Skocz do zawartości

Jaśnie Wielmożny

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Jaśnie Wielmożny

  1. Pracuję nad tym wiem, wiem, tylko ww. Chcę sobie kupić ruderkę i wyremontować. Ale nie chcę się fiksować i więzić, życie jest różne, podłużne. Co ja tam wiem o przyszłości.
  2. Misiu zbuduj relacje z samym sobą, bo walisz miękkim flakiem że aż mi się rzygać chce, nie oskarżam Cię, chcę pomóc! i ch** niech będą i będą po wsze czasy zaakceptuj to i pokochaj, twój ból to twoja siła, zrozumiesz jeśli podejmiesz rękawice. Wilki mają rejon żeru do 500km2 kumasz?
  3. @Peter Quinn Zdradzę ci patent, moja cudowna myszka, która mi podziękowała ponieważ no niestety byłem dla niej za słaby i z problemami, choć miś spędził xxxx godzin na przytulaniu, motywowaniu i wspieraniu myszki we WSZYSTKIM kurwa, no ale do sedna. Nie wyrzuciłem myszki z fb, żeby sobie nie myślała, że taki jestem wstrząśnięty, wyłączyłem obserwacje nie chce nic wiedzieć i teraz beka ze mnie, wchodzę na fb raz na chwilę co dzień (polecam ograniczyłem fb na maxa) i tak sobie ustawiam zeszyt lub kartkę po prawej stronie komputera gdzie czat, aby nie wiedzieć, kiedy była, co robiła czemu teraz? Aha jest teraz bo pewnie...? ŻEBY O TYM NIE MYŚLEĆ a jestem świeżo po rozstaniu nie jak ty chyba ponad 3 lata? Twoja gwiazda ma już któregoś bolca po Tobie i każdemu wciska te same kity co Tobie, wypierdol ją w cholerę z tych znajomych zrobisz sobie przysługę. Na wszystkie "Peter czy coś się dzieje?" Zero odzewu nie ma tematu, nie masz żadnych zobowiązań, żadnych, ona to skończyła ona leciała w kulki, ona samodzielnie podjęła decyzje, że jesteś NIKIM w jej życiu. N I K I M - moczem na asfalcie, to jest Twój status Tak samo jako Jaśnie w życiu swojej myszki, był kawałkiem ceraty na stole. Pierdol te sentymenty, zdjęcia z nocy - wyślesz mi? Kobieta, która by cię kochała i szanowała nie bawiła by się w tindery i takie gałęzie. Mądra szanująca siebie i Ciebie kobieta, (gdzieś są) czuła by że to było ważne i rozumiała Twoje uczucia, sama by przecierpiała jakąś swoją wewnętrzną zmianę i nie było by dla niej ot tak proste, latać po tinderach. Howgh!
  4. Mnie chyba bardziej od lasek, kręci to, że umiem się zdystansować i mieć bekę z rycerzyków. Żeby nie waliło mizoginią jeśli spotkam taką naprawdę wyjątkową, piękną i mądra kobietę, postaram się o te motyle. Na razie żadnego wytracania się dla byle kogo.
  5. To są dźwięki powstającego z popiołu dumnego woja, który broni piękna i celuje w życiu w coś więcej niż tylko przeżycie, woja którym jestem, woja którym się staje. Giń hydro!
  6. Obecnie to pier***, zachwyca mnie wizja wymarzonego domu i jeepa na którego się szykuje. Interesuje mnie broń i rozpływam się przy malarstwie. Zakochuje się w literaturze o naturze nie wspominając, ale te motyle o których mówisz, zdeptałem. Ale nie dlatego, że są złe, są niepotrzebne. Wydaje mi się, że prawdziwe UCZUCIE to coś, co przychodzi, gdy jesteś naprawdę siebie świadom. Sam widzisz ile to warte. Nie ukrywam, może i chciałbym się na prawdę zakochać, ale miłość jest dla w pełni poskładanych ludzi. Jak się już poskładam, będę inny, czy będzie mi to potrzebne?
