Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś to był facet z jajami miał swoje racje dlatego przez dekadę nie było go na ekranach.

Później widocznie przeszedł metamorfozę przystał na warunki show biznesu i zrobił się mięciutki jak galaretka.

Oddawać 90% zasobów dramat do tego zobaczcie jaką ma przy tym minę jakby miał zaraz się popłakać.

Jakiś taki zastraszony mi się wydaję przez małżę, która na wizji przy drugiej kobicie jedzie go i ośmiesza.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Iceman84PL napisał:

na warunki show biznesu 

 

9 godzin temu, Iceman84PL napisał:

facet z jajami

Te dwa sformułowania nie idą ze sobą w parze. Wystarczy, że miałby swoje zdanie a stałby się oprawcą, mizginem, seksistą - i zaraz oskarżony o przemoc domową i molestowanie.  Cyrograf ma swoją cenę. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ntech napisał:

Ciekaw jestem kiedy go puści kantem ?

Jedna z moich lasek pokazywała mi go jako argument że możemy być szcześliwi mimo różnicy wieku.

Tak bardzo chciała bombelka.

Pognałem ją.

Słusznie bracie, wielu będzie miało podobnie. Pokazywanie przykładu uległego pantofla oddającego siano żonce jest w interesie wielu pań, aby zmusić swojego ,,wybranka" do niekorzystnych dla niego celów, a korzystnych dla kobiety. Facet zdobywa zasoby, kobieta zdobywa faceta. Ciekawe czy jego luba byłaby na niego chętna, gdyby on miał 20 lat, nie był wybitnym aktorem. Odpowiedź chyba każdy zna. Ja to zawsze powtarzam, a zbliżam się do 30 roku życia: Dla mnie normalny związek jest, gdy wiążecie się ( kobieta i mężczyzna) mają powiedzmy 20-22 lata. Różnica max 2-3 lata. Jesteście z sobą 15-20 lat, wspólne zainteresowania, mężczyzna musi mieć wyższy status społeczny ( warunek konieczny), jasno określone obowiązki jednego i drugiego. Brak poważnych awantur, shit testów, regularny seks i szacunek obu stron. Ile znacie takich związków? Bo ja ani jednego. Więc na powyższym przykładzie widać przykład tzw. hipotezy zasobów, które wytoczył psycholog ewolucyjny David Buss. Chodzi o przyciąganie partnerki do siebie, za pomocą własnych pieniędzy, środków, zasobów itd. Zbadano kultury na całym świecie i wszystko potwierdziło tą hipotezę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarkoBe napisał:

Dla mnie normalny związek jest, gdy wiążecie się ( kobieta i mężczyzna) mają powiedzmy 20-22 lata. Różnica max 2-3 lata. Jesteście z sobą 15-20 lat, wspólne zainteresowania, mężczyzna musi mieć wyższy status społeczny ( warunek konieczny), jasno określone obowiązki jednego i drugiego.

.....

Zbadano kultury na całym świecie i wszystko potwierdziło tą hipotezę.

Nie zauważasz tu sprzeczności ? Bo w większości przypadków na świecie różnica wieku i dysproporcja zasobów jest zawsze po stronie mężczyzny. Kobieta to strona podległa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ntech napisał:

Nie zauważasz tu sprzeczności ? Bo w większości przypadków na świecie różnica wieku i dysproporcja zasobów jest zawsze po stronie mężczyzny. Kobieta to strona podległa.

 

Tak, tendencja dysproporcji zasobów i wieku jest ogólnoświatowa. Jest to konflikt interesów. Chodzi mi mianowicie, o to, że gdy kobieta i mężczyzna mają po 20 lat, trwają przy sobie powiedzmy już 20 lat, mają teraz 40 lat, to jest to dość uczciwy układ. Dlaczego tak uważam? Bo kobieta będąc statystycznie najczęściej w szczycie swojego SMV do 25 rż jest z mężczyzną, z drugiej strony facet w szczycie swoim SMV( statystycznie około 35 rż) na zasadzie uczciwości, jeśli kobieta byłaby dla niego dobra i uczynna, powinien z nią być dalej. Jest to przykład abstrakcyjny, bo wiem, że takich związków na świecie jest max 1%, może mniej. Fakt faktem, najczęściej to facet z dość wysokim SMV w okolicach 30-40 rż bierze sobie partnerkę dość sporo młodszą, czyli około 10 lat różnicy. Tak to wygląda, bo to konflikt interesów. Facet chcę mieć zgrabną, młodą zadbaną laskę, a kobieta chce mieć bogatego, ogarniętego gościa z konkretnymi zasobami. Mówimy tu o relacjach długoterminowych, choć jak wiemy nic nie jest na wyłączność.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.03.2021 o 14:39, Montella26 napisał:

25 lat starszy jest od niej heh. To się lalunia ustawiła. Ja tam nie wierzę w miłość. Jedynie czysta kalkulacja. Co sie opłaca co nie. Co będę u niego miała i jak będę żyła. 

