Skocz do zawartości

Potrzebuję pomocy...


TheShy

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, TheShy napisał:

Natomiast chcę tak poprowadzić rozmowę, żeby nie palić mostu jakim jest FWB, w sensie nie spłoszyć jej tym, że związek w tym wypadku to nie jest możliwe rozwiązanie. 

No... w swojej głowie jeszcze miksujesz FWB ze związkiem. Ruchanie z wiernością. Jedno z drugim.

Na spokojnie spotkaj się z panią nic jej nie mówiąc - to kogo ruchasz jest Twoją prywatną sprawą.... no i 8000 zalogowanych czytelników Forum i 30 milionów polskojęzycznych abonentów internetu ;)

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheShy

 

W jednym wątku pisałem, że Myszka pytała mnie o różne sytuacje z przeszłości i mnie bracia zjeba*** że się wszystkiego nie mówi. Jak jej teraz powiesz to ZOBACZYSZ będzie to na was wisiało i będzie odnośnikiem aż w końcu stanie się puentą. Napisałeś, że lubisz w niej nie tylko ciało, ale rozmowę, umysł to super! Nie jesteście parą, chcesz to skup się na niej, powiesz jak się okaże, że oboje utonęliście w tym po uszy. Tymczasem...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheShypoznaliśmy się osobiście, masz w sobie dużo empatii (choć mogę się mylić).

Efektem tego jest 

4 godziny temu, TheShy napisał:

Poznałem kobietę. Mieszkamy od siebie daleko, no 300km... Raz się widzieliśmy, było całkiem miło, niedługo się widzimy znów... Od początku ustaliliśmy - żadnych związków, jedynie FWB. 

Jednak tak jak nie dopuszczałem do siebie uczuć, zwyczajnie ją polubiłem. Nieco ponad FWB...

Aczkolwiek jest w tobie nutka skurwysyna.

4 godziny temu, TheShy napisał:

Ostatnio na spotkaniu integracyjnym przespałem się z koleżanką, właściwie uwiodła mnie... Co się stało to się stało, trudno. 

I nie stało sie, tylko tego chciałeś.

 

Moim zdaniem, nie potrzebnie angażujesz się emocjonalnie z panią od 300 mil do nieba.

Za dużo piszesz do niej. Ogranicz kontakt a pozwoli to Ci odzyskać równowagę, jeżeli chodzi o wasze relacje. Nie przejdą one w Ltr a pozostaną w solidne FWB.

 

To, że pani piszę..

4 godziny temu, TheShy napisał:

 oznajmiła, że nie dopuszcza takich do siebie, ale ostatnio coraz częściej mi pisze, że chyba coś się zaczyna dziać... Whatever

Dama, najzwyklej Cię sprawdza. Szuka w Tobie, dobrego misia. A jak znajdzie i będzie tego pewna, kopnie Cię w dupę.

 

Przykre, aczkolwiek możliwe.

 

Okaż nutę słodkiego chama i skurwiela. A pani zobaczy w tobie materiał na solidnego faceta, nie na codzienn a na krótkie lecz gorące chwilę.

 

300 km, Ltr?! Nie przemawia to do mnie.

Pzdr 

 

 

 

 

Edytowane przez Still
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia napisali dużo mądrych rzeczy, ale z jednym się nie zgodzę - z tym, żeby się nie przyznawać. Przecież to nie jest gestapo że jak się przyznasz do pomagania Żydom to Cię odstrzeli. Wg mnie fundamentem każdej relacji powinna być całkowita szczerość. Więc uważam, że zapytany, czy z kimś spałeś, powinieneś, bez żadnego migania się ani wyrzutów sumienia, szczerze i jasno powiedzieć, że tak. Nie musisz się z niczego tłumaczyć. Jeśli Ty byś chciał takiej informacji od niej, a ona by Cię okłamała, byłoby słabo, nie? Dlatego uważam że powinno to działać w obydwie strony.

 

Niepytany nic nie musisz - pozostaje to między Tobą a bogiem czy tam sumieniem.

 

Poza tym ludzie (nie tylko kobiety-partnerki) szanują szczerość. Kłamcami każdy gardzi. Chociażby z tego pragmatycznego powodu warto tak postępować.

 

Tydzień temu zakończyłem swoją relację fwb z pewną damą, bo szczerze jej powiedziałem o tym, że poznałem kogoś innego, kto mi zajmuje głowę (samo w sobie może to nie być zdrowe, ale to pominę) i najzwyczajniej w świecie przestało mi się chcieć tą moją fwb posuwać (no ubrałem to w ładne słowa). Tak ustaliliśmy na początku, że będziemy się o takich rzeczach informować - i tak zrobiłem. Była smutna i zestresowana, ale podziękowała mi za to i przyznała że bardzo szanuje to, że jestem z nią szczery. Czuję się z tym zajebiście.

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, leto napisał:

ale z jednym sie nie zgodze-żeby się nie przyznawać

 

5 godzin temu, leto napisał:

Była smutna i zestresowana

I po co tak katowac kobiete.

 

5 godzin temu, leto napisał:

podziękowała mi za to i przyznała że bardzo szanuje to, że jestem z nią szczery

Wierz dalej kobiecie,wyjdziesz na tym dobrze.

Edytowane przez karhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.