Skocz do zawartości

Dworzanin.Herzoga

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3998
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Dworzanin.Herzoga

  1. Pamiętam, że jak w 2008 roku miałem założoną neostrade w domu, przeróbki z syntezatorem głosu IVONA były mocno popularne i tak, kiedyś np śmieszyła mnie ta przeróbka 1z10 łysy, yeti i rysiu i teraz odpaliłem, przeklatkowałem parę miejsc i wyłączyłem. 😊 Swoją droga synteza głosu kiedyś vs teraz to kosmos, nowe narzędzia AI robią robotę. Np poniżej przeróbka muzyczna, gdzie koleś napisał tekst i stworzył za pomocą głosu konona linię melodyjną do kawałka, zresztą on sporo ma takich piosenek z klasycznymi motywami z US17: [wiem, że pewnie nie interesuje Cię to universum, jedynie chodzi mi o techniczny aspekt ww.😊]
  2. Przypomniała się stara wypowiedź Maleńczuka heh. Maciej Maleńczuk ma dość sprecyzowane poglądy na temat kobiet. Jego zdaniem każda jest dziwką. Tylko nie każda o tym wie. W nowym wywiadzie dla Vivy wylewa swoje frustracje i zdradza opinię na temat instytucji małżeństwa, które nazywa zalegalizowaną prostytucją. Czy ma rację? Wiele nocy nie przespałem, zastanawiając się, dlaczego kobiety są takie, a nie inne - zaczyna wokalista. Uważam, że w etapie ewolucji kobiety same ustawiły się w podrzędnej roli, ponieważ to są małe cwaniary. Mamią mężczyznę makijażem, perfumami, a wszystko po to, żeby go ogłupić, a potem przejąć jego konto, dom, dzieci, pozbawić go wszystkiego i na koniec jeszcze powiedzieć, że jest draniem i do niczego się nie nadaje. To jest prostytucja rozwinięta na szeroką skalę i najdroższa dziwka jest tańcza od kobiety, z którą mężczyzna się zwiąże na stałe. Masz żonę, to płać, bo zachciało ci się z nią przespać. Dalej jest ostrzej: Teraz jest tak, że kiedy tylko w małżeństwie się nie układa, baba zaraz zabiera dzieci. Potem szybko znajduje sobie jakiegoś gacha, dzieci muszą się na to patrzeć, a ojciec bulić, żeby mogła z tamtym sobie uwić gniazdko. Każda żona to dziwką, a małżeństwo to zinstytucjonalizowana prostytucja. I koniec. I kropka.
  3. Przepierdalanie pieniędzy męża przez żonę też te redaktorki powinny nazywać przemocą ekonomiczną, by być "konsekwentnym".
  4. Onet znowu szkaluje chłopów zmyślonymi historiami: Szkoda, że ta pierwsza zalewajki nie gotuje, albo but w sosie heh. I komentarz "edukatorki finansowej", która radzi, by dorosłe kobiety o wydzielaniu pieniędzy przez męża porozmawiały z rodziną i najbliższymi, ale nic się nie zająknie o pracy i wspólnym tworzeniu budżetu domowego. 😊 Do tego wściekła, w chuj agresywna.
  5. https://www.ukrinform.ua/rubric-economy/3835413-na-polskomu-kordoni-ne-bulo-zodnogo-vipadku-blokuvanna-dopomogi-ukraini-smigal.html Premier Ukr stwierdził, że: "Podczas protestów na granicy z Polską nie odnotowano ani jednego przypadku zablokowania dostaw broni, sprzętu wojskowego, pomocy humanitarnej czy paliwa na Ukrainę." Myślę, że śmiało można go po tych słowach nazwać ruską onucą. Chociaż widać, że dalej nie chcą żadnych dużych ustępstw, powoli tylko zmieniają retorykę[czasami, bo dominująca jest narracja "dej"]. Reszta artykułu: Premier Denys Szmyhal powiedział to na dorocznej konferencji prasowej poświęconej wynikom czteroletniej pracy rządu, przekazuje korespondent Ukrinform. „Chcę zacząć od tego, że Polska jest naszym sąsiadem, naszym wspaniałym partnerem, wspierała i nadal wspiera Ukrainę od pierwszych godzin agresji na pełną skalę. Bardzo ważne jest, że pomimo protestów polskich przewoźników i rolników nie zanotowano ani jednego przypadku zablokowania dostaw broni, sprzętu wojskowego, pomocy humanitarnej czy paliwa na Ukrainę. Oznacza to, że wszystkie te ładunki trafiają na Ukrainę bez przeszkód, a to jest ważne, aby uniknąć manipulacji” – powiedział Szmyhal. Dodał, że przypadki blokowania „wysadzania w kanałach Telegramu” nie dotyczą sprzętu wojskowego, ale pojazdów użytkowych przywożonych na Ukrainę „pod różnymi postaciami”. „Nie zatrzymano żadnego ładunku oficjalnie zarejestrowanego jako wsparcie wojskowe lub humanitarne” – podkreślił premier. Premier uważa także, że blokowanie granicy przez polskich rolników, które ma miejsce obecnie, jest całkowicie bezsensowne. Szef rządu podkreślił, że ponad 90% ukraińskiego eksportu odbywa się drogą morską lub przez porty naddunajskie, a niecałe 5% drogą morską. „Będąc na granicy i komunikując się z naszymi przewoźnikami, zaproponowaliśmy Polsce pięć kroków do rozwiązania problemu blokady. Polski rząd obecnie je rozważa” – poinformował Szmyhal. Zapewnił, że część z tych propozycji jest już w uzgodnieniu pomiędzy polskim rządem a polskim premierem. „Mam nadzieję, że polscy rolnicy zrozumieją także statystyki i przyczyny swoich kłopotów, które bezpośrednio kojarzymy z eksportem zbóż i żywności z Rosji i Białorusi” – podkreślił przedstawiciel rządu. Jak podał Ukrinform, 3 marca w przesłaniu wideo prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że sytuacja na granicy z Polską, gdzie blokowany jest ruch ciężarówek, już dawno przekroczyła granice ekonomii i moralności. Od 9 lutego 2024 r. rolnicy protestują na drogach prowadzących do punktów kontrolnych na terenie Polski w pobliżu granicy z Ukrainą. Główne żądania protestujących to zakaz importu ukraińskich produktów rolnych oraz odrzucenie przez Polskę europejskiego zielonego kursu. W tym czasie odnotowano pięć przypadków rozsypania ukraińskich płodów rolnych z wagonów towarowych na tory lub z samochodów ciężarowych na drogi. Od godziny 13.00 1 marca polscy rolnicy całkowicie zablokowali punkt kontrolny Sheghini.
  6. Kiedyś parsknąłem gdy pisał, że "jego dziadek służył PL w NKWD": I myślałem, że to trollkonto. Ostatnio na twitterze wrzucił jakąś niby wojskową mapę, a okazało się, że ściągnął to z jakiejś strony o kempingach heh.
  7. Ładnie się wypiera swoich słów i wmawia autorowi książki brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Jeszcze kłamliwie twierdzi, że jedynym określeniem jego książki było "instrukcja", gdzie pełne określenie brzmiało "instrukcja DLA PRZEMOCOWCÓW", po czym łączy książkę z rzekomymi strategiami gnojenia matek, żon i dzieci. Typowa próba dorabiania komuś gęby i schowanie głowy w piasek po zwróceniu uwagi, połączone z próbą zrobienia z osoby pomówionej wariata. Podobny vibe jak na tym chorym FB Fanpage "Koalicja mam", z której screeny ostatnio podesłałeś w którymś temacie.
  8. Z tego co można wyczytać, początkowo nie było z nim dobrze: Walka o zdrowie Jacek Rozenek po udarze natychmiast trafił do szpitala. Jego stan był poważny. W wyniku udaru mężczyzna stracił mowę oraz doznał paraliżu połowy ciała. Mógł poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim. Rozenek doskonale pamięta dzień udaru. Podczas zdarzenia był całkowicie przytomny. - Przejechał się po mnie walec. Nieciekawe doświadczenie - wspomina aktor. Jacek Rozenek bardzo ciężko przeszedł kilka początkowych miesięcy. Przez pierwsze pół roku miał sparaliżowaną połowę ciała. Nie miał motywacji do ćwiczeń, nie widział też rezultatów rehabilitacji. Był to dla niego niezwykle trudny czas. Aktor nie kryje, że był załamany i zmagał się z depresją [...] .................................. Ale może faktycznie to nie był adekwatny przykład, nie wiem, może inni podpowiedzą coś więcej.
  9. Oprócz tego, co wcześniej zostało napisane: Może będziesz chciał zobaczyć jakiś wywiad z Jackiem Rozenkiem, który jest 4,5 roku po udarze i w dużym stopniu wrócił do zdrowia: Wiadomo, każdy przypadek jest inny, mam nadzieję, że osoba o której piszesz dojdzie do siebie w jak największym stopniu to jest możliwe.
  10. Nie chcę tu spamować, ale ta wrzutka którą dodałem post wyżej przypomniała mi o mocnym motywie w tv z millerem: https://www.youtube.com/watch?v=PTYQLk-TNMc&ab_channel=namche 😊
  11. Tak, teoria podkowy przychodzi na myśl. Teoria podkowy – teoria głosząca, że ugrupowania o ideologii skrajnie lewicowej i skrajnie prawicowej są bardziej do siebie podobne aniżeli do ugrupowań centrowych. Pojęcie teorii podkowy pierwszy raz zastosował Jean-Pierre Faye w swej książce Le siècle des idéologies. Początkowo stosowana do opisu postaw politycznych w III Rzeszy (nazistów i komunistów), w późniejszym okresie pojawiła się w dyskursie na temat zbieżności ekstremizmów Całkiem ciekawy postulat. BTW te rozkminy przypomniały mi o fragmencie rozmowy Stanowskiego ze Środą, oboje nie są moimi faworytami delikatnie mówiąc, ale niezłe to było:
  12. Tak, tylko rakłem jakie jest, niemal każdy widzi, a o konfie niektórzy mają złudne wyobrażenie, że to pro-męska partia. Już próbowali w zeszłym roku na szczeblu ogólnopolskim przekonać statystycznego wyborcę, złagodzić przekaz, schować Korwina i Brauna - i efekty były dalekie od oczekiwanych. Kobiety w większości i tak nie zagłosują na konfę, niezależnie jak Berkowicz nie wmawiałby, że jest bardziej prokobiecy niż feministki [jego cytat] - z powodu chociażby tego że konfa była i jest za zaostrzeniem prawa aborcyjnego, mało która kobieta na nich zagłosuje heh [badania pokazują, że większość młodych kobiet obyczajowo jest mocniej wychylona w lewą stronę, zwłaszcza w ostatnich latach się to uwidoczniło]. Swoją droga w tym co mówił Berkowicz jest oczywisty brak logiki - kobiety z przyczyn biologicznych mogą podnieść mniej, więc powinny dźwigać w pracy mniej, mężczyźni z przyczyn [głównie] biologicznych żyją kilka lat krócej, więc...powinni pracować kilka lat dłużej. Udaje, że nie widzi, że w niemal każdym kraju UE wiek emerytalny kobiet i mężczyzn jest równy, natomiast norm dźwigania nie trzeba zwiększać kobietom, tylko można je zmniejszyć mężczyznom - skoro za tę samą pracę na tym samym stanowisku na start dostają te same pieniądze. No, to chyba tyle chciałem napisać i odnotować, bo szkoda poświęcać im więcej uwagi.
  13. Berkowicz z konfy nieźle odklejony jest: Konfederacja założyła zespół ds. równych praw mężczyzn. Szef zespołu: To żartobliwy pomysł Posłowie Konfederacji założyli w Sejmie parlamentarny zespół ds. równych praw mężczyzn. - To żartobliwy pomysł oczywiście - mówi "Rzeczpospolitej" szef zespołu poseł Konrad Berkowicz dodając, że "zasadniczo" jest za równością wobec prawa. - Uważam, że kobiety mogą mieć pewne przywileje w prawach i jestem w tym sensie dużo bardziej prokobiecym politykiem niż środowiska feministyczne - zastrzega. Ma być równość kobiet i mężczyzn. Ja jako klasyczny liberał jestem zasadniczo za równością wobec prawa, natomiast myślę, że w pewnych kwestiach - skoro istnieje np. prawo pracy - jednak dobrze byłoby zachować pewne przywileje dla kobiet, jako odrębnej grupy naturalnej. Przecież równe prawa mężczyzn oznaczałyby np., że jest taka sama liczba kilogramów dopuszczalna do noszenia przez pracowników fizycznych, np. na magazynie w sklepie; oznaczałoby to też, że kobiety miałyby taki sam jak mężczyźni obowiązek służby wojskowej; podobnie równy wiek emerytalny wiązałby się z podniesieniem wieku emerytalnego dla kobiet, czego ja bym nie chciał. Jest wiele takich rzeczy. [...] Dlaczego jako zwolennik równości jest pan przeciwny zrównaniu wieku emerytalnego? Bo jestem zwolennikiem równości wobec prawa z reguły, nie zasadniczo. Reguła ma to do siebie, że są wyjątki, które ją potwierdzają. Tu wyjątki dotyczą pewnych naturalnych, przyrodzonych różnic między kobietami i mężczyznami. Uważam, że w związku z tym kobiety mogą mieć pewne przywileje w prawach i jestem w tym sensie oczywiście dużo bardziej prokobiecym politykiem niż środowiska feministyczne, które deklarują, że chcą pełnej równości. Kobiety w Polsce dłużej żyją i w obecnym systemie znacznie dłużej pobierają emeryturę niż mężczyźni. Tak. I to by pan utrzymał? Tak. Nie przekona mnie pan do tego, że kobiety powinny być zmuszone dłużej pracować. https://www.rp.pl/polityka/art39928201-konfederacja-zalozyla-zespol-ds-rownych-praw-mezczyzn-szef-zespolu-to-zartobliwy-pomysl Tutaj jeszcze Mentzen mówił, że mężczyzni mogą być dyskryminowani wyższym wiekiem emerytalnym i poborem do wojska i nie mają z tym problemu, bo to jest element naszej kultury: Cuckfederacja.
  14. Wieś po wprowadzeniu zielonego ładu i miasto po wprowadzeniu dochodu podstawowego: https://www.facebook.com/kiepscy/videos/piąteczek/2730076023721590/?locale=pl_PL 😊
  15. Z upływem lat niestety nie traci, a zyskuje na aktualności tekst kazika "jeśli nie chcesz", teraz właśnie mi się przypomniał, jak przeczytałem powyższe, konkretnie fragment: [...] Tak tak tak system skrytej agresji Poddaje wszystkich bez wyjątku swoistej presji Podobnymi narzędziami konstruowanej Raz za razem na każdym testowanej Dla zmylenia przeciwnika wymieniają nadbudowę Co jakiś czas instrumenty są gotowe To sprawia że to wszystko może wydać się różne To może być poprzeczne a tamto podłużne To pomyłka typowa to jest jedno i to samo Dwa lub trzy oblicza takiego samego programu Może cztery albo pięć to zależy co gdzie kiedy Nowotwór ma zawsze takie same potrzeby Mogą być jeszcze większe mniejsze być już nie mogą System się posuwa jednokierunkową drogą I zawrócić nie potrafi poza tym jest za duży W interesie to nie jego kiedy sam on sobie służy
  16. Jeśli to prawda i tak było, to powiadam Wam, że piekło zamarzło. Ona poszła wtedy jeszcze dalej, bo gej mówił jej, że z powodu homofobii miałby ciężko w armii, na co ona odpowiedziała "w wojsku każdemu jest ciężko." Śmiechu warte. 😊 Niestety, z drugiej strony partie "prawicowe" są cuckserwatywne, gdzie w wielu kwestiach wg nich mężczyzna musi, a kobieta może coś zrobić, np w razie W.
  17. Warto również przypomnieć, co spotkało Tuwima po tej publikacji. Fala nienawiści. Oskarżenia o zdradę, defetyzm i takie tam Tuwimowi często zarzucano różne rzeczy od czapki i starano się doprawić gębę, zdarzało mu się odnosić do tych zarzutów w swojej twórczości - każdy zna treść "Na pewnego endeka, co na mnie szczeka", nawet jeśli nie kojarzy kontekstu powstania tego wierszyka. Czy "Całujcie mnie wszyscy w dupę". "Mój dzionek" też sprowadza do absurdu te chochoły przeciwników Tuwim, a przynajmniej ja tak rozumiem ten wiersz: https://poezja.org/wz/Julian_Tuwim/22632/Moj_dzionek Ta muzyczna interpretacja powyższego jest dobra,: szkoda, że tekst niepełny i usunęli te zwrotki o wujciu jewreju, podobnie jak np wykonania "Całujcie mnie wszyscy w dupę" są często pozbawione np zwrotki o syjontkach palestyńskich i o tym, że szumią wierzby w tel avivie. 😊 Tuwim powiedział ankieterowi: "Dla antysemitów jestem Żydem, a moja poezja jest żydowska. Dla żydowskich nacjonalistów jestem zdrajcą i renegatem. Trudno!". Poeta wzywał zarówno Polaków do większego otwarcia, jak i Żydów do integracji ze społeczeństwem, wśród którego przyszło im żyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.