odcięciu, tak żeby się później smród za tobą nie ciągnął. Jakby coś, to sprawa zostaje między tobą a tą panną, a z nią już gadać nie musisz (przed nim ty jej kompletnie nie znasz). Poza tym, piszesz tak, jakby ci na niej zależało - ja tutaj widzę problem.
  2. Dobre uczynki można robić anonimowo. Nikt nie każe mu pukać do drzwi tego "biedaka". Gość, jak się dowie to na bank będzie miał kryzys. Ale lepiej rok czasu chorować, niż się żenić ze szlaufą.
  3. Wierzysz w to? @Still napisał ci, czego ona może chcieć. We wrześniu hochzeit, do tego czasu ona chce się porządnie skurwić (przy okazji może zaciążyć z innym gachem). Weź odpal youtube'a i pooglądaj nagrania @Marek Kotoński dla przypomnienia. Ta baba to przykład kobiecego braku szacunku wobec mężczyzn. Ona gardzi swoim przyszłym mężem, ale ze ślubu nie zrezygnuje, nie licz na to. A swoją drogą, chciałbyś być jej nową gałęzią?
  4. Paraletki, poręcze (na zewnątrz), skakanka, drążek (w domu i na zewnątrz), ab wheel, kółka gimnastyczne, chwytotablica, różne power band'y. Szkoda kasy na złom. Uważam, że nie ma nic lepszego, jak trening własnym ciałem. Rozwijamy wszystkie partie mięśniowe wykonując naturalne ruchy.
  5. Jeśli już tak bardzo się stęsknił za jej zdradziecką szparą, to powinien ją bzyknąć z korzyścią dla jej przyszłego męża. Mianowicie zrobić jej fote, gdy ona wygrywa melodie rozkoszy na jego flecie. Zdjęcie podesłaś przyszłemu daj boże niedoszłemu małżonkowi, niech wie, że ta kobieta na wierną żonę się nie nadaje (no chyba, że oni oboje po tych samych pieniądzach i rozmiłowani w obłudzie).
  6. Pożera cię, jak modliszka. Już jesteś jej niewolnikiem, bo się łudzisz i rozkminiasz. Zauważ, że robisz to, co ona chce, czyli myślisz żeby ją przelecieć. Ona nie chce, żebyś ją traktował jak dżentelmen, ona chce żebyś umożliwiał jej bycie szonem, bo w tym jej najlepiej (pod warunkiem, że okoliczności o których wspominasz są autentyczne).
  7. Za dobrą szkołę trzeba słono zapłacić. Mam nadzieję, że choć raz, ruchając swoją "panią profesor", dobrze ją wychłostałeś po dupie albo fiutem po ryju. Nie płacz nad rozlanym mlekiem. Ciesz się, że dziecka z nią nie masz, dopiero byś widział...
  8. Przez chwilę bałem się, że przeczytam o tym, jak uwodząc pielgrzymkową koleżankę powołujesz się na zażyłe znajomości z Bogiem, że Bóg się dowiaduje, wkurwia się i cię w chuj potępia powodując ułomność twojej kuśki. Uuuu. Dobrze, że napisałeś inaczej. Nie chcesz podrywać laski, zrób jej taki burdel w głowie, żeby to ona podrywała ciebie. W razie niepowodzenia, to ona wyjdzie na ladacznicę i wyleci z roboty
  9. Powinni byli. Idę o zakład, że uszczęśliwiliby minimum jednego gościa.
  10. Bo bladego pojęcia nie miał, że za jakiś czas wyskoczy mu FATAL ERROR. Myślał, że jak okaże swoje zaangażowanie, to ona mu się odwajemni dozgonną miłością, oddanoiem i wiernością, hehehe.
