Skocz do zawartości

Songohan

Użytkownik
  • Postów

    217
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Songohan

  1. Może przeoczyłem, zaraz sprawdzę dzięki! Mając taki dokument z zestawieniem będzie z raczej wszystko jasne. Na razie wiele giełd nie mam, dopiero stawiam pierwsze kroki w bitcoinach i więcej czytam niż kupuje. Na ta chwilę tylko na revolucie jakieś drobne mam wrzucone, żeby w ogóle zobaczyć jak to działa.
  2. widzisz... ch*ja wiesz dlaczego o to pytam i się mądrzysz. Akurat mam inną motywację pod tym kontem. Gdybym się bał skarbówki to bym nie pytał jak się rozliczyć z podatku pare postów wcześniej. Nie oceniaj ludzi swoją historią. Druga sprawa, pytam o szczegóły aby właśnie nie kupować na pałę. Takie komentarze wnoszą całe zero do dyskusji. Ewentualnie połachotałeś swoje ego.
  3. no ale jak potem wymieniasz to musisz policzyć ten podatek... czy nie... ? sam nie rozumiem tego. właśnie sprawdzam co to jest jestem zielony. Ok czyliw bitmacie mogę wypłacić i nikt się nie dowie, że przyjąłem jakąś korzyść.. Mi to pasuje . Podatków nie muszę płacić dodatkowych , i tak mi z pensji parę tysięcy pożerają. Założyłem konto w Binance, udała się weryfikacja. Teraz chciałbym zainwestować. Widzę , że kartę można podpiąć więc ok. A gdybym chciał zrobić to tak, żeby nie było śladu , czy jest taka możliwość ? Np. poczta polska ?
  4. ja mam jeszcze pytanie wypłaty, bo nie do końca mi zaskoczyło po przeczytaniu wątku. 19% trzeba oddać od zysku to jasne. Ale to jest jakoś potrącane z automatu przez te aplikacje typu Binance czy trzeba zysk zwyczajnie zgłosić do zeznania podatkowego ? I teraz idąc dalej, jeżeli trzeba będzie to samemu zgłosić do pit-u w skali roku, to na logikę trzeba by zrobić bilans zysków strat, aby faktycznie wyliczyć ile zarobiłem w ostatnim roku podatkowym - co wydaje się raczej niewykonalne.
  5. Mam coraz większe wrażenie, że krypto to nie inwestowanie a hazard. Tak jak by nie do końca było wiadomo od czego zależą poszczególne kursy i mogą nagle walnąć w dół.
  6. witajcie. czy ktoś zna Vivid Monet Banking ? To jest kolejny portfel elektroniczny działające na zasadach Revolut i N26, który zapewnia rachunek bankowy w walucie euro, prowadzony przez solarisBank, czyli niemiecki bank z licencją i ochroną depozytów. Jedyna różnica, że w wersji darmowej ma kilkanaście różnych walut oraz PLN. Dzięki czemu wpłącając tam kasę, nie traci się na przewalutowaniach prowizjach itp. Tylko koszt 23zł + 1% od przelewu na zagraniczne konto wpłacając kasę przez pocztę polską.. N26 już założyłem, ale tam tylko euro i kolejne problemy/ksozty przy wypłacaniu kasy . W przypadku Vivid wygląda to dużo korzystniej. No i oczywiście to kontro w niemieckim banku, więc nie należy do systemu Ognivo.. Zna ktoś i może używa tego portfela ?
  7. I co z tego ? Jak się wstydzisz że oddajesz dziecko to się zabezpiecz i po temacie. Nie ma wytłumaczenia na legalna aborcję. Dziecko nie jest winne że babsko daje dupy i nie użyje gumy, bo tak jest przyjemniej. A z ta blondynka to pojechałeś, zwykle stereotypy. Niektorzy po prostu nie mogą mieć dzieci i chętnie adoptują. Nie masz wśród znajomych kogoś z problemami i bezpłodnością ? Z resztą kończąc ta dyskusję, bo nie o tym jest wątek. Takich ludzi męczących dzieci trzeba izolować i karać.
  8. Dokładnie. Potem by ruchały się kurwiska i na nasz koszt zabijały dzieci. Okno życia jest idealnym rozwiązaniem. Wiele ludzi nie może mieć dzieci i tylko czeka na niemowlaka, którego wychowania jak swoje. Problem jest z niby matkami co chętnie abortują ciążę, ale jak już urodzą to nie oddadzą bo to moje. I nie ważne że nie chce tego dziecka, ale i tak nie odda. To co z nimi zrobić? Postawić pod mur i wystrzelać? A co z więźniami zrobić ktorzy żyją na nasz koszt i miesięcznie utrzymanie takiego nieroba kosztuje nas 3500zl ?
  9. Jak czytam takie newsy to mnie telepie. Jak wyobrażę sobie ból tych dzieci, gdzie własny ojciec, matka osoby którym ufa bezgranicznie odpierdalają takie rzeczy, to serce mi pęka. Chciałbym takich ludzi móc publicznie oskalpować bez ryzyka konsekwencji. Obdarłbym ch*ja że skóry i zostawił, żeby zdechł. Jak tak można postąpić. Jakim człowiekiem trzeba być.
  10. Ja już wstydzę się pisać na forum, bo tkwię w martwym związku i nie potrafię podjąć decyzji. Ważne jest się wygadać, nie raz czułem ulgę po tym jak napisałem. Ale ile bracia zniosą płaczu? W końcu zostaniesz trollem albo dostaniesz banem albo zwyczajnie zostaniesz zignorowany... A to nie pomoże. Wręcz przeciwnie.
  11. Nie idź tą droga!! Nie popełniaj tego samego błędu co inni, co ja... Potem będzie tylko gorzej. Pojawi się dom. Dzieci i będą zawsze inne cele ważniejsze niż ty. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości to od razu kończ temat. Masz idealny czas, idealny moment , zero zobowiązań. Wielu chłopaków chciałoby być tym etapie, na twoim miejscu. Jak będziesz kierował się przykrością kobiety, czy strachem przed samotnością, niską samoocena, że nie znajdziesz innej dupy, to już przegrałeś życie. Skończysz jak ja, w związku bez polotu, bez więzi, spiąc sam na kanapie, a żona w drugim pokoju. Wtedy będziesz miał gorsze rozterki, czy zostawić dzieci larwie i odejść czy męczyć się i grać szczęśliwego ojca/męża. Zastanów się lepiej. Samotność to nic złego. Też kiedyś się jej bałem, a teraz chciałbym mieć okazję być sam. Twoje słowa do mnie mega trafiają, bo miałem identyczne rozterki lata temu, gdy byłem na etapie rozkwitu, najlepszy czas życia zmarnowany!! Nawet wpędziłem się w nerwice przez to, bo wkręcałem sobie, że coś se mną jest nie tak, jestem jakiś walnięty, jakiś lewy... A w rzeczywistości okłamywałem siebie i swoje uczucia/emocje.
  12. Znam wątek. Ale tam nie kojarzę nic o ratowaniu kasy. Tylko o nagraniach i rozterkach autora, po którym słuch zaginął Jaka to książka? 1. I później wiozę rano dzieci do przedszkola i po południu już ich nie ma, bo żona zabrała? Poza tym zaraz z policja by przyleciała. To nie realne jak dla mnie. Póki co dzieci są nasze i mamy takie same prawa do nich. 2. m nie wiem jaka to Skala, ale raczej mnie stać. Natomiast jak nie ma znacznych przewinień matczynych to na jakiej podstawie mam jej zabrać dzieci? Obawiam się że nic nie ugraja.m. stronki rodzice dziecko są okej. Tylko między nami jest ch*jnia.
  13. Akurat kasę to ma w dupie. Oczywiście boli oddanie jej części majątku, ale gdybym miał za to dzieciaki to zrobiłbym to bez wahania. To chyba nawet mój wątek ;) Ciekawe czy zacznę. Rozważam jeszcze opcje. Pozwu jesscze nie złożyła, przynajmniej na razie tak mówi, że kompletuje dokumenty a to zajmuje czas.
  14. Kto o tym myśli w młodych latach, z motylkami w brzuchu, gdy wszystko się układa. Jeszcze jak zaczynasz pracę, karierę itp. Wszytko wydaje się takie... Normalne i że robisz wg dobrego schematu.
