Skocz do zawartości

Poradnik stylowy dla kobiet :D


Solvay

Rekomendowane odpowiedzi

Jak sadzicie czy ten filmik to prowokacja w stylu Grażyny Żarko, czy ona ma tak bardzo narąbane w głowie. Czy na prawdę da się tak bardzo angażować w to co się wierzy?

Jak ubierać się skromnie wykorzystując odzież któ…:

Dla mnie to jest po prostu chore, nawet jeśli to prowokacja.

Solvay ja pierdolę , myślę że zagalopowałeś się używając słów" bardzo narąbane" ."Wolny kraj", "Wolne media" "wolny człowiek", pozwól jej żyć , pracować, bawić się jak chce.Jeżeli wierzy i angażuje swoją energię jej sprawa.Jest lepsza od tych wszystkich , które "grzeją ławę".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że źle użyłem tych słów i nie to chciałem wyrazić. Przyznaję się do błędu. Chodziło mi o bardziej żartobliwe podejście do tego, dlatego usunąłem moją wypowiec, z myślą ze nikt tego jeszcze nie przeczytał.

Ale plus dla ciebie za refleks :)

A co do "wolny człowiek" to w tym wypadku chyba nie wiesz co mówisz. W moim gronie mam pewna osobę z podobnym podejsciem i nie jest to, ani zdrowe, ani wolne.

Tym bardziej ta dziewczyna chyba nie wiedziała co robi wrzucjąc to na YT i jeśli to miało być na poważnie (żadna prowokacja) to ona teraz może się załamac psychicznie. Te wszystkie negatywne komentarze albo wzbudza w niej większą chęć zbliżenia się do boga (samobójstwo np.), albo może calkowicie zmienić swoje spostrzeganie na świat, czy tez stać się pośmiewiskiem w swoim gronie. Bo chyba nie będzie na to obojętna, nie?

A jeśli to jest prowokacja na wzór Grażyny to udana i pokazuje jak religia jest bardzo delikatnym i drażniącym tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty wydaje mi się, że ona by się za Ciebie modliła, za twoją niewiedzę i proste podejście do życia, żeby się Bóg Tobą zaopiekował. Mam w rodzinie takich ludzi. Dla sprecyzowania brat ojca i jego żona, którzy mieszkają daleko, wujka lubię bo dużo spędzałem z nim czasu jak byłem mały, ale teraz jak jeżdżę do niego to, czasem potrafi mnie skatować, dlaczego się nie modlę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pies w tle :) Uważam że ta dziewczyna jest sympatyczna - zwykłe życie jej nie odpowiadało, więc szukała czegoś więcej, co bardzo sobie cenię. Zamiast prawdy, znalazła religię - też dobrze, po latach cierpienia bądź inkarnacjach bólu, ta ścieżka pchnie ją w końcu w objęcia prawdy. Oczywiście plecie androny, ale rozwija się, szuka - jest wyżej niż przeciętne kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podziwiam ludzi z tak głęboką wiarą. Nie muszę z nimi zgadzać się ale gdy widzę jak są nakręceni, jak ich to rajcuje to trochę zazdroszczę. Mam kumpla, ze szkolnej jeszcze ławki, który stał się fanatycznym katolikiem. Wcześniej nic na to nie wskazywało. Widzę jak jest szczęśliwy, jak przeżywa swoją wiarę. Nigdy nie widziałem człowieka któremu to sprawiałoby taką przyjemność. I nie jest kwestia chwili, ma tak od lat.

 

Może rzeczywiście ta dziewczyna jest przekonana do tego co mówi. Odważyła się nagrać coś i wrzucić do sieci, nie poprzestała na oglądaniu "m jak miłość". Poukłada sobie swój świat na podstawie zapisów z Biblii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hah śmiać mi się chce, jacy tu nagle uduchowieni się staliście, nawet w kategoriach wartości jak patrzycie na kobietę, to sobie taką załatwcie, napiszcie jej majla, albo w komentarzu, że chcecie z nią w miłości do jezusa czekać na sakrament  :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówca :D

Nie wiem jak oni, ale ja jeszcze jakies 2-3 lata temu też całkiem mocno wierzylem w to co mówili ci wszyscy katolicy ale nie byłem żadnym zagorzałym ani nic. Żałowałem gdy niebyłem w niedziele w kościele itp. No ale wcale mi to nie dawało szczęścia. Im bardziej w to wchodzilem tym bardziej to mnie bolało. Wiedziałem, że żeby dostać zbawienie muszę żyć inaczej. No i taki młody chłopiec w wieku 15 lat ma nasrane w głowie. Nie pochodze z bardzo wierzącej rodziny, ale strasznie księdza i pranie mózgu na mszy, w szkole mi wystarczyło.

Na szczęście od ponad roku temu czytam Marka i widzę jak bardzo to wszystko jest fałszywe i (nie wszyscy) bardzo wierzacy tylko udają szczęśliwych - ból po każdym grzechu, nocne wyrzuty sumienia, patrzenie na grzeszne uczynki innych - czy to nie odbiera szczęścia? Przynajmniej tak jest w moim otoczeniu.

Aa najlepsze są rekolekcje :D polowa chla, pali, rucha, a druga połowa się za nich modli. To samo kiedyś wspomniane pielgrzymki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pies w tle :) Uważam że ta dziewczyna jest sympatyczna - zwykłe życie jej nie odpowiadało, więc szukała czegoś więcej, co bardzo sobie cenię. Zamiast prawdy, znalazła religię - też dobrze, po latach cierpienia bądź inkarnacjach bólu, ta ścieżka pchnie ją w końcu w objęcia prawdy. Oczywiście plecie androny, ale rozwija się, szuka - jest wyżej niż przeciętne kobiety.

Podejrzewam, że jej rozwój skończy sie na daniu d..y księdzu :) Dziewczyna na pierwszy rzut oka sympatyczna (dopóki nie mówi o swoim ukochanym bogu), lecz dość prosta, stąd religia trafiła na podatny grunt. Mi ona nie przeszkadza, dopóki nie lata po plaży z maczetą za grzesznie ubranymi :)

Ostatnio byłem na ślubie (katolickich ekstremistów, nawiasem mówiąc), gdzie ksiadz prawie na śmierć zanudził mnie swoim pieprzeniem. Zapamiętałem tylko, że prosił młodą parę, by zaprosili Jezusa do swojego życia małżeńskiego. Co za perwersyjny trójkąt :) Nawet czworokąt, bo później dołożył jeszcze Maryję-wieczną dziewicę (swoją drogą, w różne rzeczy można wierzyc, ale po porodzie Jezusa już na pewno nie była dziewicą :)  ).

I ta ich moralność - ksiadz może walić w d..ę ministranta, ale dziewczyna nie może pokazać nagich ramion.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.