Skocz do zawartości

predator08

Użytkownik
  • Postów

    157
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez predator08

  1. Zgadzam się, ostatnio byłem nad morzem i prawie żadnych wolnych dup, ewentualnie czasami jakieś Julki, ale nie śmiałbym raczyć żadnej księżniczki swoją osobą 😉
  2. Radzę Ci zmienić szkołę jazdy, poczytać opinie na temat różnych z nich i wybrać tą najlepszą. Ja sam 5 lat temu z biura pracy zdawałem w jednej szkole jazdy "Janusz" (specjalnie parafrazuję imię jednej z nich) i uczyły prawie same dziadki, oczywiście wszystko było na odpier*ol. Zazwyczaj jeździłem sam po placu, a oni sobie siedzieli i gadali między sobą w swojej budzie. Oczywiście tak samo jak coś źle zrobiłem to wyskakiwał z mordą na mnie. Twierdził, że skoro umiem jeździć osobówką, to i większym też powinienem umieć. Niestety to jest mentalność polskich januszy, dzięki której długo w tym kraju nie zmieni się na lepsze, ale to już dyskusja na inny temat. Ja po wyjeżdżeniu wszystkich godzin zapisałem się do najlepszej szkoły jazdy w swoim mieście i od razu inne podejście do kursanta... Może i trzeba było trochę więcej wydać za godziny jazdy, ale warto. Lepsze to niż płacenie za kolejne egzaminy... Powodzenia i wytrwałości życzę!
  3. Podróże w egzotyczne miejsca fajna opcja, natomiast u mnie odpada podrywanie lasek w krajach latynoskich, czy w Tajlandii, bo mam ciemniejszą karnację, więc raczej dupa z przygód z takimi kobietami w moim przypadku. Tak jak mówiłem wyżej, mając ciemniejszą karnację raczej Brazylijek nie wyrwę. Ale z tym 3 k. za weekendowy kurs to jednak przesada. Rozumiem, że ktoś ceni swój czas, ale też nie ma co dowalać do pieca, bo chyba ktoś tutaj sobie nie zdaje sprawy jaki "dobrobyt" panuje w naszym narodzie
  4. Tak jak w tytule. Czy Waszym zdaniem warto korzystać z kursów, czy też wszelkiego rodzaju z szkoleń z uwodzenia, tj. podchodzenia na ulicy do kobiet? Czy takie rozwiązanie jest raczej słabym rozwiązaniem?
  5. Witam braci ponownie! Jeżeli ktoś korzystał z płatnych usług różnych pań to chciałbym, aby ktoś się podzielił swoimi doświadczeniami. Mi na ok 4 wizyty udało się "dojść" tylko u jednej... Często przeszkadzało mi niewygodne łóżko, czy źle założona prezerwatywa przez panie (ogólnie w gumie dużo trudniej się schlapać, ale div lepiej bez tego nie ruszać) Staram się nie stresować będąc na numerku, ale mimo to nie udaje się osiągnąć tego, jaki jest główny cel wizyty. Poza tym trochę budzi we mnie żałość fakt, że przychodzisz na pół godziny, czy godzinę i wyp...laj. Ogólnie mam wrażenie, że bez odpowiedniej techniki nie da się zaliczyć takiej panny w gumce. Jakie są Wasze spostrzeżenia na ten temat? Bo moim zdaniem wizyty u kurewek trochę są przereklamowane.
  6. Edit: Napisałem pannie, że nic z tego nie będzie, bo nie widzę żadnej inicjatywy z jej strony i że nie lubię jak kobieta nie daje od siebie nic.
  7. Ja mam trzydrzwiowego Meśka za ok. 27-30 tys złociszy i jakoś nie widzę szczególnego zainteresowania samic. Dlatego już jakiś czas temu stwierdziłem, że dostosowywanie fury pod samice nie ma sensu i zmieniam na bardziej oszczędny wóz
  8. Szukałem tych grafik właśnie, żeby pokazać, czemu coraz więcej facetów 7/10 zabiera się za 4ki czy nawet trójki. Mnie też to boli i wkurwia, ale co mogę na to poradzić? Chyba jedynie tylko nie dawać atencji tym paniom, bo np. z 175 cm wzrostu nie zrobię się 185 cm
