Skocz do zawartości

Lordziok

Użytkownik
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Lordziok

  1. Jeżeli chodzi o widełki w korpo w Wawce to tutaj są w miarę ok ujęte w przypadku typoowo finansowych/biznesowych działów. Górne widełki na podstawowych stanowiskach trochę zawyżone, bo pojedyncze korpo tyle płacą, ale ogólnie najbliższe rzeczywistości zestawienie jakie widziałem: Link do widełek płacowych w korpo 2023 - Warszawa
  2. Jest jeden powód w kontekście LTR dla którego warto pokazać, że ma się trochę kasy (ale nie wśród najbliższego grona znajomych) - aby zdobyć trochę doświadczenia w związkach. Panie jednak są skłonne wybaczyć sporo więcej kolesiowi przy kasie niż gołodupcowi. Łatwiej jest je też ewentualnie udobruchać, jak odwali się coś cringowego. Ponadto samemu są bardziej zainteresowane i widać lekką taryfę ulgową w rozmowach 1 na 1 . Ale genereralnie zgadzam się, że szpanowanie kasą to pchanie się w gips w dużej liczbie wypadków. Zwłaszcza jak ktoś nie ma doświadczenia z kobietami i żyje z disneyowskim wyobrażeniem związków.
  3. Pierwsze zasadnicze pytanie to czy laska wie, że on ma dużą flotę? Jeśli tak to skąd?? Też mam znajomym którzy są dosyć dziani, a nie mają super wielkiego powodzenia u kobiet, ALE: 1. Ubierają się normalnie, nie w żadne markowe ciuchy czy jakościowo sensowne - w dodatku rzadko odświeżają garderobę, przez co nawet ciuchy które były ok, rzeczywiście były ok, ale 20 prań temu. 2. Nie szpanują w żaden sposób kasą, ew. jakiś nowszy iphone i macbook, ale to jest kompletny standard w wielu korpo. 3. Brak lub gołe profile na social mediach (insta, linkedin) Więc skąd w takim wypadku Pani ma wiedzieć, że oni mają majątek powyżej miliona PLN? Zwłaszcza, że dostali go od dzianych rodziców (synowie tirowców, dużych rolników, innego znowu rodzice mają 4 stacje benzynowe), a samemu nie mają zbytnio większego potencjału zarobkowego od rówieśników. Ja często jako dobry znajomy, dowiadywałem się o tym po kilku miesiącach/latach znajomości przy luźnych rozmowach przy alko. PS. W mojej ocenie dużo większy boost u ogarniętych lasek po lepszych studiach jest gdy ma się duży potencjał zarobkowy niż w przypadku odziedziczonego majątku.
  4. Trzaskowski - wydaje się być bardziej niezależny oraz przynajmniej zna języki obce. Jak posłuchałem wypowiedzi Dudy z forum ekonomicznego to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać. Poza tym irytuje mnie polityka "równych i równiejszych" oraz ataki poniżej pasa przez PiS (tutaj nie w kontekście Trzaskowskiego).
  5. Zrób testosteron całkowity i wolny, estradiol, prolaktynę, progesteron, cholesterol i potem wizyta u lekarza. Brak owłosienia na ciele sugeruje albo niski testosteron albo niską wrażliwość na tenże hormon.
  6. Brak precyzji i skrót myślowy z mojej strony. Oczywiście, że dobre wychowanie i zwykła ludzka życzliwość jest według mnie w cenie. Chodziło mi o takie typowe nadskakiwanie dziewczynom - jak jej pomogę w tym i tym to może mnie zauważy czy też zwyczajnie dawanie się wykorzystywać.
  7. Hejt na PUA jest w dużej mierzę myślę uzasadniony, nie do końca rozumiem jednak hejt na Redpill? W czasach gdy zauważyłem po raz pierwszy, że bycie miłym nie działa i coś się nie klei z zasadami powtarzanymi jak mantra przez KK, babcie, ciocie etc. Redpill myślę sporo mi dał i na pewno jestem bliżej ogarnięcia siebie niż dalej. Jak śledziłem jeszcze tę społeczność na Reddicie to z tego co pamiętam głównymi "zasadami" przy podrywaniu czy ogarnianiu w jakie laski można celować był SMV liczony jako wygląd+pozycja społecznia + hajs, a głównymi radami dla początkujących - siłka, ogarnięcie lepszej fryzury i ciuchów oraz praca nad sobą i karierą. Może coś się przez ten czas zmieniło, ale sam wygląd to promował Blackpill. W przypadku czerwonej pigułki, większość uważała, że jeśli jesteś x/10 to pracując nad sobą przez kolejne kilka lat jesteś w stanie podbić swoje SMV o 2-3pkt, więc wpajała raczej pozytywne wartości. Zgadzam się zresztą z tymi poglądami – samemu u mnie dosyć ciężko z wyglądem (już w przedszkolu dzieci śmiały się z mojego dziwnego kształtu głowy) to zdarzyło mi się parę razy doprowadzić do bliższych relacji (związki które wypaliły lub nie) dzięki sytuacjom społecznym w których akurat zabłysłem i laski zainteresowały się wystarczająco by „dać mi szansę”. Przy okazji protip - uważam, że najważniejszą rzeczą jakiej można się nauczyć w młodym wieku jest taniec. Wiele razy miałem sytuację iż laski traktowały mnie jak powietrze czy gorzej, a po imprezie i jednym/dwóch tańcach zmiana zachowania o 180* (działa tylko jeśli dziewczyna potrafi dobrze tańczyć, czyli gdzieś tak 10%. Pozytywem jest jednak fakt, że są to zazwyczaj super laski z wyglądu). Jak ktoś do tego dobrze wygląda to myślę, że ciężko to już zepsuć, bo nawet ja mając zerowe doświadczenie z dziewczynami i byciem dosyć silnym introwertykiem miałem z tym często problemy ^^
  8. Lordziok

    Powitanie

    Witam wszystkich, forum obserwuje od jakiegoś czasu z racji, że tematyka około Redpill'owa jest mi bliska. Nadal długa droga przede mną, ale mam nadzieje, że dam radę się ogarnąć z racji, że jestem jeszcze młody (mam naturale skłonności do bycia białorycerzem :D)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.