Skocz do zawartości

Czemu laskom zawsze brak oleju we łbie?


victorFelix

Rekomendowane odpowiedzi

A później z mordą do sprzedawcy - "czemu nie działaaaaaaaaa, ma działać, ja kupiłam, nie mam czasuuuuu" i czar fajnej dupy pryska.

 

Znowu wina faceta, bo nie pomyślał o właściwym projekcie auta, nie nauczył, nie zadbał :D Ona dalej najlepsza na świecie.

 

Bardzo dobra wstawka. Uświadamia jedną rzecz - fajna dupa to nie znaczy mądra dupa. Niestety facio zabujany ma tendencję do budowania na podstawie urody dalszych, pozytywnych cech wybranki. Coś mi świta, czyżby efekt aureoli?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to nie fake, to jest to kolejne potwierdzenie powszechnej teorii, której jestem gorącym orędownikiem, wg której takie osobniczki powinno się pozostawiać własnemu losowi a nie bawić się w Captain save a Ho.
Szkoda tracić czasu na uświadamianie, bo i tak nie dotrze, a naprawiając błędy takich ludzi tylko zdejmujemy z nich brzemię odpowiedzialności za ich własne błędy - czyli jedyną okazję aby wyciągnęli wnioski ze swojego postępowania i się czegoś nauczyli.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z najgorszych decyzji w moim życiu była pomoc kobiecie - "przyjaciółce". Okazała się kolejną, zwykłą świnką. Oj, ja głupi :D

 

Warto się przekonać, jakie są kobiety, ale we wcześniej przygotowanym środowisku. Należy kompletnie zabezpieczyć interesy, aby wyjść jedynie z wiedzą :) 

 

Straciłem dużo nerwów, ale nie życie. Moja wdzięczność nie zna granic :)

 

Piękne zewnętrznie kobiety to dość często antyprzykłady życia.

 

Niestety "istnieją kobiety, który nie są piękne, lecz tylko tak wyglądają".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy z tego tak śmiejecie się... Ja też :P

 

Historia z życia wzięta.

 

Jeden znajomy ma warsztat samochodowy. Drugi zarabia bardzo dobrze i swojej niuni kupił nowe BMW. I po paru dniach to BMW wjeżdża do znajomego na lawecie. Okazało się, że właściciel auta sam sobie winien, Panna jechała. Poszło uszczelnienie w bloku i wylał się olej. Panna dzwoni, że "Świeci się jej "Lampka Alladyna"". Gościu na to "Olej to". Panna wzięła dosłownie te słowa i pojechała dalej.

 

P.S. Auto przyjechało, bo znajomy jest rzeczoznawcą a BMW robiło problemy, bo nie chcieli wymieniać na gwarancji silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, załatwił w inny sposób :D

 

Syn jeździł golfem II, bo stary doszedł do wniosku, że niech młody uczy się na aucie, którego nie szkoda a nie na BMW czy Audicy za prawie 200 tys. zł. Po całej sprawie wziął żoncię i zjebał ją jak sukę, że skoro nie uważała na kursie prawa jazdy i nie potrafi minimum przy samochodzie jeżeli chodzi o obsługę, to chuj. Po naprawie BMW dostał synek, bo już toczył się prawie rok golfem a niunia wybór: albo golf, albo masowe rażenie albo sama sobie zarobi i kupi :D

 

Panna awanturę zrobiła a ten jej krótko: nie umiesz zadbać- nie dostaniesz i chuj. A jak się nie podoba to wypierdalaj. A resztę rozmowy w domu dokończymy... Panna uszy po sobie i pokorna :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną z najgorszych decyzji w moim życiu była pomoc kobiecie - "przyjaciółce". Okazała się kolejną, zwykłą świnką. Oj, ja głupi :D

 

 

Rozumiem Cię. Kiedyś znajoma kupiła pierwszego grata, bo miała pilnie jechać do Włoch. Z braku historii ubezpieczenia poprosiła mnie o przejęcie go na siebie. Oponowałem, a że byłem głupi, niestety uległem jej mędzeniu. Mimo, iż umówiliśmy się, że w razie ewentualnego wypadku przejmie koszty podwyżki, oczywiście stuknęła jakiegoś Włocha na skuterze (na szczęście niegroźnie) a po powrocie wypięła się na mnie dupą. I do tego brzydka była jak noc, co świadczy o moim całkowicie altruistycznym podejściu :P

Nigdy więcej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Cię. Kiedyś znajoma kupiła pierwszego grata, bo miała pilnie jechać do Włoch. Z braku historii ubezpieczenia poprosiła mnie o przejęcie go na siebie. Oponowałem, a że byłem głupi, niestety uległem jej mędzeniu. Mimo, iż umówiliśmy się, że w razie ewentualnego wypadku przejmie koszty podwyżki, oczywiście stuknęła jakiegoś Włocha na skuterze (na szczęście niegroźnie) a po powrocie wypięła się na mnie dupą. I do tego brzydka była jak noc, co świadczy o moim całkowicie altruistycznym podejściu :P

Nigdy więcej!

 

 

Musiałeś być niesamowicie zdesperowany brakiem " drugiej połówki"... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co masz do oleju...

 

Płynność rozlania- pełen syntetyk. Tymi najlepszymi można lać jak wodą.

 

Brak naklejki?- Coraz częściej zaopatruje się u zaprzyjaźnionego mechanika. Ma dobry olej o wiele taniej niż w sklepie. Tylko trzeba mieć własną butelkę na niego.

 

Kolor oleju?- pod maską, w cieniu wygląda dobrze.

 

Brak szyjki by ułatwić przelew- nie wszystkie, zwłaszcza duże kanistry z olejem nie mają- zazwyczaj trzeba do nich użyć osobnego lejka.

 

Poddaję się, nie wiem co Twoje oko zauważyło, że jest nie tak... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.