Nico

W sprawach łóżkowych też jest taką perfekcjonistką? Czy tam już nie musisz? To kto je układa? kobiety? Ja np. z siostry chłopakiem, układałem płytki, zakładałem panele, malowałem ściany, więc nie trzeba być w tym mega specjalistą. Wiadomo, że nie można mieć dwóch lewych rąk i być wiecznym leniem, ale takie cechy to można wyczuć u partnera/ki na początku relacji. Tak to już jest w życiu, że nawet chady po latach bzykania kobiet od 8/10, na żonę wybierają jakieś 6-7 które są przede wszystkim inteligentne i zaradne.

Kto przychodzi wcześniej z pracy ogarnia jedzenie, proste, natomiast nie wyobrażam sobie sytaucji by kobieta nie potrafiła gotować lub jej się nie chciało albo zamawiała w kółko żarcie na wynos.

@Libertyn Przeważnie to mężczyźni wracają później z pracy do domu, wykonują również dużo cięższe prace od kobiet, przynoszą również więcej pieniędzy do wspólnego gniazdka, więc ku*wa wyprane skarpetki czy obiad to są jakieś przeogromne wymagania które przerastają kobietę w związku?

To już zależy od osoby, a nie płci, hehe tak kobiecie wystarczy powiedzieć tylko raz i od razu wyłącza Insta, odkłada telefon i stoi na baczność w pełnej gotowości.

Ktoś musi uprać te skarpetki, by ktoś inny nie miał nadmiaru obowiązków, koszenie trawy na ogrodzie, wchodzenie po drabinie na dach czy drzewo, naprawianie i mycie auta, wiercenie, składanie i przestawianie mebli, odkurzanie, wynoszenie śmieci, kto to najczęściej robi? Przez lata wytworzył się podział obowiązków, kobiety mają lżejsze zajęcia jak włożenie ubrań do pralki, naczyń do zmywarki, ścieranie kurzu, czyszczenie podłogi mopem, sorry ale nawet specjaliści mówią, że te czynności są relaksujące, odprężające, uspokajające, tak samo jest przy zmysłowym opie*dalaniu gały.

Kiedyś kobieta o godzinie 20-stej już padała na twarz ze zmęczenia, bo przez cały dzień miała mnóstwo pracy, obowiązków, w domu jak i poza domem, a dzisiaj wiele kobiet unika prac domowych, są leniwe, co widać późnym wieczorem gdzie zamiast być zmęczonym całym dniem, to leżą do 1 w nocy i pstrykają w iphona.

@JudgeMe wystarczy się z takimi mężczyznami nie wiązać i problem z głowy. Poza tym wszystkie wymienione przez Ciebie cechy pasują również do większości dzisiejszych kobiet.

@GallAnnonim999 Delfiny są fajne bo lubią Makłowicza, weź jej tak napisz i prześlij ten filmik na potwierdzenie tej tezy. O, spójrz jak te delfiny się ruszają! Te kocie ruchy! Te gesty płetwami !

@manygguh W Brazylii i Kolumbii dziewczyn z ptakiem też nie brakuje, tak jak w Tajlandii stoją w nocy na ulicach i ich klientami są głównie turyści mocno upojeni alko, którzy ledwo kontaktują, myślą, że rozmawiają ze 100% kobietą, omamieni godzą się, płacą z myślą, że jeszcze tej nocy uda się pobzykać, a najczęściej kończy się tak, że to Ladyboye ich bzykają w tyłek i w południe jak się budzą na kacu to czują dyskomfort w d.... i zaczyna do nich docierać co się odwaliło. Ale na Badoo czy Tinderze mają w profilu napisane, że są Ladyboyami lub piszą to na początku rozmowy, oni/one mają świadomości tego, że poinformowanie gościa o tym fakcie na spotkaniu może się źle dla nich skończyć. Ladyboya na ulicy poznaje się głównie po męskich dłoniach (nie operacyjna część ciała) kiedyś poznawało się ich po tzw. jabłku Adama, ale się tak wycwanili, że zaczęli go operacyjnie usuwać.

Jest piątek, a więc weekendu początek, warto zapodać coś z grubej rury. Polecam obejrzeć teledysk, bo jest inny niż wszystkie. 😄

@Tomek9494 czy za dnia masz częste lub poważne sytuacje stresowe? lęki, obawy, niepokoje w życiu? ważne niedokończone sprawy do załatwienia? Sprawdzałeś w senniku znaczenie snów?

Dlatego, teraz macham jak w familiadzie w kierunku wszystkich niezbyt atrakcyjnych gości, którzy chcą oszukać system, polecieć na drugi koniec świata w poszukiwaniu partnerki, wydać 10 koła tam na pobyt, później taką Panne sprowadzić do Polski opłacić jej bilet lotniczy 2.5 tys zł + wiza + koszty legalizacji pobytu. I wcale taka laska np. codziennie dojeżdżając do pracy metrem w Wawie widząc przystojniaków nie będzie rozkminiać w głowie czy, aby na pewno dobrze wybrała, hehe, jak tamci goście ją bardziej kręcą pod każdym względem ogólnej prezencji, urody, ubioru itp. W tym przypadku beciak poświęci swój czas, pieniądze, emocje po to, aby Alfa był zadowolony.

Chciałbym przypomnieć, że mamy rok 2021, a ty w kółko przywołujesz dane z Wikipedii z 2014 roku. Obecnie w Polsce wskaźnik dzietności wynosi 1.4 czyli tyle samo ile ma Portugalia, Szwajcaria, Finlandia, Białoruś, Rumunia, Macedonia, Grecja, Niższy wskaźnik w Europie mają Włochy, Hiszpania, Luksemburg, Bośnia i Hercegowina, Ukraina, Mołdawia https://www.prb.org/international/indicator/fertility/snapshot I prawda też jest taka, że gdyby nie społeczność czarnoskóra w Portugalii, we Francji, arabowie w krajach Beneluksu, jugole i turasy w krajach niemieckojęzycznych i bardzo wysokie socjale w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Skandynawii to dopiero byłby dramat z dzietnością w Europie.

Myślisz, że ludzie na tym forum są tak tępi, że nie wiedzą iż istnieją zagraniczne kobiety ? Najpierw to zwiąż się z taką kobietą i po roku związku wrzuć temat jakie są plusy/minusy i czy było warto, bo na razie to wygląda jakbyś z białorycerza dla Polek odbił w stronę białorycerza dla cudzoziemek, dajesz im za friko mnóstwo atencji, bo ich największą zaletą jest zagraniczny paszport i porozumiewanie się w innym języku. To, że podczas rozmowy kobiety z zagranicy są miłe i się uśmiechają, to kompletnie nic nie oznacza, nigdy od Polek nie usłyszałem na powitanie spierdalaj, tez były uprzejme w rozmowie, rozmowa, dwa spotkania a związek to są totalnie dwie różne sprawy, obyś nie był mocno zaślepiony, bo będziesz łatwy do wykorzystania bez względu na kraj pochodzenia kobiety.

Białorusini przez całe życie chodzą obsrani po ulicach, bez jakiegokolowiek prawa głosu, nawet ich głos w wyborach jest gówno warty i to, że są zacofani pod każdym względem jest zasługą Łukaszenki, zobacz sobie filmiki sprzed Covidu i sprzed demonstracji np. z Mińska, abyś sobie zoobrazował jak wygląda tam normalne życie, puste ulice jak w Korei Północnej. To, że nie przyjęła się tam kultura zachodnia i jej nie widać nie jest zasługą obywateli.

Czy tu mowa o Paniach z tych krajów? Kuba (średni miesięczny zarobek w stolicy 140 zł, a sam litr mleka kosztuje tam 10.50 zł) czy Wenezuela (średni miesięczny zarobek 2 dolary, a litr mlek kosztuje 6.50 zł) I czy nasi Panowie z tymi Panami mają dziecko? @Haruka w krajach trzeciego świata z 3/4 dzieci pochodzi z wpadek, tamtejsze kobiety mają niski poziom świadomości i są po prostu głupiutkie, pierwsze kontakty seksulane rozpoczynają w wieku 12-15 lat, a do 19 roku życia większość z nich ma już dziecko mimo, iż żyją w bardzo skromnych warunkach po ósmiu w chacie (rodzice, rodzeństwo, dziadkowie) i tam nie ma czegoś takiego jak 500+. Gdyby wśród nich była większa świadomość, edukacja na wyższym poziomie, kraje bardziej rozwinięte to rodziłyby na poziomie europejek.

