Skocz do zawartości

alii

Użytkownik
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez alii

  1. Mój 140-kilogramowy kumpel beciak też ma żonę, on ciągle pracuje, ona od zawarcia ślubu nic nie robi, do tego jego dzieci zupełnie do niego niepodobne. Przecież same kobiety w ankiecie deklarowały (80%), że nie muszą pożądać mężczyzny aby być z nim w związku.
  2. Ja tam widzę w chuj normalnych kobiet, studentek głównie. Patologia to jest na badoo. Co do posta @Analconda jest to oczywiście całkowita racja. Zwykle nie chcą się z tym pogodzić faceci, którym ciężko przełknąć, że muszą nakręcać kobietę, bo normalnie, za sam look ma ich w dupie. Myślą, że "one już takie są". Nie. Klaudiusz nie musi nakręcać kobiety. Po prostu się jej nie podobasz i tyle. Przecież nigdzie nie było napisane, że normik nie może mieć kobiety. No jasne, że może. Popytaj wielu mężów tutaj jak @Obliteraror, @Stefan Batory itd. Normik i beciak może mieć kobietę, i seks ale za inną cenę. Po prostu musi zbudować dom, zapierdalać całe życie na wszystko i okazyjnie seks będzie miał. Nikt nie pisał przecież, że nie.
  3. No przecież to była odskocznia, skąd chłopak miał wiedzieć, że nagle dupa mu rzuci teksty o dziecku? I co, miał olać temat? Ty byś olał temat jakby była szansa, że to Twoje?
  4. Jeśli to zainteresowanie wzbudziłeś opisem bez fotki to zdradz co to za opis
  5. No nic nie pokazał właśnie, bo ta liczba polubień którą podałaś to zupełny fejk i możliwe, że nie rozróżniasz polubień od par, do tego cała masa błędów. Skoro @SławomirP samym opisem wzbudził zainteresowanie i poznał jakąś zwykłą laskę, skoro chyba @powerade poznał tam jakąś laskę o ile pamiętam jego temat, to chyba są oni raczej zwykłymi gośćmi a nie czadami? Zupełnie namieszałaś ludziom w głowach, a temat powinni zamknąć, bo przekazujesz kompletną nieprawdę. Założyłem sobie teraz Tindera na nowo i po paru godzinach mam 10 polubień. JA. A zapewniam, że daleko mi do takiego wyglądu jaki ma ten aktor, w dodatku nie mam aż tak dobrej jakości zdjęć. W życiu Warszawy nie uwierzę, że on by miał mniej polubień, nawet nie pisz tych bzdur, bo ludziom mieszasz w głowach. To chyba najgorszy "test" jaki można zrobić na temat Tindera. HAHAHAHA no teraz to rozjebałaś system. Najpierw kompletnie zepsuty "test", a do tego wnioski, że normalny facet tam ma marne szanse na poznanie kogoś, a potem dostajemy ukoronowanie w postaci informacji, że no, w sumie to poznałam tam byłego No typowa kobieta. Kabaret istny. Nawet nie chcę już tego czytać, bo ręce opadają, tyle nielogicznych bzdur w jednym temacie. Ten temat to chała i wstyd dla wszystkich tematów eksperymentów z Tinderem. Mogę założyć się o 2 tys. PLN że gdybym założył konto z tym aktorem i z tą fotką przy normalnych wymaganiach, to profil zebrałby na lekko 30-40 polubień po paru dniach. Na lekko. Gość może nie jest super czadem jak Klaudiusz ale ma wszystko to, co świadczy o dobrych genach dla kobiet: młodość, gęste włosy, dobrze profilowana szczęka, ładne duże oczy. Są gusta i guściki, ale nie ma chuja, żeby z takim profilem mieć parę polubień, zlituj się kobieto.
  6. Po 1 zjebałaś z widełkami wiekowymi, po 2 z wyłączaniem aplikacji - lepiej mieć włączoną w tle i włączony GPS, po 3 zjebałaś z nielajkowaniem i selektywnością, po 4 nie wiadomo jaki zakres odległości ustawiłaś, po 5 nie chodzi tyle o pary co ilość polubień, a tej informacji chyba nie podałaś. Ile miał polubień profil, a nie ile par. Od cholery błędów, a gadki o paru polubieniach to możesz między bajki włożyć, zdjęcie jest jakościowo zajebiste, gość na zdjęciu ma wszystko co trzeba - można lubić troszkę inny typ urody co nie zmienia faktu, że jeśli chodzi o geny - bardzo gęste włosy, fajny zarost, bluza, jakiś modny naszyjnik - taki profil w dużym mieście bez problemów uzyska w parę dni ponad 30 polubień, ba, nawet ponad 50 a kto wie czy nie 100. Test zupełnie zwaliłaś, w dodatku namieszałaś ludziom w głowach jaki to Tinder chujowy. Nie aż tak, tu na tym forum dwie dziewczyny poznały facetów właśnie na Tinderze, nie pamiętam nicków ale czytałem tamten temat. Temat który założyłaś w wyniku całej masy błędów to tragedia, zupełnie niemerytoryczne namieszanie ludziom w głowach zupełnymi głupotami. Jakoś @SławomirP miał jak pisze 70 polubień bo miał ciekawy opis, więc nie ma tam tylko pustych dup, co wystawiają cycki, jest wiele normalnych dziewczyn, wymagania mają bo apka im na to pozwala, ale da się tam poznawać sensowne kobiety i nie jest to tak trudne jak sugerujesz a już na pewno nie dla gościa tak świetnie wyglądającego jak ten na zdjęciu.
  7. No jest, ale być może nie jako pierwszy, tylko przed nim są Ci aktualnie aktywni. Ci aktualnie aktywni zgarniają lajki, a Ci nieaktywni pokazują się potem - to całkiem możliwe i nie zdziwiłbym się gdyby tak było.
  8. Ale może być tak, że Ci którzy są aktualnie aktywni i aktualnie w okolicy (czyli ich koordynaty lokalizacji są pobierane z tu i teraz a nie gdy ostatnio zaglądałeś w aplikację) pokazują się pannom pierwej sort, całkiem to możliwe. Jeśli zwyczajnie wyglądający 30-letni gość jak ja bez takiej gęstej fryzurki i długich włosków (dodatkowy plus, oznacza młodość, zdrowie i dobre geny) ale z wyraznymi w miarę profesjonalnie wyglądającymi fotkami łapię na start z 20-30 par w parę dni, to taki aktor z takim lookiem i tak dobrymi fotkami by nie złapał? Zlituj się. Autorka w ten czy inny sposób zjebała test i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Oczywiście nasrała i się ulotniła, jak to kobieta.
  9. Ja nie jestem tego pewien na sto procent, ale po kilku testach tak mi wyszło, że jak wyłączysz telefon albo GPS, to praktycznie nie pokazujesz się laskom. Zawsze apkę mam włączoną w tlę, GPS i telefon odpalony - jeśli ja w stolicy i w wieku 30 lat łapałem spokojnie 30+ par na parę dni gdzie zdarzały się dziewczyny 22, 24 lata, to co dopiero taki Pan jak ten aktor. Na sto procent @CrazyWitch zjebała test i przedstawia bzdurne wyniki.
  10. Nie. Ja mam po założeniu konta min. 10 par na start, potem kolejne, w 2-3 dni te 20+ par jest zawsze, a zapewniam, daleko mi do tego Pana, przede wszystkim nie mam tak gęstych włosków. Panowie, temat założyła kobieta @CrazyWitch, od kiedy to kobiecie się wierzy? Pewnie wyłączyła Tindera na 1 dzień po rejestracji i nikomu się nie pokazała (bo trzeba mieć włączony tel i GPS), albo wstawiła jakieś dziwne zdjęcie tego aktora, przyciemnione, niewyrazne. "Oh tam, zapomniało mi się" - jak to kobieta Co Wy bab nie znacie? Zapewniam, że taki gość na Tinderze miałby bez problemów 50 lajkow+ na starcie w stolicy. Swoją drogą brzydka ta jego laska, to moje dwie byłe były ładniejsze, taki gość mógłby mieć dużo lepszą.
  11. Tylko jak wyglądasz tak: To uzyskasz od kobiety to, co sam jej dajesz, czyli szczerą chęć kopulacji, zainteresowanie, zero interesowności. No, możesz ewentualnie brać jakieś starsze kobiety po 30-tce albo niezbyt urodziwe, albo starsze rozwódki, panny z dzieckiem, itp. no to może wystarczy to co teraz, ale to też będzie oszukiwane na czas urabiania. Jeśli jednak chcesz normalną młodą ładną dziewczynę, to na dłuższą metę jak tak nie wyglądasz, będziesz musiał płacić.
  12. Cóż, podobno niektórym się udaje dzielić koszty w miarę po równo i być szczęśliwymi długie lata - chyba nie znam takiej pary z prawdziwego życia, ale ponoć takie są. Dlatego jeśli chcesz ponieść to brzemię i ryzyko długoletniego szukania takiej Himalajki to to rób, ja tak zrobiłem. Jeśli jednak wolisz pogodzić się z rolą betabankomatu to też to zrób - wez jakąś tajkę, zapierdalaj na wszystko kilkadziesiąt lat i może Cię nie rzuci. Natura kobiet jest brutalna. W pigułce Ci ją wyjaśnię, w podpunktach: 1. Kobietom wizualnie podoba się góra 20% mężczyzn. Wiele przeróżnych badań tego dowodziło, tak po prostu jest. Nam, mężczyznom podoba się co najmniej 40% kobiet, jeśli nie praktycznie co druga. 2. Mężczyzni są gotowi do natychmiastowego seksu z około 30-40% kobiet. Kobiety są gotowe do natychmiastowej kopulacji z około 5% mężczyzn, może do 10%, choć raczej nie. Dlatego właśnie pozostali muszą dodawać sobie ekstra bonus w postaci nakręcania kobiety, gadki, itd. - aby przekonać do kopulacji kobietę, bo sam wygląd im nie wystarczy. 3. Z racji podpunktów 1 i 2, to kobiety rozdawały i rozdają karty na rynku matrymonialnym i to mężczyzni musieli płacić długie lata za wszystko aby mieć od czasu do czasu dostęp do seksu jak ojciec tej Tajki. Ten komu znacznie bardziej zależy płaci wyższą cenę, a karty rozdaje ten, któremu zależy znacznie mniej. 4. Z racji chęci rywalizacji, seksu i często niemożności spełnienia się w tym (bo spełniają się tylko najlepsi), jako mężczyzni, w większości jesteśmy skazani na krótsze od kobiet życie. Spokojnie, nie ma tak tragicznie, u zwierząt samiec często musi oddać życie za seks (modliszki, pająki, itd.) 5. Z racji pkt. 1 i 2, miłość kobiety do mężczyzny jest prawie niemożliwa, a jeśli się zdarza, to tylko jeśli ten mężczyzna jest przystojnym Bogiem typu młody Jim Morrison. Słyszałem, że jego partnerka po jego śmierci kilka dni leżała razem z jego zwłokami i nie chciała ich oddać lekarzowi. Dlatego tak, taka powiedzmy "prawdziwa miłość" kobiety jest możliwa, ale tylko gdy jesteś zabójczo przystojny, do tego cieszysz się zainteresowaniem innych kobiet. Inaczej zawsze będziesz dla kobiety beciakiem. Czasem miłym, użytecznym, dobrym, ale beciakiem, czyli instrumentem do dostarczania energii i zasobów. Punkty powyżej rozpisane są szokująco brutalne i nikt (media, telewizornia, mama, tata, internety) Ci do tej pory tego nie mówili. ale wierz mi - są prawdziwe i zawsze o nich pamiętaj. Pamięć o nich zawsze pozwoli Ci zrozumieć jak jesteś przez kobietę postrzegany.
  13. Dorosła, to Ty byłeś idealistyczny. Ona zachowywała się jak dorosła kobieta, czyli bez uczuć do mężczyzny, planowanie, kalkulacja którego wziąć, który da z siebie więcej, który więcej zapłaci, który będzie większym frajerem. Tak się właśnie zachowuje dorosła kobieta. Najlepszy dla niej byłby taki samiec beta, co z uśmiechem na ustach przyjąłby rolę betabankomatu i do tego jeszcze przy tym dowcipkował. Nie znam dorosłej kobiety która potrafiłaby kochać mężczyznę. Zawsze jest to kalkulacja aby jak najwięcej wydoić - najlepiej jakbyś postawił dom, przepisał na nią, zamknął mordę i tak długie lata, jednocześnie wierzył, że na tym polega prawdziwa miłość. Wielu facetów tak robi. Znam np. gościa co jest niski, brzydki, zbudował żonie dom, rozkręcił firmę, od lat na wszystko robi, seks ma od święta, ale jest przekonany, że żona na niego leci i to prawdziwa miłość. Takim facetem musiałbyś się stać, aby z Tobą ta tajska dziewka nie zerwała, oczywiście, o ile byłbyś w stanie żyć w takim matriksie. Poziom odrealnienia u faceta musi tu być naprawdę level master, ale gdyby Ci się udało - kto wie.
  14. Coś mi się nie chce wierzyć w ten eksperyment. Jak zakładałem nowe konto to miałem zawsze z 20 par na starcie czasem więcej, a co dopiero jakiś przystojny aktor z angielskim imieniem. Bez przesady nie jest tak słabo, chyba, że autorka robiła testy gdzieś na wsi albo wyłączyła telefon? Jak wyłączasz telefon albo wyłączasz GPS, to przestajesz być widoczny więc par nie będzie. Najlepiej mieć włączony tel, aplikację w tle, włączony GPS no i duże miasto. I w życiu nie uwierzę wtedy w te parę par na starcie.
  15. Pełno domów budowanych wokół z rodzinami - Twoim zdaniem ten dom to tak przypadkiem a kobiecie nie chodziło o partnera który właśnie w ten dom zainwestuje swoją kasę i energię? Ile znasz kobiet gotowych na mieszkanie z partnerem w drewnianym domku w głuszy? Bo ja bardzo mało. Dla większości dom, miejsce w społeczności i dzieci to warunek konieczny, a jak go nie spełnisz to Cię rzucają i szukają takiego, co będzie chciał. Pierwsze słyszę, aby kobiety nie szukały w mężczyznach męskości i energii które mówią im wprost: ten facet wybuduje chałupę, zarobi, da z siebie energię. Takie bananowe pary o których piszesz to głównie wśród nastolatków widzę. Dlatego też pisanie, że szukanie pana z domkiem dyskwalifikuje kobietę, to tak jakby zdyskwalifikować 99% kobiet świata, bo są interesowne i zawsze w poważnym związku oceniają męskość partnera i gotowość do dania swojej energii, pracy i kasy w związek. Może miałeś na myśli bananowe nastoletnie pary?
  16. @Eloquence Nie szukaj problemu w sobie. Gość bez rodziny, 36 lat, inteligentny - to nie musiała być taka bezpośrednia manipulacja. Nie wiesz jak mocno mógł być skrzywdzony przez byłe, że nie założył rodziny. Ja też poznałem jakiś czas temu dziewczynę i choć była ładna i młoda, to czułem, że nie jest intelektualnie do końca dla mnie, a z drugiej strony - czułem się zmęczony poznawaniem się i zakończyłem to. Mężczyzna po 30-tce jest trochę inny niż młokos 25 lat. Jak byłem ze swoją wielką miłością, w życiu bym tak nie spasował jak z tą niedawną laską. Im starsi jesteśmy, tym mniej mamy ideałów, oszczędzamy energię, no a w przypadku faceta po 30-tce - jemu się już nie do końca może chcieć. Mężczyzna jak nie założy rodziny przed 30-tką, to potem już różnie bywa. Wielu z nas jest naprawdę dobrze samemu, mężczyzna funkcjonuje kompletnie inaczej jak kobieta, nie jest tak emocjonalny. Tylko pamiętaj: nie zatrać tego swojego ciepła i dobra jakie masz, bo takie dziewczyny są najlepsze i pojawi się taki który będzie tym oczarowany. Nie rób z siebie żadnej zimnej suki. On nie musiał odrzucić Cię, bo coś z Tobą nie tak. @Wielokropek ma tu trochę racji, że on lepiej potrafi manipulować, ale nie przyjmowałbym tego tak kategorycznie jak ona, że to manipulacja. Mężczyzna w tym wieku po prostu się już przejechał na "wielkich miłościach" i ideałach i patrzy na to już trochę inaczej i powody rezygnacji mogą być zbyt skomplikowane na Twoją młodą głowę. Głowa do góry, nie przejmuj się tym, jesteś taka młoda. Masz fajny avatar, taki artystyczny i hippisowski, moje klimaty
  17. Na to kolega @amber99 nie odpowiedział, a coś mi mówi, że tu jest pies pogrzebany Ładna Pani 35-latka z miłym beciakiem pielęgniarzem?