 

Nie ma nic złego w "czystej kalkulacji" przy wchodzeniu w związki (małżeństwa). Uważam, że kalkulacja powinna być bardzo istotnym czynnikiem przy doborze ludzi w pary. Kierowanie się tylko hormonami do niczego dobrego nie prowadzi. Patrz historie ze świeżakowni.  Nie widzę nic złego w dużej różnicy wieku w historii powyżej. 

 

Np. mój dziadek był starszy od mojej babci o 20 lat i było to bardzo udane małżeństwo. Dziadek był weteranem trzech wojen. Był twardym facetem, a finanse rodziny prowadziła babcia, z zawodu księgowa. Kawalerzysta nie robił tego najlepiej😂.  Dorośli ludzie żyjący w wolnym kraju mogą robić to co chcą i nikomu nic do tego.

 

W tzw. tradycyjnej rodzinie, z tradycyjnym podziałem ról finanse zwykle leżały w gestii kobiet. Państwo Pazurowie mają tradycyjną rodzinę z gromadką bąbelków. To żle? 

 

 

W dniu 5.03.2021 o 17:45, SamiecGamma napisał:

Brak słów. Najgorsze jest to, że on ma dużą oglądalność - młodzież to ogląda i chłonie zjebane wzorce uległego beciaka oddającego 90% wypłaty żonie i będącego na każde jej skinienie. 

 

Ja to widzę zupełnie inaczej. O ile mi wiadomo, to panu Cezarowi, mimo, że to świetny aktor różnie się wiodło pod względem zawodowym. Wydaje mi  się, że przez ponad dekadę nie miał żadnych propozycji, nawet jakimiś garnkami handlował. No był w czarnej d.  jest też panem po przejściach.

 

Znalazł sobie kobietę, którą wziął "z domu ojca", może niezbyt urodziwą, ale bez wątpienia inteligentną, która została jego agentem i szefem marketingu.

 

Wiadomo, nie ważne, czy o aktorze mówią dobrze, czy żle, ważne, żeby mówili.  Pan Pazura udzielił wywiadu pani redaktor Mołek. Z wywiadu widać, że się wszyscy troje dobrze znają. Pan Pazura w wywiadzie wspomniał, że 90% swoich dochodów oddaje żonie. Ja w tym ponad 40 minutowym wywiadzie nie zwróciłbym na te słowa uwagi. Ale sprytna pani Pazura zadbała o to, żeby wzmianka na temat tych słów jej męża znalazła się w popularnych, plotkarskich gównogazetach..

 

Efekt- wszyscy o tym mówią, nawet na Forum BS (ponad 2000 odsłon)😂. Ona jest genialna. Pan Pazura ma naprawdę fajną żonę, która wspiera  męża. Mają chyba trójkę dzieci. Z wywiadu, też się dowiedziałem, że pani Pazura wkręciła męża do dużej agencji aktorskiej w Moskwie.  Przecież Stach Wokulski z "Lalki" zrobił majątek w Rosji.

 

Co jeszcze, z racji wieku kariera aktorska Pana Pazury będzie się powoli kończyć. Pani Pazurowa nie pracuje w korporacji, tylko ma jakiś geszeft w domu, rozkręca biznes dyskontując popularność męża i lewaruje ją wykorzystując do tego celu takie ustawione wywiady jak ten powyżej. 

 

Jeszcze mi się rzuciło w oczy, że pan Pazura ma gdzieś zarabianie ciężkiej kasy, jeśli wiąże się to z wyjazdem z domu i rozłąką z rodziną. pani Pazura powiedziała, że jeśli Czarek dostanie dobry kontrakt za granicą, to ona wraz z dziećmi będzie mu towarzyszyć. Jeśli to prawda, to taka kobieta to skarb.

 

W głowie mi się to nie mieści, zainteresowałem się życiem prywatnym aktorów.😂

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.