Skocz do zawartości

Mosze Red

Starszy Moderator
  • Postów

    15149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    374
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Mosze Red

  1. Będziemy wnioskować o order orła białego :>
  2. @HORACIOU5 - zasadniczo zgadzam się z postulatem tej pani, tym z końca postu "Pomoc innym powinna być obowiązkiem każdego Polaka" - w ramach tej pomocy powinno się popełnić wielki czyn patriotyczny i zutylizować autorkę postu, a jej dzieci oddać do adopcji do normalnych pracowitych ludzi, ceniących takie wartości jak pracowitość, samowystarczalność itp. Było by to bez wątpienia dla dobra ojczyzny :>
  3. Wystarczy oddali się od grupy pod byle pretekstem, załatwienia czegokolwiek i wyznaczyć do pomocy swoją kochankę, zniknąć na godzinę czy pół to nie problem.
  4. Bo nie jest, ale tym z wyższej półki łatwiej zachować pozory porządności. I później mamy efekt, że kolega wpada na forum i pisze że zna 5 lekarek i wszystkie porządne, wierne monogamistki i w niedzielę do kościółka :> Nie pisałem o wzajemnym wysyłaniu zdjęć, tylko o tym iż parafianki im wysyłają :> Gdy jest sytuacja odwrotna, jest to zarzewiem afery, zresztą jakiś czas temu była taka akcja opisana na forum. I tak bywa jak piszesz, ale bywa te jak ja opisuję. Znam kilka par ze środowisk sportowych zaaranżowanych przez koleżankę, która wkręciła się pierwsza. To, że dziewczyn, którą opisujesz traktowano jak osobę drugiego sortu najprawdopodobniej zawdzięcza niskiej samoocenie i milczącemu przyzwoleniu na poniżające traktowanie. Dokładnie tak jest. Kobieta, która opisuje ilość partnerów seksualnych liczy tylko stałe związki + ewentualnie pierwszy raz. Nigdy nie podaje szybkich numerków w WC czy na tylnym siedzeniu auta, wakacyjnych przygód, numerków z szefem dla awansu, numerków z kolegami w pracy podczas wyjazdów szkoleniowych, przygód po pijaku itp.
  5. Mylisz jeden z efektów przynależności z celem przynależności, błąd logiczny. Może, ale biedaczce będzie z zasady chodziło o znalezienie tego "lepszego", z którym można się pokazać i koleżanki będą zazdrosne. Więc nie będzie się pukała dla sportu tylko dla awansu społecznego w większości przypadków, no chyba, że jest niezbyt rozgarnięta :> Kilku bardzo dobrych kolegów w sutannie i kuzyna, w tym dwóch kolegów znam od dziecka . Wiem jak żyją, jak się zachowują, ile zarabiają i na co to wydają, z jakich rozrywek korzystają i gdzie. Jakie fotki lub smsy dostają od młodych parafianek, że miewali romanse i przygody seksualne np. na pielgrzymkach czy oazach. Oczywiście nie twierdzę, że każdy duchowny korzysta z okazji, ale wielu korzysta, a powszechność tego zjawiska jest znaczna. - no miś wyjdźmy gdzieś razem, nigdzie mnie nie zabierasz, nie dbasz o mnie ....... - no miś czemu mnie nie przedstawisz swoim kolegom, wstydzisz się mnie, buuuuuu i 101 innych zagrywek, żeby tylko poznać środowisko misia i się w nie wkręcić. Nie każda ma świadomy plan, ale zadziała mechanizm zmiany gałęzi na lepszą gdy nadarzy się okazja. Oczywiście nie każda zajdzie na sam szczyt, bo nie każda będzie miała predyspozycje. Ponadto czas na działanie jest też limitowany, uroda przemija. Im młodsza i obrotniejsza tym większa szansa na sukces. To że nie każda ten sukces odniesie to wiadomo, ale każda będzie się starała odnieść sukces na miarę swoich możliwości, tak natura działa i tyle. Szanse na spektakularny sukces są znikome, nawet kiedyś omówiłem ten problem w innym temacie. Ale zawsze będzie dążyła do tego, żeby okazja się pojawiła :> To niekoniecznie musi się odbywa według schematu miś > jego praca > szef. Wystarczy, że loszka ma wiele koleżanek i jedna się wkręci ciut wyżej i poprzez zaproszenia na imprezy czy nawet niedzielny obiadek w wąskim gronie znajomych , ta lepiej sytuowana da jej możliwość skorzystania z trampoliny. To samo tyczy się członkiń jej rodziny, jedna awansuje daje szansę innym. Karyna może też rozpocząć wspinaczkę po drabinie kutasów w swoim miejscu pracy. Nawet pracując jako sprzedawczyni w małym osiedlowym sklepiku, może np. wsiąść na swojego szefa, właściciela tego przybytku, szczególnie gdy walory jego małżonki już przyblakły, a upierdliwość wzrosła.
  6. Tylko jeśli osoby trzecie o tym wiedzą :> Nawet jeśli o tym wiedzą, a mają podobny styl życia jest to wiedza o sobie wzajemna, co wymusza dyskrecję. Rozsądna loszka dba o opinię w miejscu, w którym żyje, dla tego jeździ odwiedzić "koleżankę ze studiów" 200 km dalej, do spa 100 km dalej, czy na wakacje do Egiptu, gdzie prawdopodobieństwo spotkania kogoś znajomego jest nikłe. Nic nie ma dla jednostki tak wielkiej wartości jak własne doświadczenie. Polecam pomieszkać w jakimkolwiek akademiku przez kilka miesięcy :> A czy ja coś pisałem o wykorzystywaniu :> Ja pisałem o kontaktach seksualnych za obopólną zgodą. I tutaj wchodzi twoja nadinterpretacja. Od razu słyszy słowo ksiądz, to myśli o wykorzystywaniu, byłeś ministrantem? Spoko ,nie wie :> mamy XII wiek i każda Karyna żyje w wiosce gdzie stoi 20 chałup, a najdalej gdzie był to targ w sąsiedniej wiosce ..... No i widzisz i tu mamy do czynienia ze zjawiskiem, które nazywa się wspinanie po drabinie społecznej, panie wspinaj się po drabinie, której szczeble złożone są z kutasów. Dajmy na to, Karyna wyrywa Sebę, który pracuje na budowie, chodzi z nim na imprezy, poznaje innych pracowników i np. Karynka zakręci się wkoło majstra czy kierownika, a może nawet jakiegoś inżyniera. Później Karyna z nowo wyrwanym kierownikiem (po odstawieniu Seby na orbitę) zaczyna bywać na imprezach gdzie kierownik pije wódeczkę z dyrektorem, jak jest obrotna i przeskoczy na dyrektora, to zaczyna bywa w środowisku gdzie są lekarze, prawnicy, właściciele firm itp. Obrotna loszka, o średniej urodzie może tak zajść bardzo wysoko, tak np. zaczynała żona mojego wspólnika, z biedy na salony po kutasach :> Środowiska się w pewnym stopniu przenikają, wyższa półka ma kontakt z niższą minimum jeden szczebel w dół. Wybiera sobie jako cel najlepszego, co nie znaczy że cel osiągnie bo konkurencja jest znaczna. Zazwyczaj dostaje najlepszego na jakiego ją stać, a nie najlepszego ze swojego środowiska, a to różnica diametralna.
  7. http://allegro.pl/show_item.php?item=6883253099 1225 pln :>
  8. 1 Na podstawie własnych doświadczeń, przerobiłem trochę i studentek medycyny i absolwentek tego kierunku. 2 Czyli według badań, które linkowałeś 39% studentek miało 2 lub więcej partnerów seksualnych i to tylko badamy okres od 19 do 23 roku życia, jak to nazwiesz inaczej jeśli nie rozwiązłość? 3 Kobiety mają tendencję do zaniżania ilości partnerów seksualnych, zazwyczaj gdy podaj ich liczbę ograniczają się jedynie do tych, które miały w relacjach długoterminowych, ignoruj szybki numerek na dyskotece, przypadkowy sex z przypadkowym facetem, jak coś się nie wyda to nie istnieje dla kobiety, taki ewenement. 4 Cały czas mówimy o okresie życia 19 - 23, ilu miały partnerów wcześniej i ilu później? Bo gdy weźmie się pod uwagę okres 12 - 24 w badaniach to średnia ilość partnerów wynosi 5,65 :> I teraz zadaj sobie pytani, ilu facetów w wieku 12 - 24 miało 5-6 partnerek seksualnych? :> 5 Z badań, które linkowałeś można wyciągnąć inny ciekawy wniosek, kobiety mają więcej partnerów seksualnych niż mężczyźni w tym 2x tyle partnerów homoseksualnych, więc studentki medycyny są dużo bardziej rozwiązłe od studentów. Masz rację i nie masz racji jednocześnie. Zważ iż na pielgrzymki idzie specyficzna grupa osób, często udział w pielgrzymce jest wymuszony przez otoczenie, rodziców, osoby z grupy do, które się należy itp. Często ich seksualność w najbliższym otoczeniu jest mocno piętnowana lub ograniczana, pewne emocje się kumulują tak samo jak i potrzeby i gdy pojawi się okazja natura zaczyna działać. Ludzie są młodzi, hormony robią swoje, zawsze w miejscu gdzie znajdzie się duża grupa młodych ludzi zwiększa się ilość kontaktów seksualnych nie ma znaczenia czy to kolonie, wycieczka klasowa, czy pielgrzymka. Weź pod uwagę, że wiele loszek idzie/ jedzie na pielgrzymkę bo będzie tam chłopak, który im się podoba i cała wycieczka będzie dążeniem do "zdobycia" owego chłopaka. Wiele wybiera się bo podkochują się w młodym, przystojnym księdzu, a księża korzystają z okazji. Patologia jest zazwyczaj tak samo rozwiązła jak klasy wyższe w społeczeństwie. Tylko, że patologia pozostanie patologią, a pani z kasą, pojadę klasykiem "będzie modną damą". Baba żeby rucha się z kim chce to musi być z przedziału 9/10 - 10/10 i mieć dostęp do określonego towarzystwa, co uroda może zapewni ale nie musi. Baba może się ruchać, dużo i z wieloma partnerami, ale nie z kim chce. Ponadto utrzymanie wyglądu na poziomie 9 - 10/ 10 jest też kosztowne finansowo :> Nie wnikaj :>
  9. @ZielonaKoniczyna - kiedyś opisywałem problemy przy wynajmowaniu ludziom mieszkań. Takie sprawy jak ta ciągną się latami i jest to problem powszechny. Opisywałem też jak dobrać lokatora, żeby zminimalizować prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji.