  18. No nie wiem, ja z drugiej strony widzę u wielu Pań w opisie (Warszawa), że szukają związku i precz z ons, fwb, itp. Widuję też tam normalnych profili normalnych dziewczyn, wcale nie widuję tak wypiętej dupy i cycków jak piszesz. Zastanawia mnie jak musi wyglądać ten Ray kiedy nawet ja, stylizując sobie trochę fotki (obrobienie tła, światłocieni, itd.) przez pierwszy dzień czy dwa mam z 20-30 lajków, potem też trochę wpada. Z drugiej strony gdzie poznać te kobiety, skoro wszystko przenosi się już do neta - sympatia, badoo, tinder, gry online, fora online. Ja moje dwie byłe dziewczyny poznałem przez internet. Podobno 40% par obecnie poznaje się już przez internet. Ba, niejedna kobieta stąd poznała faceta właśnie przez neta. Jedna dziewczyna poznała faceta na instagramie i rozmawiała z nim o muzyce i tak się zaczęło. Nie deprecjonowałbym tego środka do poznawania kobiet, moim zdaniem sporo przesadzacie. W Świerzakowni czytałem już kilka wpisów gdzie poznali się właśnie na necie. Trochę nie przesadzałbym też w drugą stronę z tym poznawaniem w realu bo wszystko dziś przenosi się do neta. Nawet jak poznasz laskę w realu i dasz jej fejsa, a tam masz jakieś chujowe zdjęcie, albo jakiś dziwny profil z fotkami robionymi kalkulatorem, to istnieje ryzyko, że laska się nie odezwie. To przekonywanie na nie co do internetu jest moim zdaniem trochę jednak już dziś wywodzeniem facetów na manowce. Wszystko dziś przenosi się do internetu.
  19. Zgadza się. Nigdy moim marzeniem nie były dzieci. Jeśli marzyłem kiedyś o żonie (jako 20-latek), to było to w charakterze posiadania jej i tylko jej i podświadomie marzenie o wspieraniu się i wspaniałej krainie niekończącej się radości i seksu. Tak większość mężczyzn to wizualizuje. Dziecko? W ogóle nie było ważne w tym marzeniu. Jak będzie to będzie, ale naprawdę mało który facet sam z siebie, bez silnie wgranego matriksa chce dzieci. Dzieci to dla nas podświadomie taki tam skutek uboczny związku z kobietą. Ty chyba mylisz kobiecą kalkulację w zapewnieniu sobie dobrej grzędy do płodzenia dzieci z naturalnym pociągiem seksualnym do mężczyzn. Jak kobiecie się naprawdę wizualnie podobasz, to znajdzie sposób aby Ci to pokazać - otarcie się o Ciebie, spojrzenie, zagadanie z głupiego powodu, itd. Dzieje się to rzadko, bo rzadko który facet je wizualnie kręci. Dla kobiet faceci są tak jak dla Ciebie kobieta 4/10. Normalnie Ci się nie podoba, ale gdyby tak zagadała, była miła, pokazała parę kobiecych cech to kto wie, kto wie. Dokładnie tak sam to wygląda dla 4/5 mężczyzn. Normalnie się kobietom nie podobają, ale jak zagadają, będą mili, pokażą parę męskich cech, to kto wie, kto wie. Tylko, że nie należy potem myśleć, że się jej podobałeś. Wciąż jesteś dla niej 4/10 i musisz nad nią popracować aby ją zachęcić do seksu z Tobą. Jako mąż spłodzisz dzieciaki, ale potem wciąż - musisz stworzyć atmosferę, pokazać się z atrakcyjnej strony, itd. I teraz najważniejsze to zrozumieć czemu tak jest. Otóż nie dlatego, bo one już tak mają, ale dlatego, bo nie podniecasz jej samym wyglądem. Jesteś dla niej taki 4/10. Dla kobiet około 80% mężczyzn jest wizualnie tak do 4-5/10, nie więcej.
  20. alii

    Witam

    Cześć, Jestem Adrian, forum czytam od miesiąca, postanowiłem się też udzielać więc zakładam konto Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.