  9. Wybadałem, że podobno ma złe doświadczenia. Rozwiń bardziej co masz na myśli? Niestety mając ch*jowy wybór w podkieleckich rejonach, gdzie w dodatku nawet w samej stolicy województwa coraz brzydsze miastowe pańce wyżej srają niż wiadomo co chwytałem się nie raz byle kogo nad czym ubolewam. Przestałem już zwracać uwagę na znajomości z internetu, ale w wiadomościach na mailu przyszło mi powiadomienie, że ktoś do mnie napisał na tym portalu. Ja już od prawie dwóch lat nie korzystam z żadnych portali, ale zdjęcie zostało na jednym z nich, dlatego panna miała punkt zaczepienia, żeby napisać. Tak jak napisał @zolw ona twierdzi, że ma jakieś ciężkie przeżycia i raczej ciężko będzie ją "odczarować", ale z drugiej strony jak ma sobie radzić ktoś, kto nie ma wyboru nawet wśród zwykłych znajomych żyjąc w samotności po zadupiach, albo w tirze, albo małej miejscowości?
  10. Aa! Przypomniałem sobie, że w opisie wymarzonego partnera miała wpisane: czuły i pracowity, czyli już wiadomo kogo szuka najbardziej
  11. Takich tematów w ogóle nie było. Była mała przerwa w konwersacji, bo też byłem w szpitalu
  12. To ona mnie zaprosiła na wesele Ale fakt faktem, że z braku laku człowiek i takim podbijał poczucie własnej wartości...
  13. Witajcie bracia. Ponad miesiąc temu pewna panna na jednym z portali randkowych zaczepiła mnie, więc postanowiłem, że do niej napiszę. No i tak zaczęliśmy ze sobą pisać, rozmowa się nawet kleiła. Po jakimś czasie sama zaproponowała, żeby przejść stamtąd na nr telefonu, albo na Messengera. Stwierdziła, że mam egzotyczną urodę, zaproponowała nawet, żeby z nią pójść na wesele. To wszystko jeszcze przed spotkaniem No i dopiero jakiś tydzień temu doszło do spotkania, które ja zaproponowałem. Na spotkaniu laska wygląda trochę gorzej niż na zdjęciu (nie mówię, że jest przepaść, ale zawsze coś). Z wyglądu może jakieś 4/10. Poszedłem z nią do jednej kawiarni i po minie sprawiała wrażenie jakiejś zamyślonej, wpatrywała się jak sroka w czereśnie gdzieś w oddali i mało mówiła. Ja starałem się w miarę dużo mówić i nawet żartować, żeby nie było totalnej hały. Nie wiem jak to rozumieć, bo ponoć była zmęczona po pracy. Za kawę oczywiście ja zapłaciłem, ale ona nawet nie wyszła z propozycją, że da na pół. Dopiero potem jak wyszedłem z nią do parku ona trochę bardziej się ożywiła i więcej mówiła. Mimo, że nie jest jakaś wybitnie ładna przymknąłem na to oko, bo mówię uj, może okaże się warta świeczki. Wczoraj zaproponowałem kolejne spotkanie. Ująłem to w taki sposób, że zapytałem czy mogę ją wyrwać z domu. Ona zapytała gdzie, a ja jej na to, że może w jakieś ciekawe miejsce, a ta mi wyskakuje z tekstem, że ona nie z tych co leci z nieznajomymi w ciekawe miejsca w wiadomym celu. To jej odpisałem, czy już nie można iść na kawę, bo wszystko się kojarzy z jednym i że za kogo mnie ma? Żeby nie było, nawet pochlebia mi to, że jakaś panna sama mnie zaczepiła na portalu i chciała ze mną iść na wesele, ale... Jaki wniosek z tego nasunął mi się odnośnie jej osoby? Panna mocno przeciętna z wyglądu (może nawet raczej poniżej przeciętnej) ale oczywiście celuje wyżej i poleciała prawdopodobnie na tą moją egzotyczną urodę. Natomiast odnośnie jej osoby zauważylem, że to kolejna P0lka, o którą trzeba się starać i zdobywać, a efekty są często niewspółmierne z włożonym wysiłkiem w poznawanie. Ja rozumiem, że facet musi nie raz przejmować inicjatywę, ale bez przesady. Przez ponad 1,5 miesiąca pisania widziałem się z nią tylko raz. Podejrzewam, że pewnie jeszcze pisze z 5 (co najmniej) innymi mośkami, bo wybitnie wybiegowa nie jest i jak startowała do jakiś Czadów, to Ci prawdopodobnie wybierali inne opcje.
  14. predator08