Oj uważałbym mocno z tym stwierdzeniem, z doświadczenia wiem, że wiele osób wychowanych w skromniejszych warunkach, na blokowiskach, jadących w szkole na samych dwójach, wyszło w życiu lepiej od tych którzy mieszkali w dobrobycie, mając bardzo wykształconych rodziców, w szkole płakali jak dostawali czwórkę i gdzie wielu z nich teraz jest? Jak się dowiaduje co z nimi to słyszę, że mają problemy z narkotykami, że są dupodajkami, mają sztuczne usta, cycki albo mają chu*owe fuchy jak praca w sklepie z odzieżą w galerii handlowej czy za barem w pubie. To na kogo wyrośnie dziecko zależy od środowiska w którym będzie się obracać od okresu szkoła średnia/studia. Wzorowe wychowanie i przekazanie dziecku najważniejszych wartości na wcześniejszym etapie może być niewystarczające. Przywołujesz dane z roku 2014 i wskaźnik na cały kraj. Tutaj masz dane liczby urodzeń na 1000 obywateli. https://www.prb.org/international/indicator/births/table

@absolutarianin a w Włoszki są lepsze? Pytam bo są na przedostatnim miejscu na świecie w liczbie urodzeń na 1000 mieszkańców? W Polsce w tej statystyce wyprzedzamy wiele krajów w tym Ukrainę czy Białoruś.

Bez względu na kraj pochodzenia kobiety to pakowanie się w związek będąc z wyglądu poniżej 6/10 to jest nic innego jak podejmowanie sporego ryzyka, bo nawet przeciętni z wyglądu milionerzy są zdradzani, ich kobiety robią skok w bok z przystojniakami, którzy często są bez kasy. A co to dla kobiety zrobić dramę o byle gónwo i się rozstać, to trwa tylko kilka minut i kilka udawanych łez. Oglądałem kiedyś program gdzie tacy już podstarzali, otyli Amerykanie lecieli do Tajlandii poznać żonę i na takie spotkanie przyszło kilkanaście kobiet w wieku coś koło 35-45 lat i tam mieli zorganizowaną imprezę tańczyli, rozmawiali sam na sam i mieli na koniec dokonać wyboru i nigdy nie zapomnę widoku tych niektórych kobiet, które nie zostały wybrane, ryczały tak sztucznie jak te kobiety w Korei Północnej, normalnie matki po utracie dziecka nie zachowują się w ten sposób.

To jest dość powszechne zjawisko na Filipinach, w tym kraju kolor skóry ma ogromne znaczenie, miejscowi mają zazwyczaj ciemniejszą karnacje, a im bardziej biały Filipińczyk i mniej skośny tym łatwiej będzie miał w przyszłosci w życiu, dlatego wielu tamtejszym kobietom bardzo zależy na dziecku z białym facetem, jest sporo przypadków, że takie dzieci nigdy nie poznały i nie poznają biologicznego białego ojca, bo zostały zaplanowane i zapoczątkowane z ONS-u z pierwszym lepszym białym turystą, który zgodził się na bzykanie bez gumki.

Nie, po prostu chciała mieć piękne zęby (licówki porcelanowe) i przeszła dwie czterogodzinne sesje u najlepszego dentysty w Beverly Hills.

Ona w wieku 15 lat wydała 40 tysięcy dolarów na nowe zęby.

@BrightStar i pamiętaj, że Polska dla latynosek na dłuższą metę nie jawi się jako atrakcyjny kierunek, ok. zobaczy 4 pory roku, pierwszy będzie miała styczność z śniegiem , ulepi bałwana, porzuca się śnieżkami jak w amerykańskich filmach i po 2-3 latach będzie chciała przeprowadzić się do cieplejszego kraju, wiesz jak bardzo ważna dla nich jest rodzina, rodzice będą coraz starsi, mogą być coraz bardziej schorowani i wtedy musiałbyś myśleć o przeprowadzce na stałe do Am. Ł. i mieć tam jakiś pomysł na siebie. Wiesz są kraje jak Kuba (średni miesięczny zarobek w stolicy 140 zł, a sam litr mleka kosztuje tam 10.50 zł) czy Wenezuela (średni miesięczny zarobek 2 dolary litr mleka kosztuje 6.50 zł) gdzie bida aż piszczy, i wtedy łatwiej byłoby Ci utrzymać na dłużej w Polsce taką dziewczynę, natomiast w innych krajach Am Ł. sytaucja jest bardziej stabilna, ok. płace niskie, ale nie głodowe.