  11. Ze 2 lata temu na parkingu pod pewną galerią handlową wypuszczałem auto na miejsce, którego chciałem wjechać. Kierunek miałem włączony, jeszcze lekko cofałem, żeby kierowca mógł swobodnie wyjechać. Nagle szok, moje miejsce zajęte. Paniusia jadąca za mną, wyprzedziła mnie i zaparkowała, wszystko w ułamku sekundy, ni stąd ni zowąd. Zwracam jej kulturalnie uwagę, że "fajne zachowanie, brak elegancji", a ona do mnie bezczelnie z tupetem "kto pietwszy ten lepszy". Chuj mnie strzelił, wyzwałem ją od niedojebanych szmat, ale nastrój skopany na maksa. W życiu żaden gość mnie tak nie zaskoczył, jak ta baba jaga ze swoją mamusia-pasażerką.
  12. One nie walczą o dzieci, one walczą dziećmi. Dzieci to nie powód ich działania tylko narzędzie w uzyskiwania korzyści.
  13. Chyba nie byłoby aż tak źle, skoro sąd uznał, że "gwałt" na zgrupowaniu kadry oficerskiej to wypadek przy pracy...
  14. Za kłaki wywlec z auta, do gleby, ryj kolanem docisnąć, skuć i wywieźć na 48h. Mamy równouprawnienia, czy nie mamy? W dupach się poprzewracało.
  15. Gdzie są takie kobiety? Moja ostatnia stwierdziła, że nie traktuję jej poważnie i nie czuje się dla mnie ważna, ponieważ widywaliśmy się w jej opinii za rzadko (dwa razy w tygodniu). Więcej dla nie czasu nie miałem, ale ona łapczywie chciała więcej i najlepiej żebym z nią zamieszkał.
  16. Odpowiadam ostatni raz. Nie bawię się w żaden coaching. Sam pracuję nad sobą. Nie płacę za nic, za co nie muszę. Na siłownię nie chodzę, bo mam kalistenikę. Wolę robić wszelkiej maści pompki, niż mam płacić karnet i kłaść się na zapoconej ławeczce i słuchać pierdolenia kłujących się typów. Na divy nie chodzę, bo staram się wyrywać panny (starałem się, bo sobie ruchanie już odpuszczam). Fast foodów nie żrę, bo mogę sobie sam coś upichcić. Wystarczy kurwa chcieć i przestać się użalać. Robisz coś ze swoim życiem, czy czekasz na cud? Sparafrazuję sobie słowa puosenki "niespełniony sen": choć życie to dziwka, ja nie muszę być durniem...
  17. Nie będę Cię pocieszał, brakuje ci wiary w siebie i pewności. Stephen Hawking zdaje się był dwukrotnie żonaty przy stwardnieniu zanikowym. Znam gościa, który wg leniwych lekarzy miał przestać chodzic, było tragicznie. Facet zaczął trenować stopniowo, z głową, mięśnie pleców, które wzmocnił. Później resztę grup mięśniowych. Tym samym podniósł własny testosteron, a dalej poprawił też układ kostny i całą pracę organizmu. Nie znam twoich problemów, ale wiara w siebie przede wszystkim!
  18. Jesteś w błędzie. Ludzkie oko jest wrażliwe na tak zwaną "złotą proporcję" (złota liczba, złoty podział, liczba fi). Jesteśmy atrakcyjni fizycznie, jeśli jesteśmy proporcjonalni (i mężczyźni i kobiety). Szeroki ryj zależy od ilości testosteronu. Im więcej masz testosteronu tym jesteś zdrowszy i jurniejszy i tym samym atrakcyjniejszy dla samicy (jej gadzi mózgu widzi twoje proporcje i ocenia cie na zdrowego dawcę genów). W dzieciństwie odpowiednia ilość testosteronu zależy od przebiegu ciąży i późniejszej diety). Strongmen (patrząc już skrajnie) ma dużą masę mięśniową, jej utrzymanie jest dla organizmu bardzo kosztowne. Im więcej mięśni u samca tym mniej żarcia dla samicy. Do niczego masa mięśniowa nie jest potrzebna (mamuta sie kroiło, a nie przewracało na drugi bok). Jeszcze raz, Alex Honnold ma małą masę mięśniową i jego ciało potrafi generować większą siłe na kilogram masy własnej niż strongmen. Pewność siebie i proporcjonalne ciało dzięki odpowiednio wysokiemu poziomowi testosteronu. Chodziłem na siłownię i widziałem ludzkie karykatury. Będziesz proporcjonalny to będziesz atrakcyjny dla baby.
