w sumie największą pigułke dostałem jak dawno temu,rok po zakonczeniu związku poznałem fajną dziewczyne
naprawde fajna,dogadywaliśmy się,odrazu nadawaliśmy na tych samych falach.Po 2 spotkaniach poszliśmy do łóżka,potem jeszcze raz i kontakt z jej strony sie urwał całkowicie
ja już byłem nastawiony na związek (jeszcze do końca nie wiedziałem jakimi stworzeniami są panie,nie bijcie) ale ze strony laski zero kontaktu,ziro,null
po kilku dniach widze że na portalu społecznościowym wrzuca zdjęcie przytulona ze swoim ,,misiem''
dodałem dwa do dwóch,popytałem ludzi,troche postalkowałem i okazało się że laska od lat jest w związku tyle że jej miś jest tirowcem,i pojechał w dłuższą trase po Europie ale już wrócił.
panna potem się jeszcze odzywała,spotkałem się raz,zrobiłem jak szmate i zablokowałem numer
ale takich akcji otwierających oczy było wiele,naprawde wiele aż do takiego stopnia że nie moge patrzeć na kobiete jak na inteligentną istote z jakimiś ludzkimi odruchami...