UncleSam Opublikowano 21 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2019 Jako, że dosyć młody jestem. I tak naprawdę dopiero od 3 lat się wziąłem za pracę... Tą dekadę zamknąłem "zaczynając" pracę. W dosyć szybkim czasie wyjechałem do UK. W dosyć szybkim czasie zacząłem mówić biegłym angielskim. W dosyć szybkim czasie moje zarobki poszły ponad Londyńską średnią, mimo iż w Londynie już nie mieszkam. Zanim wyjechałem z Polszy, obiecałem sobie że żadna kobieta nigdy nie stanie mi na przeszkodzie w osiągnięciu "sukcesu" i konsekwentnie to postanowienie realizuję. Obecnie pracuję jako kierowca i zarabiam ok £40k rocznie (około 32-33 netto). W najbliższych miesiącach w końcu planuję wystartować z Amazonem i zacząć powolną aczkolwiek nieuniknioną ekspedycję z etatu na swoje. Boli mnie natomiast kiedy widzę rówieśników którzy nadal się bawią, albo co gorsza(w osobistym odczuciu) kiedy robią karierę i się bawią przy tym. Mam nieskromną nadzieję że moje podejście jednak okaże się tym "prawidłowym". Powoli ale do przodu. Czuję i wiem że nadchodząca dekada będzie "tą" dekadą. Czuję że przyjdzie ten założony milion. Nie złotych ale funtów. Nie uznaję złotówkowych milionerów. Zresztą chciałbym te założenia przekroczyć w pizdu razy i czuję że to się w końcu MUSI stać. A co z Wam bracia? Wygląda na to że ja jestem w stanie poświęcić dosłownie wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 21 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2019 7 hours ago, UncleSam said: Boli mnie natomiast kiedy widzę rówieśników którzy nadal się bawią, albo co gorsza(w osobistym odczuciu) kiedy robią karierę i się bawią przy tym. Co masz na myśli że się bawią? Chodzi ci o kluby i dyskoteki? Ogólnie to jest tak (mówię z perspektywy moich 36 lat): jest wiek, w którym zabawa daje olbrzymią radość i żadnym innym wieku juz to nie powróci. Ten wiek to 16- 25 +/- lat. Dopóki jesteś singlem to jeszcze możesz ten wiek przeciągnąć. Później około 40stki nawet jeśli będziesz już zamożnym człowiekiem i stać cię będzie na wiele to jednak najlepszych lat nieodzyskasz. W tym wieku co wymieniłem wszystko smakuje inaczej. Ja bym jakoś starał to się pogodzić. Rób kasę jak robisz ale raz w miesiącu zabaw się dobrze na mieście w grupie znajomych. Towarzystwo tworzy atmosferę. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 21 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2019 @RealLife ja się z tym nie zgodzę, po 30ce miałem więcej zajebistych baletów, niż przed 20ką, ale to kwestia osobista. Za młodu byłem zapyziałym nerdem i nie umiałem into imprezowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 21 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2019 Co do tematu - na następną dekadę moim planem maksimum jest wejść na Czo Oju - najłatwiejszy ośmiotysięcznik. Jeśli jednak zakończę karierę na piku Lenina czy Muztagh-Ata, też będę zadowolony. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi