Młodzi po uczelniach myślą o emigracji. Małe polskie firmy ledwo co przędą. Są atakowane wysokimi podatkami. Duże korporacje robią co chcą. Brak etyki u pracodawcy który za nic w świecie nie chcę dać zarobić podwładnym i szeregowym pracownikom. Pracodawców trzeba przymusić żeby przynajmniej zapłacili te 4k. Tylko w europejskiej płacy minimalnej widzę rozwiązanie kwestii niskich wynagrodzeń. Poza tym my społeczeństwo jesteśmy gnuśni, nie chcemy razem działać albo robimy to bardzo niechętnie. W Grecji gdy przyjeżdża skarbówka na wizytę to często jest siłą niewpuszczona do zakładu pracy, i wszyscy dbają tam o swój interes w grupie. U nas ludzie myślą ze sami coś zdziałają, tymczasem tylko w grupie siła. Przykład Pan Marek jest osamotniony w konflikcie z hejterami i kłamcami. Nikt mu nie pomaga , bo my Polacy jesteśmy gnuśni, tak jak to Jerzy Stuhr określił niedawno.