Skocz do zawartości

Co byś zrobił gdyby...


wroński

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Skorzystałem z okazji i uciąłem sobie popołudniową drzemkę. Rzadko pamiętam co mi się śni, ale tym razem się udało.

 

Najpierw była karuzela. Konie, światełka, wirowanie, te sprawy.

Potem byłem w jakiejś bramie, tam jest taki długi korytarz. Po schodach zeszła jakaś panienka, czarnulka z tego co pamiętam.

Na mój widok zatrzymała się, zapanowało jakieś takie dziwne milczenie, aż wibrowało.

No i nagle tamta sięga do torebki, wyjmuje nóż i podrzyna sobie gardło wciąż na mnie patrząc, ale tak konkretnie podrzyna.

Po chwili pada na podłogę a ja zabieram ten nóż i odchodzę.

 

Koniec snu.

 

 

Może ktoś pokusiłby się o interpretację.

 

Druga sprawa.

 

Co byś zrobił w takiej sytuacji w realu?

Moja reakcja we śnie nieco mnie zastanawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba jej się należało :D patrzyłeś ze spokojem i pozwoliłeś na to by odkupiła swoje grzerzy.

 

Nie wiem co bym zrobił. Raz jak typ oblał się beznzyną i chciał się podpalić to wyrwałem mu tą zapaliczkę z ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - wiele lat zajmuje się zapisywaniem i PRÓBĄ interpretacji snów. I mi wychodzi na to, że z rzadkimi wyjątkami gdzie sen jest proroczy albo jest wynikiem emocji w realu, nie da się go wytłumaczyć, a przynajmniej ja nie potrafię.

 

Ale jeśli Aras by mi wycelował gana w głowę i kazał interpretować :) strzeliłbym tak - czarnula to Twoja dusza, której nie dopuszczasz do Twojego życia. I ona w ten dziecinny sposób (one tak robią) pokazała Ci, co jej robisz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałeś kiedyś film "Apocalypto"?

 

Była tam scena, gdy do gościa podszedł drugi, chyba też poderżnął sobie gardło, czy przyniósł swoją głowę, nie pamiętam. I się ciągle na gościa gapił. Albo głowa sama :)

 

Pamiętasz co robiłeś albo oglądałeś, myślałeś w dniu przed snem? W śnie się te elementy dnia wcześniejszego kombinują w inny sposób.

 

 

Skoro wziąłeś nóż, to teraz są na nim twoje odciski palców i jej krew, słabe rozwiązanie :). Wziąłeś winę na siebie?

 

Gdybym był w takiej sytuacji, to gdybym nie zareagował automatycznie,a pomyślał, to bym wziął nogi za pas, skoro i tak już nie żyje, by nikt mnie nie wrobił w zabójstwo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pamiętasz co robiłeś albo oglądałeś, myślałeś w dniu przed snem? W śnie się te elementy dnia wcześniejszego kombinują w inny sposób."

W ciągu dnia moją główkę zaprzątał głównie temat BM710, czy dołożysz te 1,5 stówy do niebieskiego czy pozostać przy G10.

 

"Skoro wziąłeś nóż, to teraz są na nim twoje odciski palców i jej krew, słabe rozwiązanie :). Wziąłeś winę na siebie?"

Znowu? Wiesz krew ciężko się zmywa tylko z betonu.

 

"Gdybym był w takiej sytuacji, to gdybym nie zareagował automatycznie,a pomyślał, to bym wziął nogi za pas, skoro i tak już nie żyje, by nikt mnie nie wrobił w zabójstwo."

Uciekanie w takiej sytuacji to najgorsze rozwiązanie, zwraca uwagę.

 

"Wrobił w zabójstwo"....

No, ja mam nadzieję, że to nie wieszczy sen. Tzn. jeśli "czarnulka" jest odpowiednio osadzona mam nadzieję, że wieszczy. Pominąłbym tylko próbę powiązania jej zgonu z moją osobą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociesze Cię :P

 

Ja przeżyłem sen o własnej śmierci- strzał w potylice. Wszystko to trwa ułamki sekund. Najpierw rozrywający ból, to uczucie kiedy pocisk przebija czaszkę i orze mózg. Taki rozbłysk dziwnego biało-niebieskiego światła. Potem nagłe cięcie i czarna nicość, w której nic nie ma i nic nie czujesz. Dosłownie nic nie ma i nic nie czujesz. Wszystkie zmysły odłączone. To najdziwniejszy ze stanów, jaki miałem jeżeli chodzi o tematy związane ze śmiercią. Brrrr,,,,

 

Nikomu nie życzę. Tym dziwniejsze uczucie, że to jakbym naraz tam był i stał tuż obok, jakby przy "łóżku".... Obudziłem się jak najszybciej to możliwe. Do tej pory mam dziwne odczucia, ale spokojne gdy o tym pomyśle.

 

 

Drugi sen był zaprzeczeniem. Też w śnie poznałem pannę. Ale jakby to ująć- jakbyśmy byli duchami.  Chwilę jestem normalnym człowiekiem, mrugnięcie okiem i jakby krasnoludkiem, który na własne oczy podziwia cud wzrostu roślin, mrugniecie powieką i jesteśmy w strumieniu wody górskiego wodospadu i t woda nas obmywa a zarazem płynie przez moje ciało... Na koniec wielka impreza w starym stylu, tance wokół ogniska. Jakby obcowanie z duchami i do tego wszystkiego niewidzialna, lecz wyczuwana Energia Życia. A wszystko (sen bardzo intensywny- lecz niezmiernie krótki) przesiąknięte uczuciem miłości. Ale to była inna miłość. Taka z samoistnienia, bycia w tym momencie tam, zapierająca dech nad cudem życia itd.

 

Niesamowite, zostały tylko strzępki, ale jakie wspaniałe.

 

 

Więc nie martw się Wroński- ja stawiam na to co Marek- Twoja dusza pragnie wrócić do Ciebie i jesteś na dobrej drodze, lecz coś Cię bardzo blokuje- dlatego popełniła symboliczne samobójstwo. Sam musisz odkryć, co ją tak blokuje. I znając życie- czujesz to, lecz jeszcze nie uświadomiłeś sobie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem lubie zbadać swoja popaprana podswiadomość co tam w nocy mój musk nabzdurzył i ogólnie wychodzi na to że wsio w temacie jest.Zaskakujące jest dlamnie to jak bardzo wryte w podświadomośc sa skojarzenia z róznymi rzeczami/zwierzetami itd,czasami mi sie nawet klaruje sytuacja w śnie pod kopuła.wstaje i wiem%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wroński, daj chłopakom od craftingu z knives.pl, niech zrobią customowe okładeczki i będzie po sprawie.

 

Hmm. Nie za bardzo widzę na forum kogoś kto machnąłby okładzinki ładniejsze od tych

http://i19.photobucket.com/albums/b190/Modenaro/BM710-Exclusive-Front2_zpsc5e5f203.jpg

Seksowne strasznie są ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.