Grajek Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kapitan Horyzont Opublikowano 1 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 Bardzo słuszna konkluzja - książki do historii i tzw życia w społeczeństwie trzeba bezwzględnie przeglądać i komentować. I trzeba się samodzielnie edukować. Poza tym zaszczepić dzieciom miłość do książek i podrzucać najważniejsze rzeczy do przeczytania. Mnie uczyli, że nie ma odwrotu od socjalizmu. Tyle, że nikt tego nie traktował serio. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 1 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 Dobre znalezisko. Wiedziałem, że nie jest dobrze ale że aż tak źle? I miej tu teraz dzieci i je kształć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser29 Opublikowano 1 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 (edytowane) @wrotycz - dziecko zabierasz z państwowej szkoły i posyłasz tam, gdzie nie uczą takich bredni. Ewentualnie uczysz w domu sam. Taka jest alternatywa. Edytowane 1 Marca 2019 przez Pazur2000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 1 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 W Polsce nie możesz zabrać z państwowej szkoły bo tylko takie są, przynajmniej podstawowe. W powiatowym, byłym wojewódzkim mieście nie znam żadnej prywatnej szkoły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser29 Opublikowano 1 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 (edytowane) Wklejam link do informacji o edukacji domowej. https://reformaedukacji.men.gov.pl/o-reformie/uczen-i-rodzic/edukacja-domowa.html Edytowane 1 Marca 2019 przez Pazur2000 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrotycz Opublikowano 1 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 Tego nie wiedziałem, dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser29 Opublikowano 1 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 @wrotycz - bo o tym nikt nie mówi. Dla nauczycieli to kłopot. Jak zaczynasz interesować się tym, jakie masz prawa, to zaczyna się jazda... Ale to temat rzeka, trochę to poznałem... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grajek Opublikowano 1 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 6 godzin temu, Pazur2000 napisał: @wrotycz - bo o tym nikt nie mówi. Dla nauczycieli to kłopot. Jak zaczynasz interesować się tym, jakie masz prawa, to zaczyna się jazda... Ale to temat rzeka, trochę to poznałem... Możesz rozwinąć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser29 Opublikowano 2 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2019 (edytowane) @Grajek - chodziło mi o to, że spotkasz się co najmniej z niezrozumieniem w sytuacji, kiedy będziesz oczekiwał czegoś innego od szkoły, aniżeli oczekuje większość. Weźmy choćby temat edukacji domowej. To, że chcesz sam uczyć swoje własne dziecko, może zostać odebrane jako potwarz przez wielu nauczycieli. Przez ludzi, którzy często wykonują ten zawód, bo nie mieli innego pomysłu na siebie, niejako „odziedziczyli” go etc. Taka praca trochę z przypadku. A ci ludzie spędzają dużo czasu z Twoim dzieckiem, kładą mu do głowy różne zbdety. Sfrustrowani, niezadowoleni, przelewają swoje problemy na swoich podopiecznych. Każdy ma pewnie jakąś traumę ze szkoły, więc wie o czym mówię. Na innych polach podobnie - jak dziecko ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego - zacznij wymagać, to pokażą Ci gdzie jest Twoje miejsce. System wie lepiej. Wpadniesz w wir posycholożek - to już sie nie wydostaniesz. Stracisz kontrolę nad tym, co się wyrabia z Twoim dzieckiem. Edytowane 2 Marca 2019 przez Pazur2000 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi