Skocz do zawartości

Revolt

Użytkownik
  • Postów

    219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Revolt

  1. w sumie największą pigułke dostałem jak dawno temu,rok po zakonczeniu związku poznałem fajną dziewczyne naprawde fajna,dogadywaliśmy się,odrazu nadawaliśmy na tych samych falach.Po 2 spotkaniach poszliśmy do łóżka,potem jeszcze raz i kontakt z jej strony sie urwał całkowicie ja już byłem nastawiony na związek (jeszcze do końca nie wiedziałem jakimi stworzeniami są panie,nie bijcie) ale ze strony laski zero kontaktu,ziro,null po kilku dniach widze że na portalu społecznościowym wrzuca zdjęcie przytulona ze swoim ,,misiem'' dodałem dwa do dwóch,popytałem ludzi,troche postalkowałem i okazało się że laska od lat jest w związku tyle że jej miś jest tirowcem,i pojechał w dłuższą trase po Europie ale już wrócił. panna potem się jeszcze odzywała,spotkałem się raz,zrobiłem jak szmate i zablokowałem numer ale takich akcji otwierających oczy było wiele,naprawde wiele aż do takiego stopnia że nie moge patrzeć na kobiete jak na inteligentną istote z jakimiś ludzkimi odruchami...
  2. mam 25 lat i wlasciwie kazdy dzien wyglada tak samo,że spędzam jakies 8-12 godzin przy komputerze na krześle po prostu nie mam ani jednego znajomego od lat,nie mam kontaktu z drugim człowiekiem,jakbym miał co robić to ani minuty bym nie używał komputera
  3. w 2019 nie piłem pół roku,potem tak sie złożyło że chlałem bity miesiac dzień w dzień tak to u mnie wygląda,potrafie nie pić naprawde długo a potem jakiś czynnik powoduje że mam ochote zdechnąc i zaczynam alkoholowy maraton poważnie myślałem już wiele razy o wszywce
  4. lubie pana Mentzena i bardzo go szanuje ale zdecydowanie się z nim nie zgadzam owszem,na początku 21 wieku można było się nieźle ustawić ciężką pracą,trzeba było harować,harować i jeszcze raz harować ale ta harówka wczesniej czy później się zwracała z nawiązką. Dzisiaj młodym ludziom (18-2x lat) naprawde ciężko jest coś osiągnąć,praktycznie wszystko rozbija się o znajomości albo układy rodzinne Pan Mentzen wspomina o tym że można zrobić kurs na widlaka i zarabiać nieźle.3 tysiące netto to bardzo dużo jak za jeżdżenie widlakiem,zazwyczaj przez pierwsze lata dostaję się około 2500 Taka praca zawsze ale to zawsze wiąże się z duża iloscią nadgodzin,często pracuje się w soboty,czasem po 8 a czasem po 12h.Zero perspektyw na rozwój bo po takim tygodniu zapierdolu jedyne o czym marzysz to w końcu odpocząć,raczej nie masz ochoty po 10 godzinnej zmianie zabrać się do nauki informatyki z podręcznika,zresztą nie masz szans na rynku pracy z ludźmi którzy robią to hobbystycznie od lat. wszystko rozbija sie o znajomości,układy,kto sie dorobił w latach 90-wczesnych 2000 tego dzieci/znajomi/rodzina dzisiaj mają bezstresową prace a reszta je gówno
  5. czytam zazwyczaj po 2 ksiązki naraz bo łatwiej mi sie skupic jak jedna mi sie nudzi to biore drugą ,,Echopraksja''-Petera Wattsa oraz ,,Obłęd 44'' Piotra Zychowicza
  6. mądrego to i miło posłuchać dodam tylko że ten stereotyp o polkach lecących na kolorowych nie wziął się znikąd,poznałem kilka kobitek które nad Polaka,nawet zajebiscie wygląjącego,dbające o forme i dorobionego przekładały kolorowego który wczoraj zszedł z tratwy. myśle że egzotyka i nachalna propaganda która w końcu się zadomowiła w mózgach kobiet to słowa klucze
  7. Revolt

    Witam Pozdrawiam

    Czołem Panowie Forum przeglądam od jakiegos roku regularnie i w końcu postanowiłem się zarejestrować żeby móc wspierać innych,dyskutować,kłócić się i opisywać swoje historie. samiec 25 lat,przeszedłem drugą droge od białorycerzyka,przez pierwsze nieśmiałe kontakty z kobietami,do większej ilości kobiet i zniesmaczenia nimi w pewych kwestiach pozdrawiam cieplutko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.