  15. Cześć. Byłem u prawnika porozmawiać na temat sytuacji, ciągłych gróźb, ale może coraz bardziej realnych, że składa wniosek do sądu. Podsumowując opinie prawnika. Jeżeli żona nie jest ewidentnie patologiczna, chora psychicznie czy w inny ewidentny sposób nie zaniedbuje dzieci, jeżeli jest w miarę normalna matka to niestety szansy za wielkich nie ma aby dzieci odebrać. Opcje są 4: 1. Zostać i grać w grę pt małżeństwo, aby być przy dzieciach . Udawać przez zona i starać się być chytrym i urabiać ja, żeby ona była szczęśliwa i myślała ze jest po jej racji (tak w skrócie) 2. Próbować się dogadać i ustalić rozwód i opiekę naprzemienna. Bez sądów itp. Sąd wtedy tylko przyklepie taki rozwód. 3. Iść na wojnę i walczyć o prawa do opieki, ale szanse są niewielkie w sądach i raczej dzieci zostaną przy matce a ja z alimentami (pomoc teraz poszły w górę i nawet 1000 zł na dziecko bez problemu sąd przywali dla gościa co zarabia 2500) 4. Iść do sądu i ustalić prawa do opieki bez wojny. Starać się wynegocjować jak najlepsze warunki, niższe alimenty i częstość spotkań z dziećmi. Wizyta sprowadziła mnie na ziemię. Nie wiedziałem że jestem aż takim przegrywem w ewentualnej wojnie. Myślałem, że jak mam dowody i nagrania na złe zachowania żony w stosunku do dzieci i do mnie to mogę działać. A tu ch*j za przeproszeniem. Nawet jakby żona się puszczała legalnie i bez skrupułów, to rozwój może być z jej winy, ale sąd MAŁOLETNIE dzieci odda matce i tak.... My samcy nic nie znaczymy w kwestii sądów i zawsze baby babie pomogą. Bez sensu takie prawo. Bez sensu małżeństwa i potomstwo. Człowiek chce mieć rodzinę, dziecko, potomka, zdaje się normalna rzecz. A tu takie są fakty. Takie życie nie ma sensu. Chce się przyjeb*ć w drzewo przy 150 km/h i zakończyć karierę zwana życiem.
  16. Revolut jest poza ognivo. https://yousave.pl/artykuly/banki-bez-ognivo-konto-bez-ognivo/562 Tylko ja mam już tam konto gdzie przelewalem z konta prywatnego, więc można dojść będzie po przelewach. Pytanie czy zakładać drugie jeżeli można. Czy znacie jakieś inne podobne? Z coinami boje sie zaczynać, żeby nie wtopić przez źle dobrane inwestycje.
  17. Pojecia nie mam na temat coinow. Ale na tym chyba można też nieźle stracić? Czy są jakieś gwarancję, że ta aplikacja po jakimś czasie nie przestanie działać i kasa się ulotni? Na krypto się nie znam. Trzymanie kasy w pln to strata, bo inflacja zeżre wszystko. Teraz są lekkie spadki na złocie i wydaje mi się jedna z lepszych inwestycji. A czemu po rozprawie się szczypać jeszcze? Chodzi o fiskus i nagły przypływ gotówki czy jeszcze po rozwodzie może ex (już wtedy) coś kombinować? Możesz podpowiedzieć jakieś popularne portale? Myślę że warto zacząć zgłębiać temat. Czy zakupy przez ten portal są jakoś zabezpieczane przed kanciarzami np weryfikacja próby,albo certyfikaty? Na innych portalach można kupić z certyfikatami. Już poczytałem poradnik i wszystko wiem.
  18. Witam. Szukam informacji jak zabezpieczyć część kasy na wypadek rozwodu. Moje oszczędności, które odkładam od kilku lat stopniowo, nadwyżki z tego co zostanie, część wypłaty itp. Reszta na życie szła, ale zawsze jakieś drobne zostawały i zawsze starałem się na czarna godzinę odkładać. Wiadomo kobiety o tym nie myślą, tylko od 1 do 1go. Mam konto na Revolut, ale żona o tym wie, przynajmniej nie ukrywalem tego nigdy, bo nie zakładałem, że małżeństwo się rozpadnie (wiem, naiwny jestem.... Darujcie). Słyszałem coś o podobny banku niemieckim N coś tam. Też tylko z aplikacja na telefon. Minus że tylko w Euro przyjmują. Czy są jakieś inne instytucje gdzie założę konto i wpłacę np. Poprzez pocztę część hajsu -stopniowo będę wypłacał z konta oszczędnościowego - tak aby w ciągu roku (gdy batalia będzie trwała, bo jeszcze czekam na pozew zgodnie z informacja od małży) wypłacić znaczną część hajsu i aby informacja o tym nie znalazła się w Informacji Bankowej i później w razie W nie mogli tego wyciągnąć z jakiegoś rejestru? Myślałem tez o rodzinie, aby ktoś założył konto na siebie, a ja będę tam wpłacał. Ale proces pewnie potrwa i na razie żona usypia temat rozwodu (ale wrócić za jakoś czas znowu, więc już chce być przygotowany - kasa, zdjęcia itp) i boje sie, że między czasie że ktoś puści farbę. Myślałem też o zakupieniu sejfu i kupowania złota. Planuje kupić broń (pozwolenia mam i hobby takie) więc sejf jest koniecznością i dostęp tam będę miał tylko ja. Wtedy mógłbym tam chować sztabki i nikt nie będzie o tym wiedział. Macie jakieś inne pomysły? Dzięki
  19. Ale Panowie partnerką zaczyna współpracować, chce chłopakowi pomóc, więc jest duże prawdopodobieństwo na zmianę i sukces skoro dwie strony działają. Czy na prawdę zawsze jedynym rozwiązaniem/radą na forum jest pogonienie baby w pi*du? Dajcie mu szanse. Przecież nie żebra juz o seks. Mówi kobiecie, że ma problem (m.in. praca) i ona go rozumie i chce pomóc. Inna by wyje*bała jaja i powiedziała idź do lekarza impotencie albo sama by się spakowała mówiąc że jesteś homo, bo ci nie staje, a ona z homo nie będzie żyć. Zachowań mogło by być wiele. Tutaj jest chęć współpracy - chyba, że źle rozumiem post Cloud7, to niech mnie poprawi. I fakt, zebranie jest złe. Ale jeżeli jest to rozmowa i zrozumienie to moim zdaniem jest ok. Zebrać nie wolno, wiem po sobie. I jak laska chce to sama przyjdzie. Tylko uwaga laska nie zawsze może chcieć i wtedy pojawi się większy problem.
  20. Zdaje sobie sprawę, że w tej kwestii jestem cipa . Nie mogę sobie przetłumaczyć odejścia z od dzieci i nic na to nie poradzę. Poprawić głowę próbuje od ponad dwóch lat i ch*j z efektów.
  21. Ale spójrz na to z lepszej strony. Żona chce ci pomóc, chce z Tobą współżyć, więc wszystko wraca do normy. Są jakiś czas uda ci się ogarnąć głowę i fizycznie się polepszy. Grunt że między wami jest relacja, jakąkolwiek relacja. U mnie jej nie ma i nie będzie. A ja nie potrafię mieć jaj na miejscu. Znowu małża chce rozwodu. A ja nie mam nic przygotowane i ciężko jest coś na nią znaleźć, bo ona jest zamknięta w sobie, do mnie się nie szarpie, jazd nie robi. Po prostu siedzi w tel lub przed TV i biernie czeka. Jest zimna i oschła i w sumie to ja bym chyba wolał żeby robiła mi jazdy. Wtedy przynajmniej byłaby jakaś relacja, jakieś emocje. Bracia nie potrafię stanąć na nogi !! ;/
  22. Może gdzieś mi uciekło podczas czytania wątku, ale jaka aplikacje masz? Wcześniej ktoś pisał (chyba @Łabędź ) o aplikacji do szpiegowania, ale nie pamiętał nazwy. Masz jaką apkę godną polecenia? Czy ona jest jakoś ukryta, nie do wykrycia? Jak działa? Dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.