  7. Rozstajecie się, ty masz problemy zdrowotne a ona już ma opracowaną całą startegie PR kim teraz będzie. Od dawna to przygotowywała. Było jej głupio, że jest szma** bardzo mocny element wpatrzonego w nią Twego ojca, stary pewnie biały rycerz jak i syn (sorry bro) sądził, że ona się Tobą "zaopiekuje". Potrzebowała się sama przed sobą wybielić. Cyniczna szm**a powtarzam. Sprawdzała na ile dla niej skaczesz. MIała gorszy dzień, pokłóciła się z bolcem, a was łączy ŚMIERĆ to cholernie silny moment w życiu, wiedziała, że nie masz jaj się z nią pożegnać. Poza tym "poczula, ze moze miec kazdego" no i ma @Peter Quinn rycerzyka. Dziecinada. Przestań wybaczać głupiej klaczy jej głupolstwo, zajmij się sobą, przeoraj to forum. Srak ku***! Nijak nie masz żadnego obowiązku się nijak zachowywać. Pani Cię zdradziła, długo leciała w kulki i gra w kretyńskie gierki. Kojarzysz się jej z silną emocją śmierci i zaręczyn, chomik w jej głowie to lubi i lubi sobie czasem to przypomnieć, jak robi się nudno. Gó*** dla niej znaczysz, jak trzy dni po rozstaniu z narzeczonym musiała założyć tindera, zero ku*** sentymentów, jesteś mgłą dla niej i niczym więcej. Wszystko czego potrzebujesz masz w sobie W SOBIE tam masz odpowiedzi. Za tatę szczerze współczuję, ja jestem w tym temacie potłuczony jak chińska waza ale z tego wyszedłem, jeśli potrzebujesz opisz okoliczności śmierci i relacje. Tylko weź nas ku*** nie przepraszaj za to, że piszesz, czujesz, że potrzebujesz pisz! Od teraz będę wstawiał przy świeżakach dumną muze, żebyście się wytrącili z tego myślenia o atencyjnych kretynkach. Te świeże zdjęcia z nowymi bolcami "mój facet" , "mój nowy", "mój ci on" BLEEE RZYG! Moje nowe skarpetki patrzcie i dajcie lajki bo umrę z głodu. Idę kur** na strzelnicę ponapierd***ć z mausera z 1889, siły młody siły i dużo wewnętrznej miłości i szacunku! Dasz radę ze wszystkim, jeśli tylko zechcesz. Masz na dole muzę i kojarz ją z nowym początkiem, nowym oczyszczeniem, utoń sam w sobie i napełnij się pięknem z środka. A Karynę juz pier** nie ma tu dla niej miejsca. Ma nowego bolka, zrobiła zdjęcie, atencja jest wszystko gra.
  8. Wyłączyłem w połowie. Czekamy na reklamę OLX w której podmiotem będą "cycki i dupa" jako środek do szybkiego awansu. Jestem autentycznie zażenowany oglądaniem tego, co więcej autentycznie zażenowany tymi manginami, którzy świadomie wystąpili w tej reklamie.
  9. Czołem @Peter Quinn witaj na forum, jesteś w odpowiednim miejscu -zastanów się czy przepracowałeś śmierć taty to ważniejsze niż sądzisz, po więcej zapraszam do wątku, który stworzyłem wczoraj, zechcesz to znajdziesz. -twoja ex to (tak schematycznie patrząc bazując na faktach przedstawionych) typowa atencyjna klacz, dla której życie i ludzie to zabawki, jak się potłuczą to ch** tam są nowe w sklepie. Ch** dla niej znaczyłeś i znaczysz poza możliwością trzymania Cię w orbicie. Nie wierzysz, ten spotted i tinder no tanie gry. -nie przepracowałeś rozstania kompletnie, chcesz rady? Zero kurwa kontaktu, zero zzzz eeeee rrr rooooo chyba, że chcesz się z tym bujać kolejne 3 lata. 0 odpisywania, 0 smsów, 0 social media. Dręczy Cię to i mieli i dajesz się dymać. "Musimy się spotkać" po ch**? Żeby patrzyła jak się ślinisz, i czy można coś ewentualnie ugrać jak jej się Coś tam wysypie, typowe zagranie. Trzyma Cię 3 lata od rozstania, masz mocno zawahane poczucie własnej wartości, fundament słaby to byle wiatr tobą kołysze. Przepracuj rozstanie jesteś jeszcze w lesie. Strasznie się tłumaczysz i przepraszasz, jak pieseczek, nic nam nie zrobiłeś, witamy Cię serdecznie, nie kajaj się , jesteś mężczyzną do cholery.
  10. Nie, nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych. Nie twierdzę, że dziwi mnie ich uchodźstwo. Btw. żyjemy w kraju, którego sąsiad bierze udział już 6 rok w regularnej wojnie, jakbyś zapomniał, czy też nie zauważył, że śmierć Ukraińców nie jest juz "hot" dla mediów więc nie ma nic w polskiej tv. Wiem, ale nie ma Pakistańskich obywateli tylko ciągle uchodźcy z Pakistanu i to nie od 2015 roku, ktoś jest za to odpowiedzialny. Tyle i aż tyle, jeśli o teorie spiskowe chodzi. W obliczu powyższych liczą się rozważni obywatele nie banda zahukanych panikarzy, keep calm.
  11. @wrotycz zabrakło mi lajków, chciałbym się tylko nieskromnie pochwalić, że to mi chodziło po głowie jak tylko zaczął się szał na "wirusa". Podkreślam nie twierdzę, że wirus to super brednia, widzę szerszy obrazek więc nie widzę powodu, aby wpadać w panikę ponieważ dostrzegam związek skutkowo przyczynowy w pewnym sensie "kontrolowany". @spacemarine Polecam ten punkt widzenia aby na chwilę odciążyć głowę od liczenia zarażonych. O,o! 17, a nie już 18 zarażonych! Może już 19 lub 19,5? Zawsze mnie też zastanawia dlaczego świat nie może pokusić się o ostrą krytykę np. Pakistanu, że nie robi zbyt dużo aby obywatele z niego nie spierd***li? Tak jakby Pakistański rząd, nie był absolutnie niczemu winien.
  12. "Gardzę" faktycznie pochrzaniło się cytowanie odwołuję. Cała reszta jednak według mnie się zgadza. Ale jak uważasz to tylko moja opinia.
  13. Gardzisz innymi ludźmi, jesteś tak przystojny i wyjątkowy, że z żadnymi innymi nawet słowa nie zamienisz. G A R D Z Ę - słowo którego użyłeś Jestem przegrywem bo nie wychodzi mi z kobietami. Znowu redpillowa gadka i szufladkowanie. Tak nazwałeś inteligentnego człowieka, którego nie widziałeś na oczy i który podzielił się wartościowym contentem. Hej panowie @ZortlayPL i @Frank89 założyłem wątek poświęcony definicjom męskości o tym co MOŻE (nie musi) określać mężczyznę, i nie ma w nim miejsca na kobiety o tym co mnie boli i boleć będzie. Zaproponowałem pewną perspektywę. Wniosek jaki wy wysnuliście, jestem przegrywem, chce tylko ładnych dup, gdzie te dupy! Jestem nic nie wart, bo dupy uciekają. Znam wiele ładnych kobiet ale przykładowo, jak wyciągają w trakcie rozmowy telefon do insta story lub pierdo*** głupoty uroda bardzo szybko blednie, więdnie w 5 sekund szkoda mi życia na ameby myślowe. Tak kurczowo trzymacie się tej kwestii że kompletnie nie dziwie się, że wam odpie*** ponownie tylko przypominam, że szukacie rozwiązania od dupy strony. Macie sami ze sobą totalnie spier**** relacje, powiem więcej wy nawet nie zaczęliście - pogarda dowodem, zacznijcie. @Frank89 Mówisz, że jesteś przystojny ale gardzisz towarzystwem średnich kobiet, bo gardzisz sobą tu masz swój problem, jeśli sądzisz, że to są niewyczuwalne rzeczy to jesteś w błędzie. @ZortlayPL zresztą też, na konia i w podróż w głąb siebie nie twierdzę, że to łatwe, nie twierdzę że szybkie ale po co jesteście mężczyznami gdzie wasza wyprawa? Na koń i nie pierd***ie tyle! Ja Rzym, a wy Krym, oj Pany, Pany...
