Skocz do zawartości

Po odłączeniu akumulatora wyje syrena, hyundai getz.


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa wygląda tak. Tata jak wiecie kupił od wujka hyundaia getza, więc dziś po przyjeździe do Warszawy, wziąłem go żeby zatankować w prezencie, wysprzątać, sprawdzić wszystko. No i sprawdziłem testerem, a tu pokazuje że akumulator w połowie naładowany - mam prostownik, więc chciałem go wziąć na kwadrat i naładować. Odkręcam klemę z minusem i wyje syrena. Jest sposób żeby to cholerstwo wyciszyć? Czytałem że można to kluczykiem małym wyłączyć? Jest taki huncwot przy kluczykach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Po odłączeniu akumulatora wyje syrena, hyundai getz.
46 minut temu, Damian napisał:

Wyciągnięcie bezpiecznika nic nie da. Alarm ma własne zasilanie.

A przekrecenie kluczyka w stacyjce nic nie daje?

Jesli nie to tylko zlokalizowac to ustrojstwo pod maska.

 

Tego nie próbowałem - czyli odłączyć klemę, zaczyna wyć i przekręcić kluczyk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, może być na obudowie alarmu specjalny wyłącznik, który możesz wyłączyć takim specjalnym kluczykiem. Miałem coś takiego w swoim poprzednim aucie. Przekręcasz o 180 stopni i alarm będzie wyłączony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, TPakal1 napisał:

Marku, może być na obudowie alarmu specjalny wyłącznik, który możesz wyłączyć takim specjalnym kluczykiem. Miałem coś takiego w swoim poprzednim aucie. Przekręcasz o 180 stopni i alarm będzie wyłączony.

 

To ja wiem Tomeczku, tylko gdzie tej syreny szukać? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.