  10. Statystyka, to taka metoda badawcza, ja wiem że na katechezie nie uczą, ale uwierz warto :> Oczywiście, bo rozwiązłość seksualna ma coś wspólnego z tym czy ktoś lubi wycieczki rowerowe czy nie i z poziomem kondycji :> Jak ktoś jest niemoralny (w katolickim pojęciu) nie może być obdarzony dobrą kondycją czy być cyklistą hobbystą, wspaniały pokaz logiki :> Nie ma czegoś takiego jak czynności seksualne utrudnione. Na wojnach są jeszcze bardziej utrudnione, a ludzie kopulują na potęgę :> Muszę cię zmartwić, znów zakładasz, że jak kobieta lubi seks i ma wielu partnerów to pije ponad miarę czy pali papierosy, a jedno z drugim nie musi mieć nic wspólnego. Zwyczajnie masz obraz kobiety zepsutej - pije/ pali/ ćpa/ puszcza się. Kojarzysz nieodłącznie rozwiązły styl życia z patologią, a tak naprawdę na rozwiązły styl życia nie stać patologii, bo takie życie jest kosztowne. Rozwiązły styl życia i jego kosztowanie zawsze był zarezerwowany dla wyższych klas społecznych, wystarczy mieć minimalne pojęcie o historii. Zawsze tak było w każdej rozwiniętej cywilizacji. W dzisiejszych czasach na taki styl życia stać lekarzy, prawników, biznesmenów, menadżerów średniego i wyższego szczebla, duchownych, polityków itp. Wie to każdy kto choć raz był na imprezie w prywatnych klubach (i mam na myśli prywatnych tj. takich gdzie można dołączyć jedynie na zaproszenie właściciela lub za poręczeniem członków). Musze cie zmartwić bardzo wiele kobiet tzw. zepsutych, nie pije, nie pali, nie ćpa, uprawia sport, dba o kondycje i wygląd, ponieważ zdrowy tryb życia pozwala im się lepiej realizować w realizacji swojego głównego hobby jakim jest sex, zwyczajnie jego jakość jest lepsza jak ktoś jest zdrowy i zadbany. Dodatkowo są to kobiety dobrze wykształcone i zarabiające. Też się zastanawiam po co I znów łączysz wszystko z z piciem, paleniem i narkotykami :>
  11. Nie rób kurtyzany z logiki, odsyłasz ludzi do szukania tzw. wartościowych kobiet do środowiska gdzie panuje rozwiązłość. Statystyka ciebie zaorała i tyle, a teraz próbujesz wybrnąć. Tak samo można pojechać w strefę najwyższej zachorowalności na aids na świecie i współżyć bez gumy, a potem napisać ale przecież nie 100% kobiet ma tam adidasa i tym usprawiedliwiać własną głupotę, ba nawet zachęcać do powtórzenia tego wyczynu innych, bo nie 100%, bo znałem jedną co nie miała :> Tak wygląda twoja argumentacja Czybym trafił w czuły punkt czyjegoś światopoglądu? że dyskusja zeszła błyskawicznie na poziom rynsztokowy Nigdzie nie pisałem o alko i narkotykach, ale rozumiem że anielice z pielgrzymek ani nie współżyją, ani kupy nie robią :> tylko te diablice, które przypadkiem tam się wślizgnęły i na dodatek na 100% chlają i ćpają no bo jaka szanująca się katoliczka robiła by takie rzeczy i to na pielgrzymce Musiałeś sobie jakoś zracjonalizować I co ma cel pielgrzymki wspólnego z poznawaniem dziewczyny, nie istnieje żadna korelacja między tymi dwiema rzeczami :>
  12. Panowie, tego się nie da czytać. @SteyrRPF Ad. 1 Medycyna jest jednym z kierunków, które wzbudzają u samic wiele zmiennych stanów emocjonalnych, obcowanie ze śmiercią itp. Zarówno ilość stosunków seksualnych jak i ilość partnerów wśród studentów medycyny (jak i wśród absolwentów) jest olbrzymia. Jeśli przez porządność rozumiesz staroświeckie dobre prowadzenie się i małą ilość partnerów seksualnych/ brak stosunków poza związkiem to niestety medycyna jest jednym z najgorszych, jeśli nie najgorszym wyborem :> Ad. 2 Pielgrzymki - napisałem, że kisnę i nie było to bez powodu. Za młodu wielu moich kolegów, chodziło na pielgrzymki tylko po to żeby zaliczać panienki, mi się też raz zdarzyło. Byłem, swoje widziałem i przeżyłem :> Raczej nic się nie zmieniło na przestrzeni ostatnich 20 lat w tym względzie, kolega 2 lata temu wybrał się na pielgrzymkę z rodziną, wrócił po 3 dniach jak przyłapał córkę na sianku z chłopakiem, którego poznała na tej pielgrzymce właśnie :> @rewter2 1 Wszystkie kobiety szukają wartościowych mężczyzn, nie tylko te wartościowe, a podstawową taktyką zdobycia tego wartościowego jest udawanie wartościowej i innej niż wszystkie, więc trudno odróżnić :> 2 Spokojne życie, to jest pragnienie mężczyzn nie kobiet, mylisz potrzeby obu grup. Kobiety nie szukają spokojnego życia, one szukają spokojnego partnera, który zapewni poziom życia jej i jej dzieciom (niekoniecznie jego ), najlepiej bezwarunkowo kochający i bezrefleksyjny, czyli współczesny niewolnik. 3 Kobieta, owym spokojnym życiem szybko się znudzi, ponieważ jest napędzana emocjami i ma na nie duże zapotrzebowanie, co się później dzieje, to już wszyscy wiemy :>
  13. Wartościowe znajdziesz na targu w Marrakeszu, ceny niektórych są naprawdę zabójcze :>
  14. Panowie nie róbcie śmietnika z tematu, nie zniechęcajcie ludzi, nie róbcie afery na podstawie sprawy kompletnie innej. Kurwa, minimum myślenia nim coś pierdolniecie.
  15. Sam udzieliłeś sobie najlepszej odpowiedzi :>
  16. @Normalny - w sumie to przemówienie, to obwieszczenie wojny cywilizacji
  17. Mosze Red

    SEKS SEKS SEKS

    Prostytutka ma od kilku do kilkunastu klientów dziennie, raczej trudny przebieg do osiągnięcia nawet dla wyjątkowo puszczalskiej Karyny :>
  18. Ponieważ, znudziło mi się rozkładanie loszko spierdolenia na czynniki pierwsze, postanowiłem pozwolić się wykazać braciom. Pod lup bierzemy post z naszego ulubionego serwisu netloszki :> Dwa pytania: 1 Czemu tak się dzieje? 2 Do czego zmierza loszka?
  19. Mosze Red

    Telegonia

    @SpecimenSix ta grupa wiekowa jest poza moim obszarem zainteresowań, ale wierzę ci na słowo :>
  20. @Drizzt - potwierdzam akurat ciuchy mustanga, wszelkiego typu dobrze i długo się noszą, szczególnie jeansy i większość modeli jest stonowana bardziej klasycznie, nie jest krzykliwa.
  21. Mosze Red

    Telegonia

    I tutaj wychodzi kolejna ciekawa rzecz, jednak dawny obyczaj brania za żonę dziewicy był najrozsądniejszy.
  22. Weźcie poprawkę, że Marek praktycznie nigdy nie chodzi w marynarkach, t-shirt, bluzy, dżinsy więc dla niego TH lub VS są dobrym wyborem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.