Leniwiec Opublikowano 1 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 19 godzin temu, sasqn911 napisał: Dlaczego tak jest? Jak to zatrzymać? Jak to jest u Was? Mózg przyzwyczaja się do bodźców. To tzw. habituacja. Każda kobieta spowszednieje, natomiast fajnie jest zawiesić oko na atrakcyjnej partnerce 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 1 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 Mam podobnie co autor tematu i nie uważam tego za coś złego. U mnie sie to objawia w częstych zmianach pracy. Do pewnego stopnia to jest problematyczne ale nie wyobrażam sobie spędzić życia w jednej robocie. NIE WYOBRAŻAM SOBIE. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser157 Opublikowano 1 Września 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 4 godziny temu, Trevor napisał: Mam podobnie co autor tematu i nie uważam tego za coś złego. U mnie sie to objawia w częstych zmianach pracy. Do pewnego stopnia to jest problematyczne ale nie wyobrażam sobie spędzić życia w jednej robocie. NIE WYOBRAŻAM SOBIE. Miałem tak samo. Natomiast brało się to stąd, że bardzo często na rozmowie kwalifikacyjnej obiecywano złote góry, a realia okazywały się zupełnie inne. Od 3 miesięcy mam nowego pracodawcę i nie zamierzam go zmieniać, podoba mi się tu bardzo. Atmosfera jak i możliwości zarobkowe. Także może u Ciebie też w tym tkwi problem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszracius_Iustus Opublikowano 1 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 W dniu 5.07.2022 o 09:13, Gixer napisał: Generalnie naszym zachowaniem kierują przekonania i nawyki. Przekonania stoją na lękach często wyniesionych z dzieciństwa i bezpodstawnych. Nawyki to już wynikową przekonań. Przyjrzyj się swoim nawykom przekonaniom i lękom które za nimi stoją. Nawyk=przekonanie=lęk Np Nawyk (Zmieniam wszystko) = przekonanie (muszę bo będę uznany za nudziarza) =lęk (boję się odrzucenia) Możesz podsunąć jakiś materiał blog/książka/cokolwiek gdzie można się nauczyć namierzania-naprowadzania samego siebie na przyczyny naszych emocji? Podałeś świetny ciąg i sam mam różne problemy i np wiem że czuję jakąś emocję ale nie potrafię zlokalizować dlaczego coś czuję, bardzo by się coś takiego przydało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gixer Opublikowano 1 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 11 minut temu, Maszracius_Iustus napisał: Możesz podsunąć jakiś materiał blog/książka/cokolwiek gdzie można się nauczyć namierzania-naprowadzania samego siebie na przyczyny naszych emocji? Podałeś świetny ciąg i sam mam różne problemy i np wiem że czuję jakąś emocję ale nie potrafię zlokalizować dlaczego coś czuję, bardzo by się coś takiego przydało. Moim zdaniem tutaj nie ma drugiego dna. Kluczowym jest pytanie dlaczego powtarzane do skutku. Rozpoznanie i zmiana fikcyjnego przekonania. Ewentualnie dobry psychoterapeuta płci męskiej. Przykład. Czuję smutek Dlaczego? Bo nie mam kobiety. Dlaczego uważasz że posiadanie kobiety da Ci szczęście? Bo uwierzyłeś w to co prezentuje tv i otoczenie. Dlaczego w to uwierzyłeś? Bo tak robią wszyscy więc to musi mieć sens. Dlaczego wierzysz ze większość ma rację? Bo uważam że większość świadomie podejmuje decyzje. Dlaczego uważasz że większość podejmuje świadomie decyzję? Bo tak mi wygodniej. Dlaczego Ci tak wygodniej? Bo nie muszę myśleć i ponosić ryzyka błędów. Dlaczego boisz się ponieść ryzyko? Bo zostanę wysmiany, nie będą mnie akceptować. Dlaczego tak Ci zależy na tych ludziach? Bo to moje otoczenie. Dlaczego to twoje otoczenie? Bo tak zostało po szkole i już. Dlaczego tak zostało? Bo nie wiedziałem gdzie poznać nowych ludzi. Dlaczego nie wiedziałeś? Bo nie myślałem o tym. Czyli wychodzi na to że żyjesz pod opinie ludzi którzy przypadkowo są w twoim życiu. W dodatku uważasz że większość jest świadoma. I tak dalej i tak dalej. Z czasem będziesz dużo szybciej rozpoznawał skąd masz takie czy inne emocje bo leoiej poznasz siebie. Poznanie siebie bardzo ułatwia życie i zrozumienie co się dzieje. Ja np. Czasem łapie rezygnację i dola. Teraz już wiem że to na 99% zmęczenie i nie wyspanie, głód. Wiem że rano będę miał zupełnie lepsze samopoczucie i nie ma się co zamartwiać i dołować jeszcze bardziej. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser174 Opublikowano 1 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 21 minut temu, Gixer napisał: Poznanie siebie bardzo ułatwia życie i zrozumienie co się dzieje. Ja np. Czasem łapie rezygnację i dola. Teraz już wiem że to na 99% zmęczenie i nie wyspanie, głód. Wiem że rano będę miał zupełnie lepsze samopoczucie i nie ma się co zamartwiać i dołować jeszcze bardziej. @GixerTrue, true. A poza tym uczysz się radzić z tym uczuciem i mu się nie poddawać. Ok. Czuję to, wiem że jutro to minie, więc nie biorę do głowy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spacemarine Opublikowano 1 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 W dniu 5.07.2022 o 07:20, sasqn911 napisał: Odkąd pamiętam. Od małego, wszystko czego próbowałem po jakimś czasie mi się nudziło. Próbowałem: -grać w szachy -jazda po torze wyścigowym -gry w piłkę nożną -gry w koszykówkę -gry w siatkówkę -gry w tenisa ziemnego -ping pong -strzelanie z wiatrówki -bieganie -siłownia -nowe kobiety i tu jest też problem. Panowie, Każdej rzeczy jakiej się tyknąłem, jarałem się nią niesamowicie na początku, lubię ten moment gdy próbuje nowej rzeczy, ale po chwili ona mi się nudzi. To samo jest z kobietami. Uwielbiam ten stan początkowy, tej euforii, po czasie, jak to zdobędę, to po prostu mam ochotę, żeby Panna już się zawijała. Bardzo lubię uwodzić, doprowadzić do momentów łóżkowych i dla mnie Panna może już znikać, szukam kolejnej. Tak samo mam w innych sferach życiowych, nigdy mnie nic nie wciągnęło tak na 100%. Nie wiem dlaczego tak mam. To samo jest z pracą, Co chwilę ją zmieniam, lubię tak samo pierwsze dni, tego nieznanego, euforia, a po czasie, brnąć w to dalej, zaczyna mnie nudzić, tak jakby ta ze mnie ulatywała. Dlaczego tak jest? Ktoś ma podobnie? Pokolenie 8 sekund po tik tokach, snapach itd, krótki czas aby dostać dopaminy na haju i się nudzą Nie no żartuję kto by z nich w szachy grał, może trzeba poprzeczkę ustawić wyżej, może spróbuj w biznesie się zrealizować bo w Polsce każdy dzień to wyzwanie! 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarkoBe Opublikowano 1 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 Ten stan to habituacja, czyli przyzwyczajenie do danego bodźca. Na świecie możesz próbować wielu rzeczy i wiele, z tych rzeczy, nie musi Ciebie wcale satysfakcjonować. W mojej ocenie warto próbować wielu rzeczy w życiu, zwłaszcza kiedy mamy jeszcze siły witalne. Później zresztą też wiele rzeczy można spróbować/nauczyć się czegoś/zobaczyć itd. Grunt to nie narzucać sobie presji, że coś koniecznie muszę zrobić, jeśli są to rzeczy nieistotne lub mało ważne. Z resztą próbowanie nowych zadań/wyzwań rozwija de facto człowieka, na wiele sposobów. Uczy nowych rzeczy, zwiększa wiedzę o świecie, możliwość nowych kontaktów, które ułatwią nam nawiązywanie znajomości, korzystnych dla naszego codziennego funkcjonowania. Nie wiesz jakie cechy przydadzą się Tobie w życiu, dla tego próbuj różnych rzeczy na wielu płaszczyznach, bo to kształtuje całościowy charakter i osobowość danego człowieka. Jest w życiu tyle rzeczy możliwych do zrobienia, że nie starczy Tobie żywota, na spróbowanie wszystkiego. Ciesz się, że jesteś wolny i doceniaj, że możesz tego doświadczyć. 5 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 1 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2022 @MarkoBe Jestem tego samego zdania. Brawo. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi