Skocz do zawartości

deleteduser95

Użytkownik
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser95

  1. Ja mam 27, więc wychodzi na to, że muszę rozejrzeć się za miejscem na cmentarzu. A tak poważnie to daj sobie spokój z marudą, a jeżeli jakoś mocno ci zależy to przeprowadź z nią poważną rozmowę mając obok spakowane walizki (jej albo swoje).
  2. @Turop Spakuj manatki i uciekaj. Generalnie nie lubię powiedzenia typowa baba, ale właśnie tak zachowuję się twoja obecna wybranka. Z ciekawości, ile masz lat, że tak ci ten wiek wypomina?
  3. Tobie podoba się to, a mi to i tyle w temacie. @Imbryk mnie wyprzedził.
  4. W samo sedno. W dodatku jeżeli dzielisz z kimś akademik można zrzucić się po stówie i ogarnąć wszystko. Co do ubrań, możesz nakupować zwykłych tshirtów dobrej jakości na necie po 20 dychy, do tego 2 marynarki, 2 pary spodni i jakieś dobre buty. Możesz też iść do lumpa, po mimo kasy też tam czasami zaglądam. A przede wszystkim, w momencie ogromnej chcicy zwał sobie gruchę dwa razy i weź się w garść. Teraz zapierdalaj ja dziki, a za kilka lat po używasz sobie na spokojnie. Tak, wiem to z autopsji. Pozdrawiam
  5. W moim odczuciu żaden z nich nie wygląda dobrze. Statham wygląda jak niedogolone jaja. @Rafał80 Jeżeli najdzie cię na przeszczep to spokojnie mogę polecić Samira Ibrahima w Poznaniu.
  6. Moim zdaniem nie ma żadnych diametralnych różnic pomiędzy Niemkami, Angielkami, Polkami, Włoszkami, Ukrainkami itp. A to, że babki z zachodu rzadko wybierają Polaka na partnera jest podyktowane stanem majątkowym partnera. Wszystko zależy od tego jak trafisz. Nic odkrywczego ale czasami się o tym zapomina. Jeżeli to nie tajemnica, w jakim jesteś wieku? @NiesamowitySzymi
  7. @Maniek92 Po co ta spina z twojej strony i po jaką cholerę mam cię wyzywać od inceli... Ok, znasz lepiej mentalność polskich kobiet, a ja znam lepiej facetów z niemiec, francji i włoch (taka praca). Narzekają na swoje kobiety i wybierają Rosjanki, Polki i Turczynki. Azjatki są daleko, no chyba, że mówimy o Norwegii. I nie wiem gdzie wywnioskowałeś, że odnoszę się do jakiegokolwiek kryzysu, którego ludzkość doświadczyła. I o jaką bajkę ci chodzi? Wcale.
  8. Siedzę w branży gdzie jakieś 95% moim klientów to mężczyźni. Mogę stwierdzić, że niesłowność jest spora, a przy wieloletniej znajomości i bliższym kontakcie są takimi samymi przywłosowymi "plotkarami" jak kobiety.
  9. Nie zamierzałam dociekać ile zarabiasz i dzięki za odpowiedź.
  10. @Koko564 Jeżeli to nie tajemnica to daj znać w jakim fachu chcesz kombinować, mam tam jakieś rozeznanie na temat Niemiec, Francji i Włoch. Możesz pisać na priv, chętnie popiszę. A z takimi, co zarabiają na równi z tobą? Pytam z ciekawości.
  11. Pisząc kurewny nie miałam na myśli większości kobiet tak jak @Maniek92, co do pieniędzy się zgadzam. Ale przynajmniej w moim odczuciu często mężczyźni nie radzą sobie w sytuacji kiedy to kobieta więcej zarabia.
  12. Zgadzam się w 100%. Co do autora tematu @Koko564, jakie kraje bierzesz pod uwagę i jaki masz na siebie pomysł? @Maniek92 Nie liczyłabym na to, no chyba, że konkretnie jeb*nie. Kurewny mają także opcje szukania panów za granicą, a mam wrażenie, że mają tam pewną przewagę nad wyemancypowanymi np. Niemkami.
  13. Wybacz, że tak późno odpowiadam. Czuję się z tą dezycją przeszczęśliwa. Co bd za 10 lat? Prawdopodobnie mniej więcej tak samo. Mój organizm nie odczuł zabiegu, okres bez zmian. Leki są zbędne. Wykształcenie średnie, własna firma związana z militariami (praca fizyczna 50% / 50% praca umysłowa), zarobki w granicach 20tys. miesięcznie. Pozdrawiam
  14. Dziękuje za małe pocieszenie. Nie miałam zamiaru tworzyć poczciwego tematu. Każdy podpunkt jest z głębi "serca". Chciałam mniej więcej nakreślić poziomy materializmu