  14. Ale rozumiem, że w całych Włoszech są ośrodki dla uchodźców czy oni bardziej ich już rozgrupowali? Czyli z perspektywy osoby na prowincji nic się nie zmienia? Domyślam się, tyle z braku reakcji na egipskie mafie i ich transportowy biznes. EDIT OFFTOP @absolutarianin jak będziesz miał dzień na to, to chętnie poczytam jakiś rozbudowany wątek o tym zjawisku we Włoszech z perspektywy Włochów, których znasz, bo filmy z pontonami choć tragiczne do mnie nie przemawiają. To już tyle lat, to już nie jest problem przypływających ludzi a zjawisko kulturowe.
  15. Nie użyłem argumentu wieloryba, jako kontry do epidemii, w tym wątku już wszystko powiedziano dorzuciłem ciekawostkę z pogranicza psychologii tłumu. Jesteśmy narodem głupim i podatnim łatwo nas na siebie wzajemnie szczuć, jak i sterować jak pacynkami nie rozumiesz, nie wierzysz w porządku. Darem rozumu. Kompletnie nie zrozumiałeś mojego wywodu o giełdzie mówię o efekcie domina i mechanizmach które rządzący znają od wieków. To są mechanizmy, które wysyłają nas na wojny lub paraliżują strachem powodując określone zachowania. To te same mechanizmy, które spowodowały Wołyń czy holocaust czyli programowanie i eskalacja a teraz pandemia wirus, wczoraj ISIS etc. Nie jesteś zbyt grzeczny, hamuj się.
  16. Od szczegółu do ogółu, nie twierdzę, że coś nie jest faktem ale ten Twój strach to ja czuję przez komputer. Teraz pomnóżmy go razy x mln ludzi i wychodzi np. myślisz, że takie sprzężenia są przez przypadek? Erdogan niedawno groził, że wypuści uchodźców jeśli nie dostanie pieniędzy (nie jestem na bieżąco) który kraj jest jednym z tych, który jest najbardziej uchodźcami obciążony, na który europejski rząd od lat przypada ogromna odpowiedzialność finansowania tego kataklizmu, który europejski rząd potrzebuje czegoś mocnego, żeby wymóc na europie więcej współpracy. który europejski rząd jak każdy inny, chce się utrzymać u władzy i nie być nazywany nieskutecznym? Ty dywagujesz katastrofę i ok, a ja dywaguję co innego. btw @absolutarianin co na takiej Włoskiej prowincji mówi się o uchodźcach? Jak wygląda perspektywa stamtąd?
  17. @Imiennik Piona za myślenie. Ja to tylko tutaj zostawię. Odbyła się taka akcja heppeningowa w Warszawie, ludzie uwierzyli w martwego wieloryba oraz w panów w kombinezonach, nikt się nie zastanowił dlaczego panowie w kombinezonach są, ale już ludzie 5 metrów dalej być nie muszą "ochraniała" ich taśma oddzielająca. Stolica sama światłość, każdy łyknął tego wieloryba jak pelikan, psychologia tłumu.