  19. Dokładnie - pewność siebie. Dzieciak pewny siebie nie miał szczęki, nie miał mięśni, ale mógł nosić bryle i być klasowym gwiazdorem.
  20. To tak nie działa. Odpowiedz sobie, kto miał największe wzięcie w twojej klasie w podstawowce, gimnazjum czy średniej szkole u dziewcząt? Co charakteryzowało tych kolesi?
  21. Z czasem, im bliżej piachu, tak. Co do problemów to 100% racja, ale czy przykry obowiązek? Na tym forum już o tym dyskutowano. Ja w swoim dziecku widzę siebie. Wychowuje je w sumie na przemian z matką, ale jakbym odtwarzał własne dzieciństwo i to jest piękne. Mam też 100% pewność, że jest moje. Żeby nie być tutaj piewcą jakiś sposobów na życie, czy wyznaczać właściwą drogę, niech będzie, że co kto lubi.
  22. Kretyński pomysł. Załóżmy, taki Łowicz smaży dżemy dla Lidla i Biedronki, taniej bo bez kosztów marketingowych. Może i receptury są inne, ale czy aby na pewno, czy komuś che się przestawiać całą linię produkcyjną na tanszy dżem dla Lidla? Wątpię. Jedyne wytłumaczenie to takie, że VAT będzie liczony od większej podstawy. Dla konsumentów to żałosny pomysł z dupy.
  23. @Shambler Kobiet nie pociągają mięśnie. Mężczyznom mieśnie potrzebne są do konkurowania między sobą. Kobiety ulegają cwaniaczkom, spryciarzom, tym co potrafią ustawić innych samców. Do dziś mam przed oczami widoķ jednej pięknookiej cipy. Jej wyraz twarzy mówił "bierz mnie". Wystarczyło, że wytknąłem szefowi błędy w twarz. Uzupełnie jeszcze swój wywód w kwestii ceny dostępu do cipki. Wg mojej teorii opartej na moich obserwacjach, szerokoszczękowcy czy tam keadratoszczękowcy pomimo tego, że daja geny bez starań, to płacą największą cenę - są pozbawiani udziału w życiu swojego potomstwa.
  24. @Vstorm Naturalnie, że myślę gadzim mózgiem. Wszyscy jesteśmy niewolnikami naszych zwierzęcych instynktów. Po co jesteś na tym forum? Chcesz całkowicie zrezygnować z relacji z kobietami, czy chcesz umieć sobie radzić w tych relacjach? Ja nie jestem białym rycerzem, ja jestem gnidą. Do kobiet krzycze, przez drzwi przechodzę przed nimi, nie pomagam, wręcz wytykam błędy, komplementuję i zaraz bezczelnie krytykuję, przeze mnie kobiety płaczą, łaszę się, jak coś chcę. Wszystko co robię w życiu robię tylko dla siebie. Z kobietami "walczę", jak z mężczyznami. Płeć żeńska nie jest dla mnie ani lepsza, ani gorsza. Kobiety są mi potrzebne, bo potrzebuję seksu, lubię napawać się kobiecymi kształtami, potrzebuje bliskości i chcę się rozmnażać - taki mam firmware. Do tej pory działałem, tak aby nie stać się kobiecym niewolnikiem. Zadawanie się z kobietami, w moim przypadku w celach seksualnych, wymagało mimo wszystko odpowiedniego "zaangażowania i starań". Żadna baba nie dopuści cię do swojej cipki za free.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.