  15. Robię podchody, czekam na odpowiednią chwilę (której nigdy nie ma), i trochę to trwa. Albo powiem coś nie tak. Ciężko mi to wytłumaczyć, możliwe też, że wyolbrzymiam. Kilka razy rzuciliśmy monetą. Poważnie, i jest to moje wymarzone rozwiązanie. Doszliśmy do wniosku, że po co strzępić ry*a. Prawda jest też taka, że byliśmy dość podobni, więc takich konfliktów było kilka w przeciągu 4 lat. Miłość jest przyjemna, daje mi poczucie bycia ważnym dla kogoś, pomimo moich dziwactw. Nie ma w tym żadnej filozofii, dobrze jest mieć po prostu drugą połówkę, ale nic na siłę. Jesteś sparaliżowany i wisisz na ścianie? Dzięki za słowa otuchy. Spokojnie, to oni dostają tutaj białej gorączki nie ja.
  16. Mam także podać adres zameldowania, grupę krwi, a dowodu osobistego? Nie bądź śmieszny, marna prowokacja. Och nie. Lepiej udostępnię o sobie wszystko bo ktoś o jakimś nicku, który nic nie znaczy uważa, że jestem niewiarygodna.... Nie wnikaj, ja już nie próbuję.
  17. Konflikty - umiem przeprosić, ale niezgrabnie Radzenie sobie z emocjami - może dlatego, że mam dużo zajęć to większość emocji wyładowuje, nie ma też za dużo frustracji z racji składania się po równa na życie, więc kłótni jest o wiele mniej (zaobserwowałam to). Jeżeli nie oto ci chodzi to bardziej sprecyzuj Ważne decyzje - mieszkanie mam swoje i poprzedni partner także je posiadał, więc problem polegał jedynie na tym u kogo śpimy. Też ciekawią mnie takie rzeczy u innych, więc jeżeli masz ochotę to możesz się ze mną podzielić swoim podejściem do związku lub jaki byłby dla ciebie związek niemal idealny. Nie da się grzeczniej ponieważ nie było to obelgą.
  18. Miałam jedną 4 letnią (poważną) relację i chciałabym żeby kolejna była podobna. Mianowicie: -zarobki na podobnym poziomie ponieważ preferuję życie fifty fifty -możliwość porozmawiania na każdy temat -fajnie gdyby było wspólne hobby -ja sprzątam w domu, a on gotuje (mam fatalny smak) -motywowanie się nawzajem -poszanowanie prywatności -dobrze gdyby posiadał odrobinę czarnego humoru
  19. Wiem, i dobrze, że filtrujesz. Panowie mają tutaj spinaka jakbym przyłożyła im pistolet do skroni i wydała rozkaz. Chcę tylko zaznaczyć, że piszę to jako kobieta, która nie księżniczkuje i szuka zdrowej relacji. Nie, nie mam siebie za bóstwo ("myszka inna od wszystkich") Czy ja napisałam, że pieniądze mogą coś zastąpić? Nie. W pierwszym moim wpisie Bezdzietna z wyboru, dodałam wpis o zaproszeniu owego Pana przeze mnie na randkę. Więc takie kobiety nie tylko w filmach.
  20. Niczego takiego nie napisałam, nawet między wierszami. To forum odwiedzają także ludzie przed 20stką, więc w ich przypadku jest to jak najbardziej trafione. Odradzałam branie pasożytów. Zaczynam podejrzewać, że żyję w Narni. Dlaczego? Wybieraliście największe karyny na mieście albo mieliście totalnego pecha do kobiet. I nie nie robię z siebie objawienia tej jedynej normalnej, po prostu kobiety, o których często piszecie są mi obce. Możliwe też nie nie ma ich w moim otoczeniu ponieważ mam męskie hobby i to nie pozwoliło mi jakimś stopniu totalnie ogłupieć. Dziękuję za ten wpis. Trochę dało mi to do myślenia. Dla jasności, Piszę całkiem poważnie.
  21. O czym mam z tobą dyskutować? O tym, że wiesz wszystko najlepiej? Najechałeś na mnie jakbym obraziła połowę twojej rodziny. Lekkie sugestie tak bardzo wzbudziły w tobie emocje? Och nie będę sama... płacz i zgrzytanie zębami. Jeżeli jedyne kobiety w twoim życiu to utrzymanki oraz pochodne karyn to nie mój problem. Rynek wartościowych mężczyzn jest w zakresie moich możliwości, więc jedynie ciebie może coś zaboleć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.