  18. To akurat nie żaden z dziadków moich, lecz mam takich Jaśnie Wielmożnych Panów w kolekcji, to zdjęcie jest z internetu pochodzenie druga połowa XIX wieku. Z tamtego okresu mam totalnie bad assowego przodka, który był żuawem śmierci i na zdjęciu nie ma oka, i pozuje z wielkim czarnym psem, coś wspaniałego. @Cascavel Dzięki, gdy nadejdzie kolejny etap zaktualizuję i podzielę się dalej. Nie jesteś, daj sobie czas. @Spartan A niech wątek utonie w tematach o czadach i trójkątach nie ścigam się o popularność w internecie. To forum o wielu rzeczach. Poruszyła po prostu mnie frustracja młodszych braci, przypomniałem sobie jak bardzo chciałem porozmawiać o wszystkim z ojcem, ale już go nie ma, nawet nie mogę mu dać w pysk, zostało tylko wycie o którym nikt się nie może dowiedzieć. Na końcu usłyszysz od myszki, że jesteś słaby, albo nie usłyszysz nic, bo pozycja ojca w Polsce to kpina. Matka z ojca drwi a mały który kumpel potrafi rozmawiać/ma jakiekolwiek przemyślenia na ten temat. Wszystko bym oddał żeby go zobaczyć, choć przychodzi we śnie i jest taki jak zawsze, ale to się nie wydarzy i akceptacja jest sednem sprawy. Chciałbym dodać jeszcze jedną myśl. W prywatnym wątku bodaj brat @TheFlorator dodał podcast ocalsiebie dotyczący się pojęcia walki. Pojęcie podejmowania walki/wojny jest wyniszczające i jest w tym wiele racji. Jednak przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku, że my mężczyźni jesteśmy skonstruowani z pojęcia walki/wyzwania/boju i frustracja wynika z tego, że wmówiono nam, że to bzdura i udało się im nam to wmówić, bo owa walka musi odbywać się na zasadach i wedle sztuki przekazanej przez ojców. Ojców nam zabrano, zostawiono frustracje i zakpiono z instynktów. Nie marzy mi się ani wojna, ani zabijanie, jednak obstawanie za pewną prawdą, ideą jest już w naszej naturze, lecz to Tylko moje zdanie. Kocham Cię tato i tęsknie, jeśli nigdy nie udało się wam tego powiedzieć, to bardzo polecam to zrobić. Mi się nie udało. @RENGERS Cieszę się, że trafiłem w Twoje poczucie estetyki, co może być wspanialszego niż nowa wiedza, zostawiam na odchodne.
  19. Wiedza musi iść w parze z działaniem. Czy ja powiedziałem, że cokolwiek jest łatwe? Jest bardzo trudne więc mało kto się podejmuje. Głupi jesteśmy, głupi umrzemy, nihil novi.
  20. Nie zazdroszczę nikomu ojca, mój był jaki był, lekko popękany kawałek granitu ale to ja jestem rzeźbiarzem. Co innego powiedzieć "Ja nie z soli, i nie z roli, jeno z tego co mnie boli"
  21. Piszesz o biedzie i kiepskich genach, któryś raz widzisz ile w Tobie poczucia skrzywdzenia, przepracuj tak radzę. A, wiesz, że można być modelem Vogue i nie potrafić patrzyć na siebie w lustrze i mieć za śmiecia? Taka energia jest w mig wyczuwalna od razu i jest tak aseksualna jak gówno za uszami. Mój post nie jest o hajsie, nie jest o kobietach, jest o budowaniu siebie potem dopiero cała reszta fundamenty, fundamentów. Rozumiem o czym piszesz, ale energia którą zapodajesz ten wyrzut do świata o niesprawiedliwość, ja się już tego pozbyłem dawno i też nigdy nie miałem i nie mam łatwo. Długo żyłem wyrzutem do świata oto, że ja robię coś więcej w życiu a nie tylko micha i auto w garażu i poduszka finansowa. Dziecinny wyrzut, ryk smarkacza, każdy samuraj ma swoją ścieżkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.