    Sex lalki - opinie

    Założyłem już kiedyś podobny temat na forum
  15. Jak to dobrze, że małżeństwo mi nie grozi Przynajmniej jest jakiś plus mojego powiedzenia u płci przeciwnej na poziomie gospodarki Rumunii za czasów komunizmu 😅
  16. Witajcie bracia! Coraz bardziej zaczyna mnie dobijać wszechobecna gonitwa za dobrami materialnymi, jak ludziki w Polsce dosłownie wyszarpują sobie z rąk pieniądze, prześcigują się w tym, kto ma lepszy samochód, kto gdzie był i na jakiej wycieczce. To społeczeństwo tzw. pajacy lansujących swoje życie, wyżej srające niż mające swoje tyłki. Ludzie z przerośniętym ego, którzy są zwykłymi niewolnikami tego systemu, ale lubiący się wywyższać. Pustych i wyniosłych P0lek również, które mnie wkurwiają szczególnie tym drugim. Do tego oszołomy z maskami na ryjach, nawet w samochodzie, gdy jadą sami, bądź na świeżym powietrzu. Tak samo starszych ludzi, którzy mają zlasowane i sprane mózgi przez poprzedni ustrój, tych konfidentów na każdym kroku i krzywo patrzących na Ciebie ludzi. Czasami mam wrażenie, że już zostałem prawie sam na tym świecie... Mam tylko jednego prawdziwego kolegę w realu, reszta to shit. Ludzie, którzy są ślepi (nie mylić z niewidomym), ale strugają mędrków i robiących to, co wymieniłem powyżej. Ja chyba nie pasuję do tego kraju... Wyszedłem prawie jak Habibi, może Bóg (jeśli istnieje) chciał mnie wysłać do innego kraju, ale mu nie wyszło. Ja doskonale wiem, że w innych miejscach na Ziemi jest gorzej, ale to nie znaczy, że tutaj jestem szczęśliwy, mimo że mieszkam w stosunkowo ładnym domu, ale na zadupiu między tzw. ludzkiego mentalnego, mimo, że mam niemieckiego Mercedesa, na którego żadna Karyna nawet i tak nie spojrzy xD A ropa niedługo po 10 zł będzie, ale kij Nie wiem co mam robić ze swoim życiem, ale czuję, że to życie jakie mam to nie jest to... Nawet nie wiem w jakim celu i po co żyję. Moje życie to jałowa pustka, żyję samemu sobie i tyle. Bo ludziki (nie tylko w Polsce) patrzą przede wszystkim na swoje dupsko, nawet ciężko się skumać na przysłowiowe piwo, bo rodzinka, bo to, bo tamto, bo wolą się kumać z bogatymi Czadami i ich kurewkami. Jeżeli kogoś uraziłem, to trudno, ale tak widzę rzeczywistość w tym specyficznym kraju... W którym znaczę tyle co kosz na śmieci na ulicy. A jeżeli czegoś nie napisałem, dodam w komentarzu.
  17. Ja bym i może się zainteresował, ale z tego co wiem ciemniejsi panowie nie mają powodzenia u Azjatek, gdyż Ci kojarzą im się z robolami w polu, na którym świeci Słońce. Ja jestem trochę ciapaty, ale taki nie do końca. Może coś jak przeciętny Italianiec, taki ni w pizde, ni w oko. W każdym razie nawet Polki 4/10 nie zwracają na mnie uwagi Także nie wiadomo. Tak samo w krajach latynoskich możliwe, że bym się nie wyróżnił z tłumu, a był co najwyżej przeciętnym Pablosem z Wenezueli xD Bo P0lki są jakie są. Do tego marzy im się jeszcze ciemniejszy Habibi, albo wysoki Czad Stramowski 190 cm wzrostu. One tego wprost nie powiedzą, ale gadzi mózg robi swoje
  18. Dobre xD Pozwól, że dam to do programu swojej Partii Ruchaczy xD
  19. Witam bracia! Tak jak w tytule. Od jakiegoś czasu widuję w internecie różnej maści tzw. sex lalek miłości, które mają odwzorować prawdziwą kobietę do pewnego stopnia, mają też różne otwory (pochwa, anal, buzia itp.) Wykonane są głównie z materiału TPE, które ponoć imitują ludzką skórę (przynajmniej w jakimś stopniu). Podobno coraz więcej mężczyzn w krajach dalekiego wschodu (tym Japonii) posiada takie lalki. Co o tym myślicie? Czy u nas też będzie coraz więcej tego typu "pań"? A może jest ktoś tutaj, kto taką posiada i zechce się podzielić na temat. Czy warto taką mieć? Czy to zwykły szajs?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.