Maniek Opublikowano 3 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2020 To zależy czy mamy się delektować smakiem, czy otumanić i ogłuszyć alkoholem... Rozcieńczamy szkocką odrobiną wody, tą powyżej 59% standaryzując w ten sposób w okol. 45%, pozwala to wydobyć więcej aromatów. Nie słyszałem też, aby rekomendowano mieszania wartościowej szkockiej (single malt) z colą, ale widziałem kilkakrotnie takie próby. Nie rozumiem tylko po co dewastować smak whisky w cenie kilku(nastu) stów za butelkę colą lub spritem, aby zneutralizować nieakceptowalne aromaty (torf, dym, skóra, etc)... Lepiej kupić butelkę czystej za 25-40,- pln i popić czymkolwiek z cukrem i gazem...:) Sorry za offtop.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vand Opublikowano 3 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2020 @Maniek w ramach offtopu, nie cierpię wódki mimo, że najlepiej mi wchodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spartan Opublikowano 4 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2020 (edytowane) Załóżmy hipotetyczna sytuację, co by było gdyby Historia autentyczna, rodem z jakiegoś babskiego szmatławca. Znajomy znajomego dostał wiadomość od jakiejś niewiasty, okazało się, że mają siebie nawzajem w znajomych na fejsie ale jakoś nigdy się nie spotkali - rzekłbym normalka, dla tych którzy lubią zbierać pokemony i chwalić się ilością wirtualnych znajomych. Niewiasta zaproponowała niezobowiązującą randkę, on - biały rycerz w lśniącej, ortalionowej zbroi, typ niepoprawnego romantyka pozującego na największego gacha osiedla - zgodził się, mimo, że przeglądając z rzadka widzianym zapałem jej profil zobaczył zdjęcie gówniaka. Wmawiał sobie, że to może kuzynki i zdjęcia nieistniejącego dekoltu w rozmiarze A na przemian ze zdjęciami bachora to przecież czysty przypadek. Przeżywał to jak żyd okupację, już zaplanował świetlaną przyszłość, następnie stwierdził, że sobie użyje i wyrzuci, jak to na prawdziwego alfę przystało, zmieniał zdanie z kilkadziesiąt razy. Przewińmy historię o dwa miesiące do przodu, do czasów teraźniejszych. On pilnuje i zajmuje się bachorem, podczas gdy dumna mamusia oddaje się jej ulubionej rozrywce - prowokuje meneli pod lokalnym barem i pierze ich dla zabawy, żywe worki treningowe. Dziewczyna - z domu dziecka, mieszkanie socjalne, nie pracuje, imprezowy tryb życia. On dalej wmawia sobie, że dziewczyna jest przyszłościowa, "umie o siebie zadbać" - alegoria do osiedlowego mma, pierścionek z kamieniem w drodze, planują drugiego gówniaka, ślub na wakacje. Kurtyna. Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Spartan literówka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 4 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2020 Byłeś na orbicie. Przyszedł twój czas panie!? Pani daje Ci niepowtarzalną szansę, aby być jej nowym beciakiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vand Opublikowano 4 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2020 @Still Możliwości płynące z "normalnego" życia są zbyt kuszące, żeby wybrać kobietę, nie tym razem. Poprawka - żadnym razem. @Spartan Nie no, bez takich, jak widzę dziecko to mnie zbiera na wymioty. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi